Faye Marshall - 20-12-13 16:29:32


http://www.hotelmanagementtutorial.com/wp-content/uploads/2012/09/Christmas-Decorations.jpg

http://gfx.mmka.pl/newsph/437246/1227474.3.jpg

Miranda McGuinness - 20-12-13 17:31:47

< Zjawia się razem z Alexandrem >

Alexander Kahn - 20-12-13 17:33:19

To tutaj. *spogląda przez szybę na budynek i wzdycha* Nie cierpię kameralnych imprez.. Masz zamiar się upić? *uśmiecha się lekko i przenosi na nią wzrok zagłębiając go w jej oczach*

Miranda McGuinness - 20-12-13 17:35:41

< uśmiechnęła się do niego zadziornie i położyła dłoń na swojej talii > Chcę pamiętać wszystko z tej nocy, ale nie będę też stroniła od alkoholu < po raz kolejny zbliżyła się i kładąc mu rękę na ramieniu wyszeptała > znam pewnie zaklęcie, które pozwoli mi uniknąć nieprzyjemnosci po trunkach. < rozejrzała się dookoła po czym wróciła wzrokiem  do swojego partnera > Co teraz, Alexandrze ?

Alexander Kahn - 20-12-13 17:38:07

To nie fair. *mruczy pod nosem i uśmiecha się powoli. Wysiada i w mgnieniu oka znajduje się po drugiej stronie, otwiera drzwi i wyciąga dłoń w stronę dziewczyny* Mogę prosić, Madame? *posyła jej czarujący uśmiech i patrzy prosto w jej oczy*

Miranda McGuinness - 20-12-13 17:42:02

Alexander Kahn napisał:

To nie fair. *mruczy pod nosem i uśmiecha się powoli. Wysiada i w mgnieniu oka znajduje się po drugiej stronie, otwiera drzwi i wyciąga dłoń w stronę dziewczyny* Mogę prosić, Madame? *posyła jej czarujący uśmiech i patrzy prosto w jej oczy*

< uśmiechnęła się czarująco i dygnęła przed chłopakiem > z wielką przyjemnością < podała mu dłoń i zaczęli tańczyć w rytm muzyki. Miranda tańczyła pewnie, ale równiez z wielką gracją. Bez przerwy utrzymywała kontakt wzrokowy z Alexandrem > Mam nadzieję, ze ta noc będzie jedną z tym które będą dobrze się kojarzyły w przyszłości < mruknęła do ucha chłopaka >

Faye Marshall - 20-12-13 17:42:45

< Weszłam z Dean'em> Nie jestem wilkołakiem tylko hybrydą więc uważaj kotku < Przejechałam dłonią po jego ramieniu.> To wntrze jest paskudne < Rozejrzałam się dookoła.>

Dean Winchester - 20-12-13 17:46:17

Faye Marshall napisał:

< Weszłam z Dean'em> Nie jestem wilkołakiem tylko hybrydą więc uważaj kotku < Przejechałam dłonią po jego ramieniu.> To wntrze jest paskudne < Rozejrzałam się dookoła.>

No proszę... Co cię skłoniło do wybrania życia hybrydy? <uniósł brew, rozglądając się> Zatańczysz? <uniósł brew>

Alexander Kahn - 20-12-13 17:47:00

Miranda McGuinness napisał:

Alexander Kahn napisał:

To nie fair. *mruczy pod nosem i uśmiecha się powoli. Wysiada i w mgnieniu oka znajduje się po drugiej stronie, otwiera drzwi i wyciąga dłoń w stronę dziewczyny* Mogę prosić, Madame? *posyła jej czarujący uśmiech i patrzy prosto w jej oczy*

< uśmiechnęła się czarująco i dygnęła przed chłopakiem > z wielką przyjemnością < podała mu dłoń i zaczęli tańczyć w rytm muzyki. Miranda tańczyła pewnie, ale równiez z wielką gracją. Bez przerwy utrzymywała kontakt wzrokowy z Alexandrem > Mam nadzieję, ze ta noc będzie jedną z tym które będą dobrze się kojarzyły w przyszłości < mruknęła do ucha chłopaka >

(przecież on jej pomagał wysiąść z samochodu ahhaha. No ale dobra, niech tak zostanie :D)

*układa dłoń na jej talii i przyciąga ją do siebie znacząco. Unosi kącik ust i chwyta jej dłoń poruszając się zgrabnie i pewnie po parkiecie* Mam zamiar zrobić, żeby taka była. Bez dwóch zdań. *mruczy cicho i również patrzy jej w oczy, po czym odsuwa ją delikatnie od siebie, okręca powoli i znowu przyciąga do siebie* Chyba, że masz zamiar szybko mi uciec i rzucisz mnie do mojego Alfa Romeo. *śmieje się cicho*

Faye Marshall - 20-12-13 17:50:00

Dean Winchester napisał:

Faye Marshall napisał:

< Weszłam z Dean'em> Nie jestem wilkołakiem tylko hybrydą więc uważaj kotku < Przejechałam dłonią po jego ramieniu.> To wntrze jest paskudne < Rozejrzałam się dookoła.>

No proszę... Co cię skłoniło do wybrania życia hybrydy? <uniósł brew, rozglądając się> Zatańczysz? <uniósł brew>

Coś, a co to sprawia, że już mnie mnie nienawidzisz? < Spytałam patrząc mu się w oczy.>  Jeśli muszę to zatańczę tylko nie depcz mi po nogach. < Zaprowadziłam go na parkiet i położyłam dłonie na jego ramionach.>

Dean Winchester - 20-12-13 17:52:13

Faye Marshall napisał:

Dean Winchester napisał:

Faye Marshall napisał:

< Weszłam z Dean'em> Nie jestem wilkołakiem tylko hybrydą więc uważaj kotku < Przejechałam dłonią po jego ramieniu.> To wntrze jest paskudne < Rozejrzałam się dookoła.>

No proszę... Co cię skłoniło do wybrania życia hybrydy? <uniósł brew, rozglądając się> Zatańczysz? <uniósł brew>

Coś, a co to sprawia, że już mnie mnie nienawidzisz? < Spytałam patrząc mu się w oczy.>  Jeśli muszę to zatańczę tylko nie depcz mi po nogach. < Zaprowadziłam go na parkiet i położyłam dłonie na jego ramionach.>

<położył dłonie na jej biodrach; zaczęli kołysać się w rytm muzyki> Nie lubię wszystkich nadnaturalnych. Ale dziś postanowiłem zrobić sobie wolne <zacisnął usta>

Faye Marshall - 20-12-13 17:54:25

Dean Winchester napisał:

Faye Marshall napisał:

Dean Winchester napisał:


No proszę... Co cię skłoniło do wybrania życia hybrydy? <uniósł brew, rozglądając się> Zatańczysz? <uniósł brew>

Coś, a co to sprawia, że już mnie mnie nienawidzisz? < Spytałam patrząc mu się w oczy.>  Jeśli muszę to zatańczę tylko nie depcz mi po nogach. < Zaprowadziłam go na parkiet i położyłam dłonie na jego ramionach.>

<położył dłonie na jej biodrach; zaczęli kołysać się w rytm muzyki> Nie lubię wszystkich nadnaturalnych. Ale dziś postanowiłem zrobić sobie wolne <zacisnął usta>

Ja nie wybrałam sobie takiego życia. < Przegryzłam dolną wargę wzrokiem lustrując tańczących ludzi> Czemu nas tak nienawidzisz?

Dean Winchester - 20-12-13 17:56:26

Faye Marshall napisał:

Dean Winchester napisał:

Faye Marshall napisał:


Coś, a co to sprawia, że już mnie mnie nienawidzisz? < Spytałam patrząc mu się w oczy.>  Jeśli muszę to zatańczę tylko nie depcz mi po nogach. < Zaprowadziłam go na parkiet i położyłam dłonie na jego ramionach.>

<położył dłonie na jej biodrach; zaczęli kołysać się w rytm muzyki> Nie lubię wszystkich nadnaturalnych. Ale dziś postanowiłem zrobić sobie wolne <zacisnął usta>

Ja nie wybrałam sobie takiego życia. < Przegryzłam dolną wargę wzrokiem lustrując tańczących ludzi> Czemu nas tak nienawidzisz?

