Gość
Clarissa Manners napisał:
Alexander Kahn napisał:
Przyjemność po mojej stronie. Tam są drinki, a tam.. chyba nie muszę mówić? <wskazuje wszystko i potem posyła jej lubieżny uśmiech, po czym podchodzi do Clarissy> Whoa.. Czyżbyś nie wiedziała, że to moja impreza? <uśmiecha się leniwie i podstawia jej tacę z babeczkami> Proszę, częstuj się.
<mierzy go wzrokiem, po czym wraca spojrzeniem do jego twarzy> Dawno nie byłam na żadnej imprezie, a gospodarz... nie jest taki zły. <uśmiechnęła się zadziornie i rzuciła okiem na babeczki> Podziękuję. <powiedziała, wyminęła Alexandra i usiadła przy barze zamawiając jakiegoś drinka; gdy go otrzymała wzięła łyk>
<wyszła z sali ze swoim drinkiem, aby się przewietrzyć>
Gość
Katherine Pierce napisał:
* Opiera się o bar upijając alkohol i rozgląda się. Zauważając Tatię wzdycha cicho po czym przenosi wzrok na pozostałych imprezowiczów*
*Przechadza się po sali kiedy zauważa Katherine. Uśmiecha się drwiąco i znika po czym pojawia się obok dziewczyny.* Bu. *mówi uśmiechając się szeroko i mierzy ją krytycznym spojrzeniem.* Musiałaś się tu przypałętać? *unosi brew.*
Gość
Dobrze działa na poprawę humoru. <uśmiecha się lekko, zabiera jedną babeczkę z marychą i gryzie kawałek. Odkłada tacę w odpowiednie, ogólnodostępne miejsce i rozgląda się. Przechodzi przez tłum dobijając do baru i chwyta szklankę. Nalewa sobie czystej i opróżnia na raz. Po chwili układa dłonie na ramionach Caroline i nachyla się do jej ucha> Zatańczysz ze mną? <unosi kącik ust>
Ostatnio edytowany przez Alexander Kahn (28-02-14 19:47:59)
Gość
*wchodzi z Finnickiem do pomieszczenia, spogląda na ludzi jak na idiotów i od razu kieruje się do barku*
Gość
Avery Saltzman napisał:
Mia Mayhew napisał:
<wchodzi do środka, rozglądając się uważnie i szukając jakichś znajomych twarzy. W końcu siada przy barze i zamawia drinka>
< Zauważa nieznajomą i zsuwa się z hokera podchodząc do niej z szklanką whisky w dłoni. > Nie znamy się, prawda? < Unosi brew do góry uśmiechając się. > Jestem Averia, jednak wszyscy wolą do mnie mówić Avery lub Av. Miło mi Cię poznać. < Puszcza jej oczko upijając łyk swojego zamówienia. >
O, hej Av <mówi i uśmiecha się szeroko> Mia <przedstawia się> Niezła impreza, prawda? <unosi brew, biorąc łyka drinka>
Gość
Katherine Pierce napisał:
Tatia Petrova napisał:
Katherine Pierce napisał:
* Opiera się o bar upijając alkohol i rozgląda się. Zauważając Tatię wzdycha cicho po czym przenosi wzrok na pozostałych imprezowiczów*
*Przechadza się po sali kiedy zauważa Katherine. Uśmiecha się drwiąco i znika po czym pojawia się obok dziewczyny.* Bu. *mówi uśmiechając się szeroko i mierzy ją krytycznym spojrzeniem.* Musiałaś się tu przypałętać? *unosi brew.*
Oh.. To samo mogłabym powiedzieć również o tobie* Mruknęła* Nawet nie wiesz jak nie miło mi cię widzieć* Uśmiechnęła się słodko lecz sztucznie*
Nawet nie wiesz jaką mam ochotę wsadzić twoją głowę w poncz *odparowuje uśmiechając się jadowicie.*
Gość
Charles Blackwood napisał:
*wchodzi z Finnickiem do pomieszczenia, spogląda na ludzi jak na idiotów i od razu kieruje się do barku*
<uśmiecha się i idzie bez słowa za nim, rozglądając się> Nie najgorzej <wzrusza ramionami i zamawia czystą>
