SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Nie przy mnie, psie. *posÂłaÂł nieznajomej szarmancki uÂśmiech*

*odwrĂłciÂła siĂŞ do chÂłopaka.* MoÂżesz przestaĂŚ siĂŞ wtrÂącaĂŚ? Ty mnie nawet nie znasz i nawet nie wiesz jaka jestem sukowata.

WÂłaÂściwie to tak jakby ciĂŞ znam. JesteÂś w poÂłowie psem, a kaÂżdy pies jest.. *dodaÂł w myÂślach* Poza tym jesteÂś na moim terenie, wiĂŞc...
Uwierz nikt mnie nie uwiĂłdÂł.

Po pierwsze: nie jestem psem tylko hybrydÂą. Po drugie: ÂŻyje tu wiele nadnaturalnych stworzeĂą a najsilniejszym z nich jest Klaus Mickelson. A po za tym nie wyznajĂŞ reguÂłki terenĂłw

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

WÂłaÂściwie to tak jakby ciĂŞ znam. JesteÂś w poÂłowie psem, a kaÂżdy pies jest.. *dodaÂł w myÂślach* Poza tym jesteÂś na moim terenie, wiĂŞc...
Uwierz nikt mnie nie uwiĂłdÂł.

Po pierwsze: nie jestem psem tylko hybrydÂą. Po drugie: ÂŻyje tu wiele nadnaturalnych stworzeĂą a najsilniejszym z nich jest Klaus Mickelson. A po za tym nie wyznajĂŞ reguÂłki terenĂłw

Po pierwsze powiedzia³em, ¿e jesteœ w po³owie psem. A tak siê sk³ada, ¿e darzê was szczególnym uczuciem. *warkna³, czuj¹c jak jego k³y mimowolnie siê wyd³u¿aj¹* Po drugie. Mam gdzieœ jakiegoœ Klausa Mickelsona, no chyba, ¿e jest kobiet¹ to... *uœmiechn¹³ siê z wy¿szoœci¹*
Po trzecie. Mo¿e powinnaœ zacz¹Ì. *powiedzia³ ze spokojem*

*ZaÂśmiaÂła siĂŞ.* Ale z ciebie prymitywny wampir. A co jeÂśli ,,przypadkiem,, twojÂą dziewczynĂŞ ugryzie hybryda i zacznie umieraĂŚ? Do kogo siĂŞ zgÂłosisz po lekarstwo?

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Po pierwsze powiedzia³em, ¿e jesteœ w po³owie psem. A tak siê sk³ada, ¿e darzê was szczególnym uczuciem. *warkna³, czuj¹c jak jego k³y mimowolnie siê wyd³u¿aj¹* Po drugie. Mam gdzieœ jakiegoœ Klausa Mickelsona, no chyba, ¿e jest kobiet¹ to... *uœmiechn¹³ siê z wy¿szoœci¹*
Po trzecie. Mo¿e powinnaœ zacz¹Ì. *powiedzia³ ze spokojem*

*ZaÂśmiaÂła siĂŞ.* Ale z ciebie prymitywny wampir. A co jeÂśli ,,przypadkiem,, twojÂą dziewczynĂŞ ugryzie hybryda i zacznie umieraĂŚ? Do kogo siĂŞ zgÂłosisz po lekarstwo?

Nie mam dziewczyny. <zaÂłoÂżyÂł rĂŞce pod klatkÂą piersiowÂą> I nie zamierzam mieĂŚ w najbliÂższym stuleciu. Co bym zrobiÂł? Hm... zadÂźgaÂłbym tÂą osobĂŞ koÂłkiem.

A twoja najdroÂższa- tu wywrĂłciÂła oczami* umarÂłaby. ZresztÂą na co komu miÂłosne dyrdymaÂły ,co? Wiesz co? ÂŻel mi ciĂŞ. ÂŻyjesz tyle ale jesteÂś sam. Niesamowite Âże taki dureĂą nie znalazÂł sobie rĂłwnie gÂłupiej dziewczyny. ChociaÂż nie, przepraszam. GÂłupota Alis dorĂłwnuje twojej

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Nie mam dziewczyny. <zaÂłoÂżyÂł rĂŞce pod klatkÂą piersiowÂą> I nie zamierzam mieĂŚ w najbliÂższym stuleciu. Co bym zrobiÂł? Hm... zadÂźgaÂłbym tÂą osobĂŞ koÂłkiem.

