Gość
Phoebe Overstreet napisał:
Sam Overstreet napisał:
Phoebe Overstreet napisał:
*wchodzę, rozglądam się i zauważam Sam'a, podchodzę do jego stoliku* Hej *mówię i przysiadam się do niego* Co u ciebie? *unoszę brwi do góry i zamawiam sok pomarańczowy*< Spojrzałem na siostrę.> U mnie dobrze. < Upiłem łyka kawy.> Mam pytanie ukrywasz coś przede mną ? < Uniosłem brwi>
*Zmarszczyłam brwi i spojrzałam na niego* Nie *odpowiedziałam po chwili wahania* A dlaczego pytasz? *spojrzałam na niego odrobinę zdziwiona*
< Zacisnąłem dłonie w pięści.> Wiem, że jesteś wampirem. < Westchnąłem, po chwili się rozluźniłem.> Nie rozumiem czemu mi tego nie powiedziałaś.
Gość
Sam Overstreet napisał:
Phoebe Overstreet napisał:
Sam Overstreet napisał:
< Spojrzałem na siostrę.> U mnie dobrze. < Upiłem łyka kawy.> Mam pytanie ukrywasz coś przede mną ? < Uniosłem brwi>*Zmarszczyłam brwi i spojrzałam na niego* Nie *odpowiedziałam po chwili wahania* A dlaczego pytasz? *spojrzałam na niego odrobinę zdziwiona*
< Zacisnąłem dłonie w pięści.> Wiem, że jesteś wampirem. < Westchnąłem, po chwili się rozluźniłem.> Nie rozumiem czemu mi tego nie powiedziałaś.
*słysząc słowa brata przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć* Skąd o tym wiesz *spytałam chłodno nie zważając na jego słowa*
Gość
Phoebe Overstreet napisał:
Sam Overstreet napisał:
Phoebe Overstreet napisał:
*Zmarszczyłam brwi i spojrzałam na niego* Nie *odpowiedziałam po chwili wahania* A dlaczego pytasz? *spojrzałam na niego odrobinę zdziwiona*
< Zacisnąłem dłonie w pięści.> Wiem, że jesteś wampirem. < Westchnąłem, po chwili się rozluźniłem.> Nie rozumiem czemu mi tego nie powiedziałaś.
*słysząc słowa brata przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć* Skąd o tym wiesz *spytałam chłodno nie zważając na jego słowa*
Na pewno nie dowiedziałem się tego od ciebie. < Spojrzałem się na siostrę.> Czemu mi nie powiedziałaś ?
Ostatnio edytowany przez Sam Overstreet (30-08-13 18:06:30)
Gość
Sam Overstreet napisał:
Phoebe Overstreet napisał:
Sam Overstreet napisał:
< Zacisnąłem dłonie w pięści.> Wiem, że jesteś wampirem. < Westchnąłem, po chwili się rozluźniłem.> Nie rozumiem czemu mi tego nie powiedziałaś.*słysząc słowa brata przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć* Skąd o tym wiesz *spytałam chłodno nie zważając na jego słowa*
Na pewno nie dowiedziałem się tego od ciebie. < Spojrzałem się na siostrę.> Czemu mi nie powiedziałaś ?
*spojrzałam na swoje ręce* Nie miałam po co Ci mówić *warknęłam nie odrywając wzroku od rąk*
Gość
Phoebe Overstreet napisał:
Sam Overstreet napisał:
Phoebe Overstreet napisał:
*słysząc słowa brata przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć* Skąd o tym wiesz *spytałam chłodno nie zważając na jego słowa*Na pewno nie dowiedziałem się tego od ciebie. < Spojrzałem się na siostrę.> Czemu mi nie powiedziałaś ?
*spojrzałam na swoje ręce* Nie miałam po co Ci mówić *warknęłam nie odrywając wzroku od rąk*
Jesteś wampirem, mogłaś chociaż o tym wspomnieć. < Wstałem > Jestem twoim bratem ale ty chyba o tym zapomniałaś < Zdenerwowany wyszedłem >
Gość
Sam Overstreet napisał:
Phoebe Overstreet napisał:
Sam Overstreet napisał:
Na pewno nie dowiedziałem się tego od ciebie. < Spojrzałem się na siostrę.> Czemu mi nie powiedziałaś ?*spojrzałam na swoje ręce* Nie miałam po co Ci mówić *warknęłam nie odrywając wzroku od rąk*
Jesteś wampirem, mogłaś chociaż o tym wspomnieć. < Wstałem > Jestem twoim bratem ale ty chyba o tym zapomniałaś < Zdenerwowany wyszedłem >
*wywróciłam teatralnie oczami i po chwili sama wyszłam*
Gość
*weszła, zamówiła martini. z półki zdjęła jakąś książkę fantasy.Kiedy czytała o wampirach, wilkołakach i czarownicach, śmiała się w duchu.*
Gość
*Gdy dopiła kolejne martini, odłożyła książkę i wyszła uprzednio płacąc*
Gość
*przyszedł, usiadł przy barze, zamówił sobie drinka i pije*
Gość
Jared Delacure napisał:
*przyszedł, usiadł przy barze, zamówił sobie drinka i pije*
<wchodzi, widząc nieznajomego chłopaka, siada obok niego, zamawia drinka> Hej <uśmiecha się do niego lekko>
Gość
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
*przyszedł, usiadł przy barze, zamówił sobie drinka i pije*
<wchodzi, widząc nieznajomego chłopaka, siada obok niego, zamawia drinka> Hej <uśmiecha się do niego lekko>
*spogląda na dziewczyna i wyszczerzył się* No cześć, jestem Jared i pierwszy raz Ciebie tutaj widzę *unosi brew* Jesteś nowa, czy po prostu się nie spotkaliśmy?