Gość
< Wzrusza ramionami i bierze gryza babeczki. Rozgląda się po sali i popija whisky.*
Gość
Caroline Forbes napisał:
Alexander Kahn napisał:
Dobrze działa na poprawę humoru. <uśmiecha się lekko, zabiera jedną babeczkę z marychą i gryzie kawałek. Odkłada tacę w odpowiednie, ogólnodostępne miejsce i rozgląda się. Przechodzi przez tłum dobijając do baru i chwyta szklankę. Nalewa sobie czystej i opróżnia na raz. Po chwili układa dłonie na ramionach Caroline i nachyla się do jej ucha> Zatańczysz ze mną? <unosi kącik ust>
*zauważając Logan'a posłała do niego dość niepewny uśmiech, a czując czyjeś dłonie na swoich odwraca się gwałtownie, a widząc Alexandra'a unosi kąciki ust* Skoro już zarezerwowałeś dla mnie taniec to chyba nie wypadałoby odmówić *mówi i przegryza delikatnie dolną wargę*
Skarbie, myślisz, że puszczę cię po jednym? <unosi znacząco brew i uśmiecha się zadziornie. Kiedy podaje mu swoją dłoń, kierują się na parkiet, okręca ją i przyciąga do siebie układając dłoń na jej biodrze; zaczyna poruszać się w rytm muzyki>
Gość
Katherine Pierce napisał:
Tatia Petrova napisał:
Katherine Pierce napisał:
Oh.. To samo mogłabym powiedzieć również o tobie* Mruknęła* Nawet nie wiesz jak nie miło mi cię widzieć* Uśmiechnęła się słodko lecz sztucznie*Nawet nie wiesz jaką mam ochotę wsadzić twoją głowę w poncz *odparowuje uśmiechając się jadowicie.*
* Zachichotała* Nie rozśmieszaj mnie skarbie* Powiedziała ironicznie* Może postaraj się opanować i nie psuć imprezy?
*Śmieje się.* Ja mam się opanować? *prycha.* Zresztą. *wzrusza ramionami.* Jak pamiętasz - jestem demonem. *przewraca oczami.* Dlaczego miałabym nie zepsuć tobie imprezy?
Gość
Finnick Odair napisał:
Charles Blackwood napisał:
*wchodzi z Finnickiem do pomieszczenia, spogląda na ludzi jak na idiotów i od razu kieruje się do barku*
<uśmiecha się i idzie bez słowa za nim, rozglądając się> Nie najgorzej <wzrusza ramionami i zamawia czystą>
Nic specjalnego *wzruszył ramionami i wziął kieliszek, przechylając go sobie do gardła, skrzywił się* Przynajmniej dobry alkohol *rozejrzał sie po twarzach ludzi* Który to?*uniósł ciekawie brew, patrząc kątem oka na Finna*
Gość
Katherine Pierce napisał:
Tatia Petrova napisał:
Katherine Pierce napisał:
* Zachichotała* Nie rozśmieszaj mnie skarbie* Powiedziała ironicznie* Może postaraj się opanować i nie psuć imprezy?*Śmieje się.* Ja mam się opanować? *prycha.* Zresztą. *wzrusza ramionami.* Jak pamiętasz - jestem demonem. *przewraca oczami.* Dlaczego miałabym nie zepsuć tobie imprezy?
Nie martw się. Nie zepsujesz mi jej* Puściła jej oczko śmiejąc się po czym usiadła przy barze*
Założymy się? *szczerzy zęby i siada obok niej. Wzrusza lekko ramionami.* Sorry. Teraz się mnie nie pozbędziesz.
Gość
Christopher Celt napisał:
< Wzrusza ramionami i bierze gryza babeczki. Rozgląda się po sali i popija whisky.*
*w powoli zagęszczającym się towarzystwie dostrzegła jednego samotnego, ale przystojnego faceta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się.* My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? *wyciągnęła w jego kierunku smukłą dłoń.* Jestem Charlotte.
