Gość
Może być <płaci za siebie i wstaje> Idziemy?
Gość
poczekaj minutę. <wstała od stołu, podeszła do kasy, zapłaciła za swoje śniadanie i kupiła drugą porcję na wynos. schowała pakunek do torby> chodźmy. <uśmiechnęła się do niej. wyszły>
Gość
*Wszedł, zamówił naleśniki. Usiadł przy stole, zaczął jeść*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
*Wszedł, zamówił naleśniki. Usiadł przy stole, zaczął jeść*
<wchodzi do baru, rozgląda się> O, cześć <dosiada się do niego> Co tam?
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Wszedł, zamówił naleśniki. Usiadł przy stole, zaczął jeść*
<wchodzi do baru, rozgląda się> O, cześć <dosiada się do niego> Co tam?
Hej* Spojrzał na nią* U mnie dobrze u ciebie ?
Ostatnio edytowany przez Nathaniel Goop (22-06-13 09:59:43)
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Wszedł, zamówił naleśniki. Usiadł przy stole, zaczął jeść*
<wchodzi do baru, rozgląda się> O, cześć <dosiada się do niego> Co tam?
Hej* Spojrzał na nią* U mnie dobrze u ciebie ?
Bywało lepiej <wzrusza ramionami> Słuchaj, to co się zdarzyło tamtego wieczoru.. chciałabym, żebyś wiedział, że nie jestem taka. Byłam wtedy pijana i to co się stało nic dla mnie nie znaczyło <zamawia czarną kawę>
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
<wchodzi do baru, rozgląda się> O, cześć <dosiada się do niego> Co tam?Hej* Spojrzał na nią* U mnie dobrze u ciebie ?
Bywało lepiej <wzrusza ramionami> Słuchaj, to co się zdarzyło tamtego wieczoru.. chciałabym, żebyś wiedział, że nie jestem taka. Byłam wtedy pijana i to co się stało nic dla mnie nie znaczyło <zamawia czarną kawę>
Spoko, mnie też trochę poniosło przez alkohol * Zjadł do końca naleśniki* Na szczęście do niczego poważnego nie doszło.
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Hej* Spojrzał na nią* U mnie dobrze u ciebie ?Bywało lepiej <wzrusza ramionami> Słuchaj, to co się zdarzyło tamtego wieczoru.. chciałabym, żebyś wiedział, że nie jestem taka. Byłam wtedy pijana i to co się stało nic dla mnie nie znaczyło <zamawia czarną kawę>
Spoko, mnie też trochę poniosło przez alkohol * Zjadł do końca naleśniki* Na szczęście do niczego poważnego nie doszło.
Na szczęście <przytakuje biorąc łyk kawy> Gdyby nie ta dziewczyna inaczej to mogło się skończyć <unosi brwi> Jak ona miała na imię?
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Bywało lepiej <wzrusza ramionami> Słuchaj, to co się zdarzyło tamtego wieczoru.. chciałabym, żebyś wiedział, że nie jestem taka. Byłam wtedy pijana i to co się stało nic dla mnie nie znaczyło <zamawia czarną kawę>Spoko, mnie też trochę poniosło przez alkohol * Zjadł do końca naleśniki* Na szczęście do niczego poważnego nie doszło.
Na szczęście <przytakuje biorąc łyk kawy> Gdyby nie ta dziewczyna inaczej to mogło się skończyć <unosi brwi> Jak ona miała na imię?
Kath. * Wzruszył ramionami*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Spoko, mnie też trochę poniosło przez alkohol * Zjadł do końca naleśniki* Na szczęście do niczego poważnego nie doszło.Na szczęście <przytakuje biorąc łyk kawy> Gdyby nie ta dziewczyna inaczej to mogło się skończyć <unosi brwi> Jak ona miała na imię?
Kath. * Wzruszył ramionami*
Wydawała się miła <powiedziała obojętnie> Tylko lekko zagubiona <oparła się wygodnie na krześle> Długo się znacie?
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Na szczęście <przytakuje biorąc łyk kawy> Gdyby nie ta dziewczyna inaczej to mogło się skończyć <unosi brwi> Jak ona miała na imię?
Kath. * Wzruszył ramionami*
Wydawała się miła <powiedziała obojętnie> Tylko lekko zagubiona <oparła się wygodnie na krześle> Długo się znacie?
Jakiś czas się znamy *Zamówił sok* Zaczyna mi sie nudzić. *Powiedział po chwili*
Ostatnio edytowany przez Nathaniel Goop (22-06-13 10:37:28)
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Kath. * Wzruszył ramionami*Wydawała się miła <powiedziała obojętnie> Tylko lekko zagubiona <oparła się wygodnie na krześle> Długo się znacie?
