Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#101 09-05-14 20:40:16

Jessica Love

Gość

Re: Dom Jessi

< Siedziała przez ponad tydzień w domu wyszła może z dwa razy zrobić zakupy i szybko wracała z powrotem do domu. Dzisiaj gdy tylko wstała i wzięła prysznic postanowiła w końcu wyjść się przewietrzyć. >

 

#102 20-05-14 20:13:05

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

<podchodzi pod dom i pociąga cicho nosem czując jak swędzi go od nadmiaru białego proszku. Unosi dłoń i puka kilka razy do drzwi, opierając się dłonią o framugę>

 

#103 20-05-14 20:24:52

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

<mruży oczy widząc dziewczynę i powoli opuszczając rękę, lustruje ją wzrokiem niczym jej własny ojciec. Wchodzi do środka szturchając ją ramieniem, a kiedy ta prawie potyka się o własne nogi, bez emocji kieruje się dalej i opada na kanapę w salonie rozkładając na stoliku chińskie żarcie. Po kokainie zawsze miał gastro, więc właściwie zgłodniał, co oznaczało, że dziewczyna także musi zjeść.>

 

#104 20-05-14 20:34:49

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

<otwiera jej danie, jak i swoje, po czym wstaje i podchodzi do niej znacznie naruszając jej przestrzeń intymną> Słuchaj kotku. Wyglądasz jak pół dupy zza krzaka, jesteś chuda jak patyk, a do tego widać że nic nie jadłaś. Nie miałaś nawet siły, potknęłaś się przy lekkim szturchnięciu. Dlatego teraz zjesz ze mną, albo nakarmię cię osobiście, przywiązaną do cholernego krzesła. <patrzy jej w oczy z zaciętą, niemożliwie zdecydowaną miną> Rozumiemy się? <uśmiecha się powoli, nieco łagodniej i siada obok niej na kanapie, układając na jej kolanach tackę z jedzeniem> Smacznego. <patrzy na nią wymownie, nawet jeszcze nie dotykając swojego jedzenia i czekając, aż dziewczyna zacznie>

 

#105 20-05-14 20:50:03

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

Naprawdę sądzę, że nie masz innego wyjścia. <oświadcza oschle i chwyta jej widelec nabierając na niego, a potem kierując do jej ust. Kiedy zjada kęs, uśmiecha się zadowolony> Jeśli zjesz wszystko, będziemy robić co będziesz chciała. Nie będę cię nękał, nawet pójdę sobie jeśli zapragniesz. O ile oczywiście wyjaśnisz mi najpierw czy masz okres, czy po prostu się pocięłaś. Znowu. <skina głową z przerażającym spokojem i serwuje jej kolejnego kęsa>

 

#106 20-05-14 21:20:07

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

<udając że nie słyszał, wyciera jej zranioną wargę serwetką i podaje kolejnego kęsa> Co słychać? Jak ci.. jest? <unosi brew>

 

#107 20-05-14 21:46:36

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

Wiem, że nie. <kręci głową i opuszcza widelec, aż przytula ją do siebie> Powinnas zjeść. Cokolwiek.

 

#108 20-05-14 22:46:53

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

Kromkę chleba. Od dzisiaj będę cię codziennie dokarmiał. Bez dyskusji. <oświadcza tonem nieznoszącym sprzeciwu i lekko masuje jej plecy> Muszę się zbierać. Dasz sobie radę, Cavercius-Saltzman? <unosi brew spoglądając na nią i powoli się odsuwając>

 

#109 20-05-14 23:07:48

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

Mhm.. Jak zapadniesz na anoreksję, tez mi tak będziesz mówić? <kręci głową i sięga po nóż, wbijając go w swój nadgarstek. Sięga po jej rękę, podciąga rękaw i odwiązuje bandaż, aby następnie upuścić kilka kropel swojej krwi na jej ranę, która praktycznie natychmiast się zabliźnia.> Okay. A to na poprawę kondycji. <nachyla nadgarstek nad szklanką z odrobiną wody w środku, która po chwili zmienia barwę na czerwoną> Wypij, wrócisz trochę no normy. <układa dłonie na jej policzkach i całuje ją w czoło> Jesteśmy w kontakcie. <posyła jej uśmiech i znika>

