Alexander Kahn - 28-02-14 18:35:50

SALON POŁĄCZONY Z KUCHNIĄ I DUŻĄ WOLNĄ PRZESTRZENIĄ

https://24.media.tumblr.com/bf8c336efcd97b20283370a6e8ec1a9c/tumblr_n1hrfpp8cD1qgttpfo1_500.gif

http://media.tumblr.com/d27c7ec9acfe2b69f958664df4cddbda/tumblr_inline_mkk8j8qP2g1qz4rgp.gif

http://24.media.tumblr.com/tumblr_m50b9w7u1Y1rs55b4o1_500.gif

http://24.media.tumblr.com/b9de2d3ee0968a0411881afdf659fb92/tumblr_n1239a41NO1tsmv15o1_500.gif

https://31.media.tumblr.com/522679460fce8d33004781dcfa1bd45c/tumblr_inline_mz3yz0tByL1qmi1x8.gif



Jest to miejsce główne, gdzie jest głośna muzyka do której link o 20 znajdziecie w mojej sygnaturze. Alkohol jest ogólnodostępny przy barze, razem ze szklankami/kubeczkami. Niedaleko znajduje się również szwedzki stół z dużą ilością rozmaitego jedzenia oraz zapakowanej ciepłej krwi do użytku każdego wampira.





http://25.media.tumblr.com/79d557e85a50b77af36e7df2fe09a3c3/tumblr_n1ee6zrPfF1tp8a60o1_500.gif



+ NAJLEPSZY DJ

http://31.media.tumblr.com/tumblr_m46bsjRD6u1rs55b4o1_500.gif

Alexander Kahn - 28-02-14 19:47:38

<przechodzi do głównego pokoju i rozgląda się. Upewnia się też, że wszystko jest na swoim miejscu, po czym zmierza do baru i nalewa sobie whisky do kubeczka. Kieruje się do DJ'a i ustala z nim coś tam, po czym kręci się czekając na gości>

Katherine Pierce - 28-02-14 19:52:47

* Wchodzi do sali rozglądając się*

Charlotte Hall - 28-02-14 19:57:32

*Zeszła do sali głównej zamiatając trenem sukni podłogę za sobą i skierowała się do baru, gdzie przekazała barmanowi kilka butelek najlepszej wódki. Zamówiła od razu sobie blue mojito i z kieliszkiem podeszła do hybrydy. Uśmiechneła się do niego.* Ładnie wyglądasz, Alexandrze.

Alexander Kahn - 28-02-14 19:58:26

<upija trochę z kubka i podchodzi do dziewczyny> Uhm.. Tatia? <uśmiecha się szeroko> Kath! <celuje w nią palcem i uśmiecha się szelmowsko> Przepraszam, wyglądacie identycznie. <kręci głową i muska wargami jej policzek> Rozgość się.

Katherine Pierce - 28-02-14 20:00:08

* Pokręciła głową z rozbawieniem* No tak* Zaśmiała się kręcąc głową po czym podeszła do baru i nalała sobie alkohol do kubeczka*

Alexander Kahn - 28-02-14 20:00:13

<przenosi spojrzenie na Charlotte i uśmiecha się promiennie lustrując ją wzrokiem> Whoa.. Dwie najpiękniejsze w mieście. <śmieje się pod nosem>

Charlotte Hall - 28-02-14 20:02:00

Miło to słyszeć. *usmiechneła się.* Ilu jeszcze dziewczynom to powiesz? *puściła mu oczko i uniosła wyżej kieliszek.* Zdrowie! *rzuciła, upiła drinka i ruszyła swobodnym krokiem przez salę.*

Katherine Pierce - 28-02-14 20:02:30

* Upija alkohol unosząc brew, kącik ust i rozgląda się po domu*

Alexander Kahn - 28-02-14 20:03:06

Każdej.. <mruczy pod nosem i uśmiecha się szeroko. Upija jeszcze swojego whisky i rozgląda się żeby przywitać kolejnych gości, którzy przyjdą>

Tatia Petrova - 28-02-14 20:06:34

*Wchodzi do sali z wysoko uniesioną głową i rozgląda się.*

Alexander Kahn - 28-02-14 20:08:00

<uśmiecha się szeroko na widok Tatii i podchodzi bliżej> Whoa.. <kiwa głową z uznaniem, chwyta tacę z babeczkami z marihuaną i podstawia w jej kierunku> Częstuj się. Smoki na ciebie czekają. <uśmiecha się pod nosem>

Tatia Petrova - 28-02-14 20:09:29

*Uśmiecha się na widok Alexandra.* Dziękuję. *przygryza wargę i bierze babeczkę z tacy.*

Clarissa Manners - 28-02-14 20:09:29

<Wchodzi, trochę niepewnie. Rozgląda się po pomieszczeniu i posyła uśmiech Alexandrowi. Staje gdzieś z boku krzyżując ręce pod piersią wsłuchując się w piosenkę.>

Charlotte Hall - 28-02-14 20:09:34

*uniosła kąciki ust widząc dwa sobowtóry na jednej sali i dopiła drinka. Skierowała się do baru, gdzie zamówiła znów to samo.*

Katherine Pierce - 28-02-14 20:11:35

*Chodziła pewnym krokiem po sali upijając alkohol z kubeczka*

Alexander Kahn - 28-02-14 20:11:54

Przyjemność po mojej stronie. Tam są drinki, a tam.. chyba nie muszę mówić? <wskazuje wszystko i potem posyła jej lubieżny uśmiech, po czym podchodzi do Clarissy> Whoa.. Czyżbyś nie wiedziała, że to moja impreza? <uśmiecha się leniwie i podstawia jej tacę z babeczkami> Proszę, częstuj się.

Logan Ashford - 28-02-14 20:12:07

*Pojawił się w domu Kahn'a, podszedł do baru i wziął kubek z piwem z którego zaczął powoli pić. Oparł się o ścianę i uważnie przyglądał się ludziom*

Tatia Petrova - 28-02-14 20:13:14

Jasne, poradzę sobie. *kiwa głową i odprowadza Kahn'a wzrokiem po czym rozgląda się po sali i rusza przed siebie pogryzając babeczkę.*

Katherine Pierce - 28-02-14 20:13:39

*Zerkała na ludzi którzy przychodzili na imprezę*

Caroline Forbes - 28-02-14 20:17:17

*wchodzi na impreze i rozgląda się po wszystkich zgromadzonych, staje gdzieś z boku uważnie wszystko obserwując*

Clarissa Manners - 28-02-14 20:18:47

Alexander Kahn napisał:

Przyjemność po mojej stronie. Tam są drinki, a tam.. chyba nie muszę mówić? <wskazuje wszystko i potem posyła jej lubieżny uśmiech, po czym podchodzi do Clarissy> Whoa.. Czyżbyś nie wiedziała, że to moja impreza? <uśmiecha się leniwie i podstawia jej tacę z babeczkami> Proszę, częstuj się.

<mierzy go wzrokiem, po czym wraca spojrzeniem do jego twarzy> Dawno nie byłam na żadnej imprezie, a gospodarz... nie jest taki zły. <uśmiechnęła się zadziornie i rzuciła okiem na babeczki> Podziękuję. <powiedziała, wyminęła Alexandra i usiadła przy barze zamawiając jakiegoś drinka; gdy go otrzymała wzięła łyk>

Alexander Kahn - 28-02-14 20:19:11

Też myślę, że nie jest zły. <śmieje się pod nosem, odprowadza ją wzrokiem; rozgląda się po zgromadzonych, DJ pogłaśnia muzykę i Alexander podchodzi do Caroline> Caro! <uśmiecha się promiennie i muska wargami jej policzek> Fajnie że przyszłaś. Częstuj się. <podsuwa jej tacę z babeczkami naszprycowanymi marychą>

Caroline Forbes - 28-02-14 20:23:18

*spogląda na babeczki i unosi delikatnie kąciki ust trochę niepewnie sięga po jedną z nich* Dzięki *mówi cicho i bierze gryza muffinki*

Katherine Pierce - 28-02-14 20:23:33

*Opiera się o ścianę bawiąc się bransoletką i upijając trunek*

Sam Winchester - 28-02-14 20:23:51

*Wszedł z R. na imprezę. Rozejrzał się po sali i stanął obok ściany, opierając się o nią ze skrzyzowanymi na torsie rękami. Uważnie rozglądał się za Tatią. Chciał ją w końcu wyegzorcyzmować, ale wiedział że plan może nie wypalić. Zmierzył Ruby ironicznym spojrzeniem i szyderczo się uśmiechnął.*

Alexander Kahn - 28-02-14 20:24:09

Świetnie wyglądasz. Napijesz się.. whisky, wódki? <unosi wymownie brew, przygryza subtelnie wargę i spogląda na bar>

Ruby Jones - 28-02-14 20:25:46

Sam Winchester napisał:

*Wszedł z R. na imprezę. Rozejrzał się po sali i stanął obok ściany, opierając się o nią ze skrzyzowanymi na torsie rękami. Uważnie rozglądał się za Tatią. Chciał ją w końcu wyegzorcyzmować, ale wiedział że plan może nie wypalić. Zmierzył Ruby ironicznym spojrzeniem i szyderczo się uśmiechnął.*

*Oparła się o ścianę milcząc przez jakiś czas.* I co? Teraz będziemy tak stali nie rozmawiając? *uniosła brew do góry.*

Christopher Celt - 28-02-14 20:27:15

< Wchodzi na imprezę i rozgląda się. Podchodzi do baru i zamawia whisky. >

Caroline Forbes - 28-02-14 20:28:41

*przegryzła seksownie dolną wargę* Dziękuj *powiedziała i zlustrowała go uważnie wzrokiem* Ty też wyglądasz.. całkiem dobrze *powiedziała i uniosła kąciki ust w pewnym uśmieszku* W sumie to może być whisky

Alexander Kahn - 28-02-14 20:32:41

Świetnie. Whisky jest przy barze. Polecam ci.. te babeczki.. <uśmiecha się pod nosem> Zaufaj mi. <patrzy jej przeciągle w oczy i puszcza jej oczko> Przepraszam, muszę pogadać też z innymi gośćmi. Ale zarezerwuj dla mnie jeden taniec. <unosi dłoń, kciukiem przesuwa po jej policzku i odchodzi przebijając się między ludźmi. Podchodzi do CHRISTOPHERA i podsuwa mu babeczki> Cześć, jestem Alexander. <uśmiecha się szeroko> Częstuj się.

Avery Saltzman - 28-02-14 20:34:46

< Wchodzi do domu hybrydy przygryzając wargę w seksownym uśmiechu. Zmierza do baru, siada na hokerze, zamawia whisky i odwraca się w stronę ludzi trzymając już w dłoni szklaneczkę z trunkiem; co jakiś czas upija łyk, cały czas mając na ustach pewny siebie uśmieszek. >

Sam Winchester - 28-02-14 20:35:05

Ruby Jones napisał:

Sam Winchester napisał:

*Wszedł z R. na imprezę. Rozejrzał się po sali i stanął obok ściany, opierając się o nią ze skrzyzowanymi na torsie rękami. Uważnie rozglądał się za Tatią. Chciał ją w końcu wyegzorcyzmować, ale wiedział że plan może nie wypalić. Zmierzył Ruby ironicznym spojrzeniem i szyderczo się uśmiechnął.*

*Oparła się o ścianę milcząc przez jakiś czas.* I co? Teraz będziemy tak stali nie rozmawiając? *uniosła brew do góry.*

*Parsknął szyderczym śmiechem.* Zamawiasz coś? Whisky? Piwo?*zapytał unosząc prawą brew i uśmiechając się ironicznie. Domyślał się jej reakcji na jego propozycję. Seksownie oblizał dolną wargę przyglądając się jej uważnie*

Caroline Forbes - 28-02-14 20:35:17

*kręci głową z rozbawieniem i odprowadza chłopaka wzrokiem, a następnie podchodzi do baru i nalewa sobie whisky, upija łyk, uważnie obserwując przybyłych gości*

Logan Ashford - 28-02-14 20:35:47

*Kiedy zauważył blond włosom piękność na jego buzi pojawił się szeroki uśmieszek. Puścił do niej oczko po czym opróżnił kubeczek i zaczął się zastanawiać czy dolać sobie piwa.*

Katherine Pierce - 28-02-14 20:39:36

* Podeszła do baru gdzie nalała sobie whisky*

Mia Mayhew - 28-02-14 20:39:57

<wchodzi do środka, rozglądając się uważnie i szukając jakichś znajomych twarzy. W końcu siada przy barze i zamawia drinka>

Christopher Celt - 28-02-14 20:40:00

Alexander Kahn napisał:

Świetnie. Whisky jest przy barze. Polecam ci.. te babeczki.. <uśmiecha się pod nosem> Zaufaj mi. <patrzy jej przeciągle w oczy i puszcza jej oczko> Przepraszam, muszę pogadać też z innymi gośćmi. Ale zarezerwuj dla mnie jeden taniec. <unosi dłoń, kciukiem przesuwa po jej policzku i odchodzi przebijając się między ludźmi. Podchodzi do CHRISTOPHERA i podsuwa mu babeczki> Cześć, jestem Alexander. <uśmiecha się szeroko> Częstuj się.

< Kiwa głową mężczyźnie i uśmiecha się kątem ust. > Christopher. < odpowiada i bierze jedną babeczkę. > Dzięki.

Ruby Jones - 28-02-14 20:41:49

Sam Winchester napisał:

Ruby Jones napisał:

Sam Winchester napisał:

*Wszedł z R. na imprezę. Rozejrzał się po sali i stanął obok ściany, opierając się o nią ze skrzyzowanymi na torsie rękami. Uważnie rozglądał się za Tatią. Chciał ją w końcu wyegzorcyzmować, ale wiedział że plan może nie wypalić. Zmierzył Ruby ironicznym spojrzeniem i szyderczo się uśmiechnął.*

*Oparła się o ścianę milcząc przez jakiś czas.* I co? Teraz będziemy tak stali nie rozmawiając? *uniosła brew do góry.*

*Parsknął szyderczym śmiechem.* Zamawiasz coś? Whisky? Piwo?*zapytał unosząc prawą brew i uśmiechając się ironicznie. Domyślał się jej reakcji na jego propozycję. Seksownie oblizał dolną wargę przyglądając się jej uważnie*

Ta, jasne. I co jeszcze? *wywróciła oczami i objęła się ramionami.* Niczego nie chcę. *burknęła.* Ale jeśli ty chcesz to proszę bardzo. *machnęła ręką.* Idź, upij się i poderwij sobie jakąś lafiryndę. *prychnęła.*

Katherine Pierce - 28-02-14 20:42:39

* Opiera się o bar upijając alkohol i rozgląda się. Zauważając Tatię wzdycha cicho po czym przenosi wzrok na pozostałych imprezowiczów*

Avery Saltzman - 28-02-14 20:42:41

Mia Mayhew napisał:

<wchodzi do środka, rozglądając się uważnie i szukając jakichś znajomych twarzy. W końcu siada przy barze i zamawia drinka>

< Zauważa nieznajomą i zsuwa się z hokera podchodząc do niej z szklanką whisky w dłoni. > Nie znamy się, prawda? < Unosi brew do góry uśmiechając się. > Jestem Averia, jednak wszyscy wolą do mnie mówić Avery lub Av. Miło mi Cię poznać. < Puszcza jej oczko upijając łyk swojego zamówienia. >

Clarissa Manners - 28-02-14 20:43:58

Clarissa Manners napisał:

Alexander Kahn napisał:

Przyjemność po mojej stronie. Tam są drinki, a tam.. chyba nie muszę mówić? <wskazuje wszystko i potem posyła jej lubieżny uśmiech, po czym podchodzi do Clarissy> Whoa.. Czyżbyś nie wiedziała, że to moja impreza? <uśmiecha się leniwie i podstawia jej tacę z babeczkami> Proszę, częstuj się.

<mierzy go wzrokiem, po czym wraca spojrzeniem do jego twarzy> Dawno nie byłam na żadnej imprezie, a gospodarz... nie jest taki zły. <uśmiechnęła się zadziornie i rzuciła okiem na babeczki> Podziękuję. <powiedziała, wyminęła Alexandra i usiadła przy barze zamawiając jakiegoś drinka; gdy go otrzymała wzięła łyk>

<wyszła z sali ze swoim drinkiem, aby się przewietrzyć>

Tatia Petrova - 28-02-14 20:44:36

Katherine Pierce napisał:

* Opiera się o bar upijając alkohol i rozgląda się. Zauważając Tatię wzdycha cicho po czym przenosi wzrok na pozostałych imprezowiczów*

*Przechadza się po sali kiedy zauważa Katherine. Uśmiecha się drwiąco i znika po czym pojawia się obok dziewczyny.* Bu. *mówi uśmiechając się szeroko i mierzy ją krytycznym spojrzeniem.* Musiałaś się tu przypałętać? *unosi brew.*

Alexander Kahn - 28-02-14 20:44:49

Dobrze działa na poprawę humoru. <uśmiecha się lekko, zabiera jedną babeczkę z marychą i gryzie kawałek. Odkłada tacę w odpowiednie, ogólnodostępne miejsce i rozgląda się. Przechodzi przez tłum dobijając do baru i chwyta szklankę. Nalewa sobie czystej i opróżnia na raz. Po chwili układa dłonie na ramionach Caroline i nachyla się do jej ucha> Zatańczysz ze mną? <unosi kącik ust>

Sam Winchester - 28-02-14 20:45:37

*Zaśmiał się i odszedł w stronę baru. Zamówił sobie whisky i rozgladał się po sali.*

Charles Blackwood - 28-02-14 20:46:31

*wchodzi z Finnickiem do pomieszczenia, spogląda na ludzi jak na idiotów i od razu kieruje się do barku*

Katherine Pierce - 28-02-14 20:47:14

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

* Opiera się o bar upijając alkohol i rozgląda się. Zauważając Tatię wzdycha cicho po czym przenosi wzrok na pozostałych imprezowiczów*

*Przechadza się po sali kiedy zauważa Katherine. Uśmiecha się drwiąco i znika po czym pojawia się obok dziewczyny.* Bu. *mówi uśmiechając się szeroko i mierzy ją krytycznym spojrzeniem.* Musiałaś się tu przypałętać? *unosi brew.*

Oh.. To samo mogłabym powiedzieć również o tobie* Mruknęła* Nawet nie wiesz jak nie miło mi cię widzieć* Uśmiechnęła się słodko lecz sztucznie*

Mia Mayhew - 28-02-14 20:48:26

Avery Saltzman napisał:

Mia Mayhew napisał:

<wchodzi do środka, rozglądając się uważnie i szukając jakichś znajomych twarzy. W końcu siada przy barze i zamawia drinka>

< Zauważa nieznajomą i zsuwa się z hokera podchodząc do niej z szklanką whisky w dłoni. > Nie znamy się, prawda? < Unosi brew do góry uśmiechając się. > Jestem Averia, jednak wszyscy wolą do mnie mówić Avery lub Av. Miło mi Cię poznać. < Puszcza jej oczko upijając łyk swojego zamówienia. >

O, hej Av <mówi i uśmiecha się szeroko> Mia <przedstawia się> Niezła impreza, prawda? <unosi brew, biorąc łyka drinka>

Tatia Petrova - 28-02-14 20:48:33

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

* Opiera się o bar upijając alkohol i rozgląda się. Zauważając Tatię wzdycha cicho po czym przenosi wzrok na pozostałych imprezowiczów*

*Przechadza się po sali kiedy zauważa Katherine. Uśmiecha się drwiąco i znika po czym pojawia się obok dziewczyny.* Bu. *mówi uśmiechając się szeroko i mierzy ją krytycznym spojrzeniem.* Musiałaś się tu przypałętać? *unosi brew.*

Oh.. To samo mogłabym powiedzieć również o tobie* Mruknęła* Nawet nie wiesz jak nie miło mi cię widzieć* Uśmiechnęła się słodko lecz sztucznie*

Nawet nie wiesz jaką mam ochotę wsadzić twoją głowę w poncz *odparowuje uśmiechając się jadowicie.*

Caroline Forbes - 28-02-14 20:48:59

Alexander Kahn napisał:

Dobrze działa na poprawę humoru. <uśmiecha się lekko, zabiera jedną babeczkę z marychą i gryzie kawałek. Odkłada tacę w odpowiednie, ogólnodostępne miejsce i rozgląda się. Przechodzi przez tłum dobijając do baru i chwyta szklankę. Nalewa sobie czystej i opróżnia na raz. Po chwili układa dłonie na ramionach Caroline i nachyla się do jej ucha> Zatańczysz ze mną? <unosi kącik ust>

*zauważając Logan'a posłała do niego dość niepewny uśmiech, a czując czyjeś dłonie na swoich odwraca się gwałtownie, a widząc Alexandra'a unosi kąciki ust* Skoro już zarezerwowałeś dla mnie taniec to chyba nie wypadałoby odmówić *mówi i przegryza delikatnie dolną wargę*

Finnick Odair - 28-02-14 20:50:14

Charles Blackwood napisał:

*wchodzi z Finnickiem do pomieszczenia, spogląda na ludzi jak na idiotów i od razu kieruje się do barku*

<uśmiecha się i idzie bez słowa za nim, rozglądając się> Nie najgorzej <wzrusza ramionami i zamawia czystą>

Katherine Pierce - 28-02-14 20:50:20

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:


*Przechadza się po sali kiedy zauważa Katherine. Uśmiecha się drwiąco i znika po czym pojawia się obok dziewczyny.* Bu. *mówi uśmiechając się szeroko i mierzy ją krytycznym spojrzeniem.* Musiałaś się tu przypałętać? *unosi brew.*

Oh.. To samo mogłabym powiedzieć również o tobie* Mruknęła* Nawet nie wiesz jak nie miło mi cię widzieć* Uśmiechnęła się słodko lecz sztucznie*

Nawet nie wiesz jaką mam ochotę wsadzić twoją głowę w poncz *odparowuje uśmiechając się jadowicie.*

* Zachichotała* Nie rozśmieszaj mnie skarbie* Powiedziała ironicznie* Może postaraj się opanować i nie psuć imprezy?

