Gość
SMS od Ruby do Sama:
Hej Sam... Muszę wyjechać. Tak wiem, znów. Chcę tylko... przemyśleć twoją propozycję. Nie szukaj mnie. Wrócę... za jakiś czas. Przepraszam za to co wam zrobiłam.
Jeszcze raz przepraszam i.... kocham cię. Żegnaj ;*
Gość
SMS do Sama od Mirandy
Hej S. co słychać? Nie mam dobrych przeczuć co do ciebie. Odezwij się,
proszę?
Mira.
Gość
SMS do Sama od Mirandy
A więc zobaczmy się wieczorem. Ubierz się ładnie,
proszę ; )
Mira
Gość
SMS do Sama
Pamiętaj o ładnym ubiorze Spotkamy się na mieście?
Gość
SMS do Sama
Choć najpierw na ulice. Powinieneś mnie znaleźć.
Gość
<przez kolejne dni żyje i funkcjonuje normalnie, dzisiaj rano budzi się i pakuje wszystkie swoje rzeczy, zanosi je do samochodu, po czym wraca do motelu, płaci za pobyt i odjeżdża>
Gość
SMS od Ruby do Sama:
Ja.. wróciłam. Gdzie jesteś? Chcę z tobą porozmawiać...
Gość
<dzwoni na komórkę Sama>
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Gość
Sam Winchester napisał:
Dean Winchester napisał:
<dzwoni na komórkę Sama>
[.]Halo, Dean?
Dlaczego wcześniej dzwoniłeś? Coś nietak? <zapytał beznamiętnie>
Gość
Sam Winchester napisał:
Dean Winchester napisał:
Sam Winchester napisał:
Halo, Dean?Dlaczego wcześniej dzwoniłeś? Coś nietak? <zapytał beznamiętnie>
Nie... Czemu miałoby być coś nie tak. Po prostu miałem małe...*zamyślił się.* Miałem małe problemy. Ale już jest okay. Dzięki za troskę.
Yeah... Ruby wróciła z piekła. <powiedział bez namysłu> Powodzenia, czy coś.
Gość
Sam Winchester napisał:
Dean Winchester napisał:
Sam Winchester napisał:
Nie... Czemu miałoby być coś nie tak. Po prostu miałem małe...*zamyślił się.* Miałem małe problemy. Ale już jest okay. Dzięki za troskę.Yeah... Ruby wróciła z piekła. <powiedział bez namysłu> Powodzenia, czy coś.
Z...Piekła?*zapytał zaskoczony.*
Ta. Z piekła. Tylko informuję, powinieneś wiedzieć, że ją wyegzorcyzmowałem. <kontynuował beznamiętnie> Ale ona też nie jest bez winy. Jednak nie sądzę, że ci się pochwali.
Gość
Sam Winchester napisał:
Dean Winchester napisał:
Sam Winchester napisał:
Z...Piekła?*zapytał zaskoczony.*Ta. Z piekła. Tylko informuję, powinieneś wiedzieć, że ją wyegzorcyzmowałem. <kontynuował beznamiętnie> Ale ona też nie jest bez winy. Jednak nie sądzę, że ci się pochwali.
*Zamyślił się. Musiał poukładać sobie kilka spraw.* Dean jest szansa byś kiedykolwiek ją polubił? Nawet wtedy gdy mój plan wejdzie w życie?*zapytał lecz nie przemyślał tego pytania. Wiedział, że ono może wszystko zepsuć.*
<zaśmiał się ponuro> Ona wlazła w ciało mojej dziewczyny! Sam odpowiedz sobie na to pytanie. <rozłączył się>
Gość
*Obudziła się, wstała i poszła pod prysznic. Później ubrała się, umalowała się i uczesała włosy. Wzięła z szafki telefon i czegoś szukajac otworzyła drzwi. Przechodząc przez próg rozpłynęła sie powietrzu*
Gość
*Wysiadła* Jasne *uniosła kącik ust i podeszłą do niego. Załapała go za rękę i splotła swoje palce z jego*
Gość
*Usiadła na łóżku obserwując pakującego się Sama*
Gość
*Wstała i podeszła do niego wzdychając* No, pokaż.
Ostatnio edytowany przez Ruby Jones (16-02-14 16:50:08)
Gość
*Słuchała go uważnie kiwając głową i przyglądając się słowom w dzienniku.* Cmentarz? *podniosła na niego wzrok i zmarszczyłą brwi* Wydaje mi się że gdzieś w okolicy jest jakiś...
Gość
Świetnie *uśmiechnęła się nikle.* Spakowałeś wszystko? Możemy już stąd iść?
Gość
*Wsiedli do auta i odjechali*
Gość
Charlotte Hall napisał:
*Obudziła się, wstała i poszła pod prysznic. Później ubrała się, umalowała się i uczesała włosy. Wzięła z szafki telefon i czegoś szukajac otworzyła drzwi. Przechodząc przez próg rozpłynęła sie powietrzu*
Kiedyśtam: *wróciła, umyła się, położyła się spac.*
TERAZ: *wstałą, umyła się, umalowała i ubrała. wzieła telefon, trochę nowych banknotów z rabunku i wyszła z pokoju. Po chwili wróciła do pokoju i wzięła kluczyki do motoru. Wyszła z pokoju, wsiadła na potor i pojechałą do MF. *
Gość
*pojawiłasię w motelu i rzuciła swoje ciuchy na łóżko. podeszła do szafki, wyjęła nowy zestaw i poszła do łazienki. Wzięła zybki prysznic, umalowała się, ubrała i uczesała. Chwilę jeszcze się pokręciła po pokoju. Na łóżkou dostrzegła kluczyki od motoru, który zostawiła przed grillem, więc tam postanowiła sie teleportować.*
Gość
*Jakieś czas temu zjawiła się w pokoju i niemal od razu poszła pod prysznic. wyszła z łązienki z mokrymi włosami i ręcznikiem owiniętym dookoła szczupłego ciała. Wybrała z szafki jakiś zestaw ubrań i szybko je ubrała. Jakis czas spędziła w pokoju, ae w końcu się zebrała i postanowiła wyjść. *
Gość
*zmaterializowała się w motelu, i wyjęła z szuflady kolejny zestaw ubrań. Stwierziłą, że musi w najbliższym czasiw wybrać się do sklepu. Założyła ciuchy, umalowała się na nowo, uczesała włosy związując je w luźny kok i wyszła z motelu.*
Gość
Sms do Sama : Miranda powiedziała, że powinienem z tobą pogadać. Więc, gdzie się spotkamy?
Gość
Sms do Sama : Niech ci będzie, kujonie.