Gość
<przyszedł i szukał Olivii, w końcu ją zobaczył, podszedł do niej z uśmiechem> Witam piękna damo <spojrzał na samochód> Niezłe auto
Gość
* usłyszała jakieś głosy, że aż podskoczyła. Odwróciła się * Straszysz * zaśmiała się * Dzięki * po chwili namysłu powiedziała * za jedno i za drugie * uśmiechnęła się i lekko go pocałowała*
Gość
<uśmiechnął się> Jak ja lubię te twoje pocałunki <popatrzył na nią> Pięknie wyglądasz... to co idziemy
Gość
Gdzie ty masz oczy *zaśmiała się * chodźmy *uśmiechnęła się uwodzicielsko*
Gość
<wyciągnął do niej rękę> Wzrok mam dobry <uśmiechnął się>
Gość
A może ominiemy Zoo i pójdziemy do okulisty * uniosła brwi lekko się uśmiechając * Od czego zaczynamy? lwów? hipopotamów? słoni? żyraf? a może węże ?
Gość
<pokręcił głową> Hmm... może lwy? Lubię te stworzenia <uśmiechnął się do niej>
Gość
bo są silne? *spróbowała zgadnąć*
Gość
<zastanowił się> Właściwie to nie wiem... po prostu są fajne <objął jej dłoń i lekko pociągnął> Choć, bo w końcu zostaniemy na parkingu
Gość
*poszła z nim *parking też jest fajny * powiedziała niewinnie* Hmm * spojrzała na lwa* dlaczego akurat lwy są ,,królami"? dlaczego nie goryle?
Gość
<spojrzał na lwy, a później na Olivie i zobaczył jak jest w nie wpatrzona, podszedł o krok i pocałował ja w policzek> Może są najsilniejsze <powiedział przy jej uchu o czym znów cofnął się o krok>
Gość
A ty jakim zwierzęciem chciałbyś być, jeśli byś musiał wybrać? * odwróciła wzrok od lwów i spojrzała na niego pytająco*
Gość
<pomyślał> Hmm.. nigdy o tym nie wiedziałem, ale może kuguarem <uśmiechnął się>
Gość
Kangur *zamyśliła się* Nie rozumiem cię * nagle zmieniła temat * dlaczego najpierw mnie całujesz, a potem się odsuwasz?
Gość
<uśmiechnął się> Bo nie chcę być nachalny <wzruszył lekko ramionami>
Gość
Ale.. *westchnęła * czy kiedykolwiek dałam ci znaki, że nie życzę sobie, żebyś mnie całował? *przyjrzała mu się*
Gość
<pokręcił głową> W sumie to nie, ale nie dałaś znaku, że to ci się podoba
Gość
*przybliżyła się do niego i namiętnie go pocałowała * A teraz jak myślisz? Podoba mi się czy nie?
Gość
<uśmiechnął się> Wydaje mi się, że tak <teraz on ją pocałował namiętnie. trzymając rękoma delikatnie jej policzki>
Gość
*odwzajemniła pocałunek. * Więc * przerwała n a chwilę * teraz żyrafy? * znów go pocałowała*
Gość
<uśmiechną się do niej po czym poszli pod wybieg żyraf> Te długie szyje <zaśmiał się>
Gość
Lubie je* uśmiechnęła się * Są takie.. *zamyśliła* takie.. takie .. takie fajne * zaśmiała si*
Gość
<również się zaśmiał> To co może teraz gady?
Gość
O tak *oczy jej się zaświeciły*
Gość
<poszli do pomieszczenia gadów i przyglądali się im>