Christopher Celt - 28-02-14 20:50:42

< Wzrusza ramionami i bierze gryza babeczki. Rozgląda się po sali i popija whisky.*

Alexander Kahn - 28-02-14 20:50:50

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

Dobrze działa na poprawę humoru. <uśmiecha się lekko, zabiera jedną babeczkę z marychą i gryzie kawałek. Odkłada tacę w odpowiednie, ogólnodostępne miejsce i rozgląda się. Przechodzi przez tłum dobijając do baru i chwyta szklankę. Nalewa sobie czystej i opróżnia na raz. Po chwili układa dłonie na ramionach Caroline i nachyla się do jej ucha> Zatańczysz ze mną? <unosi kącik ust>

*zauważając Logan'a posłała do niego dość niepewny uśmiech, a czując czyjeś dłonie na swoich odwraca się gwałtownie, a widząc Alexandra'a unosi kąciki ust* Skoro już zarezerwowałeś dla mnie taniec to chyba nie wypadałoby odmówić *mówi i przegryza delikatnie dolną wargę*

Skarbie, myślisz, że puszczę cię po jednym? <unosi znacząco brew i uśmiecha się zadziornie. Kiedy podaje mu swoją dłoń, kierują się na parkiet, okręca ją i przyciąga do siebie układając dłoń na jej biodrze; zaczyna poruszać się w rytm muzyki>

Tatia Petrova - 28-02-14 20:52:59

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:


Oh.. To samo mogłabym powiedzieć również o tobie* Mruknęła* Nawet nie wiesz jak nie miło mi cię widzieć* Uśmiechnęła się słodko lecz sztucznie*

Nawet nie wiesz jaką mam ochotę wsadzić twoją głowę w poncz *odparowuje uśmiechając się jadowicie.*

* Zachichotała* Nie rozśmieszaj mnie skarbie* Powiedziała ironicznie* Może postaraj się opanować i nie psuć imprezy?

*Śmieje się.* Ja mam się opanować? *prycha.* Zresztą. *wzrusza ramionami.* Jak pamiętasz - jestem demonem. *przewraca oczami.* Dlaczego miałabym nie zepsuć tobie imprezy?

Charles Blackwood - 28-02-14 20:53:53

Finnick Odair napisał:

Charles Blackwood napisał:

*wchodzi z Finnickiem do pomieszczenia, spogląda na ludzi jak na idiotów i od razu kieruje się do barku*

<uśmiecha się i idzie bez słowa za nim, rozglądając się> Nie najgorzej <wzrusza ramionami i zamawia czystą>

Nic specjalnego *wzruszył ramionami i wziął kieliszek, przechylając go sobie do gardła, skrzywił się* Przynajmniej dobry alkohol *rozejrzał sie po twarzach ludzi* Który to?*uniósł ciekawie brew, patrząc kątem oka na Finna*

Avery Saltzman - 28-02-14 20:54:27

Mia Mayhew napisał:

Avery Saltzman napisał:

Mia Mayhew napisał:

<wchodzi do środka, rozglądając się uważnie i szukając jakichś znajomych twarzy. W końcu siada przy barze i zamawia drinka>

< Zauważa nieznajomą i zsuwa się z hokera podchodząc do niej z szklanką whisky w dłoni. > Nie znamy się, prawda? < Unosi brew do góry uśmiechając się. > Jestem Averia, jednak wszyscy wolą do mnie mówić Avery lub Av. Miło mi Cię poznać. < Puszcza jej oczko upijając łyk swojego zamówienia. >

O, hej Av <mówi i uśmiecha się szeroko> Mia <przedstawia się> Niezła impreza, prawda? <unosi brew, biorąc łyka drinka>

< Przygląda jej się uważniej, po chwili przechylając lekko głowę w bok. > Mia... Wyglądasz dokładnie jak pewna Annabeth, którą znałam. Sobowtór, czy może... córka? < Unosi kąciki ust do góry. > Tak... Alexander potrafi urządzić niezłe imprezy. < Kręci rozbawiona głową siadając na miejscu obok niej. >

Katherine Pierce - 28-02-14 20:54:33

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:


Nawet nie wiesz jaką mam ochotę wsadzić twoją głowę w poncz *odparowuje uśmiechając się jadowicie.*

* Zachichotała* Nie rozśmieszaj mnie skarbie* Powiedziała ironicznie* Może postaraj się opanować i nie psuć imprezy?

*Śmieje się.* Ja mam się opanować? *prycha.* Zresztą. *wzrusza ramionami.* Jak pamiętasz - jestem demonem. *przewraca oczami.* Dlaczego miałabym nie zepsuć tobie imprezy?

Nie martw się. Nie zepsujesz mi jej* Puściła jej oczko śmiejąc się po czym usiadła przy barze*

Tatia Petrova - 28-02-14 20:56:31

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:


* Zachichotała* Nie rozśmieszaj mnie skarbie* Powiedziała ironicznie* Może postaraj się opanować i nie psuć imprezy?

*Śmieje się.* Ja mam się opanować? *prycha.* Zresztą. *wzrusza ramionami.* Jak pamiętasz - jestem demonem. *przewraca oczami.* Dlaczego miałabym nie zepsuć tobie imprezy?

Nie martw się. Nie zepsujesz mi jej* Puściła jej oczko śmiejąc się po czym usiadła przy barze*

Założymy się? *szczerzy zęby i siada obok niej. Wzrusza lekko ramionami.* Sorry. Teraz się mnie nie pozbędziesz.

Katherine Pierce - 28-02-14 20:58:28

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:


*Śmieje się.* Ja mam się opanować? *prycha.* Zresztą. *wzrusza ramionami.* Jak pamiętasz - jestem demonem. *przewraca oczami.* Dlaczego miałabym nie zepsuć tobie imprezy?

Nie martw się. Nie zepsujesz mi jej* Puściła jej oczko śmiejąc się po czym usiadła przy barze*

Założymy się? *szczerzy zęby i siada obok niej. Wzrusza lekko ramionami.* Sorry. Teraz się mnie nie pozbędziesz.

Nie szkodzi. Zawsze mogę cię ignorować* Uśmiechnęłam się i założyłam nogę na nogę upijając whisky , rozglądając się po sali*

Caroline Forbes - 28-02-14 20:58:40

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

Dobrze działa na poprawę humoru. <uśmiecha się lekko, zabiera jedną babeczkę z marychą i gryzie kawałek. Odkłada tacę w odpowiednie, ogólnodostępne miejsce i rozgląda się. Przechodzi przez tłum dobijając do baru i chwyta szklankę. Nalewa sobie czystej i opróżnia na raz. Po chwili układa dłonie na ramionach Caroline i nachyla się do jej ucha> Zatańczysz ze mną? <unosi kącik ust>

*zauważając Logan'a posłała do niego dość niepewny uśmiech, a czując czyjeś dłonie na swoich odwraca się gwałtownie, a widząc Alexandra'a unosi kąciki ust* Skoro już zarezerwowałeś dla mnie taniec to chyba nie wypadałoby odmówić *mówi i przegryza delikatnie dolną wargę*

Skarbie, myślisz, że puszczę cię po jednym? <unosi znacząco brew i uśmiecha się zadziornie. Kiedy podaje mu swoją dłoń, kierują się na parkiet, okręca ją i przyciąga do siebie układając dłoń na jej biodrze; zaczyna poruszać się w rytm muzyki>

Tomiała być groźba? *zaśmiała się melodyjnie i założyła mu ręce na szyję* A więc muszę przyznać, że impreza jest wyjątkowo udana *powiedziała wpatrując się w oczy chłopaka* Masz talent do organizowania tego typu uroczystości, jak i zapewne do wielu innych rzeczy

Charlotte Hall - 28-02-14 20:58:41

Christopher Celt napisał:

< Wzrusza ramionami i bierze gryza babeczki. Rozgląda się po sali i popija whisky.*

*w powoli zagęszczającym się towarzystwie dostrzegła jednego samotnego, ale przystojnego faceta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się.* My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? *wyciągnęła w jego kierunku smukłą dłoń.* Jestem Charlotte.

Sam Winchester - 28-02-14 20:59:00

*Oproznił szklankę i wyszedł z sali kierując się do ogrodu.*

Gossip Girl - 28-02-14 21:01:25

*Kiedy dom Alexandra Kahna zapełnił się gośćmi, pomiędzy niczego nieświadomych ludzi wemknęła się nikomu nieznana brunetka. W swoim domu przywdziała obcisłą, błyszczącą, czarną sukienką na cienkich ramiączkach, sięgającą ledwo co za zgrabną pupę. Poprawiła opadajace na twarz pasemko włosów, które wymknęło się z koka. Z torebki wyjęła komórkę i sprawdziła jeszcze raz baterię. Nie chciała, żeby telefon rozładował się jej w połowie imprezy - co to, to nie. W końcu i ona musiała się dziś zabawić.*

Alexander Kahn - 28-02-14 21:01:48

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:

*zauważając Logan'a posłała do niego dość niepewny uśmiech, a czując czyjeś dłonie na swoich odwraca się gwałtownie, a widząc Alexandra'a unosi kąciki ust* Skoro już zarezerwowałeś dla mnie taniec to chyba nie wypadałoby odmówić *mówi i przegryza delikatnie dolną wargę*

Skarbie, myślisz, że puszczę cię po jednym? <unosi znacząco brew i uśmiecha się zadziornie. Kiedy podaje mu swoją dłoń, kierują się na parkiet, okręca ją i przyciąga do siebie układając dłoń na jej biodrze; zaczyna poruszać się w rytm muzyki>

*zaśmiała się melodyjnie i założyła mu ręce na szyję* A więc muszę przyznać, że impreza jest wyjątkowo udana *powiedziała wpatrując się w oczy chłopaka*

A było inne wyjście? <unosi kącik ust i przyciąga ją bliżej siebie ruszając się odpowiednio> Jak smakowała ci babeczka? <uśmiecha się pod nosem i nachyla się do jej ucha> Była magiczna <mruczy owiewając ją swoim ciepłym oddechem i zaciska wargi, żeby się nie roześmiać>

Christopher Celt - 28-02-14 21:01:54

Charlotte Hall napisał:

Christopher Celt napisał:

< Wzrusza ramionami i bierze gryza babeczki. Rozgląda się po sali i popija whisky.*

*w powoli zagęszczającym się towarzystwie dostrzegła jednego samotnego, ale przystojnego faceta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się.* My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? *wyciągnęła w jego kierunku smukłą dłoń.* Jestem Charlotte.

< Mierzy wzrokiem brunetkę i uśmiecha się leniwie.* Nie, nie sądzę. Z pewnością zapamiętałbym taką piękność jak ty. < puszcza jej oczko i ściska lekko jej dłoń, po czym składa na niej delikatny pocałunek i patrzy na nią lekko rozbawionym wzrokiem.* Christopher. < odpowiada. >

Mia Mayhew - 28-02-14 21:01:55

Avery Saltzman napisał:

Mia Mayhew napisał:

Avery Saltzman napisał:


< Zauważa nieznajomą i zsuwa się z hokera podchodząc do niej z szklanką whisky w dłoni. > Nie znamy się, prawda? < Unosi brew do góry uśmiechając się. > Jestem Averia, jednak wszyscy wolą do mnie mówić Avery lub Av. Miło mi Cię poznać. < Puszcza jej oczko upijając łyk swojego zamówienia. >

O, hej Av <mówi i uśmiecha się szeroko> Mia <przedstawia się> Niezła impreza, prawda? <unosi brew, biorąc łyka drinka>

< Przygląda jej się uważniej, po chwili przechylając lekko głowę w bok. > Mia... Wyglądasz dokładnie jak pewna Annabeth, którą znałam. Sobowtór, czy może... córka? < Unosi kąciki ust do góry. > Tak... Alexander potrafi urządzić niezłe imprezy. < Kręci rozbawiona głową siadając na miejscu obok niej. >

<uniosła delikatnie kąciki ust> Córka <odpowiedziała tylko i kiwnęła głową w potwierdzeniu na jej słowa> Nie poznałam jeszcze organizatora. Ogólnie niewielu ludzi tu jeszcze znam <wzruszyła lekko ramionami, biorąc łyk alkoholu>

Charlotte Hall - 28-02-14 21:05:00

Christopher Celt napisał:

Charlotte Hall napisał:

Christopher Celt napisał:

< Wzrusza ramionami i bierze gryza babeczki. Rozgląda się po sali i popija whisky.*

*w powoli zagęszczającym się towarzystwie dostrzegła jednego samotnego, ale przystojnego faceta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się.* My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? *wyciągnęła w jego kierunku smukłą dłoń.* Jestem Charlotte.

< Mierzy wzrokiem brunetkę i uśmiecha się leniwie.* Nie, nie sądzę. Z pewnością zapamiętałbym taką piękność jak ty. < puszcza jej oczko i ściska lekko jej dłoń, po czym składa na niej delikatny pocałunek i patrzy na nią lekko rozbawionym wzrokiem.* Christopher. < odpowiada. >

Miło cię poznać, Christopherze. *uśmiechnęła się szerzej, gdy złożył na jej dłoni pocałunek.* Hm.. Rzadko spotykany w dzisiejszych czasach gest. *upiła z kieliszka odrobinę błękitnego drinka i zawiesiła na mężczyźnie spojrzenie.*

Tatia Petrova - 28-02-14 21:05:07

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:


Nie martw się. Nie zepsujesz mi jej* Puściła jej oczko śmiejąc się po czym usiadła przy barze*

Założymy się? *szczerzy zęby i siada obok niej. Wzrusza lekko ramionami.* Sorry. Teraz się mnie nie pozbędziesz.

Nie szkodzi. Zawsze mogę cię ignorować* Uśmiechnęłam się i założyłam nogę na nogę upijając whisky , rozglądając się po sali*

Ciekawe ile dasz radę *uśmiecha się i zamawia whisky. Kiedy dostaje zamówienie upija łyka.* No i zawsze mogę użyć iluzji. *kiwa głową.* Pamiętasz jak to się ostatnio skończyło? *uśmiecha się złośliwie.*

Finnick Odair - 28-02-14 21:06:45

Charles Blackwood napisał:

Finnick Odair napisał:

Charles Blackwood napisał:

*wchodzi z Finnickiem do pomieszczenia, spogląda na ludzi jak na idiotów i od razu kieruje się do barku*

<uśmiecha się i idzie bez słowa za nim, rozglądając się> Nie najgorzej <wzrusza ramionami i zamawia czystą>

Nic specjalnego *wzruszył ramionami i wziął kieliszek, przechylając go sobie do gardła, skrzywił się* Przynajmniej dobry alkohol *rozejrzał sie po twarzach ludzi* Który to?*uniósł ciekawie brew, patrząc kątem oka na Finna*

Hm <mówi, obracając się na hokerze> Na parkiecie. Tańczy z jakąś blondynką <wzrusza ramionami i odwraca się z powrotem w stronę baru> Widzę, że wytrzeźwiał już na tyle, żeby się ubrać <zaśmiał się pod nosem>

Katherine Pierce - 28-02-14 21:06:48

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:


Założymy się? *szczerzy zęby i siada obok niej. Wzrusza lekko ramionami.* Sorry. Teraz się mnie nie pozbędziesz.

Nie szkodzi. Zawsze mogę cię ignorować* Uśmiechnęłam się i założyłam nogę na nogę upijając whisky , rozglądając się po sali*

Ciekawe ile dasz radę *uśmiecha się i zamawia whisky. Kiedy dostaje zamówienie upija łyka.* No i zawsze mogę użyć iluzji. *kiwa głową.* Pamiętasz jak to się ostatnio skończyło? *uśmiecha się złośliwie.*

Och zamknij się* Przewróciła oczami pijąc whisky.Rozejrzała się po ludziach*

Christopher Celt - 28-02-14 21:08:19

Charlotte Hall napisał:

Christopher Celt napisał:

Charlotte Hall napisał:


*w powoli zagęszczającym się towarzystwie dostrzegła jednego samotnego, ale przystojnego faceta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się.* My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? *wyciągnęła w jego kierunku smukłą dłoń.* Jestem Charlotte.

< Mierzy wzrokiem brunetkę i uśmiecha się leniwie.* Nie, nie sądzę. Z pewnością zapamiętałbym taką piękność jak ty. < puszcza jej oczko i ściska lekko jej dłoń, po czym składa na niej delikatny pocałunek i patrzy na nią lekko rozbawionym wzrokiem.* Christopher. < odpowiada. >

Miło cię poznać, Christopherze. *uśmiechnęła się szerzej, gdy złożył na jej dłoni pocałunek.* Hm.. Rzadko spotykany w dzisiejszych czasach gest. *upiła z kieliszka odrobinę błękitnego drinka i zawiesiła na mężczyźnie spojrzenie.*

< Uśmiecha się szerzej. > Jesteś drugą osobą spotkaną przeze mnie, która tak twierdzi. < przechyla głowę. >

Tatia Petrova - 28-02-14 21:10:19

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:


Nie szkodzi. Zawsze mogę cię ignorować* Uśmiechnęłam się i założyłam nogę na nogę upijając whisky , rozglądając się po sali*

Ciekawe ile dasz radę *uśmiecha się i zamawia whisky. Kiedy dostaje zamówienie upija łyka.* No i zawsze mogę użyć iluzji. *kiwa głową.* Pamiętasz jak to się ostatnio skończyło? *uśmiecha się złośliwie.*

Och zamknij się* Przewróciła oczami pijąc whisky.Rozejrzała się po ludziach*

*Uśmiecha się triumfalnie.* Wyprowadzona z równowagi? *pyta słodkim głosem, ociekającym jadem.* Dalej. Spróbuj mi coś zrobić. Ciekawe jak szybko cię stąd wyrzucą. *kiwa głową z uśmiechem*

Caroline Forbes - 28-02-14 21:10:33

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:


Skarbie, myślisz, że puszczę cię po jednym? <unosi znacząco brew i uśmiecha się zadziornie. Kiedy podaje mu swoją dłoń, kierują się na parkiet, okręca ją i przyciąga do siebie układając dłoń na jej biodrze; zaczyna poruszać się w rytm muzyki>

*zaśmiała się melodyjnie i założyła mu ręce na szyję* A więc muszę przyznać, że impreza jest wyjątkowo udana *powiedziała wpatrując się w oczy chłopaka*

A było inne wyjście? <unosi kącik ust i przyciąga ją bliżej siebie ruszając się odpowiednio> Jak smakowała ci babeczka? <uśmiecha się pod nosem i nachyla się do jej ucha> Była magiczna <mruczy owiewając ją swoim ciepłym oddechem i zaciska wargi, żeby się nie roześmiać>

*przegryza delikatnie wargę czując na swojej skórze oddech chłopaka* Magiczna? *zmarszczyła delikatnie brwi i dopiero po chwili dociera do niej o co chodzi, przynajmniej teraz wie skąd ten dziwny smak* A więc to tak na wszelki wypadek, gdyby goście nie byli w typowych imprezowych nastrojach? *spojrzała na niego pytająco i oblizała koniuszkiem języka spierzchnięte wargi* A co do babeczki to była wyśmienita, chociaż mam nadzieję, że masz również coś.. mocniejszego?

Charles Blackwood - 28-02-14 21:10:53

Finnick Odair napisał:

Charles Blackwood napisał:

Finnick Odair napisał:


<uśmiecha się i idzie bez słowa za nim, rozglądając się> Nie najgorzej <wzrusza ramionami i zamawia czystą>

Nic specjalnego *wzruszył ramionami i wziął kieliszek, przechylając go sobie do gardła, skrzywił się* Przynajmniej dobry alkohol *rozejrzał sie po twarzach ludzi* Który to?*uniósł ciekawie brew, patrząc kątem oka na Finna*

Hm <mówi, obracając się na hokerze> Na parkiecie. Tańczy z jakąś blondynką <wzrusza ramionami i odwraca się z powrotem w stronę baru> Widzę, że wytrzeźwiał już na tyle, żeby się ubrać <zaśmiał się pod nosem>

Czyżbym wyczuwał rozczarowanie w Twoim głosie, Odair? *uniósł prawą brew do góry przez chwilę spoglądając na chłopaka, o którym mówił Finn. Wzruszył lekko ramionami*
Nuda na tym parkiecie, leć i rozruszaj towarzystwo *puścił mu oczko, pijąc kolejną kolejkę*

Avery Saltzman - 28-02-14 21:11:02

Mia Mayhew napisał:

Avery Saltzman napisał:

Mia Mayhew napisał:


O, hej Av <mówi i uśmiecha się szeroko> Mia <przedstawia się> Niezła impreza, prawda? <unosi brew, biorąc łyka drinka>

< Przygląda jej się uważniej, po chwili przechylając lekko głowę w bok. > Mia... Wyglądasz dokładnie jak pewna Annabeth, którą znałam. Sobowtór, czy może... córka? < Unosi kąciki ust do góry. > Tak... Alexander potrafi urządzić niezłe imprezy. < Kręci rozbawiona głową siadając na miejscu obok niej. >

<uniosła delikatnie kąciki ust> Córka <odpowiedziała tylko i kiwnęła głową w potwierdzeniu na jej słowa> Nie poznałam jeszcze organizatora. Ogólnie niewielu ludzi tu jeszcze znam <wzruszyła lekko ramionami, biorąc łyk alkoholu>

Tak właśnie mi się wydawało... na sobowtóra nie wyglądasz. < Bierze kolejny łyk whisky krzywiąc się nieznacznie. > Jestem pewna, że szybko zapoznasz się z tymi, których nie znasz. < Kiwa głową stukając cicho paznokciami o blat. > Większość obywateli tego miasteczka, lubi poznawać nowe twarze.

Katherine Pierce - 28-02-14 21:12:37

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:


Ciekawe ile dasz radę *uśmiecha się i zamawia whisky. Kiedy dostaje zamówienie upija łyka.* No i zawsze mogę użyć iluzji. *kiwa głową.* Pamiętasz jak to się ostatnio skończyło? *uśmiecha się złośliwie.*

Och zamknij się* Przewróciła oczami pijąc whisky.Rozejrzała się po ludziach*

*Uśmiecha się triumfalnie.* Wyprowadzona z równowagi? *pyta słodkim głosem, ociekającym jadem.* Dalej. Spróbuj mi coś zrobić. Ciekawe jak szybko cię stąd wyrzucą. *kiwa głową z uśmiechem*

Czy mogłabyś przestać do mnie mówić. Jeszcze ktoś pomyśli że jesteśmy siostrami* Wzdrygnęła się*. Wtedy dopiero zwymiotuję

Dean Winchester - 28-02-14 21:13:43

<parkuje samochód gdzieś niedaleko, wysiada z Impali>
<Wchodzi na imprezę z lekkim opóźnieniem. Rozgląda się, gdy zauważa bar, od razu kieruje się do niego. Siada na jednym z hokerów i zamawia whisky>

Alexander Kahn - 28-02-14 21:14:40

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:


*zaśmiała się melodyjnie i założyła mu ręce na szyję* A więc muszę przyznać, że impreza jest wyjątkowo udana *powiedziała wpatrując się w oczy chłopaka*

A było inne wyjście? <unosi kącik ust i przyciąga ją bliżej siebie ruszając się odpowiednio> Jak smakowała ci babeczka? <uśmiecha się pod nosem i nachyla się do jej ucha> Była magiczna <mruczy owiewając ją swoim ciepłym oddechem i zaciska wargi, żeby się nie roześmiać>

*przegryza delikatnie wargę czując na swojej skórze oddech chłopaka* Magiczna? *zmarszczyła delikatnie brwi i dopiero po chwili dociera do niej o co chodzi, przynajmniej teraz wie skąd ten dziwny smak* A więc to tak na wszelki wypadek, gdyby goście nie byli w typowych imprezowych nastrojach? *spojrzała na niego pytająco i oblizała koniuszkiem języka spierzchnięte wargi* A co do babeczki to była wyśmienita, chociaż mam nadzieję, że masz również coś.. mocniejszego?

