Gość
Michael Fortman napisał:
*siedzi zdenerwowany w poczekalni co chwilę spoglądając na zegarek, ma nadzieje, że wszystko pójdzie dobrze*
(ile coś takiego może trwać, operowanie jest nudne xd tym bardziej, że nie mogę pisać z nikim)
Gość
(szczerze nie mam pojęcia, ale załóżmy, że już koniec)
Gość
Michael Fortman napisał:
(szczerze nie mam pojęcia, ale załóżmy, że już koniec)
(ok)
*koniec operacji, Ali leży w śpiące na łóżku*
Gość
*hipnotyzuje pielęgniarkę, aby móc wejść do Ali, wchodzi do sali, podchodzi do niej, nadgryza swój nadgarstek i daję jej swoją krew*
Ostatnio edytowany przez Michael Fortman (26-06-13 18:36:27)
Gość
Michael Fortman napisał:
*hipnotyzuje pielęgniarkę, aby móc wejść do Ali, wchodzi do sali, podchodzi do niej, nadgryza swój nadgarstek i daję jej swoją krew*
*pije jego krew, budzi się, zaczyna się krztusić, odpycha go od siebie* co...?!
Gość
Nic *uśmiechnął się do niej znacząco i usiał koło niej na łóżku* Po prostu nie chciało mi się czekac aż się obudzisz *spojrzał w jej oczy i zapytał z troską* Jak się czujesz ?
Gość
Michael Fortman napisał:
Nic *uśmiechnął się do niej znacząco i usiał koło niej na łóżku* Po prostu nie chciało mi się czekac aż się obudzisz *spojrzał w jej oczy i zapytał z troską* Jak się czujesz ?
jest dobrze *uśmiechnęła się* już po wszystkim? *zapytała zdziwiona*
Gość
Chyba tak *spojrzał na nią z uśmiechem* Z tego co słyszałem operacja przebiegła dobrze
Gość
Michael Fortman napisał:
Chyba tak *spojrzał na nią z uśmiechem* Z tego co słyszałem operacja przebiegła dobrze
to dobrze *uspokoiła się*
Gość
*uśmiechnął się do niej ciepło* Nawet nie wiesz jak bardzo *zlustrował ją wzrokiem* Wiesz że będziesz musiała zostać tutaj na noc ?
Gość
Michael Fortman napisał:
*uśmiechnął się do niej ciepło* Nawet nie wiesz jak bardzo *zlustrował ją wzrokiem* Wiesz że będziesz musiała zostać tutaj na noc ?
wiem *ziewnęła* jeśli pozwolisz, to ja się prześpię, nawet nie wiesz jakie to było męczące *chciała go pocałować, ale nie mogła się podnieść*
Gość
Jasne *uśmiechnął się po czym pocałował ją lekko w usta* Po patrze jak śpisz *spojrzał na nią*
Gość
Michael Fortman napisał:
Jasne *uśmiechnął się po czym pocałował ją lekko w usta* Po patrze jak śpisz *spojrzał na nią*
jesteś pewny? jak śpię nie panuje nad moją mimiką twarzy *zachichotała*
Gość
*usypia*
Gość
*chwilę patrzy na nią, a później sam zasypia*
Gość
RANO: *wstała zjadła śniadanie, włączyła telewizor, ściszyła go, aby nie obudzić Mike'a, zaczęła oglądać różne seriale*
TERAZ: *włączyła swojego laptopa, którego zabrała ze sobą, sprawdza skrzynkę i odwiedza różne ciekawe strony*
Gość
*budzi sie, spoglada na Ali* Jak sie spalo *usmiechnal sie i spojrzal w ekran komputera*
Gość
*budzi sie, spoglada na Ali* Jak sie spalo *usmiechnal sie i spojrzal w ekran komputera*
Gość
Michael Fortman napisał:
*budzi sie, spoglada na Ali* Jak sie spalo *usmiechnal sie i spojrzal w ekran komputera*
*odłożyła na chwile komputer* nie tak jak tobie *zachichotała* spałeś jak zabity, ja się nie czuje tu za dobrze *skrzywiła się*
Gość
Eybacz bylem strasznie zmeczony *usmiechnal sie znaczaco
* Niestety bedziesz musiala tujeszcze troche pobyc *spojrzal na nia i wstal* Ide cos kupic, chcesz cos ?
Gość
Michael Fortman napisał:
Eybacz bylem strasznie zmeczony *usmiechnal sie znaczaco
* Niestety bedziesz musiala tujeszcze troche pobyc *spojrzal na nia i wstal* Ide cos kupic, chcesz cos ?
zależy co mogę... *uśmiechnęła się* zjadłabym coś, ale lekarz mi zabronił
Gość
Czyli nic ci nie kupowac *usmiechnal sie i wyszedl*
Gość
Michael Fortman napisał:
Czyli nic ci nie kupowac *usmiechnal sie i wyszedl*
*pokiwała twierdząco głową, wzięła swój komputer i dalej przeglądała ciekawe strony*
Gość
*wszedl do sali Alison* Tesknilas ? *usmiechnal sie i wreczyl jej bukiet*
Gość
Michael Fortman napisał:
*wszedl do sali Alison* Tesknilas ? *usmiechnal sie i wreczyl jej bukiet*
ojejciu *uśmiechnęła się i szybko odstawiła laptopa* czerwone róże, moje ulubione *zaśmiała się* i jakbym mogła nie tęsknić jesteś najlepszym chłopakiem na ziemi *złapała go za rękę i przyciągnęła do siebie, po czym pocałowała namiętnie* chciałabym już stąd wyjść i móc przytulić się teraz do ciebie w moim cieplutkim łóżeczku *odpłynęła na chwile w marzeniach*