A twoja najdroÂższa- tu wywrĂłciÂła oczami* umarÂłaby. ZresztÂą na co komu miÂłosne dyrdymaÂły ,co? Wiesz co? ÂŻel mi ciĂŞ. ÂŻyjesz tyle ale jesteÂś sam. Niesamowite Âże taki dureĂą nie znalazÂł sobie rĂłwnie gÂłupiej dziewczyny. ChociaÂż nie, przepraszam. GÂłupota Alis dorĂłwnuje twojej

Zakocha³aœ sie w tym Klausie i teraz na wszystkich siê wy¿ywasz, czy¿ nie? *przeszy³ j¹ ch³odnym spojrzeniem i podszed³ do niej, nachylaj¹c siê na jej uchem* nie ka¿dy jest tak ¿a³osny jak ty. nie ka¿dy rozpaczliwie czeka a¿ inni na niego zwróc¹ uwagê. nie ka¿dy... pragnie mieÌ kogoœ, kogo nigdy nie bêdzie móg³ mieÌ. *cofna³ sie o pare kroków, chowaj¹c rêce do kieszeni* Osoby, które wyznawa³y mi urojon¹ mi³oœÌ koùczy³y z ko³kiem w sercu. Masz odpowiedŸ na swoje pytanie.

Hmm... MoÂże masz racjĂŞ. Ja owszem, zakochaÂłam siĂŞ w Klausie i od 19 lat siĂŞ na wszystkich wyÂżywam! To prawda. Ale widaĂŚ na pierwszy rzut oka ,Âże twoje lodowe serce bez uczuĂŚ topnieje na widok pewnej wampirzycy.* westchnĂŞÂła* To sÂłodkie.* mĂłwiÂła spokojniej* Ty bĂŞdziesz dla niej o wiele lepszy niÂż Klaus czyli...... Lepiej dla mnie! DziĂŞki przystojniaczku.* szturchnĂŞÂła go w ramiĂŞ

Ostatnio edytowany przez Hilly :) (29-05-13 17:29:57)

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Zakocha³aœ sie w tym Klausie i teraz na wszystkich siê wy¿ywasz, czy¿ nie? *przeszy³ j¹ ch³odnym spojrzeniem i podszed³ do niej, nachylaj¹c siê na jej uchem* nie ka¿dy jest tak ¿a³osny jak ty. nie ka¿dy rozpaczliwie czeka a¿ inni na niego zwróc¹ uwagê. nie ka¿dy... pragnie mieÌ kogoœ, kogo nigdy nie bêdzie móg³ mieÌ. *cofna³ sie o pare kroków, chowaj¹c rêce do kieszeni* Osoby, które wyznawa³y mi urojon¹ mi³oœÌ koùczy³y z ko³kiem w sercu. Masz odpowiedŸ na swoje pytanie.

Hmm... MoÂże masz racjĂŞ. Ja owszem, zakochaÂłam siĂŞ w Klausie i od 19 lat siĂŞ na wszystkich wyÂżywam! To prawda. Ale widaĂŚ na pierwszy rzut oka ,Âże twoje lodowe serce bez uczuĂŚ topnieje na widok pewnej wampirzycy.* westchnĂŞÂła* To sÂłodkie.* mĂłwiÂła spokojniej* Ty bĂŞdziesz dla niej o wiele lepszy niÂż Klaus czyli...... Lepiej dla mnie! DziĂŞki przystojniaczku.

WidaĂŚ, Âże sÂłabo znasz siĂŞ na rzeczy. *spojrzaÂł na niÂą beznamietnie* Moje lodowate serce nie miĂŞknie na widok nikogo. No chyba, ze biorÂąc pod uwagĂŞ martwe ciaÂła. *Âśmieje siĂŞ arogancko*
Nie przyszlo ci do gÂłowy, ze zamiast wyÂżywaĂŚ siĂŞ na kaÂżdego, mogÂłabyÂś siĂŞ wyÂżywaĂŚ... no nie wiem.. na Klausie? *posÂłaÂł jej spojrzenie idioty*

Po pierwsze jego tu nie ma co zobaczy³eœ ju¿ chyba na swojej ,,dziewczynie,, no i po co mia³abym siê na nim wy¿ywaÌ? Jest moj¹ jedyn¹ rodzin¹. Po drugie, widaÌ jak siê o ni¹ troszczysz i w ogóle. * Spojrza³a na niego, przez chwilê w jej oczach by³o widaÌ zazdroœÌ. Ale tylko przez ma³¹ prawie nie zauwa¿aln¹ chwilê

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

WidaĂŚ, Âże sÂłabo znasz siĂŞ na rzeczy. *spojrzaÂł na niÂą beznamietnie* Moje lodowate serce nie miĂŞknie na widok nikogo. No chyba, ze biorÂąc pod uwagĂŞ martwe ciaÂła. *Âśmieje siĂŞ arogancko*
Nie przyszlo ci do gÂłowy, ze zamiast wyÂżywaĂŚ siĂŞ na kaÂżdego, mogÂłabyÂś siĂŞ wyÂżywaĂŚ... no nie wiem.. na Klausie? *posÂłaÂł jej spojrzenie idioty*