 

#110 25-05-14 21:00:17

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

<pachołek Melissy uderza w drzwi nogą wchodząc do środka, rozrzuca na stole zdjęcia stopniowej 'maltretacji' (wiem że wymyśliłam to słowo haha) Alexandra, od lekkich nacięć, kończąc na samych flakach na wierzchu, aż zostawia karteczkę, którą pozwolili mu wyskrobać i odchodzi>

Zawartość kartki, na której słowa się zamazują od łez, kartka jest ubrudzona ziemią, a nawet krwią:

To moje ostatnie słowa. Ostatnie dla Ciebie, ostatnie dla kogokolwiek, dla Charlotte, której musisz powiedzieć.. Proszę, powiedz jej. Słowa ostatnie w ogóle. Nie wiedziałem do kogo napisać, bo tak naprawdę nie mam nikogo bliskiego oprócz Was. Char otaczała mnie wsparciem jak nikt inny. Mój jedyny, wymarzony przyjaciel. Dziękuję. Jednak.. jedyną osobą, która mnie kochała naprawdę, zawsze byłaś ty, Averio. Zawsze ty. Wiesz, niezależnie od tego co robiłem, jakim chamem byłem, dupkiem, z iloma innymi spałem.. Ty zawsze byłaś. Nigdy nie zdawałem sobie sprawy z tego jak cierpisz, aż ostatnio widziałem Cię w tym stanie. Ledwo żywa, łamało mi to serce. Starałem się jakoś pomóc. Z drugiej strony chciałem zapomnieć, żebyś ty zapomniała, ale miałem się też troszczyć.. a te dwie rzeczy jednak nie idą w parze. Cholerny paradoks. Co najmniej jak ja. Umierający tutaj.. Pewnie nie możesz się doczytać. Wybacz, ale moje dłonie trzęsą się tak bardzo, a oczy są tak zaszklone, że ledwo widzę czy celuję w kartkę. Wykrwawiam się. Melissa pozwoliła mi to napisać tylko dlatego gdyż wie, że tymi słowami złamię twoje serce. Że ona to zrobi, zabijając mnie. Proszę, niech tak nie będzie. Nie czuj nic, zapomnij o mnie. Po prostu zapomnij, mimo tego, że ja zawsze będę pamiętał. Każdą chwilę, kłótnię, każdy stosunek, dotyk, każdą czułość i opiekę, każde słowo, teraz cenne ponad wszystko inne.. Wspomnienia, które podtrzymują mnie na duchu, kiedy braknie mi sił. Podpieram się ramieniem na chłodnej posadce, bo nie mogę już ustać. Pozornie tak silny, praktycznie tak bardzo słaby. Mam życzenie. Chcę, żebyś coś dla mnie zrobiła, kiedy już umrę.
Żyj. A ja już zawsze będę cię kochał.
Alexander


Na drugiej stronie:

I see your blue eyes everytime I close mine. You make it hard to see where I belong to when I'm not around you.
But I never told you what I should have said. No, I never told you. I just held it in..

Ostatnio edytowany przez Alexander Kahn (25-05-14 21:19:37)

 

#111 25-05-14 22:16:39

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

<opierając się o parapet pośladkami, przygląda się jej. Cały, zdrowy z zaczerwienionymi od płaczu oczami. Był niewidzialny, martwy. Widząc co się dzieje, stał się cholernie bezradny, nie mógł zrobić nic, kompletnie nic. Nie mogąc dłużej znieść jej cierpienia, które stało się jego własnym, spojrzał na zegarek i za okno. Jeszcze chwila. Miał jeszcze chwilę, jeszcze moment, aż będzie zmuszony całkowicie odejść. Do piekła, na sto procent. Pociąga cicho nosem i powoli podchodzi do dziewczyny ślęczącej na podłodze. Na początku kuca, bojąc się ją dotknąć w jakikolwiek sposób. Po chwili jednak układa się obok niej, przysuwając się i bierze ją w swoje ramiona. Nie miał pojęcia jak bardzo dziewczyna będzie to czuć. Może wcale, może trochę, może normalnie. W końcu mógł przesuwać przedmioty, jednak dotyk chyba nie różnił się od tego tak bardzo. Jedną dłonią powoli masuje jej plecy, przyciągając ją tylko blisko siebie. Drugą unosi i odgarnia z jej twarzy niesforne kosmyki włosów, które zawsze tak bardzo jej przeszkadzały. Muska wargami jej czoło chcąc aby przestała płakać. Aby przestała cierpieć. Nie mógł pozwolić sobie odejść, kiedy była w takim stanie. To było coś, co trzymało go twardo na ziemi.>

