Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#301 04-07-13 18:00:55

Annabeth Blake

Gość

Re: Bar Bookworm

Diego Torees napisał:

Annabeth Blake napisał:

Diego Torees napisał:


*Przyszedł, zamówił sok. Usiadł na przeciwko Ann* Możemy pogadać ? Potrzebuje rady od ... dziewczyny.

No dobrze.. <patrzy na zegarek> Ale musisz się streszczać, bo powinnam się pakować.

Chodzi o to że ... * Rozejrzał się* Poznałem wczoraj dziewczynę, jest taka jak ja. No i zakochała sie we mnie. * Przełknął ślinę* Ostatnia moja miłość skończyła sie tym że kobieta którą kochałem zaszła w ciąże i uciekła. Od tamtego czasu staram się nie wpakować w związki. * Postukał palcami o stół * I nie wiem teraz co zrobić. Nie chcę zranić tej dziewczyny między nami jest trochę różnicy w wieku. * Spojrzał na nią* Zanudziłem cię co nie ?

Nie, nie zanudziłeś <uśmiechnęła się lekko> A ty co do niej czujesz? Kochasz ją? Bo jeśli tak, to myślę, że powinieneś spróbować się zaangażować <wzięła łyk kawy>

 

#302 04-07-13 18:06:55

Diego Torees

Gość

Re: Bar Bookworm

Annabeth Blake napisał:

Diego Torees napisał:

Annabeth Blake napisał:


No dobrze.. <patrzy na zegarek> Ale musisz się streszczać, bo powinnam się pakować.

Chodzi o to że ... * Rozejrzał się* Poznałem wczoraj dziewczynę, jest taka jak ja. No i zakochała sie we mnie. * Przełknął ślinę* Ostatnia moja miłość skończyła sie tym że kobieta którą kochałem zaszła w ciąże i uciekła. Od tamtego czasu staram się nie wpakować w związki. * Postukał palcami o stół * I nie wiem teraz co zrobić. Nie chcę zranić tej dziewczyny między nami jest trochę różnicy w wieku. * Spojrzał na nią* Zanudziłem cię co nie ?

Nie, nie zanudziłeś <uśmiechnęła się lekko> A ty co do niej czujesz? Kochasz ją? Bo jeśli tak, to myślę, że powinieneś spróbować się zaangażować <wzięła łyk kawy>

Nie wiem co do niej czuję i w tym tkwi problem ... ona * Przerwa* Ona jest jeszcze taka młoda. * Podrapał się po szyi* Chciałbym znowu się zakochać ale boję się że tamta sytuacja się powtórzy.

 

#303 04-07-13 18:18:39

Annabeth Blake

Gość

Re: Bar Bookworm

Diego Torees napisał:

Annabeth Blake napisał:

Diego Torees napisał:


Chodzi o to że ... * Rozejrzał się* Poznałem wczoraj dziewczynę, jest taka jak ja. No i zakochała sie we mnie. * Przełknął ślinę* Ostatnia moja miłość skończyła sie tym że kobieta którą kochałem zaszła w ciąże i uciekła. Od tamtego czasu staram się nie wpakować w związki. * Postukał palcami o stół * I nie wiem teraz co zrobić. Nie chcę zranić tej dziewczyny między nami jest trochę różnicy w wieku. * Spojrzał na nią* Zanudziłem cię co nie ?

Nie, nie zanudziłeś <uśmiechnęła się lekko> A ty co do niej czujesz? Kochasz ją? Bo jeśli tak, to myślę, że powinieneś spróbować się zaangażować <wzięła łyk kawy>

Nie wiem co do niej czuję i w tym tkwi problem ... ona * Przerwa* Ona jest jeszcze taka młoda. * Podrapał się po szyi* Chciałbym znowu się zakochać ale boję się że tamta sytuacja się powtórzy.

