Gość
Cieszê siê, ¿e tak mówisz.*Uniós³ k±cik ust i pog³aska³ j± po w³osach.*Ty te¿ jeste¶ dla mnie bardzo wa¿na. O byle kogo nie przywali³bym przyjacielowi.*Przytuli³ j± do siebie mocniej.*Ja te¿ Ciê przepraszam, ale na prawdê siê wkurzy³em jak zobaczy³em te zdjêcia. Wyobra¿asz sobie w ogóle co wtedy czu³em?*Zamkn±³ oczy i westchn±³ opieraj±c policzek o jej g³owê.*
Gość
<u¶miechnê³a siê blado i spojrza³a w jego oczy> Lubiê Kol'a, jest naprawdê w porz±dku, ale nie podoba mi siê i to siê nie zmieni <zamy¶li³a siê przez chwilê i z³apa³a go za w³osy> Ostatnio przerzuci³am siê na blond <pu¶ci³a mu oczko i spojrza³a w jego oczy> Nigdy bym Ciebie nie zdradzi³a <powiedzia³a pewnie i przygryz³a swoj± doln± wargê wzdychaj±c> Idziemy gdzie¶ st±d? <poruszy³a zabawnie brwiami>
'
Gość
*Westchn±³ i pog³aska³ j± po plecach.*Wiem, Vicky. Ja te¿ lubiê Kol'a i wiem jaki jest, ale czasem nie mam pojêcia, co mo¿e mu strzeliæ do tego Mikaelsonowego ³ba.*Pokrêci³ g³ow±.*Wiesz, w³a¶nie zmyli³o mnie jeszcze to, ¿e lubisz brunetów. Ale skoro przerzuci³a¶ siê na blondynów, to nie mam wiêcej pytañ.*U¶miechn±³ siê szeroko i nachyli³ siê do jej ucha.*Teraz ju¿ wiem, ¿e by¶ mnie nie zdradzi³a. W koñcu jestem twoj± ulubion± s³odk± kolacj±, prawda?*Wymrucza³.*Zmywamy siê st±d. Wybierz miejsce, kochanie.
Gość
On nie widzi ¶wiata poza Kate <wywróci³a oczami> Tylko o niej mi mówi³ <musnê³a jego policzek i zmru¿y³a oczy u¶miechaj±c siê s³odko> Tak, jeste¶ moj± ulubion± s³odk± kolacj± <musnê³a jego szyjê i zrobi³a mu malinkê po czym odsunê³a siê> Ale teraz siê powstrzymam <pu¶ci³a mu oczko i westchnê³a> Ja muszê wymy¶laæ? <zachichota³a> Chod¼my do mnie, co ty na to? <wyszepta³a> Albo mo¿esz zaprosiæ mnie do siebie, bo mam co¶ dla Ciebie <poruszy³a zabawnie brwiami>
Gość
*Zastanowi³ siê przez chwilê.*Ty jeszcze nigdy u mnie nie by³a¶, prawda?*Spojrza³ na ni± i uniós³ brew.*Jasne, ¿e nie. No to najwy¿szy czas, ¿eby¶ w koñcu odwiedzi³a moje skromne progi.*U¶miechn±³ siê.*Masz co¶ dla mnie? W takim razie ju¿ nie mogê siê doczekaæ.*Wyszli z imprezy.*