Długa historia... <znów się rozglądnął> Której nie opowiadam byle komu <znów spojrzał na nią> Nie musiałaś nikogo zabijać, byłabyś zwykłym człowiekiem.

Hunter Jones - 20-12-13 17:57:06

< Przyjechał samochodem, zaparkował pod budynkiem po czym wyszedł z auta i wszedł do środka. Oparł się plecami o ścianę i przyglądał ludziom>

Faye Marshall - 20-12-13 17:59:59

Dean Winchester napisał:

Faye Marshall napisał:

Dean Winchester napisał:


<położył dłonie na jej biodrach; zaczęli kołysać się w rytm muzyki> Nie lubię wszystkich nadnaturalnych. Ale dziś postanowiłem zrobić sobie wolne <zacisnął usta>

Ja nie wybrałam sobie takiego życia. < Przegryzłam dolną wargę wzrokiem lustrując tańczących ludzi> Czemu nas tak nienawidzisz?

Długa historia... <znów się rozglądnął> Której nie opowiadam byle komu <znów spojrzał na nią> Nie musiałaś nikogo zabijać, byłabyś zwykłym człowiekiem.

Nie zabiłam nikogo świadomie i skończmy już ten temat < Warknęłam, wbiłam mocno paznokcie w jego ramiona.> Cóż radzę ci dzisiaj mnie nie wkurzać.

Dean Winchester - 20-12-13 18:05:01

Faye Marshall napisał:

Dean Winchester napisał:

Faye Marshall napisał:


Ja nie wybrałam sobie takiego życia. < Przegryzłam dolną wargę wzrokiem lustrując tańczących ludzi> Czemu nas tak nienawidzisz?

Długa historia... <znów się rozglądnął> Której nie opowiadam byle komu <znów spojrzał na nią> Nie musiałaś nikogo zabijać, byłabyś zwykłym człowiekiem.

Nie zabiłam nikogo świadomie i skończmy już ten temat < Warknęłam, wbiłam mocno paznokcie w jego ramiona.> Cóż radzę ci dzisiaj mnie nie wkurzać.

<skrzywił się nieznacznie> Okey, rozumiem <puścił ją i uniósł ręce w obronnym geście> Nie wiem, jak ty, ale ja idę się napić <uśmiechnął się kątem ust i poszedł w kierunku jadalni>

Faye Marshall - 20-12-13 18:07:48

Dean Winchester napisał:

Faye Marshall napisał:

Dean Winchester napisał:


Długa historia... <znów się rozglądnął> Której nie opowiadam byle komu <znów spojrzał na nią> Nie musiałaś nikogo zabijać, byłabyś zwykłym człowiekiem.

Nie zabiłam nikogo świadomie i skończmy już ten temat < Warknęłam, wbiłam mocno paznokcie w jego ramiona.> Cóż radzę ci dzisiaj mnie nie wkurzać.

<skrzywił się nieznacznie> Okey, rozumiem <puścił ją i uniósł ręce w obronnym geście> Nie wiem, jak ty, ale ja idę się napić <uśmiechnął się kątem ust i poszedł w kierunku jadalni>

< Pokręciłam oczami, stanęłam przy oknie i co jakiś czas patrzyłam na omijających mnie ludzi.>

Miranda McGuinness - 20-12-13 18:18:15

Alexander Kahn napisał:

Miranda McGuinness napisał:

Alexander Kahn napisał:

To nie fair. *mruczy pod nosem i uśmiecha się powoli. Wysiada i w mgnieniu oka znajduje się po drugiej stronie, otwiera drzwi i wyciąga dłoń w stronę dziewczyny* Mogę prosić, Madame? *posyła jej czarujący uśmiech i patrzy prosto w jej oczy*

< uśmiechnęła się czarująco i dygnęła przed chłopakiem > z wielką przyjemnością < podała mu dłoń i zaczęli tańczyć w rytm muzyki. Miranda tańczyła pewnie, ale równiez z wielką gracją. Bez przerwy utrzymywała kontakt wzrokowy z Alexandrem > Mam nadzieję, ze ta noc będzie jedną z tym które będą dobrze się kojarzyły w przyszłości < mruknęła do ucha chłopaka >

(przecież on jej pomagał wysiąść z samochodu ahhaha. No ale dobra, niech tak zostanie :D)

*układa dłoń na jej talii i przyciąga ją do siebie znacząco. Unosi kącik ust i chwyta jej dłoń poruszając się zgrabnie i pewnie po parkiecie* Mam zamiar zrobić, żeby taka była. Bez dwóch zdań. *mruczy cicho i również patrzy jej w oczy, po czym odsuwa ją delikatnie od siebie, okręca powoli i znowu przyciąga do siebie* Chyba, że masz zamiar szybko mi uciec i rzucisz mnie do mojego Alfa Romeo. *śmieje się cicho*

< patrzyła się się na niego z zachwytem i przygryzła lekko wargę od środka > Potrafisz tańczyć, tego nie mozna ci odmówić... < chwilę tańczyła bez słowa po czym zaśmiała się delikatnie > Wszystko się okarze, nie zamierzam poprzestać na wyobraźni... < oblizała usta i spojrzała na niego dwuznacznie >

Alexander Kahn - 20-12-13 18:22:53

No wiesz.. lata praktyki. *uśmiecha się promiennie i trzyma ją w ten sposób lekko przesuwając palcami w dół po jej nagich plecach* Nie? *nachyla się do jej ucha i szepcze; * To gdzie chowasz ten lód, kajdanki i pióro? *unosi kącik ust szelmowsko i prostuje się znów patrząc jej w oczy*

Miranda McGuinness - 20-12-13 18:37:01

< zaśmiała się i pokręciła głową > Och Alexandrze, czy nie możesz być cierpliwy ? < pokiwała mu palcem przed twarzą i złapała go za rękę > Choć, pójdziemy się czegoś napić, aby oficjalnie zaczać ten wieczór < puściła mu oczko i dyskretnie spojrzała na jego rozporek >

Logan Ashford - 20-12-13 18:39:23

*Wszedł do sali balowej i zlustrował całe pomieszczenie. Widząc przy oknie znajomą dziewczynę uśmiechnął się i podszedł do niej.*Cześć, piękna bezimienna.*Puścił jej oczko.*

Alexander Kahn - 20-12-13 18:40:29

Nie da się ukryć, że nie należę do najcierpliwszych osób. *uśmiecha się lekko* To jeszcze nie jest rozpoczęty? *przewraca oczami* Chętnie napiję się whisky. A ty na co masz ochotę? *wychodzą do jadalni*

Faye Marshall - 20-12-13 18:41:44

Logan Ashford napisał:

*Wszedł do sali balowej i zlustrował całe pomieszczenie. Widząc przy oknie znajomą dziewczynę uśmiechnął się i podszedł do niej.*Cześć, piękna bezimienna.*Puścił jej oczko.*

< Kątem oka spojrzałam na Alexandra i jego towarzyszkę zmarszczyłam brwi widząc jak ta dziewczyna się do niego klei. Po chwili spojrzałam na Logana.> Jestem Faye przystojniaczku. < Uśmiechnęłam się słodko.>

Shelby White - 20-12-13 18:46:36

<przechodzi razem z Sam'em do sali balowej> No, to... prowadź... <spojrzała na niego z lekkim uśmiechem na twarzy>

Logan Ashford - 20-12-13 18:47:08

Faye Marshall napisał:

Logan Ashford napisał:

*Wszedł do sali balowej i zlustrował całe pomieszczenie. Widząc przy oknie znajomą dziewczynę uśmiechnął się i podszedł do niej.*Cześć, piękna bezimienna.*Puścił jej oczko.*

< Kątem oka spojrzałam na Alexandra i jego towarzyszkę zmarszczyłam brwi widząc jak ta dziewczyna się do niego klei. Po chwili spojrzałam na Logana.> Jestem Faye przystojniaczku. < Uśmiechnęłam się słodko.>

