Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#326 10-07-13 17:01:02

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

Piekielnie dobrym, nie chwaląc się oczywiście. <Uśmiechnęła się niewinnie i wywróciła teatralnie oczami> Nie zachowuj się jak świętoszek. <puściła chłopakowi oczko, po czym się wyprostowała gwłtownie> Werbena zacznie działać za pięć, cztery, trzy.. <uśmiechnęła się figlarnie i dodała> teraz.

*próbowal się podnieść z krzesła, jednak poczul paraliż w całym ciele. nie potrafił się ruszyć z miejsca* Ty suko. *wysyczał z wściekłością, a jego kły się wysunęły*

<Zacmokała i pokręciła przecząco głową> Nie mów tak brzydko, skarbie. <Powiedziała, wzdychając ciężko i spojrzała mu w oczy> Masz takie piękne oczy, szkoda by było gdyby nagle.. <Wstała z krzesła powoli i z gracją. Podeszła do chłopaka i stanęła za nim, po czym przekręciła jego głowę, by na nią spojrzał. Wyciągnęła z kieszeni fiolkę z niebieskim proszkiem, a całą zawartość wsypała mu do oczu> Sproszkowana werbena z zaschniętym jadem wilkołaka. Będziesz umierał powoli i w męczarniach. Oczywiście. <wyprostowała się dumnie i wróciła na wcześniejsze miejsce> trochę potrwa zanim stracisz przytomność.

*próbował się od niej uwolnić, jednak nie mógł się ruszyć. jego oczy zaczęły łzawić, po chwili jednak całkowicie oślepł. nie mial pojęcia co zrobić, więc splunał w kierunku dziewczyny*  Kiedy tylko się uwolnie zabije Cię, rozrywając każdy kawałek Twojego ciała. Zacznę od palców, które potem każę Ci zjeść. *poczuł, jak traci przytomność*

Ostatnio edytowany przez SamuelBlackwood (10-07-13 17:03:58)

 

#327 10-07-13 17:08:07

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*próbowal się podnieść z krzesła, jednak poczul paraliż w całym ciele. nie potrafił się ruszyć z miejsca* Ty suko. *wysyczał z wściekłością, a jego kły się wysunęły*

<Zacmokała i pokręciła przecząco głową> Nie mów tak brzydko, skarbie. <Powiedziała, wzdychając ciężko i spojrzała mu w oczy> Masz takie piękne oczy, szkoda by było gdyby nagle.. <Wstała z krzesła powoli i z gracją. Podeszła do chłopaka i stanęła za nim, po czym przekręciła jego głowę, by na nią spojrzał. Wyciągnęła z kieszeni fiolkę z niebieskim proszkiem, a całą zawartość wsypała mu do oczu> Sproszkowana werbena z zaschniętym jadem wilkołaka. Będziesz umierał powoli i w męczarniach. Oczywiście. <wyprostowała się dumnie i wróciła na wcześniejsze miejsce> trochę potrwa zanim stracisz przytomność.

*próbował się od niej uwolnić, jednak nie mógł się ruszyć. jego oczy zaczęły łzawić, po chwili jednak całkowicie oślepł. nie mial pojęcia co zrobić, więc splunał w kierunku dziewczyny*  Kiedy tylko się uwolnie zabije Cię, rozrywając każdy kawałek Twojego ciała. Zacznę od palców, które potem każę Ci zjeść. *poczuł, jak traci przytomność*

<Westchnęła ostentacyjnie> Skąd w Tobie tyle złości? Od razu widać, że nie skrzywdziłbyś nawet muchy... <przerwała, przyglądając mu się badawczo, po chwili jednak mięśnie jej twarzy się rozluźniły> Ach śpij, kochanie.. <zanuciła, chichocząc przy tym figlarnie>

 

#328 10-07-13 17:09:36

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:


<Zacmokała i pokręciła przecząco głową> Nie mów tak brzydko, skarbie. <Powiedziała, wzdychając ciężko i spojrzała mu w oczy> Masz takie piękne oczy, szkoda by było gdyby nagle.. <Wstała z krzesła powoli i z gracją. Podeszła do chłopaka i stanęła za nim, po czym przekręciła jego głowę, by na nią spojrzał. Wyciągnęła z kieszeni fiolkę z niebieskim proszkiem, a całą zawartość wsypała mu do oczu> Sproszkowana werbena z zaschniętym jadem wilkołaka. Będziesz umierał powoli i w męczarniach. Oczywiście. <wyprostowała się dumnie i wróciła na wcześniejsze miejsce> trochę potrwa zanim stracisz przytomność.

