Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#2176 29-03-14 21:56:08

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

Poważnie? Może już? Jestem ciekaw tych widoków, a jestem cholernie niecierpliwy. <uśmiecha się kąśliwie> Dlatego, bo.. <mruży oczy i zaciska wargi> Okay, nieważne. <śmieje się i kręci głową> Oczywiście, że nie. Ale wiem, że wystarczy jedno spotkanie i będziesz mnie pamiętać nawet po 60 latach. Mam na to dowód, nie pobijesz go. <unosi kącik ust> Jesteś pewna? Mogę ugryźć ponownie, kto wie co mi odbije. <patrzy jej przeciągle w oczy z zadziornym uśmiechem, aż opuszkami palców dotyka wnętrza jej dłoni, unosi ją nieznacznie i zatrzymuje tuż przed swoimi wargami owiewając ją swoim ciepłym oddechem i patrząc na nią wyczekująco>

 

#2177 29-03-14 22:03:11

Davina Claire

Gość

Re: Ulice miasta

O nie, nie dam Ci tej satysfakcji...będę cię trzymać tam długo, jak to tylko możliwe. *przegryza wargę w uśmiechu* Dlatego bo..? *patrzy na niego wyczekująco* Skoro masz na to dowód... to nie będę się spierać, znowu. *wzrusza ramionami z uśmiechem; przełyka głośno ślinę czując jego ciepły oddech na swojej skórze* Ufam ci.

 

#2178 29-03-14 22:07:05

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

Okay. Czyli jeśli zostaniesz, sprawisz mi przyjemność, a jeśli odejdziesz, to też są jakieś plusy. Próbujesz zrobić mi na złość, a wychodzi całkiem przeciwnie. <uśmiecha się łobuzersko i seksownie> Podoba mi się to. <śmieje się pod nosem> Dlatego, bo nie ma powodu dla którego miałabyś mnie nie lubić. Wierz mi. <unosi kącik ust i patrzy jej uparcie w oczy> Ufasz? To źle, tak myślę. <chwyta jej palce delikatnie i po kolei. Po chwili muska wargami opuszek palca, którego ugryzł, patrząc w jej oczy, a następnie prostuje się i spogląda na palec> Nie amputują ci go, huh? <mruczy rozbawiony>

 

#2179 29-03-14 22:12:07

Davina Claire

Gość

Re: Ulice miasta

Jednakże większą korzyść będziesz miał z tego jak jednak zostanę. *unosi powoli kąciki ust* Nie przemyślałam tego... *wydyma dolną wargę* Twoja skromność jest na wagę złota, a ja lubię złoto. *kiwa głową z uśmiechem* Źle? *już chce zabrać rękę, jednak kiedy muska wargami jej palec wypuszcza powietrze z ulgą. Spogląda mu głęboko w oczy przełykając ślinę* Nie, raczej nie. *spogląda na swoją rękę* Dzięki... już mi lepiej, o niebo... to znaczy o wiele. Tak, o wiele.

 

#2180 29-03-14 22:29:50

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

To prawda, może uda mi się poznać twoje imię, słodka czarownico. <unosi kącik ust i chwyta między palce kosmyk jej włosów; uśmiecha się pod nosem> Lubisz złoto, lubisz mnie.. To się uzupełnia. <parska cichym śmiechem patrząc w jej oczy> Czekaj.. <mruczy i marszczy brwi. Robi krok w jej stronę i wierzchem dłoni dotyka jej policzków> No nie, zarumieniłaś się. <uśmiecha się szeroko chcąc ją rozdrażnić, aż cofa się kilka kroków> Miło było cię poznać, nieznajoma. <kłania się szarmancko> Twoje opuszki smakują wyśmienicie, mam nadzieję, że nie ostatni raz je kąsałem. <zaciska wargi w uroczym, lubieżnym uśmiechu i robi kilka kroków w tył patrząc w jej tęczówki, aż znika>

Ostatnio edytowany przez Alexander Kahn (29-03-14 22:35:38)

 

#2181 29-03-14 22:34:25

Davina Claire

Gość

Re: Ulice miasta

Davina. Mogłeś zapytać dużo wcześniej, to nie tajemnica. *przegryza lekko wargę obserwując jego ruchy* Zarumieniłam się, bo mnie do tego sprowokowałeś. *uśmiecha się stopniowo* Nie pierwszy i nie ostatni. Do zobaczenia. *odprowadza go wzrokiem otulając się ramieniem po czym odwraca się na pięcie i kieruje się w tylko sobie znanym kierunku*

 

#2182 30-03-14 20:04:05

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

<wychodzi na ulicę i rozgląda się przez moment, przetrawiając wszystkie informacje z dnia dzisiejszego. Wstępuje do monopolowego po whisky, wraca na ulicę i siada na środku chodnika, tak jak lubi najbardziej. Opiera się o jakąś ławkę i popija alkohol, zapalając też papierosa>