Yhy. Magiczna. Dla.. rozruszania towarzystwa. <śmieje się lekko ochryple spoglądając jej w oczy> Właśnie tak. Nie mów, że nie działa.. <unosi leniwie kącik ust i okręca ją, po czym przyciąga do siebie> Mocniejszego? Na przykład.. <oblizuje koniuszkiem języka górną wargę, aż nagle Z GÓRY NA CAŁE POMIESZCZENIE ZACZYNA SPADAĆ KOKAINA WYGLĄDAJĄCA JAK ŚNIEG>

http://i1.celebixy.pl/a22cb6333056e909fc54585b514ece8f0401cae0/7072_9929_480-gif

Ruby Jones - 28-02-14 21:16:36

Dean Winchester napisał:

<parkuje samochód gdzieś niedaleko, wysiada z Impali>
<Wchodzi na imprezę z lekkim opóźnieniem. Rozgląda się, gdy zauważa bar, od razu kieruje się do niego. Siada na jednym z hokerów i zamawia whisky>

*Kiedy Sam od niej odszedł, stała pod ścianą obserwując ludzi. Zauważając wchodzącego Deana ruszyła za nim i usiadła obok niego na hokerze.* Hej. Nie wiedziałam że też będziesz na imprezie. *mruknęła i zerknęła na niego kątem oka.*

Finnick Odair - 28-02-14 21:17:47

Charles Blackwood napisał:

Finnick Odair napisał:

Charles Blackwood napisał:


Nic specjalnego *wzruszył ramionami i wziął kieliszek, przechylając go sobie do gardła, skrzywił się* Przynajmniej dobry alkohol *rozejrzał sie po twarzach ludzi* Który to?*uniósł ciekawie brew, patrząc kątem oka na Finna*

Hm <mówi, obracając się na hokerze> Na parkiecie. Tańczy z jakąś blondynką <wzrusza ramionami i odwraca się z powrotem w stronę baru> Widzę, że wytrzeźwiał już na tyle, żeby się ubrać <zaśmiał się pod nosem>

Czyżbym wyczuwał rozczarowanie w Twoim głosie, Odair? *uniósł prawą brew do góry przez chwilę spoglądając na chłopaka, o którym mówił Finn. Wzruszył lekko ramionami*
Nuda na tym parkiecie, leć i rozruszaj towarzystwo *puścił mu oczko, pijąc kolejną kolejkę*

Jeszcze nie. Za mało procentów <zaśmiał się i ponownie rozejrzał się po pomieszczeniu, upijając alkoholu> O, jest nasz aniołek <powiedział z ironią w głosie i pomachał Mii z wymuszonym uśmiechem na twarzy>

Tatia Petrova - 28-02-14 21:19:08

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:


Och zamknij się* Przewróciła oczami pijąc whisky.Rozejrzała się po ludziach*

*Uśmiecha się triumfalnie.* Wyprowadzona z równowagi? *pyta słodkim głosem, ociekającym jadem.* Dalej. Spróbuj mi coś zrobić. Ciekawe jak szybko cię stąd wyrzucą. *kiwa głową z uśmiechem*

Czy mogłabyś przestać do mnie mówić. Jeszcze ktoś pomyśli że jesteśmy siostrami* Wzdrygnęła się*. Wtedy dopiero zwymiotuję

Przykro mi ale nie mam nic innego do roboty *wzrusza ramionami.* Więc równie dobrze mogę cię podręczyć. *uśmiecha się szeroko* Siostrami? *wzdryga się.* Broń Boże... Szatanie. *szczerzy do niej zęby i upija łyka alkoholu.*

Charlotte Hall - 28-02-14 21:19:13

Christopher Celt napisał:

Charlotte Hall napisał:

Christopher Celt napisał:


< Mierzy wzrokiem brunetkę i uśmiecha się leniwie.* Nie, nie sądzę. Z pewnością zapamiętałbym taką piękność jak ty. < puszcza jej oczko i ściska lekko jej dłoń, po czym składa na niej delikatny pocałunek i patrzy na nią lekko rozbawionym wzrokiem.* Christopher. < odpowiada. >

Miło cię poznać, Christopherze. *uśmiechnęła się szerzej, gdy złożył na jej dłoni pocałunek.* Hm.. Rzadko spotykany w dzisiejszych czasach gest. *upiła z kieliszka odrobinę błękitnego drinka i zawiesiła na mężczyźnie spojrzenie.*

< Uśmiecha się szerzej. > Jesteś drugą osobą spotkaną przeze mnie, która tak twierdzi. < przechyla głowę. >

A to oznacza, że się nie mylę, prawda? *uniosła rozbawiona brwi.* Więc jak ci się podoba.. impreza? Jest jeszcze wcześnie, ale co się będzie działo później...

Charles Blackwood - 28-02-14 21:19:42

Finnick Odair napisał:

Charles Blackwood napisał:

Finnick Odair napisał:


Hm <mówi, obracając się na hokerze> Na parkiecie. Tańczy z jakąś blondynką <wzrusza ramionami i odwraca się z powrotem w stronę baru> Widzę, że wytrzeźwiał już na tyle, żeby się ubrać <zaśmiał się pod nosem>

Czyżbym wyczuwał rozczarowanie w Twoim głosie, Odair? *uniósł prawą brew do góry przez chwilę spoglądając na chłopaka, o którym mówił Finn. Wzruszył lekko ramionami*
Nuda na tym parkiecie, leć i rozruszaj towarzystwo *puścił mu oczko, pijąc kolejną kolejkę*

Jeszcze nie. Za mało procentów <zaśmiał się i ponownie rozejrzał się po pomieszczeniu, upijając alkoholu> O, jest nasz aniołek <powiedział z ironią w głosie i pomachał Mii z wymuszonym uśmiechem na twarzy>

*Wywrócił teatralnie oczami a gdy zobaczyl, że macha do dziewczyny spojrzał na niego jak na idiotę* O! Czyżby Ci się odmieniło? *burknął pod nosem*

Katherine Pierce - 28-02-14 21:21:17

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:


*Uśmiecha się triumfalnie.* Wyprowadzona z równowagi? *pyta słodkim głosem, ociekającym jadem.* Dalej. Spróbuj mi coś zrobić. Ciekawe jak szybko cię stąd wyrzucą. *kiwa głową z uśmiechem*

Czy mogłabyś przestać do mnie mówić. Jeszcze ktoś pomyśli że jesteśmy siostrami* Wzdrygnęła się*. Wtedy dopiero zwymiotuję

Przykro mi ale nie mam nic innego do roboty *wzrusza ramionami.* Więc równie dobrze mogę cię podręczyć. *uśmiecha się szeroko* Siostrami? *wzdryga się.* Broń Boże... Szatanie. *szczerzy do niej zęby i upija łyka alkoholu.*

Szatanie* Powtórzyła prychając* Umówiłaś mnie w końcu na to spotkanie z nim?*Próbowała nie parsknąć śmiechem*

Christopher Celt - 28-02-14 21:21:18

Charlotte Hall napisał:

Christopher Celt napisał:

Charlotte Hall napisał:


Miło cię poznać, Christopherze. *uśmiechnęła się szerzej, gdy złożył na jej dłoni pocałunek.* Hm.. Rzadko spotykany w dzisiejszych czasach gest. *upiła z kieliszka odrobinę błękitnego drinka i zawiesiła na mężczyźnie spojrzenie.*

< Uśmiecha się szerzej. > Jesteś drugą osobą spotkaną przeze mnie, która tak twierdzi. < przechyla głowę. >

A to oznacza, że się nie mylę, prawda? *uniosła rozbawiona brwi.* Więc jak ci się podoba.. impreza? Jest jeszcze wcześnie, ale co się będzie działo później...

Raczej nie. < kiwa głową z przekonaniem i upija łyka whisky. > Jak na razie jest okay. < wzrusza ramionami. > A tobie?

Dean Winchester - 28-02-14 21:21:50

Ruby Jones napisał:

Dean Winchester napisał:

<parkuje samochód gdzieś niedaleko, wysiada z Impali>
<Wchodzi na imprezę z lekkim opóźnieniem. Rozgląda się, gdy zauważa bar, od razu kieruje się do niego. Siada na jednym z hokerów i zamawia whisky>

*Kiedy Sam od niej odszedł, stała pod ścianą obserwując ludzi. Zauważając wchodzącego Deana ruszyła za nim i usiadła obok niego na hokerze.* Hej. Nie wiedziałam że też będziesz na imprezie. *mruknęła i zerknęła na niego kątem oka.*

<rzucił okiem na Ruby i wziął łyk whisky> Jedna laska mnie zaprosiła. Plus zachęcił mnie napis "hektolitry alkoholu" i "coś, dzięki czemu zapomnisz o Bożym św..." <mówił, jednak przerwał zauważając sypiącą się z góry kokainę, uśmiechnął się z satysfakcją> O to chodziło...

Caroline Forbes - 28-02-14 21:23:00

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:


A było inne wyjście? <unosi kącik ust i przyciąga ją bliżej siebie ruszając się odpowiednio> Jak smakowała ci babeczka? <uśmiecha się pod nosem i nachyla się do jej ucha> Była magiczna <mruczy owiewając ją swoim ciepłym oddechem i zaciska wargi, żeby się nie roześmiać>

*przegryza delikatnie wargę czując na swojej skórze oddech chłopaka* Magiczna? *zmarszczyła delikatnie brwi i dopiero po chwili dociera do niej o co chodzi, przynajmniej teraz wie skąd ten dziwny smak* A więc to tak na wszelki wypadek, gdyby goście nie byli w typowych imprezowych nastrojach? *spojrzała na niego pytająco i oblizała koniuszkiem języka spierzchnięte wargi* A co do babeczki to była wyśmienita, chociaż mam nadzieję, że masz również coś.. mocniejszego?

Yhy. Magiczna. Dla.. rozruszania towarzystwa. <śmieje się lekko ochryple spoglądając jej w oczy> Właśnie tak. Nie mów, że nie działa.. <unosi leniwie kącik ust i okręca ją, po czym przyciąga do siebie> Mocniejszego? Na przykład.. <oblizuje koniuszkiem języka górną wargę, aż nagle Z GÓRY NA CAŁE POMIESZCZENIE ZACZYNA SPADAĆ KOKAINA WYGLĄDAJĄCA JAK ŚNIEG>

http://i1.celebixy.pl/a22cb6333056e909f … 29_480-gif

Jak na razie nie widzę żadnych jednorożców i wróżek, więc chyba będę musiała skusić się na jeszcze jedną babeczkę *puściła mu oczko, a widząc spadający biały proszek zamrugała kilka razy i spojrzała na niego z widocznym rozbawianiem* Ile jeszcze takich zaskokujących atrakcji masz przygotowanych na dziś wieczór? *zapytała i unosząc z widocznym zaciekawieniem prawą brew*

Mia Mayhew - 28-02-14 21:23:46

Avery Saltzman napisał:

Mia Mayhew napisał:

Avery Saltzman napisał:


< Przygląda jej się uważniej, po chwili przechylając lekko głowę w bok. > Mia... Wyglądasz dokładnie jak pewna Annabeth, którą znałam. Sobowtór, czy może... córka? < Unosi kąciki ust do góry. > Tak... Alexander potrafi urządzić niezłe imprezy. < Kręci rozbawiona głową siadając na miejscu obok niej. >

<uniosła delikatnie kąciki ust> Córka <odpowiedziała tylko i kiwnęła głową w potwierdzeniu na jej słowa> Nie poznałam jeszcze organizatora. Ogólnie niewielu ludzi tu jeszcze znam <wzruszyła lekko ramionami, biorąc łyk alkoholu>

Tak właśnie mi się wydawało... na sobowtóra nie wyglądasz. < Bierze kolejny łyk whisky krzywiąc się nieznacznie. > Jestem pewna, że szybko zapoznasz się z tymi, których nie znasz. < Kiwa głową stukając cicho paznokciami o blat. > Większość obywateli tego miasteczka, lubi poznawać nowe twarze.

<pokiwała głową> To dobrze <uniosła kąciki ust> Od dawna tu mieszkasz? <spytała, a widząc spadający dookoła biały proszek, wyciągnęła rękę, gdzie osadziło się trochę narkotyku> No proszę, atrakcjom nie ma końca <mruknęła z lekkim uśmiechem na twarzy, strzepując proszek z dłoni>

Ruby Jones - 28-02-14 21:23:57

Dean Winchester napisał:

Ruby Jones napisał:

Dean Winchester napisał:

<parkuje samochód gdzieś niedaleko, wysiada z Impali>
<Wchodzi na imprezę z lekkim opóźnieniem. Rozgląda się, gdy zauważa bar, od razu kieruje się do niego. Siada na jednym z hokerów i zamawia whisky>

*Kiedy Sam od niej odszedł, stała pod ścianą obserwując ludzi. Zauważając wchodzącego Deana ruszyła za nim i usiadła obok niego na hokerze.* Hej. Nie wiedziałam że też będziesz na imprezie. *mruknęła i zerknęła na niego kątem oka.*

<rzucił okiem na Ruby i wziął łyk whisky> Jedna laska mnie zaprosiła. Plus zachęcił mnie napis "hektolitry alkoholu" i "coś, dzięki czemu zapomnisz o Bożym św..." <mówił, jednak przerwał zauważając sypiącą się z góry kokainę, uśmiechnął się z satysfakcją> O to chodziło...

*Uśmiechnęła się szeroko.* No tak. Można było się domyśleć że o to chodziło... *mruknęła i zerknęła w górę na kokę.* Nieźle. Czyli impreza będzie udana.

Charlotte Hall - 28-02-14 21:24:22

Christopher Celt napisał:

Charlotte Hall napisał:

Christopher Celt napisał:


< Uśmiecha się szerzej. > Jesteś drugą osobą spotkaną przeze mnie, która tak twierdzi. < przechyla głowę. >

A to oznacza, że się nie mylę, prawda? *uniosła rozbawiona brwi.* Więc jak ci się podoba.. impreza? Jest jeszcze wcześnie, ale co się będzie działo później...

Raczej nie. < kiwa głową z przekonaniem i upija łyka whisky. > Jak na razie jest okay. < wzrusza ramionami. > A tobie?

*upiła jeszcze odrobinę drinka i oblizuje górną wargę.* Może być. A i organizator jest niczego sobie. *uśmiechneła się.* Do zobaczenia później, Christopherze. *Pocałowała go lekko w policzek i odeszła dalej przeszukujac wzrokiem grupę ludzi.*

Tatia Petrova - 28-02-14 21:25:54

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:


Czy mogłabyś przestać do mnie mówić. Jeszcze ktoś pomyśli że jesteśmy siostrami* Wzdrygnęła się*. Wtedy dopiero zwymiotuję

Przykro mi ale nie mam nic innego do roboty *wzrusza ramionami.* Więc równie dobrze mogę cię podręczyć. *uśmiecha się szeroko* Siostrami? *wzdryga się.* Broń Boże... Szatanie. *szczerzy do niej zęby i upija łyka alkoholu.*

Szatanie* Powtórzyła prychając* Umówiłaś mnie w końcu na to spotkanie z nim?*Próbowała nie parsknąć śmiechem*

*Wzdycha teatralnie robiąc smutną minę.* Tatko nie ma czasu dla takich idiotek jak ty. *kiwa głową z przekonaniem.* Bardzo mi przykro. *dodaje ironicznym tonem.*

Alexander Kahn - 28-02-14 21:26:55

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:


*przegryza delikatnie wargę czując na swojej skórze oddech chłopaka* Magiczna? *zmarszczyła delikatnie brwi i dopiero po chwili dociera do niej o co chodzi, przynajmniej teraz wie skąd ten dziwny smak* A więc to tak na wszelki wypadek, gdyby goście nie byli w typowych imprezowych nastrojach? *spojrzała na niego pytająco i oblizała koniuszkiem języka spierzchnięte wargi* A co do babeczki to była wyśmienita, chociaż mam nadzieję, że masz również coś.. mocniejszego?

Yhy. Magiczna. Dla.. rozruszania towarzystwa. <śmieje się lekko ochryple spoglądając jej w oczy> Właśnie tak. Nie mów, że nie działa.. <unosi leniwie kącik ust i okręca ją, po czym przyciąga do siebie> Mocniejszego? Na przykład.. <oblizuje koniuszkiem języka górną wargę, aż nagle Z GÓRY NA CAŁE POMIESZCZENIE ZACZYNA SPADAĆ KOKAINA WYGLĄDAJĄCA JAK ŚNIEG>

http://i1.celebixy.pl/a22cb6333056e909f … 29_480-gif

Jak na razie nie widzę żadnych jednorożców i wróżek, więc chyba będę musiała skusić się na jeszcze jedną babeczkę *puściła mu oczko, a widząc spadający biały proszek zamrugała kilka razy i spojrzała na niego z widocznym rozbawianiem* Ile jeszcze takich zaskokujących atrakcji masz przygotowanych na dziś wieczór? *zapytała i unosząc z widocznym zaciekawieniem prawą brew*

Nie musi być to babeczka. <śmieje się i rozgląda za kokainą, która teraz fruwa sobie dosłownie wszędzie i jest rozwiewywana przez specjalne wentylatory;
http://i1.ryjbuk.pl/fc07bdf90b5cbd7cabb7a7b922305705171f24c2/baca842d9bc10ed965dc7eb0dc61aa26-gif>
Kilka. Nie pozwolę, żeby moi goście nie mieli żadnych atrakcji. <uśmiecha się szelmowsko i spogląda na niektórych ludzi. Wraca wzrokiem do Caroline, lustruje ją wzrokiem jak się porusza i unosi zadziornie kącik ust zaczynając też głośno śpiewać do piosenki i tańczyć zabawnie śmiejąc się przy tym, aż porywa ją do tego samego tańca>

Christopher Celt - 28-02-14 21:27:08

Charlotte Hall napisał:

Christopher Celt napisał:

Charlotte Hall napisał:


A to oznacza, że się nie mylę, prawda? *uniosła rozbawiona brwi.* Więc jak ci się podoba.. impreza? Jest jeszcze wcześnie, ale co się będzie działo później...

Raczej nie. < kiwa głową z przekonaniem i upija łyka whisky. > Jak na razie jest okay. < wzrusza ramionami. > A tobie?

*upiła jeszcze odrobinę drinka i oblizuje górną wargę.* Może być. A i organizator jest niczego sobie. *uśmiechneła się.* Do zobaczenia później, Christopherze. *Pocałowała go lekko w policzek i odeszła dalej przeszukujac wzrokiem grupę ludzi.*

Dobrze wiedzieć < mruczy i uśmiecha się kiedy całuje go lekko w policzek. Odprowadza dziewczynę wzrokiem i wraca do picia. >

Katherine Pierce - 28-02-14 21:28:16

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:


Przykro mi ale nie mam nic innego do roboty *wzrusza ramionami.* Więc równie dobrze mogę cię podręczyć. *uśmiecha się szeroko* Siostrami? *wzdryga się.* Broń Boże... Szatanie. *szczerzy do niej zęby i upija łyka alkoholu.*

Szatanie* Powtórzyła prychając* Umówiłaś mnie w końcu na to spotkanie z nim?*Próbowała nie parsknąć śmiechem*

*Wzdycha teatralnie robiąc smutną minę.* Tatko nie ma czasu dla takich idiotek jak ty. *kiwa głową z przekonaniem.* Bardzo mi przykro. *dodaje ironicznym tonem.*

Ahh.. No tak. Biedak się boi wysłanników z nieba* Zachichotała upijając whisky. *

Finnick Odair - 28-02-14 21:28:21

Charles Blackwood napisał:

Finnick Odair napisał:

Charles Blackwood napisał:


Czyżbym wyczuwał rozczarowanie w Twoim głosie, Odair? *uniósł prawą brew do góry przez chwilę spoglądając na chłopaka, o którym mówił Finn. Wzruszył lekko ramionami*
Nuda na tym parkiecie, leć i rozruszaj towarzystwo *puścił mu oczko, pijąc kolejną kolejkę*

Jeszcze nie. Za mało procentów <zaśmiał się i ponownie rozejrzał się po pomieszczeniu, upijając alkoholu> O, jest nasz aniołek <powiedział z ironią w głosie i pomachał Mii z wymuszonym uśmiechem na twarzy>

*Wywrócił teatralnie oczami a gdy zobaczyl, że macha do dziewczyny spojrzał na niego jak na idiotę* O! Czyżby Ci się odmieniło? *burknął pod nosem*

Nie, Charlie, staram się wyświadczyć ci przysługę, ale chyba nie zauważyła <wzruszył ramionami i popatrzył się w górę na spadającą kokainę. Zamknął oczy i zaciągnął się mocno, po czym zamrugał kilka razy> Nie masz ochoty popływać? <uniósł brew i zaśmiał się głośno>

Dean Winchester - 28-02-14 21:29:47

Ruby Jones napisał:

Dean Winchester napisał:

Ruby Jones napisał:

*Kiedy Sam od niej odszedł, stała pod ścianą obserwując ludzi. Zauważając wchodzącego Deana ruszyła za nim i usiadła obok niego na hokerze.* Hej. Nie wiedziałam że też będziesz na imprezie. *mruknęła i zerknęła na niego kątem oka.*

<rzucił okiem na Ruby i wziął łyk whisky> Jedna laska mnie zaprosiła. Plus zachęcił mnie napis "hektolitry alkoholu" i "coś, dzięki czemu zapomnisz o Bożym św..." <mówił, jednak przerwał zauważając sypiącą się z góry kokainę, uśmiechnął się z satysfakcją> O to chodziło...

*Uśmiechnęła się szeroko.* No tak. Można było się domyśleć że o to chodziło... *mruknęła i zerknęła w górę na kokę.* Nieźle. Czyli impreza będzie udana.