Jakiś czas się znamy *Zamówił sok* Zaczyna mi sie nudzić. *Powiedział po chwili*
Nie dziwię ci się. Życie człowieka musi być pełne wrażeń <mówi wywracając oczami i patrząc przez okno>
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Wydawała się miła <powiedziała obojętnie> Tylko lekko zagubiona <oparła się wygodnie na krześle> Długo się znacie?Jakiś czas się znamy *Zamówił sok* Zaczyna mi sie nudzić. *Powiedział po chwili*
Nie dziwię ci się. Życie człowieka musi być pełne wrażeń <mówi wywracając oczami i patrząc przez okno>
*Uniósł brwi* Kim ty jesteś ? Tylko proszę nie mów że wampirem.
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Jakiś czas się znamy *Zamówił sok* Zaczyna mi sie nudzić. *Powiedział po chwili*Nie dziwię ci się. Życie człowieka musi być pełne wrażeń <mówi wywracając oczami i patrząc przez okno>
*Uniósł brwi* Kim ty jesteś ? Tylko proszę nie mów że wampirem.
A co? Boisz się wampirów? <uśmiecha się szeroko>
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nie dziwię ci się. Życie człowieka musi być pełne wrażeń <mówi wywracając oczami i patrząc przez okno>*Uniósł brwi* Kim ty jesteś ? Tylko proszę nie mów że wampirem.
A co? Boisz się wampirów? <uśmiecha się szeroko>
Nie boję sie wampirów.* Powiedział stanowczo* Po prostu za dużo ich tu.
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Uniósł brwi* Kim ty jesteś ? Tylko proszę nie mów że wampirem.A co? Boisz się wampirów? <uśmiecha się szeroko>
Nie boję sie wampirów.* Powiedział stanowczo* Po prostu za dużo ich tu.
Ja dla odmiany jestem czarownicą <uśmiecha się i bierze kolejny łyk kawy> Zresztą nie pierwszą, jaką spotkałeś.
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
A co? Boisz się wampirów? <uśmiecha się szeroko>Nie boję sie wampirów.* Powiedział stanowczo* Po prostu za dużo ich tu.
Ja dla odmiany jestem czarownicą <uśmiecha się i bierze kolejny łyk kawy> Zresztą nie pierwszą, jaką spotkałeś.
*Pokiwał głową* Idziemy gdzieś ?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Nie boję sie wampirów.* Powiedział stanowczo* Po prostu za dużo ich tu.Ja dla odmiany jestem czarownicą <uśmiecha się i bierze kolejny łyk kawy> Zresztą nie pierwszą, jaką spotkałeś.
*Pokiwał głową* Idziemy gdzieś ?
Co proponujesz? <unosi brew>
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Ja dla odmiany jestem czarownicą <uśmiecha się i bierze kolejny łyk kawy> Zresztą nie pierwszą, jaką spotkałeś.*Pokiwał głową* Idziemy gdzieś ?
Co proponujesz? <unosi brew>
Kino, basen lub spacer po parku.*Uśmiechnął się*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Pokiwał głową* Idziemy gdzieś ?Co proponujesz? <unosi brew>
Kino, basen lub spacer po parku.*Uśmiechnął się*
Może być park <mówi po chwili zastanowienia> Ale to nie jest randka <ostrzega go i wstaje z krzesła>
Gość
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Co proponujesz? <unosi brew>Kino, basen lub spacer po parku.*Uśmiechnął się*
Może być park <mówi po chwili zastanowienia> Ale to nie jest randka <ostrzega go i wstaje z krzesła>
Spoko *Wstał, wyjął z portfela pieniądze i położył je na stole* Idziemy ?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Heaven Moore napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Kino, basen lub spacer po parku.*Uśmiechnął się*Może być park <mówi po chwili zastanowienia> Ale to nie jest randka <ostrzega go i wstaje z krzesła>
Spoko *Wstał, wyjął z portfela pieniądze i położył je na stole* Idziemy ?
Mhm <kiwa głową i wychodzą>
Gość
<Wchodzi, siada przy stoliku i zamawia kawę i naleśniki>
Gość
QuinnMuller napisał:
<Wchodzi, siada przy stoliku i zamawia kawę i naleśniki>
* Wszedł do baru. Wziął mocną kawę i jakieś kanapki. Podszedł do Quinn* Mogę się przysiąść ?
Gość
*Weszła do baru. Bierze kilka kanapek i sok, siada jak najdalej od ludzi.*