Gość
Henrik Mikaelson napisał:
Lily Blake napisał:
Henrik Mikaelson napisał:
Skąd pomysł, że jestem spięty, mądralo? <uniósł brwi do góry i obkręcił dziewczynę wokół osi, po czym wrócił do powolnego kiwania się w rytm muzyki>
Po prostu brakuje mi fajek <dodał po chwili, średnio przekonując samego siebie.>*wywróciła teatralnie oczami, przybliżyła się do niego i szepnęła* Wiesz kłamanie nie wychodzi Ci najlepiej, powinieneś nad tym popracować *uśmiechnęła się figlarnie muskając delikatnie wargami płatek jego ucha* Jak już mówiłam rozluźnij się *powiedziała odsuwając się od niego minimalnie*
Czy cokolwiek w ogóle mi wychodzi?
<Czując jej oddech na swojej szyi, jego ciało zastygło na moment. Po chwili, nie myśląc o niczym, nachylił się nad jej wargami i pocałował ją lekko w usta>
*spojrzała na niego odrobinę zdziwiona jego reakcją* Tak.. całujesz całkiem dobrze *uśmiechnęła się pewnie i przegryzła zmysłowo dolną wargę*
Gość
<potrząsnęła głową> Tylko raz i zrobił to by mi pomóc ponieważ byłeś zbyt zapatrzony w Kate, by w ogóle mnie zauważyć!! A ja wiem, że choćbym chciała to nie dorównam jej w tych sprawach! <jej ton głosu zdecydowanie się uniósł, pokręciła z niedowierzaniem głową> Nie zrobiłabym Ci tego, nie przespałabym się z Kol'em ani z nikim innym <odwróciła głowę w drugą stronę zamykając oczy i próbując sobie wszystko jakoś ułożyć>
Gość
Lily Blake napisał:
Henrik Mikaelson napisał:
Lily Blake napisał:
*wywróciła teatralnie oczami, przybliżyła się do niego i szepnęła* Wiesz kłamanie nie wychodzi Ci najlepiej, powinieneś nad tym popracować *uśmiechnęła się figlarnie muskając delikatnie wargami płatek jego ucha* Jak już mówiłam rozluźnij się *powiedziała odsuwając się od niego minimalnie*Czy cokolwiek w ogóle mi wychodzi?
<Czując jej oddech na swojej szyi, jego ciało zastygło na moment. Po chwili, nie myśląc o niczym, nachylił się nad jej wargami i pocałował ją lekko w usta>*spojrzała na niego odrobinę zdziwiona jego reakcją* Tak.. całujesz całkiem dobrze *uśmiechnęła się pewnie i przegryzła zmysłowo dolną wargę*
<Wywrócił teatralnie oczami i gdy piosenka się skończyła, wyszeptał jej do ucha> Było miło. <w jednej chwili zniknął>
Gość
Alice Cavercius napisał:
Jensen Court napisał:
Alice Cavercius napisał:
Nie martw się, twoje nogi są bezpieczne <uśmiechnęła się kątem ust i popatrzyła mu w oczy. Położyła dłonie na jego ramieniu>
Jak dla mnie możesz mi je nawet podeptać *położył dłonie na jej tali i wdychał zapach jej perfum ruszając się do muzyki* Ładnie pachniesz *stwierdził*
<zarumieniła się lekko, słysząc komplement> Dziękuję <powiedziała cicho> I dziękuję za ten wieczór. Było całkiem miło <uniosła kąciki ust>
Jestem miły *roześmiał się* Ale ty również poczyniłaś postępy, olałaś kogoś kto Cie kocha dla mnie *uśmiechnął się zadowolony* Może nie jestem, aż taki zły co? *patrzy się prosto w jej oczy*
Gość
Henrik Mikaelson napisał:
Lily Blake napisał:
Henrik Mikaelson napisał:
Czy cokolwiek w ogóle mi wychodzi?