Gość
Caroline Forbes napisał:
Alexander Kahn napisał:
Caroline Forbes napisał:
*zauważając Logan'a posłała do niego dość niepewny uśmiech, a czując czyjeś dłonie na swoich odwraca się gwałtownie, a widząc Alexandra'a unosi kąciki ust* Skoro już zarezerwowałeś dla mnie taniec to chyba nie wypadałoby odmówić *mówi i przegryza delikatnie dolną wargę*
Skarbie, myślisz, że puszczę cię po jednym? <unosi znacząco brew i uśmiecha się zadziornie. Kiedy podaje mu swoją dłoń, kierują się na parkiet, okręca ją i przyciąga do siebie układając dłoń na jej biodrze; zaczyna poruszać się w rytm muzyki>
*zaśmiała się melodyjnie i założyła mu ręce na szyję* A więc muszę przyznać, że impreza jest wyjątkowo udana *powiedziała wpatrując się w oczy chłopaka*
A było inne wyjście? <unosi kącik ust i przyciąga ją bliżej siebie ruszając się odpowiednio> Jak smakowała ci babeczka? <uśmiecha się pod nosem i nachyla się do jej ucha> Była magiczna <mruczy owiewając ją swoim ciepłym oddechem i zaciska wargi, żeby się nie roześmiać>
Ostatnio edytowany przez Alexander Kahn (28-02-14 20:10:06)
Gość
Charlotte Hall napisał:
Christopher Celt napisał:
< Wzrusza ramionami i bierze gryza babeczki. Rozgląda się po sali i popija whisky.*
*w powoli zagęszczającym się towarzystwie dostrzegła jednego samotnego, ale przystojnego faceta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się.* My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? *wyciągnęła w jego kierunku smukłą dłoń.* Jestem Charlotte.
< Mierzy wzrokiem brunetkę i uśmiecha się leniwie.* Nie, nie sądzę. Z pewnością zapamiętałbym taką piękność jak ty. < puszcza jej oczko i ściska lekko jej dłoń, po czym składa na niej delikatny pocałunek i patrzy na nią lekko rozbawionym wzrokiem.* Christopher. < odpowiada. >
Gość
Avery Saltzman napisał:
Mia Mayhew napisał:
Avery Saltzman napisał:
< Zauważa nieznajomą i zsuwa się z hokera podchodząc do niej z szklanką whisky w dłoni. > Nie znamy się, prawda? < Unosi brew do góry uśmiechając się. > Jestem Averia, jednak wszyscy wolą do mnie mówić Avery lub Av. Miło mi Cię poznać. < Puszcza jej oczko upijając łyk swojego zamówienia. >O, hej Av <mówi i uśmiecha się szeroko> Mia <przedstawia się> Niezła impreza, prawda? <unosi brew, biorąc łyka drinka>
< Przygląda jej się uważniej, po chwili przechylając lekko głowę w bok. > Mia... Wyglądasz dokładnie jak pewna Annabeth, którą znałam. Sobowtór, czy może... córka? < Unosi kąciki ust do góry. > Tak... Alexander potrafi urządzić niezłe imprezy. < Kręci rozbawiona głową siadając na miejscu obok niej. >
<uniosła delikatnie kąciki ust> Córka <odpowiedziała tylko i kiwnęła głową w potwierdzeniu na jej słowa> Nie poznałam jeszcze organizatora. Ogólnie niewielu ludzi tu jeszcze znam <wzruszyła lekko ramionami, biorąc łyk alkoholu>
Gość
Christopher Celt napisał:
Charlotte Hall napisał:
Christopher Celt napisał:
< Wzrusza ramionami i bierze gryza babeczki. Rozgląda się po sali i popija whisky.*
*w powoli zagęszczającym się towarzystwie dostrzegła jednego samotnego, ale przystojnego faceta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się.* My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? *wyciągnęła w jego kierunku smukłą dłoń.* Jestem Charlotte.