Po pierwsze jego tu nie ma co zobaczy³eœ ju¿ chyba na swojej ,,dziewczynie,, no i po co mia³abym siê na nim wy¿ywaÌ? Jest moj¹ jedyn¹ rodzin¹. Po drugie, widaÌ jak siê o ni¹ troszczysz i w ogóle. * Spojrza³a na niego, przez chwilê w jej oczach by³o widaÌ zazdroœÌ. Ale tylko przez ma³¹ prawie nie zauwa¿aln¹ chwilê

Dlaczego uroiÂłaÂś sobie, Âże czujĂŞ coÂś do tej wampirzycy? *unosi brwi do gĂłry* odkÂąd zostaÂłem wampirem pomagam mÂłodym, by nie zrujnowali mi Âżycia w mieÂście. Nie jestem sentymentalny, ale nienawidzĂŞ siĂŞ przenosiĂŚ, bo jakaÂś banda kretynĂłw do tego doprowadziÂła. *powiedziaÂł spokojnie*
Nie bêdê ci dawa³ durnych porad mi³osnych bo jak mówi³em, osoby które wyznawa³y mi mi³oœÌ skoùczy³y pod ziemi¹. Tak tylko g³oœno myslê, nie mo¿esz pogadaÌ o tym z tym.. jak mu tam.

*Pokrêci³a przecz¹co g³ow¹.* Nie wiesz jak bym chcia³a ¿eby to siê skoùczy³o. Nie wygl¹da na to ale kiedyœ zanim siê spotkaliœmy by³am mi³a. Niestety to ju¿ przesz³oœÌ. A wiesz jaki jest sposób by wszystko ze mn¹ by³o jak dawniej? ZlikwidowaÌ pewn¹ osóbkê o imieniu Alison* uœmiechnê³a siê z³oœliwie

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Dlaczego uroiÂłaÂś sobie, Âże czujĂŞ coÂś do tej wampirzycy? *unosi brwi do gĂłry* odkÂąd zostaÂłem wampirem pomagam mÂłodym, by nie zrujnowali mi Âżycia w mieÂście. Nie jestem sentymentalny, ale nienawidzĂŞ siĂŞ przenosiĂŚ, bo jakaÂś banda kretynĂłw do tego doprowadziÂła. *powiedziaÂł spokojnie*
Nie bêdê ci dawa³ durnych porad mi³osnych bo jak mówi³em, osoby które wyznawa³y mi mi³oœÌ skoùczy³y pod ziemi¹. Tak tylko g³oœno myslê, nie mo¿esz pogadaÌ o tym z tym.. jak mu tam.

*Pokrêci³a przecz¹co g³ow¹.* Nie wiesz jak bym chcia³a ¿eby to siê skoùczy³o. Nie wygl¹da na to ale kiedyœ zanim siê spotkaliœmy by³am mi³a. Niestety to ju¿ przesz³oœÌ. A wiesz jaki jest sposób by wszystko ze mn¹ by³o jak dawniej? ZlikwidowaÌ pewn¹ osóbkê o imieniu Alison* uœmiechnê³a siê z³oœliwie

*odchrzÂąknaÂł* Zapomnij. Na to Ci nie pozwolĂŞ. *powiedziaÂł ze znudzeniem* ZakÂładam, Âże jestem duzo mÂłodszy o Ciebie, ale w porĂłwnaniu z TobÂą potrafiĂŞ sobie poradziĂŚ z Âżyciem. *spojrzaÂł na niÂą wyzywajÂąco*

A widzisz! Nie jest ci obojĂŞtna!*westchnĂŞÂła* Czemu zawsze ona?* mruknĂŞÂła pod nosem* Wszystko niszczy *W jej oczach pojawiÂły siĂŞ Âłzy. Szybko siĂŞ odwrĂłciÂła ,ale chÂłopak i tak je zobaczyÂł

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

*odchrzÂąknaÂł* Zapomnij. Na to Ci nie pozwolĂŞ. *powiedziaÂł ze znudzeniem* ZakÂładam, Âże jestem duzo mÂłodszy o Ciebie, ale w porĂłwnaniu z TobÂą potrafiĂŞ sobie poradziĂŚ z Âżyciem. *spojrzaÂł na niÂą wyzywajÂąco*