Faye, no proszę. Zdradziłaś mi swoje imię.*Uśmiechnął się olśniewająco. *Jak to się stało, że jesteś tu sama? Nie wierzę, że taka dziewczyna nie ma partnera na imprezę.*Uniósł brew.*

Faye Marshall - 20-12-13 18:49:47

Logan Ashford napisał:

Faye Marshall napisał:

Logan Ashford napisał:

*Wszedł do sali balowej i zlustrował całe pomieszczenie. Widząc przy oknie znajomą dziewczynę uśmiechnął się i podszedł do niej.*Cześć, piękna bezimienna.*Puścił jej oczko.*

< Kątem oka spojrzałam na Alexandra i jego towarzyszkę zmarszczyłam brwi widząc jak ta dziewczyna się do niego klei. Po chwili spojrzałam na Logana.> Jestem Faye przystojniaczku. < Uśmiechnęłam się słodko.>

Faye, no proszę. Zdradziłaś mi swoje imię.*Uśmiechnął się olśniewająco. *Jak to się stało, że jesteś tu sama? Nie wierzę, że taka dziewczyna nie ma partnera na imprezę.*Uniósł brew.*

Mój partner to dupek gdzieś zniknął. < Wzruszyłam ramionami.> A ty gdzie masz partnerkę u boku? Taki przystojniak jak ty powinien mieć co najmniej dwie przy sobie.

Logan Ashford - 20-12-13 18:53:01

Faktycznie, niezły z niego dupek, że Cię zostawił.*Pokiwał głową zamyślony i oparł się o ścianę zerkając na tańczący tłum.*Ja nie mam żadnej partnerki. Mogę być Twoim zastępczym.*Spojrzał jej w oczy.*

Sam Roth - 20-12-13 18:53:24

Shelby White napisał:

<przechodzi razem z Sam'em do sali balowej> No, to... prowadź... <spojrzała na niego z lekkim uśmiechem na twarzy>

<objąłem ją i zaczęliśmy powoli sunąć po parkiecie> Jak ci się podoba impreza? <zapytałem>

Lena Duchannes - 20-12-13 18:54:37

*Przez dłuższy czas po przyjściu na miejsce kręciła się po całym terenie unikajac ludzi. W końcu weszła na salę balowa pełną tańczących par i szła powoli wzdłuż ściany*

Shelby White - 20-12-13 18:55:06

Sam Roth napisał:

Shelby White napisał:

<przechodzi razem z Sam'em do sali balowej> No, to... prowadź... <spojrzała na niego z lekkim uśmiechem na twarzy>

<objąłem ją i zaczęliśmy powoli sunąć po parkiecie> Jak ci się podoba impreza? <zapytałem>

<zmarszczyła nosek> Całkiem nieźle, chociaż, jak dla mnie za dużo choinek i takich tam... <spuściła głowę na swoje buty starając się nie podeptać swojego partnera>

Faye Marshall - 20-12-13 18:55:40

Logan Ashford napisał:

Faktycznie, niezły z niego dupek, że Cię zostawił.*Pokiwał głową zamyślony i oparł się o ścianę zerkając na tańczący tłum.*Ja nie mam żadnej partnerki. Mogę być Twoim zastępczym.*Spojrzał jej w oczy.*

Zastępczym, a czemu nie stałym. < Spytałam unosząc brwi do góry.> Chodź zatańczymy. < Zaciągnęłam chłopaka na parkiet.> Później jak chcesz być moim towarzyszem to możesz postawić mi drinka. < Zarzuciłam ręce za jego szyję.>

Sam Roth - 20-12-13 18:57:06

Shelby White napisał:

Sam Roth napisał:

Shelby White napisał:

<przechodzi razem z Sam'em do sali balowej> No, to... prowadź... <spojrzała na niego z lekkim uśmiechem na twarzy>

<objąłem ją i zaczęliśmy powoli sunąć po parkiecie> Jak ci się podoba impreza? <zapytałem>

<zmarszczyła nosek> Całkiem nieźle, chociaż, jak dla mnie za dużo choinek i takich tam... <spuściła głowę na swoje buty starając się nie podeptać swojego partnera>

<pokręciłem głową z uśmiechem> nie rozumiem cię. Przecież to świąteczna impreza.

Shelby White - 20-12-13 18:58:55

Sam Roth napisał:

Shelby White napisał:

Sam Roth napisał:


<objąłem ją i zaczęliśmy powoli sunąć po parkiecie> Jak ci się podoba impreza? <zapytałem>

<zmarszczyła nosek> Całkiem nieźle, chociaż, jak dla mnie za dużo choinek i takich tam... <spuściła głowę na swoje buty starając się nie podeptać swojego partnera>

<pokręciłem głową z uśmiechem> nie rozumiem cię. Przecież to świąteczna impreza.

I co z tego. Za dużo choinek! <podniosła na niego wzrok uśmiechając się promiennie, akurat wtedy nadepnęła mu na palce> Kurcze <mruknęła> Przepraszam....

Logan Ashford - 20-12-13 19:00:16

Mogę być i stałym, jeśli tylko tego chcesz.*Mrugnął do niej i położył dłonie na jej biodrach. Zaczęli tańczyć w rytm wolnej muzyki.*To jasne, skoro mam Ci towarzyszyć.

Faye Marshall - 20-12-13 19:04:01

Logan Ashford napisał:

Mogę być i stałym, jeśli tylko tego chcesz.*Mrugnął do niej i położył dłonie na jej biodrach. Zaczęli tańczyć w rytm wolnej muzyki.*To jasne, skoro mam Ci towarzyszyć.

Wole ciebie niż tego dupka który ma ochotę mnie zabić. < Zacisnęłam usta w cienka linię.> Mniejsza o to, jak za bardzo dzisiaj się upiję to będziesz musiał mnie odprowadzić.

Logan Ashford - 20-12-13 19:06:43

Dlaczego miał ochotę Cię zabić?*Zmarszczył brwi.*Jeśli się upijesz, to się tobą zajmę. Mogę Cię nawet zanieść, tylko muszę znać adres.*Spojrzał na nią mrużąc lekko oczy i unosząc kącik ust.*

Sam Roth - 20-12-13 19:08:19

Shelby White napisał:

Sam Roth napisał:

Shelby White napisał:


<zmarszczyła nosek> Całkiem nieźle, chociaż, jak dla mnie za dużo choinek i takich tam... <spuściła głowę na swoje buty starając się nie podeptać swojego partnera>

<pokręciłem głową z uśmiechem> nie rozumiem cię. Przecież to świąteczna impreza.

I co z tego. Za dużo choinek! <podniosła na niego wzrok uśmiechając się promiennie, akurat wtedy nadepnęła mu na palce> Kurcze <mruknęła> Przepraszam....

<zaśmiałem się> Nic nie szkodzi <powiedziałem i lekko dotknąłem jej twarzy>

Faye Marshall - 20-12-13 19:08:31

Ponieważ jestem Hybrydą < Powiedziałam beznamiętnie patrząc w oczy chłopaka.> Cóż ty też czymś jestem ale nie do końca jestem pewna. < Wydymałam dolną wargę.>

Shelby White - 20-12-13 19:10:35

Sam Roth napisał:

Shelby White napisał:

Sam Roth napisał:


<pokręciłem głową z uśmiechem> nie rozumiem cię. Przecież to świąteczna impreza.

I co z tego. Za dużo choinek! <podniosła na niego wzrok uśmiechając się promiennie, akurat wtedy nadepnęła mu na palce> Kurcze <mruknęła> Przepraszam....

<zaśmiałem się> Nic nie szkodzi <powiedziałem i lekko dotknąłem jej twarzy>

<przeszedł ją przyjemny dreszcz, gdy poczuła jego dotyk, przymknęła oczy wciąż kołysząc się w rytm muzyki>

Logan Ashford - 20-12-13 19:16:57

Mnie także chciałby zabić, bo jestem dokładnie tym samym, co Ty.*Przeniósł na sekundę spojrzenie na jej usta, po czym znowu wrócił nim do oczu dziewczyny.*Dlaczego więc przyszłaś tu z łowcą?