 

#112 25-05-14 23:11:54

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

Shh.. <szepcze cicho i tuli ją uspokajająco do siebie. Nawet nie zwracając uwagi na to, że mogła go widzieć jako ducha, przyciska ją mocniej do siebie i przełyka z trudem ślinę, czując łzy na swoich policzkach> Jestem tutaj. Nie na długo. Na chwilę. Jestem i zawsze będę przy tobie. Okay? Kiedy tylko o mnie pomyślisz, kiedy będziesz szczęśliwa z kimś innym.. <mówi cicho> Ja i tak będę. <zakłada kosmyk jej włosów za ucho> Jestem twoim aniołem stróżem. I nie opuszczę cię. Obiecuję. <szepcze i przymyka na moment powieki> Nie wrócę. Ale kiedyś się spotkamy. Będę na ciebie czekał, gdzieś daleko. <gładzi jej włosy uspokajająco. Otwiera oczy, aby móc przyjrzeć się jej twarzy i posyła jej słaby, czuły uśmiech> Ja też cię kocham. Kocham cię, Averio. <mówi ciszej, gładząc jej policzek opuszką kciuka>

 

#113 25-05-14 23:59:01

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

Kiedyś zapomnisz o mnie. Zapomnisz, i będziesz najszczęśliwsza w świecie z kimś innym. Chcę tego, Averio. Chcę, żebyś kogoś miała, żebyś się zaręczyła, wyszła za mąż.. <mówi ciszej i bierze oddech, przełykając cicho ślinę pod wpływem jej dotyku> Nie powtórzy się. Nic nie zdarza się dwa razy. Nie ma jednakich spojrzeń w oczy, pocałunków.. <posyła jej nieco szerszy uśmiech patrząc w jej oczy> Wiem. Wiedziałem od zawsze. Od samego początku, jeszcze kiedy zobaczyłaś mnie po raz pierwszy - wiedziałem, że się we mnie zakochasz. Kiedy widzieliśmy się po raz drugi, byłem tego pewien. A potem, to że mnie kochasz było dla mnie tak samo naturalne jak to, że twoje serce bije. <unosi kąciki ust chcąc złagodzić jakoś jej uprczywy ból i wciąż dotyka jej smagnięciami dłoni, aby nie zapomniała, że tu jest> Bredzisz, Cavercius. <szepcze z lekkim uśmiechem i czując jej wargi na swoich, przymyka powieki, odwzajemniając przeciągły, czuły pocałunek, właściwie możliwe, że taki jak nigdy wcześniej. Wplątuje dłoń w jej włosy i po chwili odrywa się, patrząc w jej oczy> Bedzie mi tego brakować. Tego jak przeczesujesz moje włosy palcami, jak mnie całujesz, jak dotykasz.. Jak chowasz twarz w zagłębiu mojej szyi, kiedy tęsknisz, jak bierzesz oddech, aby chłonąć mój zapach, kiedy chcesz mieć mnie blisko.. <przesuwa opuszką kciuka wzdłuż jej policzka, wciąż patrząc w jej oczy> Nie bój się. Na zawsze będę z tobą. Przecież.. obiecałem. <kończy ciszej i po raz ostatni muska jej wargi swoimi> Kocham cię. Po prostu kocham. <wypowiada na ostatnim wdechu, stopniowo znikając, a jego ostatnie słowo zamazuje się razem z nim, jednak będąc w jakimś stopniu dosłyszalne, niczym echo.>

 

#114 28-07-14 19:04:08

Melanie Kahn

Gość

Re: Dom Jessi

Sms do Avery;
Mam. Adres znasz
(sorry ze tu ale nie chciało mi się szukać haha)

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.motolipno.pun.pl www.zsstrzelec.pun.pl www.parkyellowstone.pun.pl www.newlongjupl.pun.pl www.mat-inf.pun.pl