Gość
Możliwe. <przygryzła lekko wargę i odwróciła wzrok> No dobrze, a do czego ci on, jeśli można spytać? <westchnęła, przeczesując nerwowo włosy palcami>
Gość
<uchylił usta, żeby zacząć mówić, zaczął dopiero po krótkiej chwili wahania> Jeśli jakiś anioł nie wejdzie w ciało... mojej dziewczyny... i nie uzdrowi jej ona... umrze. <zacisnął usta spouszajac wzrok>
Gość
<popatrzyła się na niego smutno, zaciskając usta w cienką linię. Zamknęła oczy, biorąc głęboki oddech i podejmując decyzję, po czym znowu je otworzyła> Mogę ci pomóc <powiedziała cicho i złapała go delikatnie za brodę, unosząc jego głowę, żeby na nią spojrzał> Ale błagam, musisz mi obiecać, że to pozostanie między nami <spojrzała na niego wyczekująco>
Gość
<ściągnął brwi patrząc na nią uważnie> Jasne. <powiedział z powagą i przełknął ślinę wyczekując jej dlaszych słów>
Gość
<przez jej usta przeszedł cień uśmiechu. Rozejrzała się dyskretnie po ulicy, a gdy nikogo nie zobaczyła, położyła dłoń na ramieniu chłopaka i razem rozpłynęli się w powietrzu>
Gość
Miła osoba nie musi być dobroczynna *prychnęła zaciskając usta* Poddać się? Chyba śnisz.
(Spoko xD Btw skończyłam avki dla Blair, są w mojej twórczości a ja i tak teraz zw)
Gość
*Skrzyżowała ręce na piersi zaciskając usta. Po chwili jednak westchnęła* Co mam zrobić? Nie znam się na pomocy *skrzywiła się*
(Cieszę się że się podobają xD)
Gość
*Wzniosła oczy do góry i wyjęła z tylnej kieszeni dżinsów trochę kasy i dała ją biedakowi. Potem odwróciła się z zaciśniętymi zębami rozkładając ręce* Zadowolony?
Gość
*Westchnęła głęboko i wymusiła uśmiech, który jednak wyglądał na szczery*
Gość
Wiem *przyznała bez śladu skromności.*Czemu zdziwieniem? *uniosła brew* Mówiłam ci że wygram.
Gość
*Prychnęła* Następnym razem lepiej od razu uwierz *uniosła kącik ust* Kara? *zamyśliła się* Nie mam pomysłu *wzruszyłą ramionami* Więc chyba żadna.
Gość
*Przewróciła oczami* Więc dajmy że będziesz mi winny jakąś przysługę, okay? *uniosła kącik ust* Może kiedyś będę cię do czegoś potrzebować... *zlustrowała go wzrokiem*
Gość
*Uśmiechnęła się lekko* Może. *skinęła głową*
Gość
<pod domem Tris wsiadł do Impali i odjechał>
<jechał chwilę miastem słuchając albumu Led Zeppelin, a teraz zaprakował Impalę i wysiadł z niej; przypomniało mu sie o Samie, postanowił do niego zadzwonić>
Gość
Dean Winchester napisał:
<pod domem Tris wsiadł do Impali i odjechał>
<jechał chwilę miastem słuchając albumu Led Zeppelin, a teraz zaprakował Impalę i wysiadł z niej; przypomniało mu sie o Samie, postanowił do niego zadzwonić>
<wsiadł do samochodu i odjechał w stronę domu>
Gość
< kiedyś tam. wyszedł >
Gość
<wychodzi na ulice i zmierza w nieokreślonym kierunku wolnym krokiem>
Gość
Kiedyś tam: *Poszła sobie*
Gość
<wychodzi na ulice i przez chwilę się rozgląda. Poprawia kurtkę która ją uciska w miejscu, gdzie ma bandaż i zaciska wargi. Odgarnia włosy z twarzy i bierze oddech, po czym spaceruje rozglądając się po okolicy.>
Gość
*Wyszła z parku ba ulice i rozejrzała się. Schowała ręce do kieszeni i ruszyła przed siebie*
Gość
*Po jakiejś godzie chodzenia po mieście, wstąpiła do fryzjera i wróciłą do swojego naturalnego koloru - blond. Wyszła od fryzjera i dalej krążyła po ulicach bez celu*
Gość
*Zawróciła do domu*
Gość
<Zaparkował Impalę, wysiadł z niej; idzie ulicami miasta rozglądając się>
Gość
<wychodzi z parku i idzie powoli uliczkami. Po chwili zauważa znajomy samochód, więc zaczyna uważniej rozglądać się za Deanem. Gdy go dostrzega przyspiesza, aż dorównuje mu kroku> Hej <mówi wesoło, zerkając na niego kątem oka>
Gość
<spogląda z nikłym uśmiechem na twarzy na Tris> No cześć. <włada jedną dłoń do kieszeni> Jak leci? <pyta nie spuszczając z niej wzroku>