Oby. <mruknął i zrobił kolejny łyk whisky> O muzyce nie ma co gadać... Ale kręci się tu parę całkiem niezłych panienek. <powiedział i obrócił głowę podążając wzrokiem za Charlotte, po czym wrócił spojrzeniem do swojej szklanki> Gdzie zgubiłaś Sama? <zapytał od niechcenia>

Tatia Petrova - 28-02-14 21:30:35

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:


Szatanie* Powtórzyła prychając* Umówiłaś mnie w końcu na to spotkanie z nim?*Próbowała nie parsknąć śmiechem*

*Wzdycha teatralnie robiąc smutną minę.* Tatko nie ma czasu dla takich idiotek jak ty. *kiwa głową z przekonaniem.* Bardzo mi przykro. *dodaje ironicznym tonem.*

Ahh.. No tak. Biedak się boi wysłanników z nieba* Zachichotała upijając whisky. *

*Prycha słysząc jej słowa; już się nie uśmiecha.* Ty powinnaś bać się Jego. *oświadcza zerkając na nią ze złością.*

Faye Marshall - 28-02-14 21:31:02

*Po drodze do domu Alexandra upiłam kilka łyków alkoholu z butelki. Zostawiłam ją przy drzwiach i pewnym siebie krokiem weszłam do środka. Znużona rozejrzałam się po pomieszczeniu i ruszyłam w głąb aż dotarłam do baru. Zajęłam miejsce przy nim i poprosiłam o czystą whisky. Czekałam na swój trunek i w między czasie przeglądałam coś w telefonie*

Katherine Pierce - 28-02-14 21:32:16

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:


*Wzdycha teatralnie robiąc smutną minę.* Tatko nie ma czasu dla takich idiotek jak ty. *kiwa głową z przekonaniem.* Bardzo mi przykro. *dodaje ironicznym tonem.*

Ahh.. No tak. Biedak się boi wysłanników z nieba* Zachichotała upijając whisky. *

*Prycha słysząc jej słowa; już się nie uśmiecha.* Ty powinnaś bać się Jego. *oświadcza zerkając na nią ze złością.*

Upss...zdenerwowałam cię słoneczko? Przepraszam* Powiedziała z udawanym smutkiem.Wstała i zaczęła przechadzać się po sali*

Charles Blackwood - 28-02-14 21:32:54

Finnick Odair napisał:

Charles Blackwood napisał:

Finnick Odair napisał:


Jeszcze nie. Za mało procentów <zaśmiał się i ponownie rozejrzał się po pomieszczeniu, upijając alkoholu> O, jest nasz aniołek <powiedział z ironią w głosie i pomachał Mii z wymuszonym uśmiechem na twarzy>

*Wywrócił teatralnie oczami a gdy zobaczyl, że macha do dziewczyny spojrzał na niego jak na idiotę* O! Czyżby Ci się odmieniło? *burknął pod nosem*

Nie, Charlie, staram się wyświadczyć ci przysługę, ale chyba nie zauważyła <wzruszył ramionami i popatrzył się w górę na spadającą kokainę. Zamknął oczy i zaciągnął się mocno, po czym zamrugał kilka razy> Nie masz ochoty popływać? <uniósł brew i zaśmiał się głośno>

Nie potrzebuje pomocy, bo ta dziewczyna nawet nie rusza mojego kochanego przyjaciela
*powiedzial znacząco, Spoglądając przez chwile na Mię po czym zrobił to samo co Finnick* oczywiście, że mam *uśmiechnal sie szeroko i ruszyli w kierunku basenu*

Ruby Jones - 28-02-14 21:33:41

Dean Winchester napisał:

Ruby Jones napisał:

Dean Winchester napisał:


<rzucił okiem na Ruby i wziął łyk whisky> Jedna laska mnie zaprosiła. Plus zachęcił mnie napis "hektolitry alkoholu" i "coś, dzięki czemu zapomnisz o Bożym św..." <mówił, jednak przerwał zauważając sypiącą się z góry kokainę, uśmiechnął się z satysfakcją> O to chodziło...

*Uśmiechnęła się szeroko.* No tak. Można było się domyśleć że o to chodziło... *mruknęła i zerknęła w górę na kokę.* Nieźle. Czyli impreza będzie udana.

Oby. <mruknął i zrobił kolejny łyk whisky> O muzyce nie ma co gadać... Ale kręci się tu parę całkiem niezłych panienek. <powiedział i obrócił głowę podążając wzrokiem za Charlotte, po czym wrócił spojrzeniem do swojej szklanki> Gdzie zgubiłaś Sama? <zapytał od niechcenia>

*Parsknęła krótkim śmiechem kiedy obejrzał się za jakąś dziewczyną. Słysząc jednak pytanie skrzywiła się.* Gdzieś polazł *mruknęła niechętnie i rozejrzała się ukradkiem przeszukując wzrokiem salę.* Cóż, tu bynajmniej go nie ma. *wzruszyła ramionami.*

Avery Saltzman - 28-02-14 21:35:01

Mia Mayhew napisał:

Avery Saltzman napisał:

Mia Mayhew napisał:


<uniosła delikatnie kąciki ust> Córka <odpowiedziała tylko i kiwnęła głową w potwierdzeniu na jej słowa> Nie poznałam jeszcze organizatora. Ogólnie niewielu ludzi tu jeszcze znam <wzruszyła lekko ramionami, biorąc łyk alkoholu>

Tak właśnie mi się wydawało... na sobowtóra nie wyglądasz. < Bierze kolejny łyk whisky krzywiąc się nieznacznie. > Jestem pewna, że szybko zapoznasz się z tymi, których nie znasz. < Kiwa głową stukając cicho paznokciami o blat. > Większość obywateli tego miasteczka, lubi poznawać nowe twarze.

<pokiwała głową> To dobrze <uniosła kąciki ust> Od dawna tu mieszkasz? <spytała, a widząc spadający dookoła biały proszek, wyciągnęła rękę, gdzie osadziło się trochę narkotyku> No proszę, atrakcjom nie ma końca <mruknęła z lekkim uśmiechem na twarzy, strzepując proszek z dłoni>

Mówię Ci, nie jesteśmy strasznymi upiorami. Nawet najgorsze osobniki czasami ściągają swoje maski i ukazują wrażliwe oblicze. < Kątem oka zerka na ALEXANDRA biorąc oddech. > Od początku... czerwca. A ty? < Rozejrzała się dookoła, po chwili strzepując z siebie narkotyk i parskając cichym śmiechem. > Myślę, że czeka nas jeszcze kilka naprawdę ciekawych atrakcji. Alex lubi zaskakiwać. < Mówi przekonująco. >

Tatia Petrova - 28-02-14 21:36:11

Katherine Pierce napisał:

Tatia Petrova napisał:

Katherine Pierce napisał:


Ahh.. No tak. Biedak się boi wysłanników z nieba* Zachichotała upijając whisky. *

*Prycha słysząc jej słowa; już się nie uśmiecha.* Ty powinnaś bać się Jego. *oświadcza zerkając na nią ze złością.*

Upss...zdenerwowałam cię słoneczko? Przepraszam* Powiedziała z udawanym smutkiem.Wstała i zaczęła przechadzać się po sali*

Suka *mruczy pod nosem i dopija whisky po czym rozgląda się po sali.*

Katherine Pierce - 28-02-14 21:37:24

* Poszła w stronę ogrodu*

Dean Winchester - 28-02-14 21:38:45

<ułożył usta w podkówkę i kiwnął powoli głową, dopił whisky> Powiedzmy, że pójdę jego śladem. <uśmiechnął się kątem ust i wstał z miejsca; wszedł w tłum ludzi, a gdy po dłuższej chwili odszukał wzrokiem Char, złapał ją za nadgarstek i przyciągnął ją do siebie> No witam. <powiedział mrużąc oczy>

Caroline Forbes - 28-02-14 21:39:26

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

Yhy. Magiczna. Dla.. rozruszania towarzystwa. <śmieje się lekko ochryple spoglądając jej w oczy> Właśnie tak. Nie mów, że nie działa.. <unosi leniwie kącik ust i okręca ją, po czym przyciąga do siebie> Mocniejszego? Na przykład.. <oblizuje koniuszkiem języka górną wargę, aż nagle Z GÓRY NA CAŁE POMIESZCZENIE ZACZYNA SPADAĆ KOKAINA WYGLĄDAJĄCA JAK ŚNIEG>

http://i1.celebixy.pl/a22cb6333056e909f … 29_480-gif

Jak na razie nie widzę żadnych jednorożców i wróżek, więc chyba będę musiała skusić się na jeszcze jedną babeczkę *puściła mu oczko, a widząc spadający biały proszek zamrugała kilka razy i spojrzała na niego z widocznym rozbawianiem* Ile jeszcze takich zaskokujących atrakcji masz przygotowanych na dziś wieczór? *zapytała i unosząc z widocznym zaciekawieniem prawą brew*

Nie musi być to babeczka. <śmieje się i rozgląda za kokainą, która teraz fruwa sobie dosłownie wszędzie i jest rozwiewywana przez specjalne wentylatory;
http://i1.ryjbuk.pl/fc07bdf90b5cbd7cabb … 61aa26-gif>
Kilka. Nie pozwolę, żeby moi goście nie mieli żadnych atrakcji. <uśmiecha się szelmowsko i spogląda na niektórych ludzi. Wraca wzrokiem do Caroline, lustruje ją wzrokiem jak się porusza i unosi zadziornie kącik ust zaczynając też głośno śpiewać do piosenki i tańczyć zabawnie śmiejąc się przy tym, aż porywa ją do tego samego tańca>

*zaczyna się śmiać obserwując uważnie jego ruchy, po chwili sama zaczęła poruszać się w rytm muzyki, wykonując przy tym coraz odważniejsze zmysłowe ruchy* Lubisz zaskakiwać *powiedziała nie wiedząc czemu nie mogąc przestać się śmiać i obróciła się do niego tyłem i zaczęła kręcić wyzywająco biodrami*

Ruby Jones - 28-02-14 21:39:55

*Odprowadziła wzrokiem Deana i wstała z hokera po czym zaczęła przechadzać się po sali.*

Charlotte Hall - 28-02-14 21:42:24

Dean Winchester napisał:

<ułożył usta w podkówkę i kiwnął powoli głową, dopił whisky> Powiedzmy, że pójdę jego śladem. <uśmiechnął się kątem ust i wstał z miejsca; wszedł w tłum ludzi, a gdy po dłuższej chwili odszukał wzrokiem Char, złapał ją za nadgarstek i przyciągnął ją do siebie> No witam. <powiedział mrużąc oczy>

*Zaskoczona niemal wypościła z rąk pusty kieliszek.* Oh, Dean. Jak miło cię widzieć. *uśmiechnęła się drwiąco.* Jednak przyszedłeś. To moja zasługa, czy może zachęcającego głoszenia?

Alexander Kahn - 28-02-14 21:44:24

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:


Jak na razie nie widzę żadnych jednorożców i wróżek, więc chyba będę musiała skusić się na jeszcze jedną babeczkę *puściła mu oczko, a widząc spadający biały proszek zamrugała kilka razy i spojrzała na niego z widocznym rozbawianiem* Ile jeszcze takich zaskokujących atrakcji masz przygotowanych na dziś wieczór? *zapytała i unosząc z widocznym zaciekawieniem prawą brew*

Nie musi być to babeczka. <śmieje się i rozgląda za kokainą, która teraz fruwa sobie dosłownie wszędzie i jest rozwiewywana przez specjalne wentylatory;
http://i1.ryjbuk.pl/fc07bdf90b5cbd7cabb … 61aa26-gif>
Kilka. Nie pozwolę, żeby moi goście nie mieli żadnych atrakcji. <uśmiecha się szelmowsko i spogląda na niektórych ludzi. Wraca wzrokiem do Caroline, lustruje ją wzrokiem jak się porusza i unosi zadziornie kącik ust zaczynając też głośno śpiewać do piosenki i tańczyć zabawnie śmiejąc się przy tym, aż porywa ją do tego samego tańca>

*zaczyna się śmiać obserwując uważnie jego ruchy, po chwili sama zaczęła poruszać się w rytm muzyki, wykonując przy tym coraz odważniejsze zmysłowe ruchy* Lubisz zaskakiwać *powiedziała nie wiedząc czemu nie mogąc przestać się śmiać i obróciła się do niego tyłem i zaczęła kręcić wyzywająco biodrami*

<uśmiecha się szeroko i seksownie; układa dłonie na jej biodrach, zbliża się tak, że między nimi nie ma żadnej odległości i porusza się mniej więcej w rytmie i piosenki i dziewczyny. Po chwili bardziej układa dłoń na jej podbrzuszu i nachyla się do jej ucha> A to tylko jedna z cech, które mogę ci zaprezentować. <mruczy, unosi kącik ust i WSZYSTKIE ŚWIATŁA GASNĄ, POJAWIAJĄ SIĘ TYLKO POJEDYNCZE:
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m5fo04cTUJ1r1xzumo1_500.gif>

Dean Winchester - 28-02-14 21:45:02

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

<ułożył usta w podkówkę i kiwnął powoli głową, dopił whisky> Powiedzmy, że pójdę jego śladem. <uśmiechnął się kątem ust i wstał z miejsca; wszedł w tłum ludzi, a gdy po dłuższej chwili odszukał wzrokiem Char, złapał ją za nadgarstek i przyciągnął ją do siebie> No witam. <powiedział mrużąc oczy>

*Zaskoczona niemal wypościła z rąk pusty kieliszek.* Oh, Dean. Jak miło cię widzieć. *uśmiechnęła się drwiąco.* Jednak przyszedłeś. To moja zasługa, czy może zachęcającego głoszenia?

Jeszcze nie zdecydowałem. <wzruszył bezradnie ramionami i zaciągnął się latającą w powietrzu kokainą> Możliwe, że to drugie. <powiedział uśmiechając się nikle>

Caroline Forbes - 28-02-14 21:53:06

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:


Nie musi być to babeczka. <śmieje się i rozgląda za kokainą, która teraz fruwa sobie dosłownie wszędzie i jest rozwiewywana przez specjalne wentylatory;
http://i1.ryjbuk.pl/fc07bdf90b5cbd7cabb … 61aa26-gif>
Kilka. Nie pozwolę, żeby moi goście nie mieli żadnych atrakcji. <uśmiecha się szelmowsko i spogląda na niektórych ludzi. Wraca wzrokiem do Caroline, lustruje ją wzrokiem jak się porusza i unosi zadziornie kącik ust zaczynając też głośno śpiewać do piosenki i tańczyć zabawnie śmiejąc się przy tym, aż porywa ją do tego samego tańca>

*zaczyna się śmiać obserwując uważnie jego ruchy, po chwili sama zaczęła poruszać się w rytm muzyki, wykonując przy tym coraz odważniejsze zmysłowe ruchy* Lubisz zaskakiwać *powiedziała nie wiedząc czemu nie mogąc przestać się śmiać i obróciła się do niego tyłem i zaczęła kręcić wyzywająco biodrami*

<uśmiecha się szeroko i seksownie; układa dłonie na jej biodrach, zbliża się tak, że między nimi nie ma żadnej odległości i porusza się mniej więcej w rytmie i piosenki i dziewczyny. Po chwili bardziej układa dłoń na jej podbrzuszu i nachyla się do jej ucha> A to tylko jedna z cech, które mogę ci zaprezentować. <mruczy, unosi kącik ust i WSZYSTKIE ŚWIATŁA GASNĄ, POJAWIAJĄ SIĘ TYLKO POJEDYNCZE:
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m5fo0 … o1_500.gif>

*uśmiecha się pewnie czując dotyk chłopaka na swoim ciele* A więc mam nadzieję, że jeszcze dziś mi je zaprezentujesz *mówi seksownym tonem głosu na tyle głośno, aby jej słowa nie zagłuszyła muzyka i napiera delikatnie na jego krocze nie przestając poruszać biodrami w rytm muzyki*

Alexander Kahn - 28-02-14 21:55:03

Dziś? Chyba mamy jeszcze sporo czasu.. I jutro i.. po jutrze.. <uśmiecha się pod nosem i chwyta jej podbródek. Odchyla jej delikatnie głowę w tak, że opiera ją o jego ramię i muska wargami jej szyję niczym piórko; wciąż porusza się do rytmu i równie seksownie, przyciskając ją nieco znacząco do siebie>

Charlotte Hall - 28-02-14 21:57:37

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

<ułożył usta w podkówkę i kiwnął powoli głową, dopił whisky> Powiedzmy, że pójdę jego śladem. <uśmiechnął się kątem ust i wstał z miejsca; wszedł w tłum ludzi, a gdy po dłuższej chwili odszukał wzrokiem Char, złapał ją za nadgarstek i przyciągnął ją do siebie> No witam. <powiedział mrużąc oczy>

*Zaskoczona niemal wypościła z rąk pusty kieliszek.* Oh, Dean. Jak miło cię widzieć. *uśmiechnęła się drwiąco.* Jednak przyszedłeś. To moja zasługa, czy może zachęcającego głoszenia?

Jeszcze nie zdecydowałem. <wzruszył bezradnie ramionami i zaciągnął się latającą w powietrzu kokainą> Możliwe, że to drugie. <powiedział uśmiechając się nikle>

Jeśli chcesz, to mogę się postarać o to, żebym to ja była powodem twojego przyjścia. *przechyliła lekko głowę.* Co ty na to?

(przepraszam, że zniknęłam :*)

Caroline Forbes - 28-02-14 21:59:03

Alexander Kahn napisał:

Dziś? Chyba mamy jeszcze sporo czasu.. I jutro i.. po jutrze.. <uśmiecha się pod nosem i chwyta jej podbródek. Odchyla jej delikatnie głowę w tak, że opiera ją o jego ramię i muska wargami jej szyję niczym piórko; wciąż porusza się do rytmu i równie seksownie, przyciskając ją nieco znacząco do siebie>

*czując delikatne pocałunki jej ciało przeszedł przyjemny dreszcz, odchyliła głowę znacząco w bok, na znak żeby nie przestawał* Z natury jestem jednak niestety niecierpliwa i nie lubię czekać *wymruczała z zadowoleniem i przymknęła powieki*

Dean Winchester - 28-02-14 21:59:54

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:


*Zaskoczona niemal wypościła z rąk pusty kieliszek.* Oh, Dean. Jak miło cię widzieć. *uśmiechnęła się drwiąco.* Jednak przyszedłeś. To moja zasługa, czy może zachęcającego głoszenia?

Jeszcze nie zdecydowałem. <wzruszył bezradnie ramionami i zaciągnął się latającą w powietrzu kokainą> Możliwe, że to drugie. <powiedział uśmiechając się nikle>

Jeśli chcesz, to mogę się postarać o to, żebym to ja była powodem twojego przyjścia. *przechyliła lekko głowę.* Co ty na to?

(przepraszam, że zniknęłam :*)

A zależy ci? <uniósł kącik ust i ukradkiem rozglądnął się po sali>

Logan Ashford - 28-02-14 22:00:31

* Przyglądał się uważnie Caroline i chłopakowi który z nią tańczył, zacisnął dłonie w pięści. Po chwili podszedł do Caro i Alexa* Odbijany * Uśmiechnął się szeroko, załapał złotowłosą za rękę i obrócił tak, ze teraz była blisko niego i tańczyła z nim* Świetna impreza. * Mruknął do Alexandra*

Mia Mayhew - 28-02-14 22:01:46

Avery Saltzman napisał:

Mia Mayhew napisał:

Avery Saltzman napisał:


Tak właśnie mi się wydawało... na sobowtóra nie wyglądasz. < Bierze kolejny łyk whisky krzywiąc się nieznacznie. > Jestem pewna, że szybko zapoznasz się z tymi, których nie znasz. < Kiwa głową stukając cicho paznokciami o blat. > Większość obywateli tego miasteczka, lubi poznawać nowe twarze.

<pokiwała głową> To dobrze <uniosła kąciki ust> Od dawna tu mieszkasz? <spytała, a widząc spadający dookoła biały proszek, wyciągnęła rękę, gdzie osadziło się trochę narkotyku> No proszę, atrakcjom nie ma końca <mruknęła z lekkim uśmiechem na twarzy, strzepując proszek z dłoni>

Mówię Ci, nie jesteśmy strasznymi upiorami. Nawet najgorsze osobniki czasami ściągają swoje maski i ukazują wrażliwe oblicze. < Kątem oka zerka na ALEXANDRA biorąc oddech. > Od początku... czerwca. A ty? < Rozejrzała się dookoła, po chwili strzepując z siebie narkotyk i parskając cichym śmiechem. > Myślę, że czeka nas jeszcze kilka naprawdę ciekawych atrakcji. Alex lubi zaskakiwać. < Mówi przekonująco. >

Niedługo. Może z kilka tygodni <wzruszyła lekko ramionami> Nie wątpię, ale teraz przepraszam cię na chwilkę <uśmiechnęła się i odeszła>

Alexander Kahn - 28-02-14 22:01:58

A ja jestem cholernie cierpliwy i chętnie przedłużę podniecające tortury, żeby doprowadzić cię do białej gorączki.. <mruczy i unosi kącik ust. Dłoń którą miał na jej podbrzuszu powoli przesuwa w górę wzdłuż brzucha, biustu, aż do szyi i dotyka jej opuszkami palców; przygryza jej naskórek delikatnie. Widząc podchodzącego chłopaka, unosi kącik ust i przeciera wargę> Caro? <spogląda na nią pytająco> Zgadzasz się na.. odbijanego? <unosi brew i spogląda na kolesia; uśmiecha się szelmowsko>

Charlotte Hall - 28-02-14 22:02:55

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:


Jeszcze nie zdecydowałem. <wzruszył bezradnie ramionami i zaciągnął się latającą w powietrzu kokainą> Możliwe, że to drugie. <powiedział uśmiechając się nikle>

Jeśli chcesz, to mogę się postarać o to, żebym to ja była powodem twojego przyjścia. *przechyliła lekko głowę.* Co ty na to?