Ostatnio edytowany przez Alexander Kahn (30-03-14 20:16:24)

 

#2183 30-03-14 20:34:28

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

<kiedy po jakimś czasie, przestaje czuć smutek, żal, zawiedzenie i złość, uśmiecha się błogo i odchyla głowę do tyłu opierając ją na ławce. Dopala papierosa i chwilę obraca peta w dłoni, aż wyrzuca go gdzieś przed siebie. Na chwilę podkurcza nogi i sięga po telefon. Przegląda go i usuwa wszystkie ślady po Mirandzie i ich wspólnym życiu, aż zamyka oczy wracając do poprzedniej pozycji i śpiewa sobie pod nosem>
I was the match and you were the rock
Maybe we started this fire?
We sat apart and watched
All we had burned on the pyre..

These are the things, the things we lost
The things we lost in the fire, fire, fire
These are the things, the things we lost
The things we lost in the fire, fire, fire.

Flames they licked the walls
Tenderly they turned to dust all that I adored..

 

#2184 30-03-14 21:47:04

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

<odczytuje jeszcze smsa, aż wstaje podtrzymując się ławki i opróżnia butelkę do końca, po czym chwiejnym i wolnym krokiem zmierza w kierunku domu C.>

 

#2185 31-03-14 17:10:47

Charlotte Hall

Gość

Re: Ulice miasta

*Spedziła ilka gdozin na spacerze po mieście - tak bez konkretnego celu. W pewnej chwili w kieszeni zawobrowała jej komórka. Wyjeła ją i widząc zablokowany numer uniosła zdziwiona brwi. Otworzyła wiadomość wciąż idąc. Przeczytała rozbawiona tekst wiadomości i pokręciła głową.* Niektórzy na prawdę uwielbiają intrygi.. *westchneła i otworzyła załączniki. Zamarła w pół krorku. uniosła wzrok do nieba. To już nie było fair. O Mirandzie chociaż wiedziła. Charlotte zacisneła usta i schowała komórkę do kieszeni. zrobiła jeszcze kilka kroków i teleportowała sie do swojego loftu.*

 

#2186 31-03-14 18:14:59

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<zaparkował Impalę na jakiejś pustej uliczce, odszedł kawałek od samochodu> Gabriel?! Pokaż się dupku! <krzyknął roglądając się>

 

#2187 31-03-14 19:23:26

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<szybko wyciągnął colta i przystawił go do czoła G.> Odwal się od nas. <warknął>

 

#2188 31-03-14 19:43:41

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Zaryzykuję. <odparował uśmiechając się kątem ust  i nacisnął spust rewolweru, przestrzelając mu czaszkę na wylot>

 

#2189 31-03-14 20:03:16

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<skrzywił się z bólu gdy uderzył o samochód.  Przeklął pod nosem, gdy przeszło mu przez myśl ile będzie kosztować zamontowanie nowej szyby. Kiedy G. go podniósł znowu się skrzywił, jednak nie wydał z siebie żadnego odgłosu> Wszystkie Anioły to takie fiuty? <wydusił z siebie i wysilił się na kąśliwy uśmieszek>

 

#2190 31-03-14 20:15:16

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<znów usta wykrzywił mu grymas bólu> Jeśli będziesz tak mną o wszystko rzucał,  to skończy się szybciej niż się zaczęło. <powiedział z jadem i osunął się po drzewie na ziemię>

 

#2191 31-03-14 20:32:40

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<westchnął, wyraźnie zirytowany. Wierzchem dłoni przetarł krew ściekającą mu z nosa. To chyba jednak był głupi pomysł, żeby iść na archanioła z Coltem.> Ty chyba faktycznie mnie nie lubisz. <powiedział uśmiechając się ponuro> Tknij go tylko, to zaliczysz zgon zanim uderzysz o ziemię. <warknął> Może jeszcze nie teraz, ale uwierz mi, że szybko znajdę sposób, żeby cię zabić. <wycedził>

 

#2192 31-03-14 20:48:00

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<prychnął pod nosem> Kolejnej okazji nie będzie, obiecuję ci. <warknął i z ledwością podniósł się z ziemi, szukając wrokiem rewolweru na chodniku>

 

#2193 31-03-14 21:00:23

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Coś czuję, że jesteśmy dość ważni dla twojego szefa. <uśmiechnął się sztucznie i zerknął na dłoń Gabriela, w której był Colt> Oddaj mi go, aniołku. Tak będzie lepiej i dla mnie i dla ciebie. <powiedział nie okazując zdenerwowania, czy jakichkolwiek innych emocji>

 

#2194 31-03-14 21:10:35

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Zdaję sobie z tego sprawę. <powiedział i wyciągnął dłoń po broń> Oddaj, zanim zrobisz sobie krzywdę. <powiedział stanowczo>