< Mierzy wzrokiem brunetkę i uśmiecha się leniwie.* Nie, nie sądzę. Z pewnością zapamiętałbym taką piękność jak ty. < puszcza jej oczko i ściska lekko jej dłoń, po czym składa na niej delikatny pocałunek i patrzy na nią lekko rozbawionym wzrokiem.* Christopher. < odpowiada. >
Miło cię poznać, Christopherze. *uśmiechnęła się szerzej, gdy złożył na jej dłoni pocałunek.* Hm.. Rzadko spotykany w dzisiejszych czasach gest. *upiła z kieliszka odrobinę błękitnego drinka i zawiesiła na mężczyźnie spojrzenie.*
Ostatnio edytowany przez Charlotte Hall (28-02-14 20:05:13)
Gość
Katherine Pierce napisał:
Tatia Petrova napisał:
Katherine Pierce napisał:
Nie martw się. Nie zepsujesz mi jej* Puściła jej oczko śmiejąc się po czym usiadła przy barze*Założymy się? *szczerzy zęby i siada obok niej. Wzrusza lekko ramionami.* Sorry. Teraz się mnie nie pozbędziesz.
Nie szkodzi. Zawsze mogę cię ignorować* Uśmiechnęłam się i założyłam nogę na nogę upijając whisky , rozglądając się po sali*
Ciekawe ile dasz radę *uśmiecha się i zamawia whisky. Kiedy dostaje zamówienie upija łyka.* No i zawsze mogę użyć iluzji. *kiwa głową.* Pamiętasz jak to się ostatnio skończyło? *uśmiecha się złośliwie.*
Gość
Charles Blackwood napisał:
Finnick Odair napisał:
Charles Blackwood napisał:
*wchodzi z Finnickiem do pomieszczenia, spogląda na ludzi jak na idiotów i od razu kieruje się do barku*
<uśmiecha się i idzie bez słowa za nim, rozglądając się> Nie najgorzej <wzrusza ramionami i zamawia czystą>
Nic specjalnego *wzruszył ramionami i wziął kieliszek, przechylając go sobie do gardła, skrzywił się* Przynajmniej dobry alkohol *rozejrzał sie po twarzach ludzi* Który to?*uniósł ciekawie brew, patrząc kątem oka na Finna*
Hm <mówi, obracając się na hokerze> Na parkiecie. Tańczy z jakąś blondynką <wzrusza ramionami i odwraca się z powrotem w stronę baru> Widzę, że wytrzeźwiał już na tyle, żeby się ubrać <zaśmiał się pod nosem>
Gość
Charlotte Hall napisał:
Christopher Celt napisał:
Charlotte Hall napisał:
*w powoli zagęszczającym się towarzystwie dostrzegła jednego samotnego, ale przystojnego faceta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się.* My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? *wyciągnęła w jego kierunku smukłą dłoń.* Jestem Charlotte.< Mierzy wzrokiem brunetkę i uśmiecha się leniwie.* Nie, nie sądzę. Z pewnością zapamiętałbym taką piękność jak ty. < puszcza jej oczko i ściska lekko jej dłoń, po czym składa na niej delikatny pocałunek i patrzy na nią lekko rozbawionym wzrokiem.* Christopher. < odpowiada. >
Miło cię poznać, Christopherze. *uśmiechnęła się szerzej, gdy złożył na jej dłoni pocałunek.* Hm.. Rzadko spotykany w dzisiejszych czasach gest. *upiła z kieliszka odrobinę błękitnego drinka i zawiesiła na mężczyźnie spojrzenie.*
< Uśmiecha się szerzej. > Jesteś drugą osobą spotkaną przeze mnie, która tak twierdzi. < przechyla głowę. >
Gość
Katherine Pierce napisał:
Tatia Petrova napisał:
Katherine Pierce napisał:
Nie szkodzi. Zawsze mogę cię ignorować* Uśmiechnęłam się i założyłam nogę na nogę upijając whisky , rozglądając się po sali*Ciekawe ile dasz radę *uśmiecha się i zamawia whisky. Kiedy dostaje zamówienie upija łyka.* No i zawsze mogę użyć iluzji. *kiwa głową.* Pamiętasz jak to się ostatnio skończyło? *uśmiecha się złośliwie.*