*próbował się od niej uwolnić, jednak nie mógł się ruszyć. jego oczy zaczęły łzawić, po chwili jednak całkowicie oślepł. nie mial pojęcia co zrobić, więc splunał w kierunku dziewczyny*  Kiedy tylko się uwolnie zabije Cię, rozrywając każdy kawałek Twojego ciała. Zacznę od palców, które potem każę Ci zjeść. *poczuł, jak traci przytomność*

<Westchnęła ostentacyjnie> Skąd w Tobie tyle złości? Od razu widać, że nie skrzywdziłbyś nawet muchy... <przerwała, przyglądając mu się badawczo, po chwili jednak mięśnie jej twarzy się rozluźniły> Ach śpij, kochanie.. <zanuciła, chichocząc przy tym figlarnie>

*poczuł ja traci grunt pod nogami, w końcu osunął się bezwładnie na ziemie*

 

#329 10-07-13 17:14:22

Carmen Monroe

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*próbował się od niej uwolnić, jednak nie mógł się ruszyć. jego oczy zaczęły łzawić, po chwili jednak całkowicie oślepł. nie mial pojęcia co zrobić, więc splunał w kierunku dziewczyny*  Kiedy tylko się uwolnie zabije Cię, rozrywając każdy kawałek Twojego ciała. Zacznę od palców, które potem każę Ci zjeść. *poczuł, jak traci przytomność*

<Westchnęła ostentacyjnie> Skąd w Tobie tyle złości? Od razu widać, że nie skrzywdziłbyś nawet muchy... <przerwała, przyglądając mu się badawczo, po chwili jednak mięśnie jej twarzy się rozluźniły> Ach śpij, kochanie.. <zanuciła, chichocząc przy tym figlarnie>

*poczuł ja traci grunt pod nogami, w końcu osunął się bezwładnie na ziemie*

<Obserwowała jak ciało wampira upada na ziemię. Wyjaśniła kelnerce, by ta się niczym nie obawiała i, że jej towarzysz po prostu się upił, a karetka jest w drodze, po czym wróciła do czytania książki, popijając kawę. Po 15 minutach położyła banknot na stoliku, płacąc za siebie i Samuela, po czym przy pomocy kolegów, którzy przyjechali na jej zawołanie, zabrała ciało chłopaka do motelu w Denver>

 

#330 10-07-13 17:52:46

Christoph Grey

Gość

Re: Bar Bookworm

*obserwuje zachodzącą sytuację* Co za popierdolone miejsce. *przewraca oczami, płaci i wychodzi*

 

#331 11-07-13 13:45:44

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

<przychodzi do baru, siada przy stoliku, zamawia lekko gazowaną wodę, bierze z półki jedną z książek, zaczyna czytać>

 

#332 11-07-13 13:45:55

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

<przychodzi do baru, siada przy stoliku, zamawia lekko gazowaną wodę, bierze z półki jedną z książek, zaczyna czytać>

 

#333 11-07-13 13:48:56

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar Bookworm

Diann Midnight napisał:

<przychodzi do baru, siada przy stoliku, zamawia lekko gazowaną wodę, bierze z półki jedną z książek, zaczyna czytać>

*Wszedł, usiadł na przeciwko dziewczyny* Co czytasz ?

 

#334 11-07-13 13:54:07

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

Nathaniel Goop napisał:

Diann Midnight napisał:

<przychodzi do baru, siada przy stoliku, zamawia lekko gazowaną wodę, bierze z półki jedną z książek, zaczyna czytać>

*Wszedł, usiadł na przeciwko dziewczyny* Co czytasz ?

"Opowieść o dwóch miastach" Charlesa Dickensa <mówi pokazując mu okładkę książki> Słuchaj, przepraszam, za nasze ostatnie spotkanie. Zachowywałam się trochę dziwnie <posłała mu przepraszający uśmiech>

 

#335 11-07-13 13:59:08

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar Bookworm

Diann Midnight napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Diann Midnight napisał:

<przychodzi do baru, siada przy stoliku, zamawia lekko gazowaną wodę, bierze z półki jedną z książek, zaczyna czytać>

*Wszedł, usiadł na przeciwko dziewczyny* Co czytasz ?