<Czując jej oddech na swojej szyi, jego ciało zastygło na moment. Po chwili, nie myśląc o niczym, nachylił się nad jej wargami i pocałował ją lekko w usta>*spojrzała na niego odrobinę zdziwiona jego reakcją* Tak.. całujesz całkiem dobrze *uśmiechnęła się pewnie i przegryzła zmysłowo dolną wargę*
<Wywrócił teatralnie oczami i gdy piosenka się skończyła, wyszeptał jej do ucha> Było miło. <w jednej chwili zniknął>
*westchnęła cicho i rozejrzała się po sali zauważając mamę w towarzystwie nieznanych jej ludzi, zrezygnowała z podejścia do niej i wyszła z budynku*
Ostatnio edytowany przez Lily Blake (20-12-13 21:20:34)
Gość
Pomóc? W czym?*Prychnął.*Ja jestem zapatrzony w Kate? Gdybym był w nią tak zapatrzony jak uważasz, to zamiast stać tu już dawno leżelibyśmy razem w łóżku nadzy. Gdybym był w nią zapatrzony, to siedziałbym z nią w tej piwnicy u Kol'a, zamiast być wtedy z Tobą. Oskarżasz mnie o to, że uwierzyłem w coś, co wydawało mi się nawet prawdopodobne po tym, co wtedy widziałem, a zarzucasz mi, że biegam za Kate?*Uniósł brew.*Jasne, że tak. Przecież ja chcę się tylko znowu z nią przespać.*Powiedział ostro z sarkazmem wyczuwalnym w głosie.*
Ostatnio edytowany przez Oliver Twist (20-12-13 21:24:48)
Gość
<spojrzała na niego z niedowierzaniem i uśmiechnęła się sztucznie> Więc może powinieneś zrobić te wszystkie rzeczy zamiast marnować swój czas ze mną <wkurzona wzruszyła ramionami> Powinieneś się z nią pieprzyć całymi dniami <wysyczała i zacisnęła usta w cienką linię i machnęła ręką> Mam to gdzieś, nie będę się wtrącać w Twoje życie <powiedziała oschle i spojrzała znów w innym kierunku gapiąc się w jakiś nieokreślony punkt, skrzyżowała sobie ręce na piersiach>
Gość
Alice Cavercius napisał:
Jensen Court napisał:
Alice Cavercius napisał:
<zarumieniła się lekko, słysząc komplement> Dziękuję <powiedziała cicho> I dziękuję za ten wieczór. Było całkiem miło <uniosła kąciki ust>Jestem miły *roześmiał się* Ale ty również poczyniłaś postępy, olałaś kogoś kto Cie kocha dla mnie *uśmiechnął się zadowolony* Może nie jestem, aż taki zły co? *patrzy się prosto w jej oczy*
Nie olałam go po prostu on przyszedł z kimś innym i ja tak samo <wzruszyła lekko ramionami> Nie, nie jesteś taki zły. Przy bliższym poznaniu stajesz się nawet znośny <mrugnęła do niego>
Nawet znośny? *zaśmiał się* W Twoich ustach to prawdziwy komplement *położył jej dłoń na policzku i pogładził kciukiem jej skórę* A jak bardzo znośny jestem? *wymruczał zbliżając się do niej*
Gość
Cholera, o co Ci chodzi, Vicky?*Przejechał dłonią po włosach.*Przed chwilą Ci powiedziałem, że nie jestem wcale zapatrzony w Kate,a Ty mi mówisz całkowicie przeciwnie. To nie Ty dostałaś takiego smsa i spróbuj mi z czystym sercem powiedzieć, że Ty byś nie uwierzyła, gdyby to było zdjęcie mnie z Kate.*Zacisnął usta w wymuszonym uśmiechu.*Nie możesz, prawda? Uwierzyłabyś, tak samo, jak ja uwierzyłem.
Gość
<zamknęła oczy i wzięła kilka głębokich oddechów, po czym otworzyła je i wzruszyła ramionami> Jesteś na mnie zły <powiedziała pewnie> Może bym i uwierzyła <powiedziała już obojętnym tonem głosu i zacisnęła dłoń w pięść> Może lepiej bym po prostu zniknęła, nikt nie będzie się już wtedy Ciebie o nic czepiał, życie jak w bajce <uśmiechnęła się słodko>
Gość
Alice Cavercius napisał:
Jensen Court napisał:
Alice Cavercius napisał:
Nie olałam go po prostu on przyszedł z kimś innym i ja tak samo <wzruszyła lekko ramionami> Nie, nie jesteś taki zły. Przy bliższym poznaniu stajesz się nawet znośny <mrugnęła do niego>Nawet znośny? *zaśmiał się* W Twoich ustach to prawdziwy komplement *położył jej dłoń na policzku i pogładził kciukiem jej skórę* A jak bardzo znośny jestem? *wymruczał zbliżając się do niej*
Tak bardzo, że należy ci się nagroda <uśmiechnęła się i cmoknęła go delikatnie w usta. Odsunęła się, patrząc się mu w oczy>
*zaskoczony przetarł oczy dłonią i uśmiechnął się cwanie* Słaba ta nagroda *wzdycha rozczarowany* A ja byłem naprawdę, bardzo, bardzo znośny
Gość
Kol Mikaelson napisał:
<pokręcił głową> Kate jaki człowiek wierzy GG? Przecież to ciebie kocham i gdybym mógł przyszedłbym tu z tobą.
*zamknęłam oczy, słysząc słowa Vicky o tatuażu odetchnęłam z ulgą, przytuliłam się mocno do Kol'a* Przepraszam *powiedziałam zażenowana* Byłam zazdrosna i to niepotrzebnie *opuściłam zrezygnowana głowę*
Gość
<mocno ją przytulił> Zrozum wreszcie, że tylko ty się liczysz <wyszeptał jej>
Gość
Jestem zły na Kol'a, na Plotkarę i może jeszcze trochę zirytowany tym, że Ty jesteś za coś zła ma mnie, a nie mam pojęcia o co Ci chodzi. W tym momencie najchętniej uderzył bym ręką o ścianę tak, żeby ją sobie złamać w nadgarstku.*Powiedział chłodno.*Może? Jestem pewny tego, że byś uwierzyła tak jak tego, że zawsze w zimę pada śnieg.*Rozejrzał się i wskazał na tłum gapiów.*A teraz robimy widowisko i ty chcesz zniknąć tak po prostu? Po tym wszystkim? Wszystkim, co zrobiliśmy razem, bo widocznie dla Ciebie nic to nie znaczy w takim razie.*Przygryzł mocno policzek od środka, aż poczuł w ustach krew.*Życie jak w bajce, tylko dla kogo to by było bajką? Zastanów się.