(przepraszam, że zniknęłam :*)

A zależy ci? <uniósł kącik ust i ukradkiem rozglądnął się po sali>

Mi nie zależy na niczym. *odpowiedziała gładząc palcem linię jego szczęki, by nie skupiał się na niczym innym.* Ale z uwagi na ciebie i dobrą zabawę, która się szykuje, mogłabym zrobić wyjatek. *odpowiedziała i odgarnęła z ramienia włosy, ukazując fragmenty tatuażu.*

Caroline Forbes - 28-02-14 22:08:58

Alexander Kahn napisał:

A ja jestem cholernie cierpliwy i chętnie przedłużę podniecające tortury, żeby doprowadzić cię do białej gorączki.. <mruczy i unosi kącik ust. Dłoń którą miał na jej podbrzuszu powoli przesuwa w górę wzdłuż brzucha, biustu, aż do szyi i dotyka jej opuszkami palców; przygryza jej naskórek delikatnie. Widząc podchodzącego chłopaka, unosi kącik ust i przeciera wargę> Caro? <spogląda na nią pytająco> Zgadzasz się na.. odbijanego? <unosi brew i spogląda na kolesia; uśmiecha się szelmowsko>

*mruży lekko powieki i spogląda nieco zmieszana na Logan'a zaciskając przy tym wargi w cienką linię, a następnie kieruje spojrzenie na Alexandra* Chyba.. znaczy tak *mówi i uśmiecha się przepraszająco* Mam nadzieję, że niedługo dokończymy wspólny.. taniec *przegryza znacząco dolną wargę i wraca niepewnym spojrzeniem do Logan'a*

Avery Saltzman - 28-02-14 22:09:17

Mia Mayhew napisał:

Avery Saltzman napisał:

Mia Mayhew napisał:


<pokiwała głową> To dobrze <uniosła kąciki ust> Od dawna tu mieszkasz? <spytała, a widząc spadający dookoła biały proszek, wyciągnęła rękę, gdzie osadziło się trochę narkotyku> No proszę, atrakcjom nie ma końca <mruknęła z lekkim uśmiechem na twarzy, strzepując proszek z dłoni>

Mówię Ci, nie jesteśmy strasznymi upiorami. Nawet najgorsze osobniki czasami ściągają swoje maski i ukazują wrażliwe oblicze. < Kątem oka zerka na ALEXANDRA biorąc oddech. > Od początku... czerwca. A ty? < Rozejrzała się dookoła, po chwili strzepując z siebie narkotyk i parskając cichym śmiechem. > Myślę, że czeka nas jeszcze kilka naprawdę ciekawych atrakcji. Alex lubi zaskakiwać. < Mówi przekonująco. >

Niedługo. Może z kilka tygodni <wzruszyła lekko ramionami> Nie wątpię, ale teraz przepraszam cię na chwilkę <uśmiechnęła się i odeszła>

Kilka tygodni i w tym czasie Cię nie spotkałam... whoa. < Mówi nieco zdziwiona i upijając łyk whisky. Posyła dziewczynie uśmiech odprowadzając ją wzrokiem, a następnie odwracając się tyłem do ludzi i zaczynając rozmawiać z barmanem. >

Dean Winchester - 28-02-14 22:10:01

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:


Jeśli chcesz, to mogę się postarać o to, żebym to ja była powodem twojego przyjścia. *przechyliła lekko głowę.* Co ty na to?

(przepraszam, że zniknęłam :*)

A zależy ci? <uniósł kącik ust i ukradkiem rozglądnął się po sali>

Mi nie zależy na niczym. *odpowiedziała gładząc palcem linię jego szczęki, by nie skupiał się na niczym innym.* Ale z uwagi na ciebie i dobrą zabawę, która się szykuje, mogłabym zrobić wyjatek. *odpowiedziała i odgarnęła z ramienia włosy, ukazując fragmenty tatuażu.*

<przygryzł nieznacznie dolną wargę zatrzymując wzrok na jej oczach> Zgodziłbym się, ale jestem po pierwszej whisky. <uśmiechnął się kąśliwie, podniósł jej dłoń nad głowę i obkręcił ją wokoł własnej osi tak, aby na koniec wpadła w jego ramiona>

Alexander Kahn - 28-02-14 22:12:51

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

A ja jestem cholernie cierpliwy i chętnie przedłużę podniecające tortury, żeby doprowadzić cię do białej gorączki.. <mruczy i unosi kącik ust. Dłoń którą miał na jej podbrzuszu powoli przesuwa w górę wzdłuż brzucha, biustu, aż do szyi i dotyka jej opuszkami palców; przygryza jej naskórek delikatnie. Widząc podchodzącego chłopaka, unosi kącik ust i przeciera wargę> Caro? <spogląda na nią pytająco> Zgadzasz się na.. odbijanego? <unosi brew i spogląda na kolesia; uśmiecha się szelmowsko>

*mruży lekko powieki i spogląda nieco zmieszana na Logan'a zaciskając przy tym wargi w cienką linię, a następnie kieruje spojrzenie na Alexandra* Chyba.. znaczy tak *mówi i uśmiecha się przepraszająco* Mam nadzieję, że niedługo dokończymy wspólny.. taniec *przegryza znacząco dolną wargę i wraca niepewnym spojrzeniem do Logan'a*

Pomyślę nad tym. <unosi kącik ust patrząc jej przeciągle w oczy, odwraca się i kieruje do baru. Opiera się o niego przedramionami i uśmiecha się szelmowsko do kelnerki, która podaje mu czystą. Dziękuje jej i od razu opróżnia kubeczek, aż zbiera trochę kokainy z blatu i wciąga ją odchylając głowę do tyłu>

Charlotte Hall - 28-02-14 22:12:53

A ja po dwóch czy trzech słabych drinkach. Też potrzebuję więcej, żeby przekroczyć swoje granice. *przechyliła głowę i posłusznie okręciła się dookoła. Kiedy wpadła w ramiona łowcy zaśmiała się cicho.* No patrz. A myślałam, że mną gardzisz. *przygryzła wargę.*

Faye Marshall - 28-02-14 22:15:50

Alexander Kahn napisał:

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

A ja jestem cholernie cierpliwy i chętnie przedłużę podniecające tortury, żeby doprowadzić cię do białej gorączki.. <mruczy i unosi kącik ust. Dłoń którą miał na jej podbrzuszu powoli przesuwa w górę wzdłuż brzucha, biustu, aż do szyi i dotyka jej opuszkami palców; przygryza jej naskórek delikatnie. Widząc podchodzącego chłopaka, unosi kącik ust i przeciera wargę> Caro? <spogląda na nią pytająco> Zgadzasz się na.. odbijanego? <unosi brew i spogląda na kolesia; uśmiecha się szelmowsko>

*mruży lekko powieki i spogląda nieco zmieszana na Logan'a zaciskając przy tym wargi w cienką linię, a następnie kieruje spojrzenie na Alexandra* Chyba.. znaczy tak *mówi i uśmiecha się przepraszająco* Mam nadzieję, że niedługo dokończymy wspólny.. taniec *przegryza znacząco dolną wargę i wraca niepewnym spojrzeniem do Logan'a*

Pomyślę nad tym. <unosi kącik ust patrząc jej przeciągle w oczy, odwraca się i kieruje do baru. Opiera się o niego przedramionami i uśmiecha się szelmowsko do kelnerki, która podaje mu czystą. Dziękuje jej i od razu opróżnia kubeczek, aż zbiera trochę kokainy z blatu i wciąga ją odchylając głowę do tyłu>

*Kiedy zauważyłam Alexandra przy barze, wstałam z hokera i podeszłam do niego trzymając w dłoni kieliszek z alkoholem* Alexan der, niezła impreza. Mówiąc niezła chodziło mi o okropną strasznie tu nudno * Powiedziałam cicho*

Logan Ashford - 28-02-14 22:18:07

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

A ja jestem cholernie cierpliwy i chętnie przedłużę podniecające tortury, żeby doprowadzić cię do białej gorączki.. <mruczy i unosi kącik ust. Dłoń którą miał na jej podbrzuszu powoli przesuwa w górę wzdłuż brzucha, biustu, aż do szyi i dotyka jej opuszkami palców; przygryza jej naskórek delikatnie. Widząc podchodzącego chłopaka, unosi kącik ust i przeciera wargę> Caro? <spogląda na nią pytająco> Zgadzasz się na.. odbijanego? <unosi brew i spogląda na kolesia; uśmiecha się szelmowsko>

*mruży lekko powieki i spogląda nieco zmieszana na Logan'a zaciskając przy tym wargi w cienką linię, a następnie kieruje spojrzenie na Alexandra* Chyba.. znaczy tak *mówi i uśmiecha się przepraszająco* Mam nadzieję, że niedługo dokończymy wspólny.. taniec *przegryza znacząco dolną wargę i wraca niepewnym spojrzeniem do Logan'a*

*Przyglądał się uważnie złotowłosej* Tęskniłaś? * Spytał tańcząc bardzo blisko niej* Cieszę się, że znowu włączyłaś uczucia. * Szepnął jej na ucho*

Alexander Kahn - 28-02-14 22:18:57

<uśmiecha się szeroko i spogląda na Faye. Odwraca się bokiem i opiera o blat z klasą, lustrując ją wzrokiem specjalnie> Nieźle wyglądasz. <kiwa głową z uznaniem i po chwili nachyla się do jej ucha> Mówiąc nieźle miałem na myśli że w tej sukience wystaje ci oponka. <szepcze i muska wargami płatek jej ucha. Unosi kącik ust chcąc ją specjalnie zirytować i odsuwa się patrząc w jej oczy. Sięga po butelkę i dolewa jej do kubka, jak i sobie> Pij, może się rozluźnisz. <koniuszkiem języka przesuwa po swojej górnej wardze i upija alkoholu>

Dean Winchester - 28-02-14 22:19:17

Charlotte Hall napisał:

A ja po dwóch czy trzech słabych drinkach. Też potrzebuję więcej, żeby przekroczyć swoje granice. *przechyliła głowę i posłusznie okręciła się dookoła. Kiedy wpadła w ramiona łowcy zaśmiała się cicho.* No patrz. A myślałam, że mną gardzisz. *przygryzła wargę.*

<przewrócił oczami, jednak nikły uśmiech nie schodził mu z twarzy> Upadły anioł nie jest chyba taki zły, nie sądzisz? <wymruszał do jej ucha>

Clarissa Manners - 28-02-14 22:21:36

<Weszła do środka od razu kierując się w stronę baru. Usiadła na hokerze, przeczesała włosy palcami i zamówiła kolejnego drinka. Gdy go otrzymała, podziękowała uśmiechem i obróciła się w stronę tłumu na parkiecie podbierając się przedramionami o blat.>

Tatia Petrova - 28-02-14 22:22:15

*Wychodzi do ogrodu.*

Charlotte Hall - 28-02-14 22:22:49

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

A ja po dwóch czy trzech słabych drinkach. Też potrzebuję więcej, żeby przekroczyć swoje granice. *przechyliła głowę i posłusznie okręciła się dookoła. Kiedy wpadła w ramiona łowcy zaśmiała się cicho.* No patrz. A myślałam, że mną gardzisz. *przygryzła wargę.*

<przewrócił oczami, jednak nikły uśmiech nie schodził mu z twarzy> Upadły anioł nie jest chyba taki zły, nie sądzisz? <wymruszał do jej ucha>

Według mnie upadli są lepsi od tych w niebie. *odpowiedziała unosząc kąciki ust. Odchyliła nieco głowę, by móc spojrzeć mu w oczy.* Może czas na kolejnego drinka? Bar dysponuje najlepszą wódką.

Caroline Forbes - 28-02-14 22:24:07

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:

Alexander Kahn napisał:

A ja jestem cholernie cierpliwy i chętnie przedłużę podniecające tortury, żeby doprowadzić cię do białej gorączki.. <mruczy i unosi kącik ust. Dłoń którą miał na jej podbrzuszu powoli przesuwa w górę wzdłuż brzucha, biustu, aż do szyi i dotyka jej opuszkami palców; przygryza jej naskórek delikatnie. Widząc podchodzącego chłopaka, unosi kącik ust i przeciera wargę> Caro? <spogląda na nią pytająco> Zgadzasz się na.. odbijanego? <unosi brew i spogląda na kolesia; uśmiecha się szelmowsko>

*mruży lekko powieki i spogląda nieco zmieszana na Logan'a zaciskając przy tym wargi w cienką linię, a następnie kieruje spojrzenie na Alexandra* Chyba.. znaczy tak *mówi i uśmiecha się przepraszająco* Mam nadzieję, że niedługo dokończymy wspólny.. taniec *przegryza znacząco dolną wargę i wraca niepewnym spojrzeniem do Logan'a*

*Przyglądał się uważnie złotowłosej* Tęskniłaś? * Spytał tańcząc bardzo blisko niej* Cieszę się, że znowu włączyłaś uczucia. * Szepnął jej na ucho*

*poruszała się w rytm muzyki zmysłowo kręcąc biodrami* Chciałbyś *powiedziała i uśmiechnęła się przy tym zadziornie* W sumie to dzięki Tobie, ale to chyba i tak nie już najmniejszego znaczenia *spojrzała na niego, jednak po chwili odwróciła wzrok przypominając sobie o zdjęciu przesłanym przez RC*

Faye Marshall - 28-02-14 22:24:20

Alexander Kahn napisał:

<uśmiecha się szeroko i spogląda na Faye. Odwraca się bokiem i opiera o blat z klasą, lustrując ją wzrokiem specjalnie> Nieźle wyglądasz. <kiwa głową z uznaniem i po chwili nachyla się do jej ucha> Mówiąc nieźle miałem na myśli że w tej sukience wystaje ci oponka. <szepcze i muska wargami płatek jej ucha. Unosi kącik ust chcąc ją specjalnie zirytować i odsuwa się patrząc w jej oczy. Sięga po butelkę i dolewa jej do kubka, jak i sobie> Pij, może się rozluźnisz. <koniuszkiem języka przesuwa po swojej górnej wardze i upija alkoholu>

*Zmarszczyłam brwi słysząc jego słowa* Cóż podczas seksu w przymierzalni jakoś nie przeszkadzała ci moja wystająca oponka * Powiedziałam poirytowana* Ty za to jesteś bardzo rozluźniony jak widzę * Kciukiem starłam z jego twarzy resztki białego proszku po czym opróżniłam kubek który trzymałam w drugiej dłoni* Możesz mi ponownie dolać. * Potrząsnęłam pustym kubeczkiem*

Dean Winchester - 28-02-14 22:25:13

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

A ja po dwóch czy trzech słabych drinkach. Też potrzebuję więcej, żeby przekroczyć swoje granice. *przechyliła głowę i posłusznie okręciła się dookoła. Kiedy wpadła w ramiona łowcy zaśmiała się cicho.* No patrz. A myślałam, że mną gardzisz. *przygryzła wargę.*

<przewrócił oczami, jednak nikły uśmiech nie schodził mu z twarzy> Upadły anioł nie jest chyba taki zły, nie sądzisz? <wymruszał do jej ucha>

Według mnie upadli są lepsi od tych w niebie. *odpowiedziała unosząc kąciki ust. Odchyliła nieco głowę, by móc spojrzeć mu w oczy.* Może czas na kolejnego drinka? Bar dysponuje najlepszą wódką.

Nie mam serca odmówić. <powiedział i poszedł wraz z Char w stronę baru, zajęli przy nim miejsca>

Charlotte Hall - 28-02-14 22:27:12

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:


<przewrócił oczami, jednak nikły uśmiech nie schodził mu z twarzy> Upadły anioł nie jest chyba taki zły, nie sądzisz? <wymruszał do jej ucha>

Według mnie upadli są lepsi od tych w niebie. *odpowiedziała unosząc kąciki ust. Odchyliła nieco głowę, by móc spojrzeć mu w oczy.* Może czas na kolejnego drinka? Bar dysponuje najlepszą wódką.

Nie mam serca odmówić. <powiedział i poszedł wraz z Char w stronę baru, zajęli przy nim miejsca>

*Kiedy usiedli zamówiła im po kilka kolejek czystej.* Coś do popicia? *spojrzała na niego uśmiechajac się drwiąco.* Nie wyglądasz na takiego, ale kto cię tam wie..

Alexander Kahn - 28-02-14 22:28:44

Myślałem, że wtedy była mniejsza.. <cmoka> Moje niedopatrzenie, albo przytyłaś. <celuje w nią oskarżycielsko palcem i spuszcza wzrok na jej odkryty biust> Mhm.. Chociaż jeden pozytywny aspekt tej sprawy. <uśmiecha się leniwie i wraca spojrzeniem do jej oczu> Zawsze jestem.. <podąża wzrokiem za jej dłonią na jego twarzy> Eee.. rozluźniony. <parska śmiechem i uśmiecha się szeroko> Och, z chęcią. Jeśli tylko się rozluźnisz. <wydyma nieco wargi i sięga po butelkę burbonu i wódki> Które? <unosi na wysokość jej oczu i spogląda na obie butelki>

Logan Ashford - 28-02-14 22:30:55

Caroline Forbes napisał:

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:


*mruży lekko powieki i spogląda nieco zmieszana na Logan'a zaciskając przy tym wargi w cienką linię, a następnie kieruje spojrzenie na Alexandra* Chyba.. znaczy tak *mówi i uśmiecha się przepraszająco* Mam nadzieję, że niedługo dokończymy wspólny.. taniec *przegryza znacząco dolną wargę i wraca niepewnym spojrzeniem do Logan'a*

*Przyglądał się uważnie złotowłosej* Tęskniłaś? * Spytał tańcząc bardzo blisko niej* Cieszę się, że znowu włączyłaś uczucia. * Szepnął jej na ucho*

*poruszała się w rytm muzyki zmysłowo kręcąc biodrami* Chciałbyś *powiedziała i uśmiechnęła się przy tym zadziornie* W sumie to dzięki Tobie, ale to chyba i tak nie już najmniejszego znaczenia *spojrzała na niego, jednak po chwili odwróciła wzrok przypominając sobie o zdjęciu przesłanym przez RC*

Owszem bardzo bym tego chciał *Uśmiechnął się do niej łobuzersko* Dzieki mnie? * Zmarszczył brwi* A czemu to nie ma już znaczenia? * Spytał patrząc w jej oczy* Jesteś na mnie zła * Przekrzywił lekko głowę i przyciągnał ją bliżej siebie*

Dean Winchester - 28-02-14 22:33:43

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:


Według mnie upadli są lepsi od tych w niebie. *odpowiedziała unosząc kąciki ust. Odchyliła nieco głowę, by móc spojrzeć mu w oczy.* Może czas na kolejnego drinka? Bar dysponuje najlepszą wódką.

Nie mam serca odmówić. <powiedział i poszedł wraz z Char w stronę baru, zajęli przy nim miejsca>

*Kiedy usiedli zamówiła im po kilka kolejek czystej.* Coś do popicia? *spojrzała na niego uśmiechajac się drwiąco.* Nie wyglądasz na takiego, ale kto cię tam wie..

<uniósł brew i chwycił swoją szklankę> Obejdzie się. <powiedział i na raz ją opróżnił> Więc, podoba ci się impreza? <zapytał z irnocznym uśmieszkiem na ustach>

Faye Marshall - 28-02-14 22:35:45

Alexander Kahn napisał:

Myślałem, że wtedy była mniejsza.. <cmoka> Moje niedopatrzenie, albo przytyłaś. <celuje w nią oskarżycielsko palcem i spuszcza wzrok na jej odkryty biust> Mhm.. Chociaż jeden pozytywny aspekt tej sprawy. <uśmiecha się leniwie i wraca spojrzeniem do jej oczu> Zawsze jestem.. <podąża wzrokiem za jej dłonią na jego twarzy> Eee.. rozluźniony. <parska śmiechem i uśmiecha się szeroko> Och, z chęcią. Jeśli tylko się rozluźnisz. <wydyma nieco wargi i sięga po butelkę burbonu i wódki> Które? <unosi na wysokość jej oczu i spogląda na obie butelki>

Tsa z łatwością idzie ci zdenerwowanie mnie Alexandrze. * Zacisnęłam usta w cienką linię i wypięłam bardzie biust do przodu. Uśmiechnęłam się do chłopaka i przegryzłam prowokująco dolną wargę* Może i przytyłam ale przynajmniej jest za co złapać, nie chciałbyś chyba gadać z kobietą bez cycków i tyłka. * Usiadłam obok niego* Wiesz co gdyby nie było by tu tylu ludzi to pewnie bym ci przywaliła * Zerknęłam na mężczyznę kątem oka* Wódka * Wskazałam na butelkę* Jestem rozluźniona ale najwidoczniej tego nie dostrzegasz

Charlotte Hall - 28-02-14 22:37:38

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:


Nie mam serca odmówić. <powiedział i poszedł wraz z Char w stronę baru, zajęli przy nim miejsca>

*Kiedy usiedli zamówiła im po kilka kolejek czystej.* Coś do popicia? *spojrzała na niego uśmiechajac się drwiąco.* Nie wyglądasz na takiego, ale kto cię tam wie..

<uniósł brew i chwycił swoją szklankę> Obejdzie się. <powiedział i na raz ją opróżnił> Więc, podoba ci się impreza? <zapytał z irnocznym uśmieszkiem na ustach>

Mi się podoba. Jednak w tym mieście nie brakuje facetów. *stwierdziła uśmiechając się zadziornie i wychyliła pierwszą kolejkę. Odstawiła kieliszek.* A jak tobie?

Caroline Forbes - 28-02-14 22:39:31

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:

Logan Ashford napisał:


*Przyglądał się uważnie złotowłosej* Tęskniłaś? * Spytał tańcząc bardzo blisko niej* Cieszę się, że znowu włączyłaś uczucia. * Szepnął jej na ucho*

*poruszała się w rytm muzyki zmysłowo kręcąc biodrami* Chciałbyś *powiedziała i uśmiechnęła się przy tym zadziornie* W sumie to dzięki Tobie, ale to chyba i tak nie już najmniejszego znaczenia *spojrzała na niego, jednak po chwili odwróciła wzrok przypominając sobie o zdjęciu przesłanym przez RC*

Owszem bardzo bym tego chciał *Uśmiechnął się do niej łobuzersko* Dzieki mnie? * Zmarszczył brwi* A czemu to nie ma już znaczenia? * Spytał patrząc w jej oczy* Jesteś na mnie zła * Przekrzywił lekko głowę i przyciągnał ją bliżej siebie*

*wywróciła teatralnie oczami* Zła? Nie, no co ty *uśmiechnęła się sarkastycznie, a dzięki działaniu narkotyku nie próbowała ię nawet opierać, gdy chłopak przyciągnął ją bliżej siebie* Jedynie próbuje o Tobie zapomnieć, bo przecież byłeś tak miły i pozwoliłeś mi odejść *posłała mu pewne siebie złośliwe spojrzenie*

Alexander Kahn - 28-02-14 22:40:09

No przecież wcześniej z tobą rozmawiałem.. Więc widocznie chciałbym. <posyła jej niewinny i seksowny uśmiech wciąż opierając się o bar> Za co? <prycha> I tak chcesz mnie przelecieć. Więc jak chcesz się wyżyć, to ewentualnie w łóżku. <unosi kącik ust i nalewa jej wódki, po czym dolewa też sobie i upija sporo> Masz rację, widocznie słabo to pokazujesz. <wzdycha cicho, odkłada kubek i układa dłoń na jej kolanie> Mogę cię rozluźnić. <przechyla lekko głowę w bok patrząc w jej oczy i uśmiecha się pod nosem>

Alice Cavercius - 28-02-14 22:42:24

<przychodzi, rozglądając się dookoła. Podchodzi do baru i siada na jednym z hokerów i zamawia whisky>

Dean Winchester - 28-02-14 22:42:51

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:


*Kiedy usiedli zamówiła im po kilka kolejek czystej.* Coś do popicia? *spojrzała na niego uśmiechajac się drwiąco.* Nie wyglądasz na takiego, ale kto cię tam wie..