Wiesz... myślę, że wiek może mieć jakieś znaczenie w związku normalnych ludzi, chociaż nawet tam nie zawsze <uśmiechnęła się lekko> Moja rada jest taka: powinieneś zaryzykować. Nigdy nie pójdziesz naprzód, nie otrząśniesz się, jeśli nie spróbujesz <wypiła resztki kawy i wstała z krzesła> Przepraszam, ale muszę już iść <zapłaciła za siebie> Trzymam kciuki <posłała mu ciepły uśmiech, zarzuciła torbę na ramię i wyszła>

 

#304 04-07-13 18:24:35

Diego Torees

Gość

Re: Bar Bookworm

Annabeth Blake napisał:

Diego Torees napisał:

Annabeth Blake napisał:

Nie, nie zanudziłeś <uśmiechnęła się lekko> A ty co do niej czujesz? Kochasz ją? Bo jeśli tak, to myślę, że powinieneś spróbować się zaangażować <wzięła łyk kawy>

Nie wiem co do niej czuję i w tym tkwi problem ... ona * Przerwa* Ona jest jeszcze taka młoda. * Podrapał się po szyi* Chciałbym znowu się zakochać ale boję się że tamta sytuacja się powtórzy.

Wiesz... myślę, że wiek może mieć jakieś znaczenie w związku normalnych ludzi, chociaż nawet tam nie zawsze <uśmiechnęła się lekko> Moja rada jest taka: powinieneś zaryzykować. Nigdy nie pójdziesz naprzód, nie otrząśniesz się, jeśli nie spróbujesz <wypiła resztki kawy i wstała z krzesła> Przepraszam, ale muszę już iść <zapłaciła za siebie> Trzymam kciuki <posłała mu ciepły uśmiech, zarzuciła torbę na ramię i wyszła>

Dzięki *Uśmiechnął się smutno, odprowadził ją wzrokiem*

Ostatnio edytowany przez Diego Torees (04-07-13 18:40:01)

 

#305 04-07-13 18:40:12

Diego Torees

Gość

Re: Bar Bookworm

Diego Torees napisał:

Annabeth Blake napisał:

Diego Torees napisał:


Nie wiem co do niej czuję i w tym tkwi problem ... ona * Przerwa* Ona jest jeszcze taka młoda. * Podrapał się po szyi* Chciałbym znowu się zakochać ale boję się że tamta sytuacja się powtórzy.

Wiesz... myślę, że wiek może mieć jakieś znaczenie w związku normalnych ludzi, chociaż nawet tam nie zawsze <uśmiechnęła się lekko> Moja rada jest taka: powinieneś zaryzykować. Nigdy nie pójdziesz naprzód, nie otrząśniesz się, jeśli nie spróbujesz <wypiła resztki kawy i wstała z krzesła> Przepraszam, ale muszę już iść <zapłaciła za siebie> Trzymam kciuki <posłała mu ciepły uśmiech, zarzuciła torbę na ramię i wyszła>

Dzięki *Uśmiechnął się smutno, odprowadził ją wzrokiem*

* Założył kaptur od bluzy na głowę i wyszedł*

 

#306 10-07-13 11:12:58

Jessamine Leighton

Gość

Re: Bar Bookworm

<przychodzi do baru, siada przy stoliku, zamawia sok pomarańczowy. Po chwili odbiera za mówienie, bierze z półki jedną z książek, zaczyna czytać>

 

#307 10-07-13 13:38:37

Jessamine Leighton

Gość

Re: Bar Bookworm

<dopija sok, płaci, wychodzi>

 

#308 10-07-13 13:42:07

Christoph Grey

Gość

Re: Bar Bookworm

*wchodzi i rozgląda się* Kręci się jakieś życie w tym miasteczku? *mruczy pod nosem i siada przy barze, zamawia brandy i upija kilka sporych łyków, spogląda za okno*

 

#309 10-07-13 16:02:21

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

<Pewnym krokiem wchodzi do baru. Siada w ciemnym miejscu i łapie do ręki książkę o starożytnych zwyczajach. Zamawia kawę i obserwuje ludzi; pije>

 

#310 10-07-13 16:22:55

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

*wchodzi do baru, siada gdzieś na uboczu i pije whisky*

 

