Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#1851 27-02-14 17:49:19

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<spojrzał na nią błagalnie> Pewnie, do tego właśnie zmierzam. <powiedział z wręcz namacalnym sarkazmem przewracając oczami> Daj spokój, jesteś młodsza, jesteś dziewczyną i w dodatku blondynką. Nie trzeba się za długo zastanawiać, kto wygra. <prychnął pod nosem>

 

#1852 27-02-14 17:54:48

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

*zaklaskałą teatralnie.* Barwo, Dean. Dyskryminacja na każdym poziomie. *uśmiechneła się przebigle.* Ale teraz obalę twoja idealna teorię. Po pierwsze - kolor włosów nie ma tu znaczenia. Po drugie - mam więcej lat niż myślisz i większe doświadczenie niżbyś się spodziewał.

 

#1853 27-02-14 17:57:16

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<popatrzył na nią z rozbawieniem i przejechał końcem języka po dolnej wardze> Śmieszne. <powiedział sarkastycznie> Nie będę z tobą walczył. <rozłożył bezradnie ręce>

 

#1854 27-02-14 17:59:34

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

Hej, jestem zupełnie poważna, Winchester. Na dalsze poparcie mojego stanowiska dodam, że podczas zakupów w nowym yourku zabiłam trzy pijawki. *spojrzała na niego z błąkającym się na ustach drwiącym uśmiechem.* No proszę.. Jak nie będziesz ćwiczył to tyjdziesz z ormy i coś cię zabije.

 

#1855 27-02-14 18:02:27

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Nie musisz mi niczego udawadniać. <powiedział unosząc brwi> Nie wyjdę z formy, gwarantuję ci. <powiedział z nikłym, kąśliwym uśmieszkiem na twarzy>

 

#1856 27-02-14 18:06:25

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

To dobrze, bo kończą mi sie argumenty.. *zaśmaiła się. Zrobiła kilka kroków w jego stronę.* Tak myślisz? *zapytała i uniosła brew. W jednej chwili stała przed nim uśmiechając sie, w następnej chwyciła ramię Deana i wykręciła je za jego plecy. Stojąc tuż za nim i trzymajac jego ramię wyjęła zza paska nóż i żeby nie skrzywdzić łowcy przystawiła do boku jego szyi tępą strone ostrza.*

 

#1857 27-02-14 19:22:45

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Serio? <Prychnął, szybkim ruchem wyrwał rękę z jej uścisku, a wolną ręką wykręcił jej nadgarstek i wyrwał nóż z jej dłoni. Popchnął ją na ścianę i przyłożył przedramię do szyi przyduszając ją nieznacznie. Przyłożył jej do serca rękojeść noża i spojrzał jej w oczy uśmiechając się zadziornie>

 

#1858 27-02-14 19:42:28

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

Serio. *odpowiedziała uśmiechając. Mniej obolałą dłoń wsunęła między ramię Deana, a swoją szyję i odepchnęła go uwalniając się z duszącego uścisku. Podcięła go, złapała za ramię i popchnęła na ziemię twarzą do dołu. Gdy już leżał, staneła nad nim, przekręciła go na plecy i przygniotła jego ręce do ziemi swoimi kolanami, jednocześnie wyjmując nóż z cholewy buta. Przyłożyła chłodne ostrze do jego szyi i uśmiechnęła się.*

 

#1859 27-02-14 19:51:04

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<zmrużył oczy i uśmiechnął się nikle> Okey. Nie jesteś taka zła jak myślałem... <mruknął krzywiąc się nieznacznie> Możesz już ze mnie zejść? <uniósł brew z rozbawieniem>

 

#1860 27-02-14 19:55:18

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

W końcu to przyznałeś... *uśmiechnęła się rozbawiona i schowała nóż do buta. Podniosła się sprawnie z ziemi i podała Deanowi rękę.*

 

#1861 27-02-14 19:59:40

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<chwycił ją za rękę jednocześnie pociągając ją w dół, aby się przewróciła; sam podniósł się z ziemi i wyciągnął zza paska pistolet, wycelował w nią i odbezpieczył> Ale ja i tak jestem lepszy. <dodał z kąśliwym uśmieszkiem na twarzy>

 

#1862 27-02-14 20:08:30

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

*kiedy pociągnął ją na ziemię, upadła na bruk i potoczyła się kawałek. Uniosła brew i uśmiechnęła się drwiąco.* I co? Teraz zastrzelisz bezbronną czarownicę? *usiadła na chodniku nie przejmując się bronią.* Myślałam, ze nie chciałeś się ze mną bić, Dean... *przechyliła głowę. Też wyciągnęła zza paska broń, przełaowała i wycelowała w łowcę.* Swoją drogą, mam całkiem spory arsenał.