Gość
Alice Cavercius napisał:
Jensen Court napisał:
Alice Cavercius napisał:
Tak bardzo, że należy ci się nagroda <uśmiechnęła się i cmoknęła go delikatnie w usta. Odsunęła się, patrząc się mu w oczy>*zaskoczony przetarł oczy dłonią i uśmiechnął się cwanie* Słaba ta nagroda *wzdycha rozczarowany* A ja byłem naprawdę, bardzo, bardzo znośny
<zaśmiała się i pokręciła głową> Musisz zasłużyć na więcej <uśmiechnęła się i przechyliła lekko głowę, przygryzając wargę>
Cały czas się staram *jęknął zawiedziony i przybliżył się znów do niej* Przyciągasz mnie *roześmiał się i po chwili pocałował ją gorliwie i namiętnie*
Gość
Kol Mikaelson napisał:
<mocno ją przytulił> Zrozum wreszcie, że tylko ty się liczysz <wyszeptał jej>
Kocham Cię *wyszeptałam mu na ucho przygryzając delikatnie jego płatek* Jak mogłam być taka głupia, że uwierzyłam tej całej GG? *spytałam zirytowana, położyłam brodę na jego ramieniu wciąż się w niego wtulając* Brakowało mi tego... tej bliskości z tobą, Twojego głosu, zapachu... *zaczęłam wymieniać przymykając powieki*
Gość
<uśmiechnął się> Też cię bardzo Kocham, a GG potrafi wszystkich rozdzielić.... Mnie ciebie też bardzo brakowało <westchnął> A teraz trzeba pogodzić tamtych
Ostatnio edytowany przez Kol Mikaelson (20-12-13 22:07:28)
Gość
Nic nie znaczy? <pokręciła z niedowierzaniem głową> Żartujesz sobie? Nic jeszcze dla mnie tyle nie znaczyło... Na pewno przypadkowe było to, że straciłam właśnie z Tobą dziewictwo choć zawsze zarzekałam się, że będę czekać na kogoś wyjątkowego <złapała się za głowę i potrząsnęła nią zamykając oczy, po chwili uspokoiła się i wzięła głęboki oddech, chciała zacząć krzyczeć, przygryzła swoją dolną wargę i spojrzała na niego> Nie radzę sobie z tymi uczuciami, które mną ogarnęły <powiedziała wprost>
Gość
*spojrzałam kątem oka na O. i V.* Są duzi, sami daczą sobie radę... Teraz powinniśmy się zająć sobą *wymruczałam mu do ucha i uśmiechnęłam się zadziornie patrząc mu w oczy*
Gość
<odwzajemnił uśmiech> A w sumie racja, w końcu teraz mam cię dla siebie
Gość
*zachichotałam cicho* No właśnie, chyba powinieneś mnie gdzieś związać już nigdy nie wypuścić *powiedziałam rozbawiona i pocałowałam go czule*
Gość
Alice Cavercius napisał:
Jensen Court napisał:
Alice Cavercius napisał:
<zaśmiała się i pokręciła głową> Musisz zasłużyć na więcej <uśmiechnęła się i przechyliła lekko głowę, przygryzając wargę>Cały czas się staram *jęknął zawiedziony i przybliżył się znów do niej* Przyciągasz mnie *roześmiał się i po chwili pocałował ją gorliwie i namiętnie*
<uśmiechnęła się i położyła mu dłonie na szyi, pogłębiając pocałunki. Przysunęła się do niego najbliżej jak było to możliwe>
*Jeszcze bardziej zszokowany zjechał dłonmi na jej pośladki i odwzajemniał pocałunku* Pokaż mi gdzie mieszkasz maleńka *wymruczał*
Gość
*Podszedł do niej szybko i objął ją mocno.*Czasem doprowadzasz mnie do szału, wiesz?*Powiedział z wyrzutem i odsunął się trochę od niej. Ujął jej twarz w dłonie, odgarnął jej włosy i spojrzał w oczy.*A ja nie jestem dla Ciebie kimś wyjątkowym?*Przymrużył oczy.*Ja nie radzę już sobie z niczym.
Gość
<odwzajemnił pocałunek> Chyba się już pogodzili, więc chodźmy stąd <złapał ją za rękę i wyszli>
Gość
<wtuliła się w niego z całych sił, a kiedy się trochę odsunął wzięła głęboki oddech i potrząsnęła głową> To był sarkazm, oczywiście, że jesteś dla mnie wyjątkowy i cieszę się, że zrobiłam to właśnie z Tobą <powiedziała pewnie i po chwili kiedy usłyszała jego następne słowa sama znów się w niego wtuliła i zamknęła oczy> Przepraszam <wyszeptała>