"Opowieść o dwóch miastach" Charlesa Dickensa <mówi pokazując mu okładkę książki> Słuchaj, przepraszam, za nasze ostatnie spotkanie. Zachowywałam się trochę dziwnie <posłała mu przepraszający uśmiech>

Spoko * Wzruszył ramionami * Mogę cie o coś zapytać... jesteś wampirem ? * Spojrzał na nią * Możesz śmiało odpowiedzieć wiem dużo o tym mieście więc nic mnie już nie zdziwi.

 

#336 11-07-13 14:05:25

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

Nathaniel Goop napisał:

Diann Midnight napisał:

Nathaniel Goop napisał:


*Wszedł, usiadł na przeciwko dziewczyny* Co czytasz ?

"Opowieść o dwóch miastach" Charlesa Dickensa <mówi pokazując mu okładkę książki> Słuchaj, przepraszam, za nasze ostatnie spotkanie. Zachowywałam się trochę dziwnie <posłała mu przepraszający uśmiech>

Spoko * Wzruszył ramionami * Mogę cie o coś zapytać... jesteś wampirem ? * Spojrzał na nią * Możesz śmiało odpowiedzieć wiem dużo o tym mieście więc nic mnie już nie zdziwi.

<rumieni się> Czemu cię to interesuje? <odkłada książkę i bierze łyk wody>

 

#337 11-07-13 14:07:28

Christoph Grey

Gość

Re: Bar Bookworm

*wchodzi i rozgląda się. Zauważa dziewczynę o płomiennych włosach; posyła jej seksowny uśmiech i siada przy barze, zamawia brandy*

 

#338 11-07-13 14:11:59

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar Bookworm

Diann Midnight napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Diann Midnight napisał:


"Opowieść o dwóch miastach" Charlesa Dickensa <mówi pokazując mu okładkę książki> Słuchaj, przepraszam, za nasze ostatnie spotkanie. Zachowywałam się trochę dziwnie <posłała mu przepraszający uśmiech>

Spoko * Wzruszył ramionami * Mogę cie o coś zapytać... jesteś wampirem ? * Spojrzał na nią * Możesz śmiało odpowiedzieć wiem dużo o tym mieście więc nic mnie już nie zdziwi.

<rumieni się> Czemu cię to interesuje? <odkłada książkę i bierze łyk wody>

Tak jakoś * Uśmiechnął się * Zarumieniłaś się czyli ukrywasz coś przede mną.

 

#339 11-07-13 14:15:28

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

Nathaniel Goop napisał:

Diann Midnight napisał:

Nathaniel Goop napisał:


Spoko * Wzruszył ramionami * Mogę cie o coś zapytać... jesteś wampirem ? * Spojrzał na nią * Możesz śmiało odpowiedzieć wiem dużo o tym mieście więc nic mnie już nie zdziwi.

<rumieni się> Czemu cię to interesuje? <odkłada książkę i bierze łyk wody>

Tak jakoś * Uśmiechnął się * Zarumieniłaś się czyli ukrywasz coś przede mną.

Nie muszę się tobie zwierzać <wzruszyła ramionami i odwzajemniła uśmiech Christophowi, który wszedł do baru. Odprowadziła go wzrokiem>

 

#340 11-07-13 14:20:48

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar Bookworm

Diann Midnight napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Diann Midnight napisał:


<rumieni się> Czemu cię to interesuje? <odkłada książkę i bierze łyk wody>

Tak jakoś * Uśmiechnął się * Zarumieniłaś się czyli ukrywasz coś przede mną.

Nie muszę się tobie zwierzać <wzruszyła ramionami i odwzajemniła uśmiech Christophowi, który wszedł do baru. Odprowadziła go wzrokiem>

Jak chcesz. * Postukał palcami o stół* Ale przynajmniej powiedz mojemu przyjacielowi kim jesteś. Poznałaś go dzisiaj. * Zamówił kawę.*

 

#341 11-07-13 14:27:14

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar Bookworm

Nathaniel Goop napisał:

Diann Midnight napisał:

Nathaniel Goop napisał:


Tak jakoś * Uśmiechnął się * Zarumieniłaś się czyli ukrywasz coś przede mną.