#311 10-07-13 16:24:41

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

*wchodzi do baru, siada gdzieś na uboczu i pije whisky*

<Gdy drzwi wejściowe się otwierają mimowolnie unosi głowę, obserwując przystojnego mężczyznę. Nie zajęło jej dużo czasu, by zorientować się jakim typem "człowieka" jest. Wpatrywała się w niego z uporem maniaka, przegryzając dolną wargę>

Ostatnio edytowany przez Carmen Monroe (10-07-13 16:28:31)

 

#312 10-07-13 16:26:01

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

*wchodzi do baru, siada gdzieś na uboczu i pije whisky*

<Gdy drzwi wejściowe się otwierają mimowolnie unosi głowę, obserwując przystojnego mężczyznę. Nie zajęło jej dużo czasu, by zorientować się jakim typem "człowieka" jest. Wpatrywała się w niego z uporem maniaka, przegryzając dolną wargę>

*czuje mrowienie w karku, odwraca głowę i zauważa młodą dziewczynę, wpatrującą się w niego, mruży oczy*

Ostatnio edytowany przez SamuelBlackwood (10-07-13 16:29:10)

 

#313 10-07-13 16:30:31

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

*wchodzi do baru, siada gdzieś na uboczu i pije whisky*

<Gdy drzwi wejściowe się otwierają mimowolnie unosi głowę, obserwując przystojnego mężczyznę. Nie zajęło jej dużo czasu, by zorientować się jakim typem "człowieka" jest. Wpatrywała się w niego z uporem maniaka, przegryzając dolną wargę>

*czuje mrowienie w karku, odwraca głowę i zauważa młodą dziewczynę, wpatrującą się w niego, mruży oczy*

<Uśmiecha się do chłopaka zalotnie i "woła" go gestem ręki>

 

#314 10-07-13 16:31:16

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:


<Gdy drzwi wejściowe się otwierają mimowolnie unosi głowę, obserwując przystojnego mężczyznę. Nie zajęło jej dużo czasu, by zorientować się jakim typem "człowieka" jest. Wpatrywała się w niego z uporem maniaka, przegryzając dolną wargę>

*czuje mrowienie w karku, odwraca głowę i zauważa młodą dziewczynę, wpatrującą się w niego, mruży oczy*

<Uśmiecha się do chłopaka zalotnie i "woła" go gestem ręki>

*marszczy czoło, jednak niepewnie wstaje i podchodzi do niej* Coś nie tak?

 

#315 10-07-13 16:33:06

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*czuje mrowienie w karku, odwraca głowę i zauważa młodą dziewczynę, wpatrującą się w niego, mruży oczy*

<Uśmiecha się do chłopaka zalotnie i "woła" go gestem ręki>

*marszczy czoło, jednak niepewnie wstaje i podchodzi do niej* Coś nie tak?

<Gdy chłopak do niej podszedł uśmiechnęła sie z satysfakcją i zamrugała oczami> Teraz wszystko jest jak najlepiej. <powiedziała, nie spuszczając z niego wzroku nawet na minutę> Dzięki Tobie. Pozwolisz, że Ci to jakoś wynagrodzę? <posłała mu zachęcające spojrzenie i dodała> Może drinka? Ja stawiam.

 

#316 10-07-13 16:35:19

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:


<Uśmiecha się do chłopaka zalotnie i "woła" go gestem ręki>

*marszczy czoło, jednak niepewnie wstaje i podchodzi do niej* Coś nie tak?

<Gdy chłopak do niej podszedł uśmiechnęła sie z satysfakcją i zamrugała oczami> Teraz wszystko jest jak najlepiej. <powiedziała, nie spuszczając z niego wzroku nawet na minutę> Dzięki Tobie. Pozwolisz, że Ci to jakoś wynagrodzę? <posłała mu zachęcające spojrzenie i dodała> Może drinka? Ja stawiam.

*przygląda jej się zdezorientowany, jednak siada naprzeciwko* Nie będziesz mi nic stawiała. *powiedział oschle* Czego chcesz? *dodał, posyłając jej lodowate spojrzenie*

 

#317 10-07-13 16:37:10

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*marszczy czoło, jednak niepewnie wstaje i podchodzi do niej* Coś nie tak?