 

#2195 31-03-14 21:26:09

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Ta, postaram się na tym zapanować, Gabe. <powiedział z kpiną i zwinnie złapał broń, zabezpieczył ją i włożył za pasek. Pprzewrócił oczami słysząc jego komentarz, wyminął go i obolały podszedł do swojego samochodu> Mam już dwa powody, żeby cię zabić. <mruknął i przejechał dłonią po masce samochodu> Już dobrze, skrabie. Jutro się tobą zajmę. <powiedział pod nosem i zrzucił z maski odłamki szkła>

 

#2196 31-03-14 21:37:13

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<gdy zauważył, jak z opon ulatuje powietrze, już naprawdę się wściekł> To są chyba jakieś jaja... <warknął pod nosem> Ty s... <zaczął obracając się w stronę Gabriela, jednak jego już tam nie było. Uderzył pięścią o ścianę najbliższego budynku i rozglądnął się po okolicy. Podszedł do Impali> Skarbie, nie daj się... Jutro po ciebie przyjdę, obiecuję. <powiedział pod nosem, przejedżając dłonią po dachu samochodu i odszedł kuśtykając nieco>

 

#2197 01-04-14 13:47:43

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<Po wyjściu z domu, skierował się do miejsca, gdzie wczoraj pozostawił samochód. Skrzywił się nieznacznie, gdy zobaczył, w jakim stanie jest Impala. W świetle dnia wyglądało to gorzej niż wczoraj... Obszedł Chevroletta podliczając straty. Sięgnał po telefon i wykonał jednen telefon. Po kilkunastu minutach, samochód został przetransportowany do warsztatu. Samochód został naprawiony w przeciągu kilku godzin. Nie obyło się bez rad i pouczeń ze strony Deana, on sam dużo zrobił przy Impali. Po jakimś czasie, odjechał z warsztatu.>

 

#2198 01-04-14 17:37:18

Jessica Love

Gość

Re: Ulice miasta

< Do miasta przyjechała młoda blond włosa dziewczyna, przyjechała oczywiście taksówką bo nie posiadała własnego samochodu mimo iż miała prawko. Wyjrzała przez nie wielką szybę żółtego pojazdu i wzrokiem wodziła po budynkach które mijali. Uśmiechnęła się nieśmiało widząc przechodzących przez ulicę przystojniaków. Przełknęła z trudem ślinę kiedy w jej głowie pojawił się jej były wraz z jej siostrą. Musiała zamknąć na chwilę powieki "Wdech i wydech - Oddychaj dziewczyno, nabierz powietrza do płuc po czym je powoli wypuść i uspokój się w końcu" Ciągle powtarzała sobie te słowa aż w końcu otworzyła oczy i uniosła lekko kącik ust. Po jakimś czasie poprosiła taksówkarza żeby się zatrzymał. Wysiadła z autka, zapłaciła należną kwotę po czym wzięła walizkę i zaczęła iść przed siebie ulicą nie wiedząc tak na prawdę dokąd idzie.>

Ostatnio edytowany przez Jessica Love (01-04-14 17:38:36)

 

#2199 01-04-14 17:58:03

Miranda McGuinness

Gość

Re: Ulice miasta

< Miranda weszła pewnym siebie krokiem na ulice Mystic Falls. Przez cały czas czujnie obserwowała okolicę - nie miała ochote zostać ofiarą jakiegoś okrutnego żartu. Poczuła znajome ssanie w płucach, dlatego czym prędzej wyciągnęła o dziwo nie Marlboro, a czekoladowe Black Devile. Włożyła jednego do ust i starała się skupić na zapaleniu jednym ruchem ręki. Niestety nie zauważyła pewnej dziewczyny i wpadły one na siebie, a papieros wypadł jej z ust > No to chyba jesteś mi winna szluga < uśmiechnęła się wrednie pod nosem i wyciągnęła kolejnego zapalając go siłą umysłu. Przyjrzała się dziewczynie badawczym wzrokiem stwierdzając, że trafiła na świerzynke >

 

#2200 01-04-14 18:04:23

Jessica Love

Gość

Re: Ulice miasta

< Zagubiona szła ale nie wiedziała gdzie, nie było nikogo w pobliżu przestraszył ją ten fakt. Miała nadzieję, że na kogoś wpadnie i właśnie się tak stało dosłownie.> Ja... przepraszam < Wyjąkała, wzięła kilka głębokich oddechów i w końcu odważyła się spojrzeć na dziewczynę.>
Jestem Jessica < Powiedziała cichutko >

Ostatnio edytowany przez Jessica Love (01-04-14 18:07:37)

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.118 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.vue.pun.pl www.bloog-o-howrse.pun.pl www.dods.pun.pl www.zrom.pun.pl www.kultura.pun.pl