Wczoraj też byłam Twoją żoną, jakbyś nie zauważył <zmarszczyłam nosek i zmierzwiłam mu włosy prawą dłonią, po czym uśmiechnęłam się baaaaaardzo szeroko>
Może zmyjemy się stąd?

Na Karaiby? <Poruszyłam zabawnie brwiami, chichocząc pod nosem>

< Wszedł, zajął stolik po czym usiadł.>

< Wzruszył ramionami.> Jest złamany < Powiedział cicho.> Co ci zamówić ?

*Melanie usiadła przy stoliku i rozglądała się wokół*

Sam Overstreet napisał:

Hmm ? < Uniósł wzrok znad karty.> Nic nie jest po prostu... < Westchnął.> Zżera mnie poczucie winny.

nie zadręczaj się już, było - minęło *uśmiechnęłam się i położyłam dłoń na jego kolanie* ta dziewczyna jest teraz gdzieś daleko w Londynie, a my jesteśmy tutaj, razem *uśmiechnęłam się patrząc mu w  oczy*

*wstałam, chciałam wyjść, nie wiedziałam co zrobić, w końcu coś we mnie pękło* chodź, zjemy tu kiedy indziej *szepnęłam mu na ucho i złapałam go za rękę* proszę...

*wyszliśmy, poszliśmy nad jezioro*

Ostatnio edytowany przez Katelynn Blake (21-09-13 19:43:12)

Aria Montogmery napisał:

<Weszłam, usiadłam przy jednym ze stolików i przywołałam kelnera ręką. Zamówiłam swoje danie i czekałam aż kelner mi je przyniesie>

<Długo nie musiałam czekać, zabrałam się za jedzenie. Po skończonym posiłku, napiłam się wody i spokojnym krokiem udałam się do drzwi wyjściowych, przed tym płacąc za jedzenie>

*Przyszła do restauracji i od razu znalazła wzrokiem Eric'a. Podeszła do niego od tyłu, zakryła mu oczy dłonią, nachyliła się i pocałowała go w policzek.*Przepraszam za spóźnienie.*Powiedziała cicho. Uśmiechnęła się.*

Jak mogłabym nie przyjść.*Uśmiechnęła się słodko i usiadła na podstawionym jej krześle.*Co za gentleman.*Puściła mu oczko.*

Ulubione niekoniecznie. Lubię prawie wszystko.*Powiedziała podkreślając słowo "prawie"*Mają tutaj coś polecanego przez kucharza?

W takim razie poproszę to samo.*Uniosła kącik ust.*Rozumiem, że żeby ze mną wytrzymać potrzeba mocnego drinka.