Sam Roth - 20-12-13 19:18:16

Shelby White napisał:

Sam Roth napisał:

Shelby White napisał:


I co z tego. Za dużo choinek! <podniosła na niego wzrok uśmiechając się promiennie, akurat wtedy nadepnęła mu na palce> Kurcze <mruknęła> Przepraszam....

<zaśmiałem się> Nic nie szkodzi <powiedziałem i lekko dotknąłem jej twarzy>

<przeszedł ją przyjemny dreszcz, gdy poczuła jego dotyk, przymknęła oczy wciąż kołysząc się w rytm muzyki>

<uśmiechnąłem się lekko i przyciągnęłem ją bliżej.> Może wyjdziemy? Wcześniej widziałem altanę <uśmiechnąłem się>

Faye Marshall - 20-12-13 19:19:05

Logan Ashford napisał:

Mnie także chciałby zabić, bo jestem dokładnie tym samym, co Ty.*Przeniósł na sekundę spojrzenie na jej usta, po czym znowu wrócił nim do oczu dziewczyny.*Dlaczego więc przyszłaś tu z łowcą?

Jesteś tym co ja. < Przekrzywiłam lekko głowę.> Własnie tak myślałam, no coś Loganie zostałam zmuszona przyjść tutaj z nim. Na szczęście teraz jestem z tobą. < Oparłam brodę o jego ramię.>

Shelby White - 20-12-13 19:20:17

Sam Roth napisał:

Shelby White napisał:

Sam Roth napisał:


<zaśmiałem się> Nic nie szkodzi <powiedziałem i lekko dotknąłem jej twarzy>

<przeszedł ją przyjemny dreszcz, gdy poczuła jego dotyk, przymknęła oczy wciąż kołysząc się w rytm muzyki>

<uśmiechnąłem się lekko i przyciągnęłem ją bliżej.> Może wyjdziemy? Wcześniej widziałem altanę <uśmiechnąłem się>

<zamrugała oczami> Tak... Jasne... <obróciła wzrok, wyszli w kierunku altany>
(daj posta ;>)

Victoria McClair - 20-12-13 19:28:05

<przyszła z Kol'em i poruszyła zabawnie brwiami> Gotowy na dobrą zabawę? <zachichotała>

Kol Mikaelson - 20-12-13 19:28:33

Ja zawsze <uśmiechnął się>

Logan Ashford - 20-12-13 19:31:30

Faye Marshall napisał:

Logan Ashford napisał:

Mnie także chciałby zabić, bo jestem dokładnie tym samym, co Ty.*Przeniósł na sekundę spojrzenie na jej usta, po czym znowu wrócił nim do oczu dziewczyny.*Dlaczego więc przyszłaś tu z łowcą?

Jesteś tym co ja. < Przekrzywiłam lekko głowę.> Własnie tak myślałam, no coś Loganie zostałam zmuszona przyjść tutaj z nim. Na szczęście teraz jestem z tobą. < Oparłam brodę o jego ramię.>

Chyba rozumiem.*Powiedział cicho i przeniósł ręce na jej talię. Przyciągnął ją bliżej do siebie.*Miło mi, że przyczyniłem się do polepszenia Twojego wieczoru. Przynajmniej że mną nie musisz bać się o swoje życie.

Damon Salvatore - 20-12-13 19:33:11

*Wchodzi do sali balowej, rozglądając się za jakąś znajomą twarzą. Jak zawsze z lekkim, szyderczym uśmiechem* *Podchodzi do baru i zamawia whisky*

Victoria McClair - 20-12-13 19:33:35

Więc? <wywróciła oczami i zakręciła się w kółko wokół własnej osi chichocząc> Pokaż mi co potrafisz <spojrzała wyzywajaco w jego oczy>

Faye Marshall - 20-12-13 19:35:22

Logan Ashford napisał:

Faye Marshall napisał:

Logan Ashford napisał:

Mnie także chciałby zabić, bo jestem dokładnie tym samym, co Ty.*Przeniósł na sekundę spojrzenie na jej usta, po czym znowu wrócił nim do oczu dziewczyny.*Dlaczego więc przyszłaś tu z łowcą?

Jesteś tym co ja. < Przekrzywiłam lekko głowę.> Własnie tak myślałam, no coś Loganie zostałam zmuszona przyjść tutaj z nim. Na szczęście teraz jestem z tobą. < Oparłam brodę o jego ramię.>

Chyba rozumiem.*Powiedział cicho i przeniósł ręce na jej talię. Przyciągnął ją bliżej do siebie.*Miło mi, że przyczyniłem się do polepszenia Twojego wieczoru. Przynajmniej że mną nie musisz bać się o swoje życie.

Tego jeszcze nie wiemy nie znam Cię zbyt dobrze < Powiedziałam cicho zastanawiając się nad czyś.> Musze się napić . < Westchnęłam, poszłam z chłopakiem do jadalni.>

Kol Mikaelson - 20-12-13 19:35:59

<mocno ją zakręcił po czym ją przytrzymał na rękach gdy ta się wygieła i znów ją postawił>

Lena Duchannes - 20-12-13 19:37:46

*Kiedy w koncu dostrzegła Sama, zobaczyła ze wychodzi z sali razem z jakas blondynką. Cos w niej drgnęło. Była zazdrosna? O chłopaka ktorego ledwo znała? Nieee. Niemożliwe. Wziela kieliszek z szampanem od przechodzącego kelnera i wyszła do ogrodu*

Hunter Jones - 20-12-13 19:47:43

< Wyszedł, wsiadł do samochodu i odjechał.>

Katelynn Blake - 20-12-13 19:50:07

*przyszliśmy z Olim, od razu wyczułam perfumy Kol'a, podeszliśmy z Oliverem do Kol'a i Vicky* Rozumiem, że po gorącym seksie preferujecie taniec? *spytałam wkurzona, po czym spojrzałam się na Vicky* Wielka dziewica się znalazła która pieprzy chłopaków swoich koleżanek... *prychnęłam*

Oliver Twist - 20-12-13 19:56:44

*Obrzucił Vicky obojętnym spojrzeniem, po czym wbił lodowaty wzrok w Kol'a.*Rozumiem, że nie mogłeś się powstrzymać. Szlachetny Mikaelson, który pieprzy dziewczynę kumpla. I nie, to nie jest to samo, co w moim i Kate przypadku.*Zacisnął usta i dłonie zwinął w pięści.*Nie daruję Ci tego. Pilnuj gdzie wpychasz swojego kutasa.*Uderzył Kol'a prawą pięścią w twarz.*

Victoria McClair - 20-12-13 19:59:47

<spojrzała zaskoczona, a zarazem trochę rozbawiona i wywróciła oczami> Kate, on Ciebie kocha! Ja pierdziule, czemu tak trudno jest Ci to zrozumieć? <powiedziała zirytowana i wzięła głęboki oddech> Nie rozumiem o co Ci chodzi... My niczego nie zrobiliśmy, ja i Kol tylko rozmawialiśmy <potrząsnęła głową i spojrzała na Olivera uśmiechając się słodko, ale gdy usłyszała jego słowa i zobaczyła co zrobił zbladła> Oliver! <krzyknęła> O co Wam chodzi! <pokręciła z niedowierzaniem głową>

Kol Mikaelson - 20-12-13 20:01:31

<westchnął i po chwili zawalił mocno Oliverowi w twarz po czym się bezczelnie uśmiechnął> Właśnie o co wam chodzi?

Katelynn Blake - 20-12-13 20:06:16

Rozmawialiście? Po tym, czy przed tym jak się na niego nadziałaś? *spytałam mierząc ich wzrokiem* Nie udawajcie niewiniątek. O wszystkim wiemy.