Och zamknij się* Przewróciła oczami pijąc whisky.Rozejrzała się po ludziach*
*Uśmiecha się triumfalnie.* Wyprowadzona z równowagi? *pyta słodkim głosem, ociekającym jadem.* Dalej. Spróbuj mi coś zrobić. Ciekawe jak szybko cię stąd wyrzucą. *kiwa głową z uśmiechem*
Gość
Finnick Odair napisał:
Charles Blackwood napisał:
Finnick Odair napisał:
<uśmiecha się i idzie bez słowa za nim, rozglądając się> Nie najgorzej <wzrusza ramionami i zamawia czystą>Nic specjalnego *wzruszył ramionami i wziął kieliszek, przechylając go sobie do gardła, skrzywił się* Przynajmniej dobry alkohol *rozejrzał sie po twarzach ludzi* Który to?*uniósł ciekawie brew, patrząc kątem oka na Finna*
Hm <mówi, obracając się na hokerze> Na parkiecie. Tańczy z jakąś blondynką <wzrusza ramionami i odwraca się z powrotem w stronę baru> Widzę, że wytrzeźwiał już na tyle, żeby się ubrać <zaśmiał się pod nosem>
Czyżbym wyczuwał rozczarowanie w Twoim głosie, Odair? *uniósł prawą brew do góry przez chwilę spoglądając na chłopaka, o którym mówił Finn. Wzruszył lekko ramionami*
Nuda na tym parkiecie, leć i rozruszaj towarzystwo *puścił mu oczko, pijąc kolejną kolejkę*
Gość
<parkuje samochód gdzieś niedaleko, wysiada z Impali>
<Wchodzi na imprezę z lekkim opóźnieniem. Rozgląda się, gdy zauważa bar, od razu kieruje się do niego. Siada na jednym z hokerów i zamawia whisky>
Gość
Caroline Forbes napisał:
Alexander Kahn napisał:
Caroline Forbes napisał:
*zaśmiała się melodyjnie i założyła mu ręce na szyję* A więc muszę przyznać, że impreza jest wyjątkowo udana *powiedziała wpatrując się w oczy chłopaka*A było inne wyjście? <unosi kącik ust i przyciąga ją bliżej siebie ruszając się odpowiednio> Jak smakowała ci babeczka? <uśmiecha się pod nosem i nachyla się do jej ucha> Była magiczna <mruczy owiewając ją swoim ciepłym oddechem i zaciska wargi, żeby się nie roześmiać>
*przegryza delikatnie wargę czując na swojej skórze oddech chłopaka* Magiczna? *zmarszczyła delikatnie brwi i dopiero po chwili dociera do niej o co chodzi, przynajmniej teraz wie skąd ten dziwny smak* A więc to tak na wszelki wypadek, gdyby goście nie byli w typowych imprezowych nastrojach? *spojrzała na niego pytająco i oblizała koniuszkiem języka spierzchnięte wargi* A co do babeczki to była wyśmienita, chociaż mam nadzieję, że masz również coś.. mocniejszego?
Yhy. Magiczna. Dla.. rozruszania towarzystwa. <śmieje się lekko ochryple spoglądając jej w oczy> Właśnie tak. Nie mów, że nie działa.. <unosi leniwie kącik ust i okręca ją, po czym przyciąga do siebie> Mocniejszego? Na przykład.. <oblizuje koniuszkiem języka górną wargę, aż nagle Z GÓRY NA CAŁE POMIESZCZENIE ZACZYNA SPADAĆ KOKAINA WYGLĄDAJĄCA JAK ŚNIEG>
Gość
Dean Winchester napisał:
<parkuje samochód gdzieś niedaleko, wysiada z Impali>
<Wchodzi na imprezę z lekkim opóźnieniem. Rozgląda się, gdy zauważa bar, od razu kieruje się do niego. Siada na jednym z hokerów i zamawia whisky>
*Kiedy Sam od niej odszedł, stała pod ścianą obserwując ludzi. Zauważając wchodzącego Deana ruszyła za nim i usiadła obok niego na hokerze.* Hej. Nie wiedziałam że też będziesz na imprezie. *mruknęła i zerknęła na niego kątem oka.*