A widzisz! Nie jest ci obojĂŞtna!*westchnĂŞÂła* Czemu zawsze ona?* mruknĂŞÂła pod nosem* Wszystko niszczy *W jej oczach pojawiÂły siĂŞ Âłzy. Szybko siĂŞ odwrĂłciÂła ,ale chÂłopak i tak je zobaczyÂł

Bo¿e... *sykn¹³, wywracaj¹c oczami* Nie jest mi obojetna. W porz¹dku, przyznajê bez bicia. Zaj¹³em sie ni¹ i czujê siê za ni¹ odpowiedzialny. Ale nigdy nie bêdzie miêdzy nami niczego wiêcej, poniewa¿ nigdy nie pokocham takiej dziewczyny. *wzruszy³ ramionami*
Nie rozumiem dlaczego p³aczesz. Nawet mnie nie znasz, wiêc co ciê tak "zabola³o"? *powoli traci³ cierpliwoœÌ*

*GwaÂłtownie zamrugaÂła by pozbyĂŚ siĂŞ Âłez. OdwrĂłciÂła siĂŞ do  chÂłopaka.*Nic* powiedziaÂła twardo* Ale skoro jesteÂś taki ,,pomocny,, to mi pomoÂżesz. A przynajmniej czy powiesz mi jak wy³¹czyĂŚ uczucia?* spytaÂła ostroÂżnie

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Bo¿e... *sykn¹³, wywracaj¹c oczami* Nie jest mi obojetna. W porz¹dku, przyznajê bez bicia. Zaj¹³em sie ni¹ i czujê siê za ni¹ odpowiedzialny. Ale nigdy nie bêdzie miêdzy nami niczego wiêcej, poniewa¿ nigdy nie pokocham takiej dziewczyny. *wzruszy³ ramionami*
Nie rozumiem dlaczego p³aczesz. Nawet mnie nie znasz, wiêc co ciê tak "zabola³o"? *powoli traci³ cierpliwoœÌ*

*GwaÂłtownie zamrugaÂła by pozbyĂŚ siĂŞ Âłez. OdwrĂłciÂła siĂŞ do  chÂłopaka.*Nic* powiedziaÂła twardo* Ale skoro jesteÂś taki ,,pomocny,, to mi pomoÂżesz. A przynajmniej czy powiesz mi jak wy³¹czyĂŚ uczucia?* spytaÂła ostroÂżnie

JesteÂś pewna, ze tego chcesz? *unosi brwi*

Nigdy nie miaÂłam odruchĂłw samobĂłjczych.*westchnĂŞÂła* Ale tak na prawdĂŞ czujĂŞ tylko jedno.

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

JesteÂś pewna, ze tego chcesz? *unosi brwi*

Nigdy nie miaÂłam odruchĂłw samobĂłjczych.*westchnĂŞÂła* Ale tak na prawdĂŞ czujĂŞ tylko jedno.

Okej.... *powiedziaÂł ostroznie* Po prostu skup siĂŞ bardzo na tym, Âże nie chcesz nic czuĂŚ i ... samo przyjdzie.

*ZamknĂŞÂła na chwilĂŞ oczy. Nagle je otworzyÂła* Jej. Nie jest Âźle.*StwierdziÂła* MoÂże poziom mojej wredoty siĂŞ podniesie

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Okej.... *powiedziaÂł ostroznie* Po prostu skup siĂŞ bardzo na tym, Âże nie chcesz nic czuĂŚ i ... samo przyjdzie.

*ZamknĂŞÂła na chwilĂŞ oczy. Nagle je otworzyÂła* Jej. Nie jest Âźle.*StwierdziÂła* MoÂże poziom mojej wredoty siĂŞ podniesie

To tak nie dzia³a. *mrukn¹³* po prostu wszystko jest ci obojetne i tyle.

*ZmarkotniaÂła.* To jakim cudem ty jesteÂś takim chujem?

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

To tak nie dzia³a. *mrukn¹³* po prostu wszystko jest ci obojetne i tyle.

*ZmarkotniaÂła.* To jakim cudem ty jesteÂś takim chujem?

Cecha wrodzona. *wzruszyÂł ramionami*

SukowatoœÌ te¿ jest chyba wrodzona co?* uœmiechnê³a siê z wy¿szoœci¹

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Cecha wrodzona. *wzruszyÂł ramionami*

SukowatoœÌ te¿ jest chyba wrodzona co?* uœmiechnê³a siê z wy¿szoœci¹

Nie jesteœ sukowata tylko zraniona. *ziewn¹³, opieraj¹c siê o mury budynku*

*WziĂŞÂła siĂŞ pod boki* wypraszam sobie. Sam mnie chyba sukÂą nazwaÂłeÂś wiĂŞc???