Oliver Twist - 20-12-13 20:10:51

*Ostro wkurzony złapał Kol'a za koszulę i przycisnął do jakiejś ściany.*Co do cholery z Tobą jest?*Wysyczał przez zaciśnięte zęby nachylając się do chłopaka.*Pieprzysz moją dziewczynę i jeszcze masz czelność się tak do mnie szczerzyć. Co się, kurwa, z Tobą dzieje!*Ostatnie słowa prawie wykrzyczał mu w twarz.*

Kol Mikaelson - 20-12-13 20:12:20

<uśmiechnął się i odgiął jego rękę> Ale jest taka jedna mała sprawa... nie pieprzyłem twojej dziewczyny

Victoria McClair - 20-12-13 20:15:50

<zamknęła oczy na moment próbując sobie wszystko ułożyć w głowie, po chwili otworzyła je, a widząc jak Oliver przyciska Kol'a do ściany natychmiast zaczęła go odciągać> Między mną, a Kolem do niczego nie doszło! <wykrzyczała i pokręciła z niedowierzaniem głową> Jak w ogóle możesz myśleć, że mogłabym... Kiedy znasz mój stosunek to tych spraw <przełknęła głośno ślinę i odsunęła się> Nie mogę w to uwierzyć... < przetarła twarz dłonią i spojrzała na Kate> Do niczego nie doszło, rozumiesz?!

Katelynn Blake - 20-12-13 20:20:01

*wyjęłam z kieszeni telefon i pokazałam Vicky zdjęcie* A to są niby wasze sobowtóry? *powiedziałam łamiącym się głosem, byłam już tym wszystkim zmęczona*

Oliver Twist - 20-12-13 20:28:09

*Puścił Kol'a i wycelował w niego palcem.*Mam już tego wszystkiego dosyć. To już mnie przerasta.*Zacisnął boleśnie szczękę, odwrócił się do dziewczyn. Spojrzał na Vicky.*Zdjęcia. Jasne?*Warknął.*Z resztą, pieprzyć to wszystko. Róbcie co wam się tylko do cholery podoba.

Kol Mikaelson - 20-12-13 20:30:16

<wywrócił oczami i podszedł do nich> Oli nie podniecaj się tak... przecież ja nie ukradłbym dziewczyny kumpla

Jensen Court - 20-12-13 20:30:35

*Wszedł z Alice i od razu zakręcił ją by przyciągnąć ją jak najbliżej siebie, zbliżył swoją twarz niebezpiecznie blisko do niej i spojrzał w jej oczy* Zakładam, że jesteś dobrą tancerką *mrugnął do niej*

Alice Cavercius - 20-12-13 20:40:25

Nie martw się, twoje nogi są bezpieczne <uśmiechnęła się kątem ust i popatrzyła mu w oczy. Położyła dłonie na jego ramieniu>

Victoria McClair - 20-12-13 20:45:19

<przyjrzała się zdjęciu i oddała telefon Kate> Spójrz na ramię <powiedziała oschle i zsunęła sobie sukienkę z ramienia, odwróciła się do nich tyłem i odgarnęła włosy z pleców pokazując im swój tatuaż w kształcie znaku nieskończoności> To nie byłam ja... Na tym pieprzonym zdjęciu tego nie ma <wysyczała i spojrzała z niedowierzaniem na Oliver'a> Nie traktuję seksu jako jednorazowe przygody i właściwie to ty możesz sobie robić co żywnie Ci się podoba <odsunęła się biorąc głęboki oddech i spojrzała na Kate> Nie zrobiliśmy tego, on Cię kocha... Nie rozumiem czemu w to uwierzyliście...

Katelynn Blake - 20-12-13 20:46:25

*zacisnęłam usta żeby się nie rozpłakać, podeszłam do Kol'a* A ja myślałam, że ty jesteś inny... *wyszeptałam patrząc na niego szklistymi oczami*

Henrik Mikaelson - 20-12-13 20:47:12

<wchodzi z Lily na parkiet i przez chwilę stoi ba przeciwko niej ze zdumieniem. Po chwili przeklina pod nosem i bez zastanowienia łapie ją w pasie, zaciskając mocno wargi>

Kol Mikaelson - 20-12-13 20:53:43

<pokręcił głową> Kate jaki człowiek wierzy GG? Przecież to ciebie kocham i gdybym mógł przyszedłbym tu z tobą.

Jensen Court - 20-12-13 20:54:18

Alice Cavercius napisał:

Nie martw się, twoje nogi są bezpieczne <uśmiechnęła się kątem ust i popatrzyła mu w oczy. Położyła dłonie na jego ramieniu>

Jak dla mnie możesz mi je nawet podeptać *położył dłonie na jej tali i wdychał zapach jej perfum ruszając się do muzyki* Ładnie pachniesz *stwierdził*

Lily Blake - 20-12-13 20:54:29

Henrik Mikaelson napisał:

<wchodzi z Lily na parkiet i przez chwilę stoi ba przeciwko niej ze zdumieniem. Po chwili przeklina pod nosem i bez zastanowienia łapie ją w pasie, zaciskając mocno wargi>

*spogląda na niego ze zdumieniem* Wiesz chyba przydadzą Ci się dodatkowe lekcje tańca *uśmiecha się do niego złośliwie i kładzie dłonie na jego ramionach* I przy okazji nie musisz być taki spięty *zachichotała słodko przyglądając mu się z uwagą*

Henrik Mikaelson - 20-12-13 20:57:22

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:

<wchodzi z Lily na parkiet i przez chwilę stoi ba przeciwko niej ze zdumieniem. Po chwili przeklina pod nosem i bez zastanowienia łapie ją w pasie, zaciskając mocno wargi>

*spogląda na niego ze zdumieniem* Wiesz chyba przydadzą Ci się dodatkowe lekcje tańca *uśmiecha się do niego złośliwie i kładzie dłonie na jego ramionach* I przy okazji nie musisz być taki spięty *zachichotała słodko przyglądając mu się z uwagą*

Skąd pomysł, że jestem spięty, mądralo? <uniósł brwi do góry i obkręcił dziewczynę wokół osi, po czym wrócił do powolnego kiwania się w rytm muzyki>
Po prostu brakuje mi fajek <dodał po chwili, średnio przekonując samego siebie.>

Lily Blake - 20-12-13 21:03:40

Henrik Mikaelson napisał:

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:

<wchodzi z Lily na parkiet i przez chwilę stoi ba przeciwko niej ze zdumieniem. Po chwili przeklina pod nosem i bez zastanowienia łapie ją w pasie, zaciskając mocno wargi>

*spogląda na niego ze zdumieniem* Wiesz chyba przydadzą Ci się dodatkowe lekcje tańca *uśmiecha się do niego złośliwie i kładzie dłonie na jego ramionach* I przy okazji nie musisz być taki spięty *zachichotała słodko przyglądając mu się z uwagą*

Skąd pomysł, że jestem spięty, mądralo? <uniósł brwi do góry i obkręcił dziewczynę wokół osi, po czym wrócił do powolnego kiwania się w rytm muzyki>
Po prostu brakuje mi fajek <dodał po chwili, średnio przekonując samego siebie.>

*wywróciła teatralnie oczami, przybliżyła się do niego i szepnęła* Wiesz kłamanie nie wychodzi Ci najlepiej, powinieneś nad tym popracować *uśmiechnęła się figlarnie muskając delikatnie wargami płatek jego ucha* Jak już mówiłam rozluźnij się *powiedziała odsuwając się od niego minimalnie*

Oliver Twist - 20-12-13 21:06:07

*Przetarł twarz dłonią. Mięśnie miał cały czas napięte, a drugą dłoń zaciśniętą.*Myślisz, że jak dostałem tą wiadomość, to myślałem o jakimś tatuażu, czy jest, czy go nie ma?*Powiedział wkurzony.*Widziałem tam tylko Ciebie i Kol'a, i słowa GG.*Spojrzał gniewie na Kol'a.*A on Cię już raz pocałował.