<Gdy chłopak do niej podszedł uśmiechnęła sie z satysfakcją i zamrugała oczami> Teraz wszystko jest jak najlepiej. <powiedziała, nie spuszczając z niego wzroku nawet na minutę> Dzięki Tobie. Pozwolisz, że Ci to jakoś wynagrodzę? <posłała mu zachęcające spojrzenie i dodała> Może drinka? Ja stawiam.

*przygląda jej się zdezorientowany, jednak siada naprzeciwko* Nie będziesz mi nic stawiała. *powiedział oschle* Czego chcesz? *dodał, posyłając jej lodowate spojrzenie*

Jesteś niemiły. <powiedziała płaczliwym tonem głosu, czując jak w jej oczach wzbierają się łzy> Powiedziałam coś złego? Nie chciałam Cię urazić. <jej ton głosu się nie zmieniał, po chwili spuściła wzrok> Idź. <powiedziała po chwili>

 

#318 10-07-13 16:39:12

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:


<Gdy chłopak do niej podszedł uśmiechnęła sie z satysfakcją i zamrugała oczami> Teraz wszystko jest jak najlepiej. <powiedziała, nie spuszczając z niego wzroku nawet na minutę> Dzięki Tobie. Pozwolisz, że Ci to jakoś wynagrodzę? <posłała mu zachęcające spojrzenie i dodała> Może drinka? Ja stawiam.

*przygląda jej się zdezorientowany, jednak siada naprzeciwko* Nie będziesz mi nic stawiała. *powiedział oschle* Czego chcesz? *dodał, posyłając jej lodowate spojrzenie*

Jesteś niemiły. <powiedziała płaczliwym tonem głosu, czując jak w jej oczach wzbierają się łzy> Powiedziałam coś złego? Nie chciałam Cię urazić. <jej ton głosu się nie zmieniał, po chwili spuściła wzrok> Idź. <powiedziała po chwili>

*przygląda się jej badawczo, po chwili mięknie* Przepraszam. *westchnął ciężko* Wziąłem cię za kogoś innego.. *mówiąc to, nie spuszczał z jej wzroku. po chwili wahania położył swoją dłoń na jej dłoni* Nie płacz.

 

#319 10-07-13 16:40:57

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*przygląda jej się zdezorientowany, jednak siada naprzeciwko* Nie będziesz mi nic stawiała. *powiedział oschle* Czego chcesz? *dodał, posyłając jej lodowate spojrzenie*

Jesteś niemiły. <powiedziała płaczliwym tonem głosu, czując jak w jej oczach wzbierają się łzy> Powiedziałam coś złego? Nie chciałam Cię urazić. <jej ton głosu się nie zmieniał, po chwili spuściła wzrok> Idź. <powiedziała po chwili>

*przygląda się jej badawczo, po chwili mięknie* Przepraszam. *westchnął ciężko* Wziąłem cię za kogoś innego.. *mówiąc to, nie spuszczał z jej wzroku. po chwili wahania położył swoją dłoń na jej dłoni* Nie płacz.

<Czując dotyk nieznajomego mimowolnie się rumieni i unosi głowę, spoglądając mu w oczy> Jestem Carmen. <zaczęła oddychać szybciej, czego nawet nie próbowała ukrywać> Więc... chcesz drugiej szansy? <spytała bezpośrednio, zaciskając mocno oczy, by pojedyncza łza spłynęła po jej policzku>

 

#320 10-07-13 16:43:07

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:


Jesteś niemiły. <powiedziała płaczliwym tonem głosu, czując jak w jej oczach wzbierają się łzy> Powiedziałam coś złego? Nie chciałam Cię urazić. <jej ton głosu się nie zmieniał, po chwili spuściła wzrok> Idź. <powiedziała po chwili>

*przygląda się jej badawczo, po chwili mięknie* Przepraszam. *westchnął ciężko* Wziąłem cię za kogoś innego.. *mówiąc to, nie spuszczał z jej wzroku. po chwili wahania położył swoją dłoń na jej dłoni* Nie płacz.