Gość
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
*przyszedł, usiadł przy barze, zamówił sobie drinka i pije*
<wchodzi, widząc nieznajomego chłopaka, siada obok niego, zamawia drinka> Hej <uśmiecha się do niego lekko>
*spogląda na dziewczyna i wyszczerzył się* No cześć, jestem Jared i pierwszy raz Ciebie tutaj widzę *unosi brew* Jesteś nowa, czy po prostu się nie spotkaliśmy?
Nowa <wzięła łyk drinka> Hayley <przedstawiła się>
Gość
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
<wchodzi, widząc nieznajomego chłopaka, siada obok niego, zamawia drinka> Hej <uśmiecha się do niego lekko>*spogląda na dziewczyna i wyszczerzył się* No cześć, jestem Jared i pierwszy raz Ciebie tutaj widzę *unosi brew* Jesteś nowa, czy po prostu się nie spotkaliśmy?
Nowa <wzięła łyk drinka> Hayley <przedstawiła się>
Więc czemu Mystic Falls? Ja bym tutaj drugi raz w życiu nie przyjechał *roześmiał się*
Gość
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
*spogląda na dziewczyna i wyszczerzył się* No cześć, jestem Jared i pierwszy raz Ciebie tutaj widzę *unosi brew* Jesteś nowa, czy po prostu się nie spotkaliśmy?Nowa <wzięła łyk drinka> Hayley <przedstawiła się>
Więc czemu Mystic Falls? Ja bym tutaj drugi raz w życiu nie przyjechał *roześmiał się*
Jeden facet w barze powiedział "Ostatni raz robiłem to w Mystic Falls", zapamiętałam nazwę i... <pstryknęła palcami>...jestem tu <zaśmiała się>
Gość
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Nowa <wzięła łyk drinka> Hayley <przedstawiła się>Więc czemu Mystic Falls? Ja bym tutaj drugi raz w życiu nie przyjechał *roześmiał się*
Jeden facet w barze powiedział "Ostatni raz robiłem to w Mystic Falls", zapamiętałam nazwę i... <pstryknęła palcami>...jestem tu <zaśmiała się>
*roześmiał się* Wszystko zostawiasz przypadkowi? *uśmiecha się i zamawia dwa drinki, jeden jej podsuwa*
Gość
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Więc czemu Mystic Falls? Ja bym tutaj drugi raz w życiu nie przyjechał *roześmiał się*Jeden facet w barze powiedział "Ostatni raz robiłem to w Mystic Falls", zapamiętałam nazwę i... <pstryknęła palcami>...jestem tu <zaśmiała się>
*roześmiał się* Wszystko zostawiasz przypadkowi? *uśmiecha się i zamawia dwa drinki, jeden jej podsuwa*
Nie lubię niczego planować <uśmiechnęła się pod nosem i napiła się drinka>
Gość
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Jeden facet w barze powiedział "Ostatni raz robiłem to w Mystic Falls", zapamiętałam nazwę i... <pstryknęła palcami>...jestem tu <zaśmiała się>*roześmiał się* Wszystko zostawiasz przypadkowi? *uśmiecha się i zamawia dwa drinki, jeden jej podsuwa*
Nie lubię niczego planować <uśmiechnęła się pod nosem i napiła się drinka>
Więc witam w klubie *uśmiecha się* Co ma być to będzie, prawda? *unosi brwi*
Gość
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
*roześmiał się* Wszystko zostawiasz przypadkowi? *uśmiecha się i zamawia dwa drinki, jeden jej podsuwa*Nie lubię niczego planować <uśmiechnęła się pod nosem i napiła się drinka>
Więc witam w klubie *uśmiecha się* Co ma być to będzie, prawda? *unosi brwi*
Dokładnie! Nie toleruję innego toku myślenia <zaśmiała się> A ty od dawna mieszkasz w Falls?