 

#1863 27-02-14 20:14:40

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<ułożył usta w podkówkę> Po prostu chciałem ci pokazać, że jestem lepszy. <powiedział wciąż nie opuszczając pistoletu> Ta, powiedziałbym to samo, ale nie lubię się chwalić.

 

#1864 27-02-14 20:18:06

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

Nie zgodze się z tym, bo mam za sobą dobre 10 lat treningów i doświadczenia więcej... Ale skoro tak ci na tym zależy, to niech ci będzie. *zabezpieczyła broń i schowała ja za pasek. Siegneła po swój nóż, który zabrał jej wcześniej Dean i schowała go. Wstała Nie zważając na wycelowaną w nia broń.* Schowaj to już, bo zaczynasz zachowywać sie jak dziecko... mruknęła otrzepując spodnie*

 

#1865 27-02-14 20:24:47

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<przewrócił oczami, zabezpieczył broń i schował ją za pasek> Ja byłem szkolony trochę dłużej. <powiedział>

 

#1866 27-02-14 20:29:15

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

*machnela ręką na niego.* Jak dziecko... Koniec tej licytacji. *oświadczyła gdy schował broń.*Ja.. ja juz chyba bede się zbierać.

 

#1867 27-02-14 20:31:02

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Jak chcesz. <wzruszył ramionami, spojrzał na zegarek> Chociaż ja też już się zwijam. <wskazał kciukiem za siebie, w stronę, gdzie stał jego samochód>

 

#1868 27-02-14 20:33:54

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

W takim razie.. Do zobaczenia, Winchester. * pożegnała się z nim i ruszyła spacerem w strone centrum.*

 

#1869 27-02-14 20:35:04

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<odwrócił się na pięcie, szedł kawałek ulicą po czym wsiadł do samochodu i odjechał>

 

#1870 27-02-14 21:19:38

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

<cały nagi i ociekający wodą z jeziora, pewnym siebie i szelmowskim krokiem zmierza poboczem drogi. Przeczesuje mokre włosy palcami i koniuszkiem języka przesuwa po swojej górnej wardze idąc przed siebie>

 

#1871 27-02-14 21:29:30

Finnick Odair

Gość

Re: Ulice miasta

<idzie ulicami miasta, wkładając ręce w kieszenie. Gdy widzi całkiem nagiego mężczyznę przystaje, mierząc go wzrokiem> Czy my się przypadkiem nie znamy? <pyta, zatrzymując wzrok na wiadomej części ciała i przygryzając lekko wargę>

 

#1872 27-02-14 21:33:35

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

<prawie wpada na jakiegoś kolesia i odruchowo robi kilka kroków w tył> Znamy, jasne, że znamy. <kiwa głową> Kiedyś na pomoście chciałeś utopić moją byłą, a potem uhm.. mnie przelecieć.. <cmoka i kiwa głową niezrażony swoją nagością; lustruje go wzrokiem> Skąd żeś się wziął chłopcze? Już miałem nadzieję, że nie wrócisz.. <mruczy do siebie pod nosem i mija go idąc dalej>

 

#1873 27-02-14 21:42:22

Finnick Odair

Gość

Re: Ulice miasta

Hm z piekła, tak myślę <uśmiechnął się szeroko i zaczął iść obok niego> Ja zawsze miałem nadzieję, wiesz, tam nie ma takich atrakcji <pokiwał głową> W sumie, to mógłbym zadać ci to samo pytanie. Napadli cię i zabrali ciuchy? Będę musiał wysłać kwiaty rabusiom <uniósł kąciki ust>

 

#1874 27-02-14 21:44:53

Alexander Kahn

Gość

Re: Ulice miasta

Co za głąb cię stamtąd wypuścił? <mruczy pod nosem, prycha i spogląda na niego kątem oka> Szkoda. Myślałem, że Lucyfer chodzi w bikini. A to ci zaskoczenie. <cmoka i kręci głową> Nie, po prostu się rozebrałem. Byłem pływać. Powinieneś spróbować. <mruży oczy> Ale jak już wrócę do domu. <kiwa zdecydowanie głową i stara się na niego nie patrzeć; skręca w uliczkę>

 

#1875 27-02-14 22:01:07

Finnick Odair

Gość

Re: Ulice miasta

Nie, niestety nie w bikini. Ma za to zajebiste czerwone bokserki w widełki <pokręcił rozbawiony głową> Popływać? <uniósł zdziwiony brwi> Nie no, spoko i nie przyszło ci na myśl, żeby ubrać się po kąpieli? <uniósł kąciki ust> Odprowadzę cię <powiedział wesoło>

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.110 seconds, 11 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dods.pun.pl www.kultura.pun.pl www.tibia-forum.pun.pl www.vue.pun.pl www.zrom.pun.pl