<Czując dotyk nieznajomego mimowolnie się rumieni i unosi głowę, spoglądając mu w oczy> Jestem Carmen. <zaczęła oddychać szybciej, czego nawet nie próbowała ukrywać> Więc... chcesz drugiej szansy? <spytała bezpośrednio, zaciskając mocno oczy, by pojedyncza łza spłynęła po jej policzku>

Samuel. *powiedział po chwili i rozejrzał się po barze w oczekiwaniu, że zaraz wyskoczy ukryta kamera. tak się jednak nie działo. widząc łze dziewczyny, westchnał ciężko* Tak, chcę drugiej szansy. *mówi z zażenowaniem*

 

#321 10-07-13 16:48:39

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*przygląda się jej badawczo, po chwili mięknie* Przepraszam. *westchnął ciężko* Wziąłem cię za kogoś innego.. *mówiąc to, nie spuszczał z jej wzroku. po chwili wahania położył swoją dłoń na jej dłoni* Nie płacz.

<Czując dotyk nieznajomego mimowolnie się rumieni i unosi głowę, spoglądając mu w oczy> Jestem Carmen. <zaczęła oddychać szybciej, czego nawet nie próbowała ukrywać> Więc... chcesz drugiej szansy? <spytała bezpośrednio, zaciskając mocno oczy, by pojedyncza łza spłynęła po jej policzku>

Samuel. *powiedział po chwili i rozejrzał się po barze w oczekiwaniu, że zaraz wyskoczy ukryta kamera. tak się jednak nie działo. widząc łze dziewczyny, westchnał ciężko* Tak, chcę drugiej szansy. *mówi z zażenowaniem*

Samuel. <Powtórzyła, akcentując jego imię z francuskim akcentem. Nachyliła się lekko nad stołem i powiedziała pół-szeptem> Wspaniałe imię dla  takiego przystojnego, mężnego.. <nagle przerwała, przez co napięcie wzrosło. Prawą dłonią złapała chłopaka za dłoń> Wampira. <Wysyczała przez zęby, a w jej oku pojawił się dziwny błysk - żądza mordu. Zacisnęła mocniej dłoń na jego nadgarstku, wbijając paznokcie w jego skórę>

 

#322 10-07-13 16:49:51

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:


<Czując dotyk nieznajomego mimowolnie się rumieni i unosi głowę, spoglądając mu w oczy> Jestem Carmen. <zaczęła oddychać szybciej, czego nawet nie próbowała ukrywać> Więc... chcesz drugiej szansy? <spytała bezpośrednio, zaciskając mocno oczy, by pojedyncza łza spłynęła po jej policzku>

Samuel. *powiedział po chwili i rozejrzał się po barze w oczekiwaniu, że zaraz wyskoczy ukryta kamera. tak się jednak nie działo. widząc łze dziewczyny, westchnał ciężko* Tak, chcę drugiej szansy. *mówi z zażenowaniem*

Samuel. <Powtórzyła, akcentując jego imię z francuskim akcentem. Nachyliła się lekko nad stołem i powiedziała pół-szeptem> Wspaniałe imię dla  takiego przystojnego, mężnego.. <nagle przerwała, przez co napięcie wzrosło. Prawą dłonią złapała chłopaka za dłoń> Wampira. <Wysyczała przez zęby, a w jej oku pojawił się dziwny błysk - żądza mordu. Zacisnęła mocniej dłoń na jego nadgarstku, wbijając paznokcie w jego skórę>

Co do.. *przerwał i spojrzał na nią z niepokojem, gwałtownie odepchnął dziewczynę od siebie* Jesteś łowcą? *spytał, udając, że nic się nie stało*

 

#323 10-07-13 16:53:10

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Samuel. *powiedział po chwili i rozejrzał się po barze w oczekiwaniu, że zaraz wyskoczy ukryta kamera. tak się jednak nie działo. widząc łze dziewczyny, westchnał ciężko* Tak, chcę drugiej szansy. *mówi z zażenowaniem*