<uniósł brew i chwycił swoją szklankę> Obejdzie się. <powiedział i na raz ją opróżnił> Więc, podoba ci się impreza? <zapytał z irnocznym uśmieszkiem na ustach>

Mi się podoba. Jednak w tym mieście nie brakuje facetów. *stwierdziła uśmiechając się zadziornie i wychyliła pierwszą kolejkę. Odstawiła kieliszek.* A jak tobie?

<ułożył usta w podkówkę> Nie jest źle. To znaczy, nie mogę oczekiwać, żeby na takiej imprezie puszczali klasycznego rocka. <skrzywił się nieznacznie> Ale jest tak jak być powinno - hektolitry alkoholu i w ogóle. <spojrzał na nią znacząco biorąc do ręki drugą szklankę> Powinienem w końcu poznać tego całęgo Alexandra <zaakcentował z kpiącym uśmieszkiem na twarzy> Umawia się z moją znajomą i w ogóle... <wzruszył lekko ramionami>

Gossip Girl - 28-02-14 22:44:30

WSZYSCY NA SALI DOSTAJĄ WIADOMOŚĆ MMS:
(wszyscy oprócz Finnicka i Charlesa)
Wszyscy się świetnie bawicie, ale ci dwaj chyba najlepiej!
Młody Blackwood chyba poszedł w ślady ojca.

na sfabrykowanych zdjęciach wyraźne sylwetki Charlesa i Finnicka, którzy w jasno oświetlonym basenie się całują.

Charlotte Hall - 28-02-14 22:46:44

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:


<uniósł brew i chwycił swoją szklankę> Obejdzie się. <powiedział i na raz ją opróżnił> Więc, podoba ci się impreza? <zapytał z irnocznym uśmieszkiem na ustach>

Mi się podoba. Jednak w tym mieście nie brakuje facetów. *stwierdziła uśmiechając się zadziornie i wychyliła pierwszą kolejkę. Odstawiła kieliszek.* A jak tobie?

<ułożył usta w podkówkę> Nie jest źle. To znaczy, nie mogę oczekiwać, żeby na takiej imprezie puszczali klasycznego rocka. <skrzywił się nieznacznie> Ale jest tak jak być powinno - hektolitry alkoholu i w ogóle. <spojrzał na nią znacząco biorąc do ręki drugą szklankę> Powinienem w końcu poznać tego całęgo Alexandra <zaakcentował z kpiącym uśmieszkiem na twarzy> Umawia się z moją znajomą i w ogóle... <wzruszył lekko ramionami>

To jest luksusowa domówka, a nie posiadówka. *odparła.* Nie żebym miała coś przeciwko rockowi.  *wypiła zawatrość kolejnego kieliszka* Mogę cię z nim poz.. *parsknęła śmiechem* Z którą konkretnie?

Faye Marshall - 28-02-14 22:47:15

Alexander Kahn napisał:

No przecież wcześniej z tobą rozmawiałem.. Więc widocznie chciałbym. <posyła jej niewinny i seksowny uśmiech wciąż opierając się o bar> Za co? <prycha> I tak chcesz mnie przelecieć. Więc jak chcesz się wyżyć, to ewentualnie w łóżku. <unosi kącik ust i nalewa jej wódki, po czym dolewa też sobie i upija sporo> Masz rację, widocznie słabo to pokazujesz. <wzdycha cicho, odkłada kubek i układa dłoń na jej kolanie> Mogę cię rozluźnić. <przechyla lekko głowę w bok patrząc w jej oczy i uśmiecha się pod nosem>

*Starałam się siedzieć spokojnie ignorując to, że Alex ze mną pogrywa* Z chęcią skorzystałabym z tym wyżyciem się na ciebie w łóżku lecz.. * Położyłam dłoń na jego dłoni ale po chwili przeniosłam ją na jego krocze* Pewnie znowu mnie rozpalisz i później zostawisz to nie było miłe. * Spojrzałam się w jego oczy i sięgnęłam po kubeczek z którego upiłam łyka.* Możesz ale nie ufam ci Alexandrze. * Szepnęłam mu na ucho, przejechałam noskiem po jego szyi*  Nie zgadniesz kogo wczoraj spotkałam.

Dean Winchester - 28-02-14 22:48:40

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:


Mi się podoba. Jednak w tym mieście nie brakuje facetów. *stwierdziła uśmiechając się zadziornie i wychyliła pierwszą kolejkę. Odstawiła kieliszek.* A jak tobie?

<ułożył usta w podkówkę> Nie jest źle. To znaczy, nie mogę oczekiwać, żeby na takiej imprezie puszczali klasycznego rocka. <skrzywił się nieznacznie> Ale jest tak jak być powinno - hektolitry alkoholu i w ogóle. <spojrzał na nią znacząco biorąc do ręki drugą szklankę> Powinienem w końcu poznać tego całęgo Alexandra <zaakcentował z kpiącym uśmieszkiem na twarzy> Umawia się z moją znajomą i w ogóle... <wzruszył lekko ramionami>

To jest luksusowa domówka, a nie posiadówka. *odparła.* Nie żebym miała coś przeciwko rockowi.  *wypiła zawatrość kolejnego kieliszka* Mogę cię z nim poz.. *parsknęła śmiechem* Z którą konkretnie?

Miranda? <uniósł pytająco brew, dopiero po chwili coś sobie uświadomił> Niech zgadnę, nie jestem na bierząco? <pokręcił głową z rozbawieniem i opróżnił kolejną szklankę>

Logan Ashford - 28-02-14 22:50:45

Caroline Forbes napisał:

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:


*poruszała się w rytm muzyki zmysłowo kręcąc biodrami* Chciałbyś *powiedziała i uśmiechnęła się przy tym zadziornie* W sumie to dzięki Tobie, ale to chyba i tak nie już najmniejszego znaczenia *spojrzała na niego, jednak po chwili odwróciła wzrok przypominając sobie o zdjęciu przesłanym przez RC*

Owszem bardzo bym tego chciał *Uśmiechnął się do niej łobuzersko* Dzieki mnie? * Zmarszczył brwi* A czemu to nie ma już znaczenia? * Spytał patrząc w jej oczy* Jesteś na mnie zła * Przekrzywił lekko głowę i przyciągnał ją bliżej siebie*

*wywróciła teatralnie oczami* Zła? Nie, no co ty *uśmiechnęła się sarkastycznie, a dzięki działaniu narkotyku nie próbowała ię nawet opierać, gdy chłopak przyciągnął ją bliżej siebie* Jedynie próbuje o Tobie zapomnieć, bo przecież byłeś tak miły i pozwoliłeś mi odejść *posłała mu pewne siebie złośliwe spojrzenie*

Caroline wiem, ze jest coś nie tak * Złapał ją jedną dłonią za biodro, a drugą gładził jej policzek* Też próbowałem o Tobie zapomnieć ale trudno mi to szło. Śnisz mi sie Caroline i nie wiem co z tym zrobić * Szepnął przy jej ustach lecz nie pocałował jej* Ciągle o tobie myślę.

Charlotte Hall - 28-02-14 22:55:58

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:


<ułożył usta w podkówkę> Nie jest źle. To znaczy, nie mogę oczekiwać, żeby na takiej imprezie puszczali klasycznego rocka. <skrzywił się nieznacznie> Ale jest tak jak być powinno - hektolitry alkoholu i w ogóle. <spojrzał na nią znacząco biorąc do ręki drugą szklankę> Powinienem w końcu poznać tego całęgo Alexandra <zaakcentował z kpiącym uśmieszkiem na twarzy> Umawia się z moją znajomą i w ogóle... <wzruszył lekko ramionami>

To jest luksusowa domówka, a nie posiadówka. *odparła.* Nie żebym miała coś przeciwko rockowi.  *wypiła zawatrość kolejnego kieliszka* Mogę cię z nim poz.. *parsknęła śmiechem* Z którą konkretnie?

Miranda? <uniósł pytająco brew, dopiero po chwili coś sobie uświadomił> Niech zgadnę, nie jestem na bierząco? <pokręcił głową z rozbawieniem i opróżnił kolejną szklankę>

*zaśmiała się.* Jesteś cholernie daleko w tej historii... *odpowiedziała mu.* I nie krzywdź go, bo to nie on zawinił. *spojrzała na niego groźnie. Usłyszała dźwięk SMSa. Wyjeła telefon i odczytała wiadomość.* Hm.. Dobrze wiedzieć że mamy w miasteczku męsko-męską parę.

Alexander Kahn - 28-02-14 22:56:20

Faye Marshall napisał:

Alexander Kahn napisał:

No przecież wcześniej z tobą rozmawiałem.. Więc widocznie chciałbym. <posyła jej niewinny i seksowny uśmiech wciąż opierając się o bar> Za co? <prycha> I tak chcesz mnie przelecieć. Więc jak chcesz się wyżyć, to ewentualnie w łóżku. <unosi kącik ust i nalewa jej wódki, po czym dolewa też sobie i upija sporo> Masz rację, widocznie słabo to pokazujesz. <wzdycha cicho, odkłada kubek i układa dłoń na jej kolanie> Mogę cię rozluźnić. <przechyla lekko głowę w bok patrząc w jej oczy i uśmiecha się pod nosem>

*Starałam się siedzieć spokojnie ignorując to, że Alex ze mną pogrywa* Z chęcią skorzystałabym z tym wyżyciem się na ciebie w łóżku lecz.. * Położyłam dłoń na jego dłoni ale po chwili przeniosłam ją na jego krocze* Pewnie znowu mnie rozpalisz i później zostawisz to nie było miłe. * Spojrzałam się w jego oczy i sięgnęłam po kubeczek z którego upiłam łyka.* Możesz ale nie ufam ci Alexandrze. * Szepnęłam mu na ucho, przejechałam noskiem po jego szyi*  Nie zgadniesz kogo wczoraj spotkałam.

Nie było miłe? <śmieje się ochryple niskim głosem, ale seksownie i dojrzale> Whoa. Przecież wiesz, że wygląd mam dobry, a charakter do wymiany, nie? Czego się miałaś spodziewać? <zaciska wargi rozbawiony i spogląda na jej dłoń na swoim kroczu; wraca wzrokiem do jej oczu> W takim razie doskonale się rozumiemy, ja czuję to samo.. <unosi kącik ust i przymyka powieki smiejąc się, kiedy zaczyna go łaskotać to co robi> Masz rację, nie zgadnę. <cmoka> Ale za to pomożesz mi. <chwyta jej dłoń i wychodzą na podest> Hej, proszę wszystkich o uwagę. Żeby trochę rozruszać imprezę, która jeszcze się nie kończy.. <spogląda na zdjęcie które dostał i śmieje się cicho> Skoro zabawa rozpoczęła się bez nas, chyba powinniśmy się przyłączyć. Zagramy w butelkę. Zasady jednak są takie, że nie ma pytań, są jedynie wyzwania. Ilość osób nieograniczona, zapraszam. <uśmiecha się promiennie i kiwa głową do Char, żeby dołączyła z Deanem; odwraca się do Faye> Let's play. <puszcza jej oczko>

Caroline Forbes - 28-02-14 22:58:05

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:

Logan Ashford napisał:


Owszem bardzo bym tego chciał *Uśmiechnął się do niej łobuzersko* Dzieki mnie? * Zmarszczył brwi* A czemu to nie ma już znaczenia? * Spytał patrząc w jej oczy* Jesteś na mnie zła * Przekrzywił lekko głowę i przyciągnał ją bliżej siebie*

*wywróciła teatralnie oczami* Zła? Nie, no co ty *uśmiechnęła się sarkastycznie, a dzięki działaniu narkotyku nie próbowała ię nawet opierać, gdy chłopak przyciągnął ją bliżej siebie* Jedynie próbuje o Tobie zapomnieć, bo przecież byłeś tak miły i pozwoliłeś mi odejść *posłała mu pewne siebie złośliwe spojrzenie*

Caroline wiem, ze jest coś nie tak * Złapał ją jedną dłonią za biodro, a drugą gładził jej policzek* Też próbowałem o Tobie zapomnieć ale trudno mi to szło. Śnisz mi sie Caroline i nie wiem co z tym zrobić * Szepnął przy jej ustach lecz nie pocałował jej* Ciągle o tobie myślę.

Masz straszne wahania nastrojów, Logan *posłała mu zadziorny uśmiech, a czując jego dłoń na swoim policzku przełknęła ślinę starając się unikać jego wzroku, nie mogła znieść tego jak na nią patrzył* Myślałeś o mnie również wtedy gdy pieprzyłeś się z tamtą laską? *zapytała pewnym siebie tonem głosu nie oddalając się od niego ani na milimetr*

Dean Winchester - 28-02-14 23:02:23

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:


To jest luksusowa domówka, a nie posiadówka. *odparła.* Nie żebym miała coś przeciwko rockowi.  *wypiła zawatrość kolejnego kieliszka* Mogę cię z nim poz.. *parsknęła śmiechem* Z którą konkretnie?

Miranda? <uniósł pytająco brew, dopiero po chwili coś sobie uświadomił> Niech zgadnę, nie jestem na bierząco? <pokręcił głową z rozbawieniem i opróżnił kolejną szklankę>

*zaśmiała się.* Jesteś cholernie daleko w tej historii... *odpowiedziała mu.* I nie krzywdź go, bo to nie on zawinił. *spojrzała na niego groźnie. Usłyszała dźwięk SMSa. Wyjeła telefon i odczytała wiadomość.* Hm.. Dobrze wiedzieć że mamy w miasteczku męsko-męską parę.

<uniósł ręce w obronnym geście> Spokojnie, nie mam zamiaru nikogo krzywdzić. <przewrócił oczami, przeniósł wzrok na Alexandra, po czym wrócił nim do Char> Butelka? <uśmiechnął się pod nosem>

Faye Marshall - 28-02-14 23:02:27

Owszem nie było i możesz skończyć poruszać moje słowa? Gdybym wiedziała, ze to Cię urazi to nie wypowiedziałabym ich. * Powiedziałam patrząc na niego uważnie, zmarszczyłam brwi kiedy pociagnął mnie za rękę* Gra, super * Mruknęłam kręcąc oczami, popatrzyłam na ludzi stojąc na podeście*

Charlotte Hall - 28-02-14 23:05:26

Dean Winchester napisał:

Charlotte Hall napisał:

Dean Winchester napisał:


Miranda? <uniósł pytająco brew, dopiero po chwili coś sobie uświadomił> Niech zgadnę, nie jestem na bierząco? <pokręcił głową z rozbawieniem i opróżnił kolejną szklankę>

*zaśmiała się.* Jesteś cholernie daleko w tej historii... *odpowiedziała mu.* I nie krzywdź go, bo to nie on zawinił. *spojrzała na niego groźnie. Usłyszała dźwięk SMSa. Wyjeła telefon i odczytała wiadomość.* Hm.. Dobrze wiedzieć że mamy w miasteczku męsko-męską parę.

<uniósł ręce w obronnym geście> Spokojnie, nie mam zamiaru nikogo krzywdzić. <przewrócił oczami, przeniósł wzrok na Alexandra, po czym wrócił nim do Char> Butelka? <uśmiechnął się pod nosem>

Obyś nie chciał.. *pokiwała głową powoli. Kiedy przemawiał Alexander patrzyła na niego i słuchała.* Butelka. *potwierdziła i wypiła jeszcze kolejkę. złapała go za dłoń i zeszła z hokera.* Chodź, zabawimy się.

Alexander Kahn - 28-02-14 23:05:30

Oczywiście, że byś to zrobiła. <całuje ją w policzek i zbiega ze sceny po butelkę. Zabiera jedną pokaźną od wina i wraca na miejsce> Okay, siadajcie w kole i.. ktoś chce kręcić jako pierwszy, czy mam zacząć? <uśmiecha się szeroko>

Logan Ashford - 28-02-14 23:07:46

Caroline Forbes napisał:

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:


*wywróciła teatralnie oczami* Zła? Nie, no co ty *uśmiechnęła się sarkastycznie, a dzięki działaniu narkotyku nie próbowała ię nawet opierać, gdy chłopak przyciągnął ją bliżej siebie* Jedynie próbuje o Tobie zapomnieć, bo przecież byłeś tak miły i pozwoliłeś mi odejść *posłała mu pewne siebie złośliwe spojrzenie*

Caroline wiem, ze jest coś nie tak * Złapał ją jedną dłonią za biodro, a drugą gładził jej policzek* Też próbowałem o Tobie zapomnieć ale trudno mi to szło. Śnisz mi sie Caroline i nie wiem co z tym zrobić * Szepnął przy jej ustach lecz nie pocałował jej* Ciągle o tobie myślę.

Masz straszne wahania nastrojów, Logan *posłała mu zadziorny uśmiech, a czując jego dłoń na swoim policzku przełknęła ślinę starając się unikać jego wzroku, nie mogła znieść tego jak na nią patrzył* Myślałeś o mnie również wtedy gdy pieprzyłeś się z tamtą laską? *zapytała pewnym siebie tonem głosu nie oddalając się od niego ani na milimetr*

Ja mam? * Patrzył na nią z pod uniesionych brwi* Hej, spójrz na mnie * Złapał ją za podbródek i uniósł tak żeby na niego spojrzała* Nie będę się z tego tłumaczył bo i tak nie zrozumiesz ale nigdy nie zapomnę tego co miedzy nami było. * Przełknął z trudem ślinę i złoży na jej czole pocałunek* Nie potrafię przestać Cię kochać. * Spojrzął na Alexandra* Chodź zagramy.

Dean Winchester - 28-02-14 23:10:11

<razem z Char usiedli w kole> Nie grałem w to... długo. <stwierdził krzywiąc się nieznacznie i zmierzył wzrokiem wszystkich zebranych; na krótką chwilę zatrzymał wzrok na Alice, którą dopiero teraz zauważył, po czym wrócił spojrzeniem do Charlotte.>

Faye Marshall - 28-02-14 23:11:29

Alexander Kahn napisał:

Oczywiście, że byś to zrobiła. <całuje ją w policzek i zbiega ze sceny po butelkę. Zabiera jedną pokaźną od wina i wraca na miejsce> Okay, siadajcie w kole i.. ktoś chce kręcić jako pierwszy, czy mam zacząć? <uśmiecha się szeroko>

Nie wiesz co bym, zrobiła * Powiedziałam cicho, westchnęłam kiedy poczułam na policzku jego usta* Gospodarz powinien zacząć.

Alice Cavercius - 28-02-14 23:12:11

<dokończyła pić alkohol w tej samej chwili, gdy usłyszała komunikat Alexandra. Wstała z miejsca, poprawiając sukienkę i dołączyła do koła>

Charlotte Hall - 28-02-14 23:12:28

Dean Winchester napisał:

<razem z Char usiedli w kole> Nie grałem w to... długo. <stwierdził krzywiąc się nieznacznie i zmierzył wzrokiem wszystkich zebranych; na krótką chwilę zatrzymał wzrok na Alice, którą dopiero teraz zauważył, po czym wrócił spojrzeniem do Charlotte.>

Ja może kilka razy. A za każdym razem jest tak samo ciekawie. *uśmiechnęła się układając dookoła materiał sukienki. Przeniosła wzork na Deana.* Nie patrz się tak na mnie, bo jeszcze pomyślę, że chcesz powtórkę z wczoraj. *zasmiała się i powiodła wzrokiem po wszystkich.*

Caroline Forbes - 28-02-14 23:13:16

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:

Logan Ashford napisał:


Caroline wiem, ze jest coś nie tak * Złapał ją jedną dłonią za biodro, a drugą gładził jej policzek* Też próbowałem o Tobie zapomnieć ale trudno mi to szło. Śnisz mi sie Caroline i nie wiem co z tym zrobić * Szepnął przy jej ustach lecz nie pocałował jej* Ciągle o tobie myślę.

Masz straszne wahania nastrojów, Logan *posłała mu zadziorny uśmiech, a czując jego dłoń na swoim policzku przełknęła ślinę starając się unikać jego wzroku, nie mogła znieść tego jak na nią patrzył* Myślałeś o mnie również wtedy gdy pieprzyłeś się z tamtą laską? *zapytała pewnym siebie tonem głosu nie oddalając się od niego ani na milimetr*

Ja mam? * Patrzył na nią z pod uniesionych brwi* Hej, spójrz na mnie * Złapał ją za podbródek i uniósł tak żeby na niego spojrzała* Nie będę się z tego tłumaczył bo i tak nie zrozumiesz ale nigdy nie zapomnę tego co miedzy nami było. * Przełknął z trudem ślinę i złoży na jej czole pocałunek* Nie potrafię przestać Cię kochać. * Spojrzął na Alexandra* Chodź zagramy.

Dlaczego z góry zakładasz, że tego nie zrozumiem? *uniosła brwi piorunując go pewnym siebie spojrzeniem, a słysząc jego dalsze słowa przymknęła jedynie powieki* Jasne, zagrajmy *powiedziała i oboje dołączyli do koła*

Alexander Kahn - 28-02-14 23:13:28

To ja zaczynam. <siada pociągając za sobą naburmuszoną Faye, upija trochę wódki z kubka i kręci. Butelka wypada na Deana. Spogląda mu w oczy i unosi kącik ust> Dean, tak? <śmieje się pod nosem i pociera podbródek w zamyśleniu> Jako pierwszy, może.. zatańcz nam breakdance do muzyki poważniej. <uśmiecha się szeroko wyobrażając sobie te dzikie ruchy i po chwili parska śmiechem>

Dean Winchester - 28-02-14 23:17:23

<unosi brwi i uchyla lekko wargi nie wiedząc, jak na to zareagować> Jesteś teraz poważny, czy się zgrywasz? <zapytał uśmiechajac się nieznacznie> Breakdance. <powtórzył wciąż nie spuszczając z niego wzroku>

Logan Ashford - 28-02-14 23:18:10

Caroline Forbes napisał:

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:


Masz straszne wahania nastrojów, Logan *posłała mu zadziorny uśmiech, a czując jego dłoń na swoim policzku przełknęła ślinę starając się unikać jego wzroku, nie mogła znieść tego jak na nią patrzył* Myślałeś o mnie również wtedy gdy pieprzyłeś się z tamtą laską? *zapytała pewnym siebie tonem głosu nie oddalając się od niego ani na milimetr*

Ja mam? * Patrzył na nią z pod uniesionych brwi* Hej, spójrz na mnie * Złapał ją za podbródek i uniósł tak żeby na niego spojrzała* Nie będę się z tego tłumaczył bo i tak nie zrozumiesz ale nigdy nie zapomnę tego co miedzy nami było. * Przełknął z trudem ślinę i złoży na jej czole pocałunek* Nie potrafię przestać Cię kochać. * Spojrzął na Alexandra* Chodź zagramy.