Gość
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Nie lubię niczego planować <uśmiechnęła się pod nosem i napiła się drinka>Więc witam w klubie *uśmiecha się* Co ma być to będzie, prawda? *unosi brwi*
Dokładnie! Nie toleruję innego toku myślenia <zaśmiała się> A ty od dawna mieszkasz w Falls?
*zastanawia się przez chwilę* Już chyba sponad miesiąc będzie *uśmiecha się* Naprawdę dużo tu się dzieje *puścił jej oczko*
Gość
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Więc witam w klubie *uśmiecha się* Co ma być to będzie, prawda? *unosi brwi*Dokładnie! Nie toleruję innego toku myślenia <zaśmiała się> A ty od dawna mieszkasz w Falls?
*zastanawia się przez chwilę* Już chyba sponad miesiąc będzie *uśmiecha się* Naprawdę dużo tu się dzieje *puścił jej oczko*
Słyszę to już drugi raz <wywróciła oczami> Twój poprzednik nie chciał mi wytłumaczyć, co znaczy to "dużo". Może ty mnie oświecisz? <zamrugała słodko oczami>
Gość
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Dokładnie! Nie toleruję innego toku myślenia <zaśmiała się> A ty od dawna mieszkasz w Falls?*zastanawia się przez chwilę* Już chyba sponad miesiąc będzie *uśmiecha się* Naprawdę dużo tu się dzieje *puścił jej oczko*
Słyszę to już drugi raz <wywróciła oczami> Twój poprzednik nie chciał mi wytłumaczyć, co znaczy to "dużo". Może ty mnie oświecisz? <zamrugała słodko oczami>
Mój poprzednik? *skrzywił się* Cóż dużo, to więcej niż mało, ale mniej niż ogromie *zaśmiał się* Po prostu aż tak często się tutaj nudzić nie będziesz, mieszkańcy cały czas coś wymyślają *wzrusza ramionami*
Gość
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
*zastanawia się przez chwilę* Już chyba sponad miesiąc będzie *uśmiecha się* Naprawdę dużo tu się dzieje *puścił jej oczko*Słyszę to już drugi raz <wywróciła oczami> Twój poprzednik nie chciał mi wytłumaczyć, co znaczy to "dużo". Może ty mnie oświecisz? <zamrugała słodko oczami>
Mój poprzednik? *skrzywił się* Cóż dużo, to więcej niż mało, ale mniej niż ogromie *zaśmiał się* Po prostu aż tak często się tutaj nudzić nie będziesz, mieszkańcy cały czas coś wymyślają *wzrusza ramionami*
A ty już coś wymyśliłeś? <poruszyła zabawnie brwiami i napiła się drinka>
Gość
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Słyszę to już drugi raz <wywróciła oczami> Twój poprzednik nie chciał mi wytłumaczyć, co znaczy to "dużo". Może ty mnie oświecisz? <zamrugała słodko oczami>Mój poprzednik? *skrzywił się* Cóż dużo, to więcej niż mało, ale mniej niż ogromie *zaśmiał się* Po prostu aż tak często się tutaj nudzić nie będziesz, mieszkańcy cały czas coś wymyślają *wzrusza ramionami*
A ty już coś wymyśliłeś? <poruszyła zabawnie brwiami i napiła się drinka>
Mhm naćpany ożeniłem się z moją dziewczyną, wczoraj się dowiedziałem, że jest w ciąży *wyszczerzył się* Ja się tutaj na pewno nie nudzę.
Gość
Jared Delacure napisał:
Hayley Momsen napisał:
Jared Delacure napisał:
Mój poprzednik? *skrzywił się* Cóż dużo, to więcej niż mało, ale mniej niż ogromie *zaśmiał się* Po prostu aż tak często się tutaj nudzić nie będziesz, mieszkańcy cały czas coś wymyślają *wzrusza ramionami*A ty już coś wymyśliłeś? <poruszyła zabawnie brwiami i napiła się drinka>
Mhm naćpany ożeniłem się z moją dziewczyną, wczoraj się dowiedziałem, że jest w ciąży *wyszczerzył się* Ja się tutaj na pewno nie nudzę.
<uniosła brew> Gratulacje <zacisnęła usta w uśmiechu> Jak się nazywa twoja dziewczna... czy raczej żona? <zaśmiała się krótko i uniosła brwi>
Gość
<Wchodzę do Bookworm i od razu kieruję swoje kroki na półkę z książkami. Już sięgam po Igrzyska Śmierci, gdy zauważam Jareda. Przymrużam oczy i z książką pod pachą, dosiadam się do stolika, przy którym siedzi i uśmecham się do niego lekko, po czym spoglądam na nieznajomą dziewczynę i wyciągam dłoń w jej kerunku.>
Hej, jestem Effy.