Samuel. <Powtórzyła, akcentując jego imię z francuskim akcentem. Nachyliła się lekko nad stołem i powiedziała pół-szeptem> Wspaniałe imię dla  takiego przystojnego, mężnego.. <nagle przerwała, przez co napięcie wzrosło. Prawą dłonią złapała chłopaka za dłoń> Wampira. <Wysyczała przez zęby, a w jej oku pojawił się dziwny błysk - żądza mordu. Zacisnęła mocniej dłoń na jego nadgarstku, wbijając paznokcie w jego skórę>

Co do.. *przerwał i spojrzał na nią z niepokojem, gwałtownie odepchnął dziewczynę od siebie* Jesteś łowcą? *spytał, udając, że nic się nie stało*

Piekielnie dobrym, nie chwaląc się oczywiście. <Uśmiechnęła się niewinnie i wywróciła teatralnie oczami> Nie zachowuj się jak świętoszek. <puściła chłopakowi oczko, po czym się wyprostowała gwłtownie> Werbena zacznie działać za pięć, cztery, trzy.. <uśmiechnęła się figlarnie i dodała> teraz.

 

#324 10-07-13 16:54:36

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:


Samuel. <Powtórzyła, akcentując jego imię z francuskim akcentem. Nachyliła się lekko nad stołem i powiedziała pół-szeptem> Wspaniałe imię dla  takiego przystojnego, mężnego.. <nagle przerwała, przez co napięcie wzrosło. Prawą dłonią złapała chłopaka za dłoń> Wampira. <Wysyczała przez zęby, a w jej oku pojawił się dziwny błysk - żądza mordu. Zacisnęła mocniej dłoń na jego nadgarstku, wbijając paznokcie w jego skórę>

Co do.. *przerwał i spojrzał na nią z niepokojem, gwałtownie odepchnął dziewczynę od siebie* Jesteś łowcą? *spytał, udając, że nic się nie stało*

Piekielnie dobrym, nie chwaląc się oczywiście. <Uśmiechnęła się niewinnie i wywróciła teatralnie oczami> Nie zachowuj się jak świętoszek. <puściła chłopakowi oczko, po czym się wyprostowała gwłtownie> Werbena zacznie działać za pięć, cztery, trzy.. <uśmiechnęła się figlarnie i dodała> teraz.

*próbowal się podnieść z krzesła, jednak poczul paraliż w całym ciele. nie potrafił się ruszyć z miejsca* Ty suko. *wysyczał z wściekłością, a jego kły się wysunęły*

 

#325 10-07-13 16:58:25

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Co do.. *przerwał i spojrzał na nią z niepokojem, gwałtownie odepchnął dziewczynę od siebie* Jesteś łowcą? *spytał, udając, że nic się nie stało*

Piekielnie dobrym, nie chwaląc się oczywiście. <Uśmiechnęła się niewinnie i wywróciła teatralnie oczami> Nie zachowuj się jak świętoszek. <puściła chłopakowi oczko, po czym się wyprostowała gwłtownie> Werbena zacznie działać za pięć, cztery, trzy.. <uśmiechnęła się figlarnie i dodała> teraz.

*próbowal się podnieść z krzesła, jednak poczul paraliż w całym ciele. nie potrafił się ruszyć z miejsca* Ty suko. *wysyczał z wściekłością, a jego kły się wysunęły*

<Zacmokała i pokręciła przecząco głową> Nie mów tak brzydko, skarbie. <Powiedziała, wzdychając ciężko i spojrzała mu w oczy> Masz takie piękne oczy, szkoda by było gdyby nagle.. <Wstała z krzesła powoli i z gracją. Podeszła do chłopaka i stanęła za nim, po czym przekręciła jego głowę, by na nią spojrzał. Wyciągnęła z kieszeni fiolkę z niebieskim proszkiem, a całą zawartość wsypała mu do oczu> Sproszkowana werbena z zaschniętym jadem wilkołaka. Będziesz umierał powoli i w męczarniach. Oczywiście. <wyprostowała się dumnie i wróciła na wcześniejsze miejsce> trochę potrwa zanim stracisz przytomność.

Ostatnio edytowany przez Carmen Monroe (10-07-13 17:03:41)

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.071 seconds, 11 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zrom.pun.pl www.tibia-forum.pun.pl www.vue.pun.pl www.kultura.pun.pl www.dods.pun.pl