Dlaczego z góry zakładasz, że tego nie zrozumiem? *uniosła brwi piorunując go pewnym siebie spojrzeniem, a słysząc jego dalsze słowa przymknęła jedynie powieki* Jasne, zagrajmy *powiedziała i oboje dołączyli do koła*

Pogadamy o tym jak odprowadzę Cię do domu * Szepnał jej na ucho po czym usiadł obok niej i przyglądał się ludziom którzy też grali*

Alexander Kahn - 28-02-14 23:19:12

<wciąż się śmieje od nadmiernego wpływu alkoholu i pociera powieki> No dalej stary. Ciesz się że w ubraniach. <uśmiecha się szeroko i unosi podbródek patrząc na niego wyzywająco> Nie zawiedź nas. <unosi brew i spogląda na dziewczyny z tym samym uśmiechem na ustach>

Ruby Jones - 28-02-14 23:20:00

*Przez cały czas kręciła się po sali bez celu, przyglądając się ludziom. Kiedy usłyszała komunikat o grze w butelce prychnęła cicho i obserwowała tych, którzy grali. Wtedy usłyszała dźwięk SMSa. Szybko odczytała wiadomość i lekko zbladła. Pokręciła wolno głową i odwróciła się na pięcie po czym wyszła z imprezy potykając się raz.*

Caroline Forbes - 28-02-14 23:22:51

Logan Ashford napisał:

Caroline Forbes napisał:

Logan Ashford napisał:


Ja mam? * Patrzył na nią z pod uniesionych brwi* Hej, spójrz na mnie * Złapał ją za podbródek i uniósł tak żeby na niego spojrzała* Nie będę się z tego tłumaczył bo i tak nie zrozumiesz ale nigdy nie zapomnę tego co miedzy nami było. * Przełknął z trudem ślinę i złoży na jej czole pocałunek* Nie potrafię przestać Cię kochać. * Spojrzął na Alexandra* Chodź zagramy.

Dlaczego z góry zakładasz, że tego nie zrozumiem? *uniosła brwi piorunując go pewnym siebie spojrzeniem, a słysząc jego dalsze słowa przymknęła jedynie powieki* Jasne, zagrajmy *powiedziała i oboje dołączyli do koła*

Pogadamy o tym jak odprowadzę Cię do domu * Szepnał jej na ucho po czym usiadł obok niej i przyglądał się ludziom którzy też grali*

Jeśli dam Ci się odprowadzić do domu *powiedziała nawet na niego nie spoglądając i uśmiechnęła się zadziornie; słysząc co Alexander kazał zrobić Dean'owi o mało nie wybuchła śmiechem, zacisnęła usta w cienką linię obserwując uważnie rozwój sytuacji*

Dean Winchester - 28-02-14 23:25:22

<przeciągnął się i wstał> Okey. Jedziemy z tym gównem. <mruknął i zaczął tańczyć http://static.tumblr.com/f20418d4dac3303f5653efc4a178f44a/905zxhy/iQEmjbvys/tumblr_static_tumblr_mjatuzs0lg1rb4km6o1_500.gif
Pewnie gdyby nie ilość wybitego alkoholu, w życiu by tego nie zrobił.>

Gossip Girl - 28-02-14 23:25:38

<Kiedy wszyscy zasiedli w kręgu, brunetka ustawiła w odpowiednim miejscu kamerę, by wszystko nagrać. Sama zniknęła w cieniu i obserwowała śmiejąc się i pijąc.>

Alexander Kahn - 28-02-14 23:28:55

(HAHHAAHAHHAHAHAHAHAHA POLEGŁAM HAHAHAHHA)


<wybucha głośnym śmiechem patrząc jak Dean kręci zadkiem do piosenki co najmniej operowej. Wciąż się śmieje i bije brawo> Woooho, Dean! <woła głośno i gwiżdże z uznaniem. Uśmiecha się szeroko i kiwa głową na butelkę> Kręcisz stary. Ale już nie dupą, starczy tego dobrego drogie panie. Char skarbie, nie patrz. <śmieje się i zasłania jej na chwilę oczy, po czym całuje ją szybko w policzek i wraca do poprzedniej pozycji>

Charlotte Hall - 28-02-14 23:29:12

*Kiedy jej towarzysz wstał z miejsca i zacząć tańczyć zasłoniła usta dłonią, niemal krztusząc się ze śmiechu. Gestem wolnej dłoni zamówiła u krążącej kelnerki Blue Kamikadze. Roześmiała się w końcu gdy Alex zasłonił jej oczy i pocałował ją w policzek.*

Faye Marshall - 28-02-14 23:30:56

*Zaczęłam się śmiać kiedy Dean zaczął tańczyć. Po chwili się opanowałam i  upiłam kilka dużych łyków z kubeczka*

Sam Winchester - 28-02-14 23:34:02

*Wszedł do sali i od razu zobaczył tanczacego Deana. Zaczął się smiać, nie potrafiąc powstrzymywać wybuchu śmiechu.*

Caroline Forbes - 28-02-14 23:36:46

*pokręciła z niedowierzaniem głową widząc tańczącego chłopaka i nie mogąc się dłużej powstrzymywać wybuchła melodyjnym śmiechem*

Dean Winchester - 28-02-14 23:38:13

<zaśmiał się pod nosem wracając na miejsce, zakręcił butelką, która wskazała na Caroline, podniósł na nią wzrok> No proszę, Barbie. <przejechał końcem języka po swojej górnej wardze> Udawaj kota. <powiedział i uśmiechnął się szeroko>

Logan Ashford - 28-02-14 23:38:27

*Siedział nie wzruszony powoli sącząc trunek. Co jakiś czas zerkał na Caroline lecz nic nie mówił*

Alexander Kahn - 28-02-14 23:39:48

Wooho <mruczy pod nosem i uśmiecha się szeroko> Jak chcesz to Char chowa w szafie lateksowy strój kocicy.. <puszcza oczko C. i unosi kącik ust leniwie starając się nie roześmiać>

Charlotte Hall - 28-02-14 23:42:21

Oczywiście. *przytaknęła Alexandrowi.* Kocicy i jeszcze parę innych.. Może juz nie z lateksu, ale strój policjantki,  czy pielęgniarki się znajdzie jak ktoś chętny... *podchwyciła żart Alexandra uśmiechając się do niego i popijając jakiegoś drinka*

Sam Winchester - 28-02-14 23:45:06

*Usiadł na wolnym miejscu, patrząc na starszego brata nadal rozbawionym wzrokiem. Zaczął patrzeć na wszystkich grających w butelkę.* Dołączam do gry.*powiedział po chwili i przygryzł dolną wargę.*

Charlotte Hall - 28-02-14 23:47:26

Witamy w szeregach! *przywitała sama Charlotte unosząc kieliszek z alkoholem.*

Alexander Kahn - 28-02-14 23:48:48

Hej stary <uśmiecha się promiennie, męsko do Sama i zbija z nim sztamę> Alexander. Caro właśnie udaje kocicę. <śmieje się pod nosem i upija whisky>

Caroline Forbes - 28-02-14 23:49:18

Dean Winchester napisał:

<zaśmiał się pod nosem wracając na miejsce, zakręcił butelką, która wskazała na Caroline, podniósł na nią wzrok> No proszę, Barbie. <przejechał końcem języka po swojej górnej wardze> Udawaj kota. <powiedział i uśmiechnął się szeroko>

*zmarszczyła lekko brwi kiedy wypadło akurat na nią* Kota? *spojrzała na niego z lekkim niedowierzaniem i zamiauczała kilka razy* Nie licz na to, że będę się o Ciebie ocierać *prychnęła ze złośliwym uśmieszkiem na ustach*
(http://i.pinger.pl/pgr406/c838eda90011b223524ff656)

Sam Winchester - 28-02-14 23:50:45

Sam.*powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy. Widząc co zrobiła Caroline zaczął powstrzymywać śmiech.*

Alexander Kahn - 28-02-14 23:51:38

Liczyłem, że będziesz o mnie.. Ale skoro nie.. <uśmiecha się szelmowsko i puszcza jej oczko śmiejąc się po chwili. Zbiera sobie trochę koki która jest dosłownie wszędzie i wciąga odchylając głowę do tyłu> Kręcisz, piękna. <prostuje się i zawiesza oko na Caro unosząc kącik ust>

Logan Ashford - 28-02-14 23:51:47

*Pokręcił rozbawiony głową* Miau * Oparł się na rękach i oblizał wargę koniuszkiem języka* Słodki z ciebie kociak Caroline tylko nie pokazuj pazurków.

Dean Winchester - 28-02-14 23:53:30

<Gdy Sam przyszedł, przedniósł na niego wzrok, po czym wrócił nim do Caroline, zaśmiał się pod nosem słysząc jej komentarz> Pewnie, jakbyś tego nie chciała. <powiedział z kąśliwym i może trochę irytującym uśmieszkiem na twarzy>

Caroline Forbes - 01-03-14 00:00:30

Muszę Cię zawieść, ale oceranie się o Ciebie jest ostatnią rzeczą jaką w tej chwili chcę *mruknęła w stronę Dean'a z pewnym siebie uśmieszkiem na ustach i odgarnęła włosy do tyłu chwyciła za butelkę, zakręciła nią, a widząc, że wypadło na Faye uniosła delikatnie kąciki ust*Płeć przeciwna już popisała się swoimi umiejętnościami tanecznymi, a więc może tym razem to ty zatańczysz robiąc przy tym.. mały striptiz? * spojrzała na Faye i uniosła lekko brwi*

Alexander Kahn - 01-03-14 00:02:33

Woow. Podoba mi się to. <uśmiecha się szeroko i przenosi wzrok na Faye> No, Fay. Chyba nie peniasz, huh? <wydyma lekko wargi i obserwuje ją spod uniesionych znacząco brwi; stara się nie roześmiać>

Charlotte Hall - 01-03-14 00:05:46

*Uśmiechnęła się szeroko słysząc jakie wyzwanie dostała Faye.* No dawaj. *zachęciła ją jak każdy.* Ja bym nie miała oporów.  Zrób panom przyjemność i ten.. zaszczyt.

Dean Winchester - 01-03-14 00:06:22

<spojrzał wyczekująco na Faye przygryzając nieznacznie dolną wargę w uśmiechu>

Sam Winchester - 01-03-14 00:09:17

*Oblizał seksownie dolną wargę czekając aż Faye zacznie robić striptiz.*

Faye Marshall - 01-03-14 00:09:53

Caroline?! * Pisnęłam słysząc jakie wyzwanie dostałam, przeniosłam wzrok na Alexandra* Nie peniam * Zgarnęłam trochę białego proszku i wciągnęłam go po czym wstałam i weszłam na bar* Tylko nie podniecie się za bardzo * Mruknęłam i zaczęłam sie ruszać w rytm muzyki. Złapałam za skórzaną kurtkę i przy kręceniu tyłeczkiem ściągnęłam ją z siebie. Trzęsłam ciałem aż w końcu złapałam za kraniec sukienki i podciągnęłam ją trochę do góry ukazując bieliznę. Nie przestawałam tańczyć. Powoli zeszłam z baru okrążyłam każdego z panów wodząc dłonią po ich ramionach i w końcu usiadłam na miejscu.*

Alexander Kahn - 01-03-14 00:13:53

Postaram się. <zaciska wargi żeby nie wybuchnąć śmiechem, przesuwa koniuszkiem języka po zębach i uśmiecha się wyczekująco. Z zainteresowaniem patrzy na pokaz i śledzi ją wzrokiem kiedy dotyka jego ramienia śmiejąc się pod nosem> Kręcisz. <przychodzi seksowny barman ubrany jedynie w obcisłe slipki i muszkę specjalnie dla pań i serwuje im mocne, wykwintne drinki. Do facetów przychodzi seksowna, zgrabna kelnerka w bikini i podaje im whisky>

Sam Winchester - 01-03-14 00:18:56

*Uważnie obserwował pokaz Faye z uśmiechem na twarzy. W oczach miał niebezpieczne iskry. Gdy przyszła seksowna barmanka puścił do niej oczko i wziął swoją whisky. Upił łyka.*

Faye Marshall - 01-03-14 00:19:46

Jasne skarbie * Chwyciłam za butelkę i zakręciłam nią tak, że wypadła na Sama* No, no co za niezły traf. * Przekrzywiłam głowę zastanawiając się co mógłby zrobić*  Przeliż się z którymś z panów.

Charlotte Hall - 01-03-14 00:21:17

*odebrała od barmana swojego drinka i zamoczyła w nim usta, a później je seksownie oblizała. Kiedy usłyszała zadanie dla Sama uśmiechnęła się* Dzisiaj już dwóch się lizało w basenie z tego co wiemy...

Alexander Kahn - 01-03-14 00:22:06

Czy któraś pani nie chowa członka pod spódniczką? <unosi poważnie brwi i rozgląda się po zebranych dziewczynach, aż parska śmiechem>

Logan Ashford - 01-03-14 00:22:30

*Patrzył jak dziewczyna robi striptiz, uśmiechnął się arogancko. Kiedy przyszła seksowna kelnerka wział od niej drinka*

Dean Winchester - 01-03-14 00:23:03

<Przez cały pokaz nie spuszczał wzroku z Faye z nikłym uśmieszkiem na twarzy; wziął whisky i zrobił duży łyk><słysząc wyzwanie dla Sama uśmiechnął się szeroko> Woah, Sam! Może w końcu odkryjesz swoje prawdziwe ja. <powiedział dokuczliwie i zaśmiał się krótko>

Caroline Forbes - 01-03-14 00:24:38

*odebrała alkohol od barmana i przegryzła zmysłowo dolną wargę, a słysząc wyzwanie kierowane do Sam'a uśmiechnęła się z rozbawieniem* Robi ię gorąco *powiedziała upijając łyk trunku*

Sam Winchester - 01-03-14 00:30:17

*Parsknął śmiechem słysząc wyzwanie* Zajebiście *mruknął i rozejrzał się.* Który chętny? *wyszczerzył zęby* Zamknij się Dean, dobrze wiesz, że jestem hetero.*powiedział słysząc uszczypliwą uwagę brata.*

Alexander Kahn - 01-03-14 00:32:16

To ja eeee.. skoczę po to whisky, no wiecie.. <unosi brew całkiem naćpany i prawie biegiem rusza do baru. Przynosi whisky z kieliszkami i polewa wszystkim udając bardzo zajętego i skupionego;
http://25.media.tumblr.com/79d557e85a50b77af36e7df2fe09a3c3/tumblr_n1ee6zrPfF1tp8a60o1_500.gif>

Logan Ashford - 01-03-14 00:33:37

* Siedział cicho wpatrzony w swoje dłonie i udając, ze nie słyszał pytania*

Dean Winchester - 01-03-14 00:33:56

<oprowadził rozbawionym wzrokiem Alexandra i przeniósł wzrok na Sama> Na mnie nie patrz. Jesteśmy braćmi. <wytłumaczył krótko unosząc dłonie w obronnym geście>

Miranda McGuinness - 01-03-14 00:35:31

< Miranda pojawia się na terenie imprezy ubrana w KLIK. Zapala jointa i totalnie wyluzowana podchodzi do zebranych ludzi. > Można się przyłączyć ? < pyta bezpośrednio, wiedząc jak bardzo nie powinno jej tutaj być >

Alexander Kahn - 01-03-14 00:37:53

<unosi wzrok na Mirandę i w myślach skanduje i skacze radośnie przez płotki> Wybaczcie.. Jako gospodarz muszę.. No rozumiecie. <puszcza im oczko i biegusiem z butelką whisky zmierza do Mirandy> Cześć. <uśmiecha się promiennie przez nadmierną ilość alkoholu i koki. Podaje jej whisky i spogląda na koło> Właśnie Sam całuje faceta, chodź. <otrząsa się na tą myśl>

Miranda McGuinness - 01-03-14 00:40:06

< Miranda uśmiechnęła się szeroko i z wdzięcznością kiwa głową > No proszę proszę, myślę że powinieneś zostać kiedyś burmistrzem tego miasta < zacmokała zadowolona i upiła spory łyk złotego alkoholu zapalając go marihuaną. Spojrzała na Sama z wrednym uśmieszkiem i czekała na rozwój wydarzeń >

Alexander Kahn - 01-03-14 00:42:09

No nie żartuj.. <mruczy pod nosem i śmieje się cicho. Siada na swoje miejsce obok Faye i kręci głową. Sięga po kieliszek i opróżnia go na raz> Jeśli nie zrobisz tego, to rozbierasz się go naga. To jest kara za niewykonanie zadania. <opiera się na przedramionach i uśmiecha szeroko>

Miranda McGuinness - 01-03-14 00:46:16

< http://31.media.tumblr.com/tumblr_me2d770uRv1ql8x1lo1_250.gif. Kieliszek raz dwa został opróżniony. Miranda podstawiła pod nos Alexandra pusty kieliszek, aby mieć jakąkolwiek małą satysfakcję > Liczę też na jakąś działeczkę koki. Wierzę, ze gdzieś je masz < oblizała ze smakiem usta, czekając na rozgrywkę >

Alexander Kahn - 01-03-14 00:48:50

(koka spadła im z sufitu i leży WSZĘDZIE hahaha także trzeba zbierać haha)

Pewnie. <unosi kącik ust i uzupełnia jej kieliszek i także wszystkich innych + swój. Zbiera Mirandzie trochę koki i wsypuje na dłoń. Spogląda jej w oczy i uśmiecha się półgębkiem przenosząc następnie spojrzenie na akcję. Widząc co się dzieje zakrywa oczy i pada plackiem na posadzkę zaczynajac trząś się ze śmiechu>

Charlotte Hall - 01-03-14 00:51:09

*Kiedy Sam pocałował Deana, Charlotte skrzywiła sie tearalnie. Widząc, że przyszła Miranda mina właściwie straciła "teatralność"* Alex, na to też chyba nie powinnam patrzeć, prawda? *zapytała go*

Miranda McGuinness - 01-03-14 00:53:07

< Miranda zaklaskała w dłonie. Czym prędzej, jednym zgrabnym ruchem wciągnęła kokę. Na jej twarzy zagościł błogi uśmiech rozkoszy. Miała nadzieję że to dopiero początek. Zauważyła że niejaka Charlotte zmierzyła ją nieprzyjemnym spojrzeniem. Dzięki bogu, że już nic ją nie obchodzi. >

Alexander Kahn - 01-03-14 00:55:09

<kiedy przestaje się dusić śmiechem, przeciera łzy rozbawienia i wstaje> Okay. Jest też pewna okazja.. A mianowicie.. <wyciąga dłonie w stronę Charlotte i kiedy je chwyta i wstaje, okręca ją w stronę pozostałych> Charlotte ma dzisiaj urodziny, dlatego przygotowałem małą niespodziankę. <uśmiecha się szeroko, kieruje ją na trochę oddalone krzesło i po chwili wyskakuje gościu z muzyką w tle:
https://www.youtube.com/watch?v=NUD8zkQuiyc
Alexander opiera się o ścianę i zlewa boki patrząc na minę Char. Jednak po całym występie, grubasek przywozi tort i wychodzi. Nagle wyskakuje z niego prawdziwy, superseksowny striptizjer i także z boku dochodzi dwóch innych - dają występ.

http://s3-ec.buzzfed.com/static/enhanced/web05/2012/9/23/10/anigif_enhanced-buzz-6363-1348410534-2.gif

http://i.pinger.pl/pgr230/18f02b7e000deb84500daadc

http://i2.pinger.pl/pgr446/65b8cc1200211daf500daade

Ten co był w torcie, pozwala zlizać Char słodycz ze swojego ciała i wije się wokół niej specjalnie>

Sam Winchester - 01-03-14 00:55:18

Cholera.*mruknął i wziął do dłoni trochę białego proszku i szybko go wciągnął. Zaczął się rozglądać po sali. Popatrzył przepraszającym wzrokiem na Deana i szybko go pocałował. Momentalnie się odsunął z lekkim obrzydzeniem. Wzdrygnął si na samą myśl, że właśnie musiał przelizać się z własnym bratem. Z trudem przełknął ślin i spuścił wzrok.* Przepraszam, brah. Nigdy więcej się to nie powtórzy.*powiedział i znowu wciągnął biały proszek.*

Caroline Forbes - 01-03-14 01:00:14

*zaśmiała sie i schowała twarz w dłonie widząc całujących sie braci, gdy  już udalo sie jej pohamować śmiech spojrzala na nowo przybyłą Mirande, a  potem na Logan'a*

Miranda McGuinness - 01-03-14 01:02:33

< Miranda obserwowała całe urodzinowe zdarzenie z pewnego dystansu. Zdziwiła się, czemu sam Alexander nie wyskoczył z tego tortu, ale cóż. Potem znów poczuła na sobie czyjejś oczy - kolejny powód dla którego nie powinno jej być? > No dobrze, wiec Sam ładnie się spisał. Co dalej ? < spojrzała na młodszego brata z zaciekawieniem >

Dean Winchester - 01-03-14 01:02:54

<spogląda na Sama z mieszaniną zdziwienia i zdegustowania, przetarł twarz wierzchem dłoni> Zastrzelę cię za to. <oświadczył, a po wszytkim, spojrzał na Char podnosząc się z podłogi i uśmiechnął się szerzej biorąc łyk whisky>

Logan Ashford - 01-03-14 01:07:11

* Spojrzał na Mirandę po czym skierował wzrok na Caroline. Zacisnął usta w cienką linię po czym wstał i podszedł do baru. Zebrał po drodze trochę koki, wciągnął jej dużą ilość siedząc przy barze i stamtąd wszystko obserwując*

Faye Marshall - 01-03-14 01:10:34

*Patrzyłam na Charlotte lekko się uśmiechając  w miedzy czasie opróżniłam kieliszek w którym jeszcze przed chwilą znajdowało sie whisky*

Sam Winchester - 01-03-14 01:11:09

*Wyszczerzył zęby spoglądając na Deana* Och, daj spokój nie było tak źle. *przetarł twarz dłonią.* Chociaz i tak chce mi się rzygać. *pokiwał głową i skrzywił się.*

Charlotte Hall - 01-03-14 01:12:10

Kiedy Alexander wyciągnął do niej dłoń chwyciła ja mocno, bo czuła jak kręciło jej się w głowie.* Co? Jakie..? O błagam, nie... *mruknęła cicho pod nosem kilka wyzwisk pod Adresem Alexandra. Kiedy juz ją poszadził na krześle i wyskoczył znikąd grubasek, Upadła zasłoniła dłonią oczy.* Zabiję cię, zabiję cię, zabiję cię.. *Mruczała pod nosem. Kiedy muzyka dobiegała końca, dziewczyna cała się trzęsła ze smiechu i patrzyła przez rozszerzone palce. W końcu gdy on zniknął i wjechał tort, sięgneła po kieliszek szampana który stał obok i wypiła go na raz. Zaskoczona wyskakującym z tortu striptizerem roześmiałą sie głośno - no cóż, pijana była. Wstała chwiejnie z krzesła i ruszyła w ich kierunku. Gdy spotkała na swojej drodze pierwszego striptizera z bitą śmietana z tortu, starła ją palcem z niego i zlizała ją. Po chwili pocałowała gościa w policzek i ruszyła w stronę Alexa potykajac się o materiał sukienki niczym Jennifer Lawrence na gali.*

Miranda McGuinness - 01-03-14 01:12:47

< Dopiero teraz dotarło do Mirandy ile ludzi tutaj jest. Każdy z nich w normalnych warunkach skoczyłby sobie do gardeł ale kto się tym przejmował. Miranda opróżniła kolejną szklankę i spojrzała za Loganem posyłając mu uroczy usmiech > Czy gra trwa nadal ? < zapytała zniecierpliwiona >

Dean Winchester - 01-03-14 01:16:27

<skarcił Sama spojrzeniem, po czym zwrócił się do Mirandy> Wyluzuj, młoda... <powiedział rozluźnionym, weselszym niż zazwyczaj tonem, zrobił łyk whsiky i odstawił szklankę przenosząc wzrok z powrotem na Charlotte>

Alexander Kahn - 01-03-14 01:16:59

<po wszystkim z sufitu spadają balony;
http://24.media.tumblr.com/b9de2d3ee0968a0411881afdf659fb92/tumblr_n1239a41NO1tsmv15o1_500.gif
rozbawiony ogląda całą sytuację śmiejąc się głośno. Kiedy widzi jak Charlotte zmierza w jego kierunku, uśmiecha się szeroko, wychodzi jej na przeciw i przytula mocno do siebie kołysząc się na boki> Nic się nie starzejesz. <mruczy jej na ucho i unosi kącik ust; całuje ją delikatnie w policzek>

Caroline Forbes - 01-03-14 01:18:46

Logan Ashford napisał:

* Spojrzał na Mirandę po czym skierował wzrok na Caroline. Zacisnął usta w cienką linię po czym wstał i podszedł do baru. Zebrał po drodze trochę koki, wciągnął jej dużą ilość siedząc przy barze i stamtąd wszystko obserwując*

*kiedy chłopak odszedł utkwiła pusty wzrok w podłodze i upila dość spory łyk alkoholu starając sie poskładać myśli co w obecnym stanie nie najlepiej jej wychodziło*

Logan Ashford - 01-03-14 01:20:38

*Przez kokę ledwo co do niego docierało. Siedział wpatrzony w 3 dziewczyny; Faye, Caroline i Mirandę. Z każdą z nich się przespał lecz teraz zależało mu tylko na jednej. Znalazł się w hybrydzim tempie za Mirą i szepnął tak, że nikt nic nie mógł usłyszeć* Idziemy stąd?