Henrik Mikaelson - 20-12-13 21:08:58

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:

Lily Blake napisał:


*spogląda na niego ze zdumieniem* Wiesz chyba przydadzą Ci się dodatkowe lekcje tańca *uśmiecha się do niego złośliwie i kładzie dłonie na jego ramionach* I przy okazji nie musisz być taki spięty *zachichotała słodko przyglądając mu się z uwagą*

Skąd pomysł, że jestem spięty, mądralo? <uniósł brwi do góry i obkręcił dziewczynę wokół osi, po czym wrócił do powolnego kiwania się w rytm muzyki>
Po prostu brakuje mi fajek <dodał po chwili, średnio przekonując samego siebie.>

*wywróciła teatralnie oczami, przybliżyła się do niego i szepnęła* Wiesz kłamanie nie wychodzi Ci najlepiej, powinieneś nad tym popracować *uśmiechnęła się figlarnie muskając delikatnie wargami płatek jego ucha* Jak już mówiłam rozluźnij się *powiedziała odsuwając się od niego minimalnie*

Czy cokolwiek w ogóle mi wychodzi?
<Czując jej oddech na swojej szyi, jego ciało zastygło na moment. Po chwili, nie myśląc o niczym, nachylił się nad jej wargami i pocałował ją lekko w usta>

Alice Cavercius - 20-12-13 21:11:28

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:

Nie martw się, twoje nogi są bezpieczne <uśmiechnęła się kątem ust i popatrzyła mu w oczy. Położyła dłonie na jego ramieniu>

Jak dla mnie możesz mi je nawet podeptać *położył dłonie na jej tali i wdychał zapach jej perfum ruszając się do muzyki* Ładnie pachniesz *stwierdził*

<zarumieniła się lekko, słysząc komplement> Dziękuję <powiedziała cicho> I dziękuję za ten wieczór. Było całkiem miło <uniosła kąciki ust>

Damon Salvatore - 20-12-13 21:11:39

*Wychodzi*

Lily Blake - 20-12-13 21:12:22

Henrik Mikaelson napisał:

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:


Skąd pomysł, że jestem spięty, mądralo? <uniósł brwi do góry i obkręcił dziewczynę wokół osi, po czym wrócił do powolnego kiwania się w rytm muzyki>
Po prostu brakuje mi fajek <dodał po chwili, średnio przekonując samego siebie.>

*wywróciła teatralnie oczami, przybliżyła się do niego i szepnęła* Wiesz kłamanie nie wychodzi Ci najlepiej, powinieneś nad tym popracować *uśmiechnęła się figlarnie muskając delikatnie wargami płatek jego ucha* Jak już mówiłam rozluźnij się *powiedziała odsuwając się od niego minimalnie*

Czy cokolwiek w ogóle mi wychodzi?
<Czując jej oddech na swojej szyi, jego ciało zastygło na moment. Po chwili, nie myśląc o niczym, nachylił się nad jej wargami i pocałował ją lekko w usta>

*spojrzała na niego odrobinę zdziwiona jego reakcją* Tak.. całujesz całkiem dobrze *uśmiechnęła się pewnie i przegryzła zmysłowo dolną wargę*

Victoria McClair - 20-12-13 21:13:57

<potrząsnęła głową> Tylko raz i zrobił to by mi pomóc ponieważ byłeś zbyt zapatrzony w Kate, by w ogóle mnie zauważyć!! A ja wiem, że choćbym chciała to nie dorównam jej w tych sprawach! <jej ton głosu zdecydowanie się uniósł, pokręciła z niedowierzaniem głową> Nie zrobiłabym Ci tego, nie przespałabym się z Kol'em ani z nikim innym <odwróciła głowę w drugą stronę zamykając oczy i próbując sobie wszystko jakoś ułożyć>

Henrik Mikaelson - 20-12-13 21:15:05

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:

Lily Blake napisał:


*wywróciła teatralnie oczami, przybliżyła się do niego i szepnęła* Wiesz kłamanie nie wychodzi Ci najlepiej, powinieneś nad tym popracować *uśmiechnęła się figlarnie muskając delikatnie wargami płatek jego ucha* Jak już mówiłam rozluźnij się *powiedziała odsuwając się od niego minimalnie*

Czy cokolwiek w ogóle mi wychodzi?
<Czując jej oddech na swojej szyi, jego ciało zastygło na moment. Po chwili, nie myśląc o niczym, nachylił się nad jej wargami i pocałował ją lekko w usta>

*spojrzała na niego odrobinę zdziwiona jego reakcją* Tak.. całujesz całkiem dobrze *uśmiechnęła się pewnie i przegryzła zmysłowo dolną wargę*

<Wywrócił teatralnie oczami i gdy piosenka się skończyła, wyszeptał jej do ucha> Było miło. <w jednej chwili zniknął>

Jensen Court - 20-12-13 21:18:38

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:

Nie martw się, twoje nogi są bezpieczne <uśmiechnęła się kątem ust i popatrzyła mu w oczy. Położyła dłonie na jego ramieniu>

Jak dla mnie możesz mi je nawet podeptać *położył dłonie na jej tali i wdychał zapach jej perfum ruszając się do muzyki* Ładnie pachniesz *stwierdził*

<zarumieniła się lekko, słysząc komplement> Dziękuję <powiedziała cicho> I dziękuję za ten wieczór. Było całkiem miło <uniosła kąciki ust>

Jestem miły *roześmiał się* Ale ty również poczyniłaś postępy, olałaś kogoś kto Cie kocha dla mnie *uśmiechnął się zadowolony* Może nie jestem, aż taki zły co? *patrzy się prosto w jej oczy*

Lily Blake - 20-12-13 21:20:18

Henrik Mikaelson napisał:

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:

Czy cokolwiek w ogóle mi wychodzi?
<Czując jej oddech na swojej szyi, jego ciało zastygło na moment. Po chwili, nie myśląc o niczym, nachylił się nad jej wargami i pocałował ją lekko w usta>

*spojrzała na niego odrobinę zdziwiona jego reakcją* Tak.. całujesz całkiem dobrze *uśmiechnęła się pewnie i przegryzła zmysłowo dolną wargę*

<Wywrócił teatralnie oczami i gdy piosenka się skończyła, wyszeptał jej do ucha> Było miło. <w jednej chwili zniknął>

*westchnęła cicho i rozejrzała się po sali zauważając mamę w towarzystwie nieznanych jej ludzi, zrezygnowała z podejścia do niej i wyszła z budynku*

Oliver Twist - 20-12-13 21:23:27

Pomóc? W czym?*Prychnął.*Ja jestem zapatrzony w Kate? Gdybym był w nią tak zapatrzony jak uważasz, to zamiast stać tu już dawno leżelibyśmy razem w łóżku nadzy. Gdybym był w nią zapatrzony, to siedziałbym z nią w tej piwnicy u Kol'a, zamiast być wtedy z Tobą. Oskarżasz mnie o to, że uwierzyłem w coś, co wydawało mi się nawet prawdopodobne po tym, co wtedy widziałem, a zarzucasz mi, że biegam za Kate?*Uniósł brew.*Jasne, że tak. Przecież ja chcę się tylko znowu z nią przespać.*Powiedział ostro z sarkazmem wyczuwalnym w głosie.*

Alice Cavercius - 20-12-13 21:29:02

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:


Jak dla mnie możesz mi je nawet podeptać *położył dłonie na jej tali i wdychał zapach jej perfum ruszając się do muzyki* Ładnie pachniesz *stwierdził*

<zarumieniła się lekko, słysząc komplement> Dziękuję <powiedziała cicho> I dziękuję za ten wieczór. Było całkiem miło <uniosła kąciki ust>

Jestem miły *roześmiał się* Ale ty również poczyniłaś postępy, olałaś kogoś kto Cie kocha dla mnie *uśmiechnął się zadowolony* Może nie jestem, aż taki zły co? *patrzy się prosto w jej oczy*

Nie olałam go po prostu on przyszedł z kimś innym i ja tak samo <wzruszyła lekko ramionami> Nie, nie jesteś taki zły. Przy bliższym poznaniu stajesz się nawet znośny <mrugnęła do niego>