Nie muszę się tobie zwierzać <wzruszyła ramionami i odwzajemniła uśmiech Christophowi, który wszedł do baru. Odprowadziła go wzrokiem>

Jak chcesz. * Postukał palcami o stół* Ale przynajmniej powiedz mojemu przyjacielowi kim jesteś. Poznałaś go dzisiaj. * Zamówił kawę.*

Dobra ja idę *Wypił kawę * Zgaduje że jesteś Hybrydą lub wampirem * Uśmiechnął się zapłacił i wyszedł*

 

#342 11-07-13 14:28:23

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

Nathaniel Goop napisał:

Diann Midnight napisał:

Nathaniel Goop napisał:


Tak jakoś * Uśmiechnął się * Zarumieniłaś się czyli ukrywasz coś przede mną.

Nie muszę się tobie zwierzać <wzruszyła ramionami i odwzajemniła uśmiech Christophowi, który wszedł do baru. Odprowadziła go wzrokiem>

Jak chcesz. * Postukał palcami o stół* Ale przynajmniej powiedz mojemu przyjacielowi kim jesteś. Poznałaś go dzisiaj. * Zamówił kawę.*

<zmarszczyła brwi> Skąd wiesz, kogo poznałam? Nie widziałam cię w pobliżu <powiedziała drżącym głosem> To zaczyna się robić dziwne <wypiła całą wodę>

 

#343 11-07-13 14:32:51

Christoph Grey

Gość

Re: Bar Bookworm

*odbiera brandy i upija kilka sporych łyków, wciąż spogląda na dziewczynę i unosi kącik ust, kręci głową*

 

#344 11-07-13 14:42:56

Christoph Grey

Gość

Re: Bar Bookworm

*zamawia jeszcze jednego drinka, obserwuje wychodzącego chłopaka i podchodzi do dziewczyny* Mogę postawić ci drinka, Diann? *unosi brew i przygryza słodko wargę*

 

#345 11-07-13 14:47:33

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

Możesz <przechyla głowę i posyła mu piękny uśmiech> Usiądziesz? <pyta wskazując krzesło naprzeciwko siebie, które wcześniej zajmował Nate>

 

#346 11-07-13 14:49:48

Christoph Grey

Gość

Re: Bar Bookworm

*uśmiecha się mimowolnie* Z chęcią. *siada i przysuwa szklankę z brandy w jej stronę* Mam nadzieję, że lubisz brandy. *unosi kącik ust w zawadiackim uśmiechu i upija trochę swojego drinka* To twój chłopak? *kiwa głową w kierunku drzwi, którymi wyszedł Nate*

 

#347 11-07-13 14:52:32

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

Nie. Ledwo co go znam <wzrusza lekko ramionami i bierze łyk alkoholu> I nie mam zielonego pojęcia, o co mu chodziło.

 

#348 11-07-13 14:55:58

Christoph Grey

Gość

Re: Bar Bookworm

*mruży oczy przyglądając jej się* Nie żeby coś, ale niechcący słyszałem kawałek rozmowy. No wiesz, hybrydzie wyostrzone zmysły. *uśmiecha się lekko* Myślisz, że cię śledzi? Nie wyglądałaś na.. zadowoloną. *krzywi się lekko*

 

#349 11-07-13 15:01:42

Diann Midnight

Gość

Re: Bar Bookworm

Bo nie byłam <dostaje gęsiej skórki> Nie rozmawiajmy już o tym, dobrze? <poprosiła i znowu upiła trochę brandy>

 

#350 11-07-13 15:04:31

Christoph Grey

Gość

Re: Bar Bookworm

*obserwuje jej reakcję, mruży oczy* Chyba dobrze, że się zjawiłem. Czuję się trochę jak bodyguard. W takim razie jestem do twojej dyspozycji. *uśmiecha się szeroko i upija trochę brandy* Coś mocniejszego dobrze ci zrobi. Rozluźnisz się. *unosi kącik ust i zanurza nos w szklance* Zadziwiające, że znowu cię spotykam. *kręci głową, odkłada szklankę i wciąż trzyma ją w dłoniach*

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.073 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.vue.pun.pl www.tibia-forum.pun.pl www.zrom.pun.pl www.bloog-o-howrse.pun.pl www.kultura.pun.pl