Charlotte Hall - 01-03-14 01:22:12

*Odgoniła od swojej głowy spadające na nią balony i z ulgą złapała się Alexandra.* A ty jesteś martwy. I tak na prawdę i obecnie w mojej wyobraźni. *odpowiedziała mu cicho nie przestając się uśmiechać.* Teraz to chcę urodzinowego buziaka. Takiego, który zalicza się do naszego pakietu. *zaśmiała się cicho.* I chyba musze się przewietrzyć.

Miranda McGuinness - 01-03-14 01:23:45

< Miranda niespodziewanie poczuła za sobą czyjąś obecność. Nieodwracając głowy zaśmiała się pod nosem i wysypała trochę koki na dłoń > Logan, dopiero co przyszłam... Nie moze mnie ominąć taka zabawa. < puściła mu oczko za razem sexownie przygryzając wargę. Wciągnęła kolejną porcję drugą dziurką i zaniosła się śmiechem >

Sam Winchester - 01-03-14 01:26:59

*Wciągnął ostatnią porcję koki i patrząc na zegarek, podniósł się z podłogi.* Ja już spadam, bo Ruby mnie prawdopodobnie zamorduje. Do zobaczenia.*powiedział i wyszedł rzucając im ostatnie, trochę nieobecne spojrzenia.*
*Wsiadł do auta i odjechał mimo tego, że był naćpany.*

Logan Ashford - 01-03-14 01:27:09

Jak tam chcesz * Usiadł za nią, wyprostował nogi i przyciągnął tak, że teraz opierała się plecami o jego tors* Zostanę z tobą *Położył dłonie na jej udach i oparł brodę o ramię dziewczyny* Znasz w ogóle tego gospodarza? * Spytał po chwili*

Miranda McGuinness - 01-03-14 01:30:47

< Miranda przewróciła oczami i odsunęła się od Logana, siadając obok niego. > Tak, znam go bardzo dobrze. To mój były. Byliśmy ze sobą bardzo blisko. Oświadczył mi się, mieliśmy prawie dziecko < wydukała na jednym oddechu. Wyciągnęła z torebki papierosa i zapaliła go jednym ruchem > Ale przyszłam tu jedynie dla używek. Tyle dobrodziejstw za darmo < uśmiechneła się rozbarajająco >

Alexander Kahn - 01-03-14 01:35:03

Powinienem czuć się przerażony? <uśmiecha się szeroko> Och.. Przewietrzyć? Ze mną, tak? Sam na sam? <unosi znacząco brew i zakłada jej kosmyk włosów za ucho, po czym zaczyna się cicho śmiać> Taką niespodziankę załatwiłem dla ciebie na.. <chwyta jej podbródek i unosi go, żeby zadarła głowę> Później. Obiecuję, okay? <unosi kącik ust i przytula ją jeszcze raz do siebie. Kiedy jego wzrok paada prosto na Logana i Mirandę, jego mina tężeje. Spogląda na siedzącą Caroline i zastanawia się nad czymś> Logan wyznawał godzinę temu miłość Caroline. Whoa.. <szepcze do siebie i odsuwa się powoli od Char> Pijemy? Dosiądźmy się do Caro, pewnie jest smutna przez tego pacana.. <mruczy pod nosem patrząc na niego gniewnie>

Miranda McGuinness - 01-03-14 01:39:39

< Miranda odwróciła głowę w strone Alexandra. Ładnie się zabawiał z tą niby przyjaciółką, na pierwszy rzut oka było widać miedzy nimi głębsze relacje. Pokręciła głową - nie da sobie zepsuć tego wieczoru. Kolejny kop koki zaczął działać i szybko nalała sobie kolejną porcje alkoholu do szklanki > Nie obchodzi mnie komu wyznawał miłość, mi tego nie powiedział. Jestem tu aby pić a nie przejmować się problemami sercowymi < prychnęła i przejechała spojrzeniem od Logana, poprzez Caroline do Alexandra >

Logan Ashford - 01-03-14 01:40:46

Odtrącasz mnie * Zmarszczył brwi kiedy się od niego odsunęła. Po chwili skierował wzrok na Alexandra* Mówi to facet który podrywa każdą dziewczynę na tej imprezie. * Znalazł się tuż przy mężczyźnie i przywalił mu w twarz* Sam jesteś pacanem. * Odsunął się od niego*

Charlotte Hall - 01-03-14 01:41:20

Ta, bo wyobraziłam sobie jak, poćwiartowałam cię na drobną kostkę mieczem samurajskim. *uśmiechnęła się cierpko. Pokiwała głową.* Skoro na później, to poczekam. *widząc jak zmienił się wyraz jego twarzy zmarszczyła brwi trzeźwiejąc trochę.* Co jest? *zapytała i usłyszała odpowiedź. I również ją zobaczyła.* Oh, nie. ja już dziękuję. Coś bezalkoholowego teraz, okej?  *uniosła brew.* Ale jasne, dosiądźmy sie.

Alexander Kahn - 01-03-14 01:43:31

Bezalkoholowego, serio? <mruczy i niechętnie odwraca się do Logana. kiedy dostał w twarz ledwo się poruszył i przetarł trochę krwi z nosa> Czujesz się.. no nie wiem, usatysfakcjonowany? Ja przynajmniej nie jestem skurwysynem. <patrzy mu prosto w oczy i przechyla lekko głowę w bok>

Charlotte Hall - 01-03-14 01:46:51

Kiedy Nagle Alex dostał w twarz, Charlotte zszokowana spojrzała na faceta który to zrobił. Nie musiała sie upewniać czy wszystko dobrze, Alex się pozbierał. Wymineła go i w kilku szybkich krokach znalazła się przy Loganie.* Ale on żadnej chyba dziś nie deklarował miłości, co nie? *zapytała i sięgnęła po butelkę, którą w mgnieniu oka roztrzaskała mu na głowie.* Wypierdalaj stąd w podskokach.. Ale już!

Miranda McGuinness - 01-03-14 01:47:25

< Miranda patrzyła na całą scenę z dystansem. Nie mogła uwierzyć, jak łatwo doszło do bójki > Jak słodko < mruknęła z przekąsem i spojrzała w kierunku Caroline. Spojrzała na nią łagodnie, nie wiedząc czy jest sens jej cokolwiek tłumaczyć, przerpaszać, albo coś w tym stylu. Wróciła spojrzeniem do chłopaków i podeszła do nich > Tylko się nie pozabijajcie, chyba ze to część dobrej zabawy, co Alex ? < uśmiechnęła się do niego bezpłciowo i zaciągnęła po raz kolejny papierosem > Ups. A biednej Charlotte też puściły nerwy ? < zakryła sarkastycznie buzie ze zdziwieniem >

Alexander Kahn - 01-03-14 01:50:19

Nie wiem, nie planowałem.. Ale Charlotte chyba dobrze się bawi. <unosi kącik ust patrząc na to co robi> Ta dziewczyna powaliła nawet mnie nie używając siły, tylko umysłu. Mogę jedynie powiedzieć, że twój nowy chłopak jest teraz biedny. <uśmiecha się pod nosem i kiedy czuje krew na wargach, przesuwa po nich koniuszkiem języka. Unosi dłoń i jej wierzchem ściera ją>

Miranda McGuinness - 01-03-14 01:51:56

< Miranda zaśmiała się sarkastycznie i spojrzała prosto w oczy sarkastycznie > Tak ciężko ci zrozumieć, ze nie mam chłopaka ? Powtarzam ci to chyba już po raz tysięczny < założyła ręce na piersi i wróciła do przyglądania się sytuacji >

Logan Ashford - 01-03-14 01:52:01

*Przetarł krew z knykci i wrócił wzrokiem do mężczyzny* Nie jesteś? Powiedz mi jak bardzo bolało zerwanie z Mirandą? * powiedział cicho tak, ze tylko on mógł to usłyszeć.* Czytałem blog GG nieźle Cię tam opisuje * Uśmiechnał sie szeroko, po chwili wybuchł śmiechem lecz po tym jak oberwał butelką znieruchomiał* Zadarłaś z nie tym kolesiem co trzeba. * Warknął jednakże stał w miejscu* Masz szczęście, ze nie biję kobiet.

Charlotte Hall - 01-03-14 01:53:14

Nawet gdybyś spróbował straciłbyś rękę. *mimowolnie usłyszała swoje imię. Odwróciła głowę w kierunku Mirandy.* Dziwisz mi sie!? *rzuciła w jej kierunku i podeszła do czarownicy.*Wydaje mi sie, że to jest teraz juz moja impreza, więc mogę i tobie z czytym sumieniem powedzieć: wypieprzaj stąd i ty, dziwko.

Alexander Kahn - 01-03-14 01:55:21

Jednak jak widać chłopak myśli, że ma ciebie. Żałosne zagranie z jego strony. <mruczy do siebie pod nosem i przenosi wzrok na Logana> Chcesz wiedzieć jak bardzo bolało to zerwanie? <unosi kącik ust i robi kilka kroków w jego stronę. Ze stoickim spokojem wbija dłoń w jego klatkę piersiową i ściska w dłoni jego serce jak miękką piłkę> Czujesz, Ashford? <nachyla się do niego> Właśnie tak. <szepcze, puszcza jego wnętrze i odpycha go. Powoli, szelmowskim krokiem, pełnym klasy zbliża się do baru, sięga po chusteczki i przeciera zakrwawioną dłoń>

Faye Marshall - 01-03-14 01:55:40

* Spojrzałam poirytowana na wszystkich, westchnęłam. Wzięłam szklankę z trunkiem i udałam sie na dwór tak gdzie znajdował sie basen*

Miranda McGuinness - 01-03-14 01:57:55

< Miranda nie wytrzymała. Koka niestety tak na nią działa, że nieograniczona euforia zalewa każda inną emocję jaką w sobie ma. Popatrzyła na anielicę > Och przepraszam bardzo, nie chciałam ci psuć urodzin. ale wiesz co? Mogłaś wymyśleć lepsze określenie, bo jakby co to powiedzieć... < nachyliła się nad jej uchem i wyszeptała > każdy nazywa mnie dziwką. wykaż się oryginalnością. < wróciła spojrzeniem do Alexandra, który z gracją wycierał dłonie. Podeszła do niego szybkim tempem i spojrzała prosto w oczy > Chyba sobie pójdę, lepiej nie będę denerwować twojej sexownej przyjaciółki, co ? < odparła z przekąsem >

Caroline Forbes - 01-03-14 02:01:06

*słysząc odgłosy bójki wyrywa siw z rozmyślań i podchodzi bliżej widząc całe  zajscie ynosi kąciki ust i podchodzi bliżej Logan'a* Jesteś dwulicowym egoistycznym dupkiem *prychneła piorunując go wściekłym spojrzeniem* I nawet nie masz pojęcia jak bardzo żałuje każdej chwili spędzonej wraz z Tobą na słuchaniu Twoich idiotycznych monolgów o miłości, chociaż i tak nic nie wiesz *spojrzala mu prosto w oczy* Jeszcze niedawno wyznawałeś, mi jak bardzo mnie kochasz, a teraz juz Ci sie znudziłam? *uniosła delikatnie brwi* Jesteś żałosny *posłała mu pelne pogardy spojrzenie i po chwili zniknela*

Alexander Kahn - 01-03-14 02:01:19

<unosi spokojne spojrzenie do oczu Mirandy i powoli odkłada chusteczki; spogląda na Charlotte> Seksownej? <unosi brew wracając spojrzeniem do Mirandy> Zostań, jeśli chcesz. <kręci głową i opuszcza wzrok niby ścierając coś z blatu> Co znowu sobie ubzdurałaś? <kręci głową>

Logan Ashford - 01-03-14 02:01:29

*Przełknął trudem ślinę, syknął z bólu kiedy mężczyzna zacisnął dłoń na jego sercu. Po chwili odetchnął z ulgą.* Policzymy się następnym razem *Spojrzał na Caroline* Wybacz maleńka* Zniknał*

Charlotte Hall - 01-03-14 02:02:27

Powiedziałam, wypieprzaj stąd! *krzykneła Charlotte głośno. W środku została już tylko ich czwórka. Reszta albo uciekła  do domu, albo na basen. * Wypacz brak oryginalności, ale lista byłaby zbyt długa. *powiedziała z przekąsem. Sięgnęła po jakaś butelkę która stała pod ścianą  i pociągnęła kilka łyków.* Nie, Alexander. Ona ma 10 sekund, albo wywlokę ją wbijając paznokcie w jej gardło... *powiedziała opanowanm tonem anielica wpatrujac sie w przestrzeń*

Miranda McGuinness - 01-03-14 02:04:08

< Oparła się biodrem o blat, a dłoń położyła tam gdzie patrzył chłopak > Niby nie uprawiałeś z nią sexu? Czytałam GG i akurat w tą plotkę wierzę. < przygryzła wargę i wzięła głębszy oddech > zawsze tak będzie, że na ciebie nikt nie powie złego słowa. Nie żebym miała ci to za złe, ale zazdroszczę ci. Ja chyba zostałam czarną owcą miasta < zaśmiała się sarkastycznie. Odwróciła się do Charlotte i spojrzała na nią żałośnie > Przepraszam, ale chyba masz problemy nie gorsze od moich. Wiec co, Alex? Mam się zwijać, prawda?

Alexander Kahn - 01-03-14 02:07:21

Uprawiałem. A ty niby nie uprawiałaś seksu z Loganem? <zadziera głowę i patrzy jej w oczy> Czarną owcą, tak sądzisz? <spogląda na Charlotte i unosi kącik ust> Wkurzyłaś ją. <uśmiecha się powoli> Daj nam chwilę, okay? <zwraca się do Charlotte, spogląda w jej tęczówki i przenosi wzrok na M.> Nie rozumiem co chcesz mi przez to powiedzieć.

Miranda McGuinness - 01-03-14 02:14:03

Tak uprawiałam. A ty z trzema dziewczynami? Zresztą to nie ważne. Chce ci powiedzieć... < zawahała się. Spojrzała na chwilę w niebo, a zaraz potem powróciła do Alexandra srebrzystym spojrzeniem > że ci zazdroszczę. Masz w sobie urok, ludzie cię lubią i nie zauważają twoich błędów. Mówię ogólnie, a nie o sytuacji ze mną. Nikt cię nie wytyka palcami, nie wyzywa od najgorszych. < zaczęła miarowo stukać o blat stołu > Ja niestety zostałam napiętnowana. Na własne życzenie po części. Przepraszam, ze niszczę ci imprezę ale jakoś tak chciałam cię zobaczyć < osatnie słowa wypowiedziała zdecydowanie cichszym głosem. Spuściła wzrok, bo jej buty okazały się nadwymiar ciekawe>

Alexander Kahn - 01-03-14 02:20:37

<zaciska wargi słuchając Char i odprowadza ją wzrokiem; przenosi go na Mirandę> Tak, z trzema. <oznajmia prosto i przygląda się jej.> Zauważają. Ty je widzisz. Faye je widzi, nawet chciała mnie dzisiaj spoliczkować. Charlotte je zauważa. Chodzi o to.. nie obchodzi mnie jak wiele osób mnie będzie lubić, czy na odwrót. Zależy mi na tym, żeby nie ranić osób które kocham. Nie mógłbym patrzeć jak ktoś na kim mi zależy cierpi z mojego powodu. Oczywiście robiłem to nie raz nie dwa. <kręci głową odwracając wzrok> Ale miałem wyrzuty sumienia. A co najistotniejsze, okazywałem to jak bardzo jest mi z tym źle. Może w tym sęk. Zamiast chować wszystko w sobie, po prostu pokaż to światu. <przełyka ślinę i powraca spojrzeniem do jej oczu> Ta impreza była świetna. Nikt jej nie zniszczył. <zaciska wargi i przetrawia jedno jej zdanie przecierając trochę krwi z wargi> Nie mam nic przeciwko że się tu pojawiłaś.

Miranda McGuinness - 01-03-14 02:26:30

< Miranda słuchała go z uwagą. Właśnie to nienawidziła, a za razem kochała w Alexandrze - dobitnie potrafił przekazać jej prawdę o tym jaka sama jest. Spojrzała na niego zbolałym spojrzeniem i uśmiechneła się nikle > Opcja dla odważnych. Ja do nich nie należę. Wolę robić to co do tej pory, po prostu jest to dla mnie łatwiejsze wyjście. I jeszcze jedno... < położyła dłoń na jego dłoni i spojrzała mu prosto w oczy > zalezy mi na tym, abyś ty nie myślał o mnie jak o skończonej suce. Rozstanie z tobą bolało jak nic innego. Czułam jak moje serce rozbija się na tysiące małych kawałeczków i nie moze się pozbierać. Nigdy nie chciałam cię zranić, NIGDY rozumiesz ? < podniosła głos. W jej oczach pojawiły się pierwsze zaczątki łez. Nie chciała już więcej mówić, ale usta jej się nie zamykały > Chcesz prawdy? Miłości nie da się wyzbyć z dnia na dzień. Myślę że wiesz co to znaczy... < umilkła. Spojrzała mu po raz ostatni w oczy i stanęła na palcach aby pozostawić delikatny pocałunek na jego policzku. Po tym wszystkim, ulotniła się w obłoku fioletowego dymu, jakby nigdy nic. >

Charlotte Hall - 01-03-14 02:32:15

*gdy Alex powiedział żeby poczekała kiwnęła głową i odeszła na bok. Zamówiła u barmana kieliszek czegość mocnego, wypiła go i po chwili wyszła na basen*

Alexander Kahn - 01-03-14 02:33:30

Jasne, że należysz. Spójrz na swoje życie i zobacz co przeżyłaś. I powiesz mi, że nie jesteś odważna? <kręci głową z niedowierzaniem> Łatwiejsze wyjścia nie prowadzą do lepszych rozwiązań.. <mruczy cicho i spogląda na ich dłonie, a potem patrzy jej w oczy> Nie myślę tak o tobie. <odpowiada cicho i kręci głową> Rozumiem, wiem.. o tym. <bierze oddech i powoli wypuszcza powietrze. Słysząc jej ostatnie zdanie ściąga brwi wpatrując się w nią i kiedy czuje jak ściska go w środku, opuszcza na chwilę wzrok. Przymyka powieki czując jej wargi na swoim policzku i kiedy znika wpatruje się w kłęby dymu nie poruszając się kilka minut. Zsuwa się siadając na hokerze i bawi się pustą szklanką myśląc nad czymś>

Avery Saltzman - 01-03-14 07:16:53

< Znika z miejsca imprezy ok. 1 nad ranem, pozbawiona jakichkolwiek sił na dalsze siedzenie, wciąganie i picie. >

Dean Winchester - 01-03-14 10:04:01

<wyszedł jeszcze przed bójką>
<Wsiadł do swojego samochodu, spał w nim kilka godzin i odjechał dopoero teraz, gdy sie obudził>

Alexander Kahn - 01-03-14 10:46:10

<powoli podnosi się z blatu i czując odciśnięcie na czole, masuje je i wydaje z siebie zduszony jęk kiedy kac daje się we znaki. Sięga po wodę i upija jej sporo, aż w końcu zsuwa się z hokera zaspany i przechodzi w drugą część domu>

Gossip Girl - 01-03-14 11:24:32

*Kiedy wszyscy wyszli opuscili imprezę i brunetka zebrała się. Wzięła kamerę i rozpłynęła się w powietrzu cicho śmiejąc.*

Alice Cavercius - 01-03-14 20:46:25

<około 1 opuszcza imprezę>

www.rani-preity.pun.pl www.predatorsshaiya.pun.pl www.gsm-java.pun.pl www.se-graffiti.pun.pl www.logistykaw.pun.pl