Victoria McClair - 20-12-13 21:34:17

<spojrzała na niego z niedowierzaniem i uśmiechnęła się sztucznie>  Więc może powinieneś zrobić te wszystkie rzeczy zamiast marnować swój czas ze mną <wkurzona wzruszyła ramionami> Powinieneś się z nią pieprzyć całymi dniami <wysyczała i zacisnęła usta w cienką linię i machnęła ręką> Mam to gdzieś, nie będę się wtrącać w Twoje życie <powiedziała oschle i spojrzała znów w innym kierunku gapiąc się w jakiś nieokreślony punkt, skrzyżowała sobie ręce na piersiach>

Jensen Court - 20-12-13 21:37:38

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:


<zarumieniła się lekko, słysząc komplement> Dziękuję <powiedziała cicho> I dziękuję za ten wieczór. Było całkiem miło <uniosła kąciki ust>

Jestem miły *roześmiał się* Ale ty również poczyniłaś postępy, olałaś kogoś kto Cie kocha dla mnie *uśmiechnął się zadowolony* Może nie jestem, aż taki zły co? *patrzy się prosto w jej oczy*

Nie olałam go po prostu on przyszedł z kimś innym i ja tak samo <wzruszyła lekko ramionami> Nie, nie jesteś taki zły. Przy bliższym poznaniu stajesz się nawet znośny <mrugnęła do niego>

Nawet znośny? *zaśmiał się* W Twoich ustach to prawdziwy komplement *położył jej dłoń na policzku i pogładził kciukiem jej skórę* A jak bardzo znośny jestem? *wymruczał zbliżając się do niej*

Oliver Twist - 20-12-13 21:39:53

Cholera, o co Ci chodzi, Vicky?*Przejechał dłonią po włosach.*Przed chwilą Ci powiedziałem, że nie jestem wcale zapatrzony w Kate,a Ty mi mówisz całkowicie przeciwnie. To nie Ty dostałaś takiego smsa i spróbuj mi z czystym sercem powiedzieć, że Ty byś nie uwierzyła, gdyby to było zdjęcie mnie z Kate.*Zacisnął usta w wymuszonym uśmiechu.*Nie możesz, prawda? Uwierzyłabyś, tak samo, jak ja uwierzyłem.

Alice Cavercius - 20-12-13 21:46:49

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:


Jestem miły *roześmiał się* Ale ty również poczyniłaś postępy, olałaś kogoś kto Cie kocha dla mnie *uśmiechnął się zadowolony* Może nie jestem, aż taki zły co? *patrzy się prosto w jej oczy*

Nie olałam go po prostu on przyszedł z kimś innym i ja tak samo <wzruszyła lekko ramionami> Nie, nie jesteś taki zły. Przy bliższym poznaniu stajesz się nawet znośny <mrugnęła do niego>

Nawet znośny? *zaśmiał się* W Twoich ustach to prawdziwy komplement *położył jej dłoń na policzku i pogładził kciukiem jej skórę* A jak bardzo znośny jestem? *wymruczał zbliżając się do niej*

Tak bardzo, że należy ci się nagroda <uśmiechnęła się i cmoknęła go delikatnie w usta. Odsunęła się, patrząc się mu w oczy>

Victoria McClair - 20-12-13 21:47:08

<zamknęła oczy i wzięła kilka głębokich oddechów, po czym otworzyła je i wzruszyła ramionami> Jesteś na mnie zły <powiedziała pewnie> Może bym i uwierzyła <powiedziała już obojętnym tonem głosu i zacisnęła dłoń w pięść> Może lepiej bym po prostu zniknęła, nikt nie będzie się już wtedy Ciebie o nic czepiał, życie jak w bajce <uśmiechnęła się słodko>

Jensen Court - 20-12-13 21:49:01

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:


Nie olałam go po prostu on przyszedł z kimś innym i ja tak samo <wzruszyła lekko ramionami> Nie, nie jesteś taki zły. Przy bliższym poznaniu stajesz się nawet znośny <mrugnęła do niego>

Nawet znośny? *zaśmiał się* W Twoich ustach to prawdziwy komplement *położył jej dłoń na policzku i pogładził kciukiem jej skórę* A jak bardzo znośny jestem? *wymruczał zbliżając się do niej*

Tak bardzo, że należy ci się nagroda <uśmiechnęła się i cmoknęła go delikatnie w usta. Odsunęła się, patrząc się mu w oczy>

*zaskoczony przetarł oczy dłonią i uśmiechnął się cwanie* Słaba ta nagroda *wzdycha rozczarowany* A ja byłem naprawdę, bardzo, bardzo znośny

Katelynn Blake - 20-12-13 21:53:05

Kol Mikaelson napisał:

<pokręcił głową> Kate jaki człowiek wierzy GG? Przecież to ciebie kocham i gdybym mógł przyszedłbym tu z tobą.

*zamknęłam oczy, słysząc słowa Vicky o tatuażu odetchnęłam z ulgą, przytuliłam się mocno do Kol'a* Przepraszam *powiedziałam zażenowana* Byłam zazdrosna i to niepotrzebnie *opuściłam zrezygnowana głowę*

Kol Mikaelson - 20-12-13 21:57:57

<mocno ją przytulił> Zrozum wreszcie, że tylko ty się liczysz <wyszeptał jej>

Alice Cavercius - 20-12-13 21:58:21

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:


Nawet znośny? *zaśmiał się* W Twoich ustach to prawdziwy komplement *położył jej dłoń na policzku i pogładził kciukiem jej skórę* A jak bardzo znośny jestem? *wymruczał zbliżając się do niej*

Tak bardzo, że należy ci się nagroda <uśmiechnęła się i cmoknęła go delikatnie w usta. Odsunęła się, patrząc się mu w oczy>

*zaskoczony przetarł oczy dłonią i uśmiechnął się cwanie* Słaba ta nagroda *wzdycha rozczarowany* A ja byłem naprawdę, bardzo, bardzo znośny

<zaśmiała się i pokręciła głową> Musisz zasłużyć na więcej <uśmiechnęła się i przechyliła lekko głowę, przygryzając wargę>

Oliver Twist - 20-12-13 21:59:38

Jestem zły na Kol'a, na Plotkarę i może jeszcze trochę zirytowany tym, że Ty jesteś za coś zła ma mnie, a nie mam pojęcia o co Ci chodzi. W tym momencie najchętniej uderzył bym ręką o ścianę tak, żeby ją sobie złamać w nadgarstku.*Powiedział chłodno.*Może? Jestem pewny tego, że byś uwierzyła tak jak tego, że zawsze w zimę pada śnieg.*Rozejrzał się i wskazał na tłum gapiów.*A teraz robimy widowisko i ty chcesz zniknąć tak po prostu? Po tym wszystkim? Wszystkim, co zrobiliśmy razem, bo widocznie dla Ciebie nic to nie znaczy w takim razie.*Przygryzł mocno policzek od środka, aż poczuł w ustach krew.*Życie jak w bajce, tylko dla kogo to by było bajką? Zastanów się.

Jensen Court - 20-12-13 22:00:39

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:


Tak bardzo, że należy ci się nagroda <uśmiechnęła się i cmoknęła go delikatnie w usta. Odsunęła się, patrząc się mu w oczy>

*zaskoczony przetarł oczy dłonią i uśmiechnął się cwanie* Słaba ta nagroda *wzdycha rozczarowany* A ja byłem naprawdę, bardzo, bardzo znośny

<zaśmiała się i pokręciła głową> Musisz zasłużyć na więcej <uśmiechnęła się i przechyliła lekko głowę, przygryzając wargę>

Cały czas się staram *jęknął zawiedziony i przybliżył się znów do niej* Przyciągasz mnie *roześmiał się i po chwili pocałował ją gorliwie i namiętnie*

Katelynn Blake - 20-12-13 22:01:34

Kol Mikaelson napisał:

<mocno ją przytulił> Zrozum wreszcie, że tylko ty się liczysz <wyszeptał jej>

Kocham Cię *wyszeptałam mu na ucho przygryzając delikatnie jego płatek* Jak mogłam być taka głupia, że uwierzyłam tej całej GG? *spytałam zirytowana, położyłam brodę na jego ramieniu wciąż się w niego wtulając* Brakowało mi tego... tej bliskości z tobą, Twojego głosu, zapachu... *zaczęłam wymieniać przymykając powieki*

Kol Mikaelson - 20-12-13 22:06:52

<uśmiechnął się> Też cię bardzo Kocham, a GG potrafi wszystkich rozdzielić.... Mnie ciebie też bardzo brakowało <westchnął> A teraz trzeba pogodzić tamtych

Victoria McClair - 20-12-13 22:08:43

Nic nie znaczy? <pokręciła z niedowierzaniem głową> Żartujesz sobie? Nic jeszcze dla mnie tyle nie znaczyło... Na pewno przypadkowe było to, że straciłam właśnie z Tobą dziewictwo choć zawsze zarzekałam się, że będę czekać na kogoś wyjątkowego <złapała się za głowę i potrząsnęła nią zamykając oczy, po chwili uspokoiła się i wzięła głęboki oddech, chciała zacząć krzyczeć, przygryzła swoją dolną wargę i spojrzała na niego> Nie radzę sobie z tymi uczuciami, które mną ogarnęły <powiedziała wprost>

Katelynn Blake - 20-12-13 22:09:03

*spojrzałam kątem oka na O. i V.* Są duzi, sami daczą sobie radę... Teraz powinniśmy się zająć sobą *wymruczałam mu do ucha i uśmiechnęłam się zadziornie patrząc mu w oczy*

Kol Mikaelson - 20-12-13 22:14:23

<odwzajemnił uśmiech> A w sumie racja, w końcu teraz mam cię dla siebie

Katelynn Blake - 20-12-13 22:16:02

*zachichotałam cicho* No właśnie, chyba powinieneś mnie gdzieś związać już nigdy nie wypuścić *powiedziałam rozbawiona i pocałowałam go czule*

Alice Cavercius - 20-12-13 22:16:35

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:


*zaskoczony przetarł oczy dłonią i uśmiechnął się cwanie* Słaba ta nagroda *wzdycha rozczarowany* A ja byłem naprawdę, bardzo, bardzo znośny

<zaśmiała się i pokręciła głową> Musisz zasłużyć na więcej <uśmiechnęła się i przechyliła lekko głowę, przygryzając wargę>

Cały czas się staram *jęknął zawiedziony i przybliżył się znów do niej* Przyciągasz mnie *roześmiał się i po chwili pocałował ją gorliwie i namiętnie*

<uśmiechnęła się i położyła mu dłonie na szyi, pogłębiając pocałunki. Przysunęła się do niego najbliżej jak było to możliwe>

Jensen Court - 20-12-13 22:18:27

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:


<zaśmiała się i pokręciła głową> Musisz zasłużyć na więcej <uśmiechnęła się i przechyliła lekko głowę, przygryzając wargę>

Cały czas się staram *jęknął zawiedziony i przybliżył się znów do niej* Przyciągasz mnie *roześmiał się i po chwili pocałował ją gorliwie i namiętnie*

<uśmiechnęła się i położyła mu dłonie na szyi, pogłębiając pocałunki. Przysunęła się do niego najbliżej jak było to możliwe>

*Jeszcze bardziej zszokowany zjechał dłonmi na jej pośladki i odwzajemniał pocałunku* Pokaż mi gdzie mieszkasz maleńka *wymruczał*

Oliver Twist - 20-12-13 22:23:45

*Podszedł do niej szybko i objął ją mocno.*Czasem doprowadzasz mnie do szału, wiesz?*Powiedział z wyrzutem i odsunął się trochę od niej. Ujął jej twarz w dłonie, odgarnął jej włosy i spojrzał w oczy.*A ja nie jestem dla Ciebie kimś wyjątkowym?*Przymrużył oczy.*Ja nie radzę już sobie z niczym.

Alice Cavercius - 20-12-13 22:25:02

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:


Cały czas się staram *jęknął zawiedziony i przybliżył się znów do niej* Przyciągasz mnie *roześmiał się i po chwili pocałował ją gorliwie i namiętnie*

<uśmiechnęła się i położyła mu dłonie na szyi, pogłębiając pocałunki. Przysunęła się do niego najbliżej jak było to możliwe>

*Jeszcze bardziej zszokowany zjechał dłonmi na jej pośladki i odwzajemniał pocałunku* Pokaż mi gdzie mieszkasz maleńka *wymruczał*

<w wampirzym tempie opuścili salę>

Kol Mikaelson - 20-12-13 22:27:51

<odwzajemnił pocałunek> Chyba się już pogodzili, więc chodźmy stąd <złapał ją za rękę i wyszli>

Victoria McClair - 20-12-13 22:29:42

<wtuliła się w niego z całych sił, a kiedy się trochę odsunął wzięła głęboki oddech i potrząsnęła głową> To był sarkazm, oczywiście, że jesteś dla mnie wyjątkowy i cieszę się, że zrobiłam to właśnie z Tobą <powiedziała pewnie i po chwili kiedy usłyszała jego następne słowa sama znów się w niego wtuliła i zamknęła oczy> Przepraszam <wyszeptała>

Oliver Twist - 20-12-13 22:56:49

Cieszę się, że tak mówisz.*Uniósł kącik ust i pogłaskał ją po włosach.*Ty też jesteś dla mnie bardzo ważna. O byle kogo nie przywaliłbym przyjacielowi.*Przytulił ją do siebie mocniej.*Ja też Cię przepraszam, ale na prawdę się wkurzyłem jak zobaczyłem te zdjęcia. Wyobrażasz sobie w ogóle co wtedy czułem?*Zamknął oczy i westchnął opierając policzek o jej głowę.*

Victoria McClair - 20-12-13 23:06:11

<uśmiechnęła się blado i spojrzała w jego oczy> Lubię Kol'a, jest naprawdę w porządku, ale nie podoba mi się i to się nie zmieni <zamyśliła się przez chwilę i złapała go za włosy> Ostatnio przerzuciłam się na blond <puściła mu oczko i spojrzała w jego oczy> Nigdy bym Ciebie nie zdradziła <powiedziała pewnie i przygryzła swoją dolną wargę wzdychając> Idziemy gdzieś stąd? <poruszyła zabawnie brwiami>

'

Oliver Twist - 21-12-13 18:19:42

*Westchnął i pogłaskał ją po plecach.*Wiem, Vicky. Ja też lubię Kol'a i wiem jaki jest, ale czasem nie mam pojęcia, co może mu strzelić do tego Mikaelsonowego łba.*Pokręcił głową.*Wiesz, właśnie zmyliło mnie jeszcze to, że lubisz brunetów. Ale skoro przerzuciłaś się na blondynów, to nie mam więcej pytań.*Uśmiechnął się szeroko i nachylił się do jej ucha.*Teraz już wiem, że byś mnie nie zdradziła. W końcu jestem twoją ulubioną słodką kolacją, prawda?*Wymruczał.*Zmywamy się stąd. Wybierz miejsce, kochanie.

Victoria McClair - 21-12-13 18:34:13

On nie widzi świata poza Kate <wywróciła oczami> Tylko o niej mi mówił <musnęła jego policzek i zmrużyła oczy uśmiechając się słodko> Tak, jesteś moją ulubioną słodką kolacją <musnęła jego szyję i zrobiła mu malinkę po czym odsunęła się> Ale teraz się powstrzymam <puściła mu oczko i westchnęła> Ja muszę wymyślać? <zachichotała> Chodźmy do mnie, co ty na to? <wyszeptała> Albo możesz zaprosić mnie do siebie, bo mam coś dla Ciebie <poruszyła zabawnie brwiami>

Oliver Twist - 21-12-13 19:38:53

*Zastanowił się przez chwilę.*Ty jeszcze nigdy u mnie nie byłaś, prawda?*Spojrzał na nią i uniósł brew.*Jasne, że nie. No to najwyższy czas, żebyś w końcu odwiedziła moje skromne progi.*Uśmiechnął się.*Masz coś dla mnie? W takim razie już nie mogę się doczekać.*Wyszli z imprezy.*

www.zrom.pun.pl www.bloog-o-howrse.pun.pl www.kultura.pun.pl www.dods.pun.pl www.vue.pun.pl