Gość
*usmiechnal sie i oddal jej pocalunek* Milo mi to slyszec, a szczegolnie z Twoich ust *spojrzal na nia znaczaco i pogladzil ja po wlosach* Za kilka dni stad wyjdziesz, a przynejmniej mam nadzieje *wyjal z reklamowki kilka czasopism i wreczyl je jej* Tak dla przezwyciezena nudy
Gość
Michael Fortman napisał:
*usmiechnal sie i oddal jej pocalunek* Milo mi to slyszec, a szczegolnie z Twoich ust *spojrzal na nia znaczaco i pogladzil ja po wlosach* Za kilka dni stad wyjdziesz, a przynejmniej mam nadzieje *wyjal z reklamowki kilka czasopism i wreczyl je jej* Tak dla przezwyciezena nudy
dziękuje, mówiłam ci już, że jesteś najlepszy? *zapytała po czym wybuchła śmiechem* może dziś będziesz spał u siebie, tutaj nie jest za wygodnie *na jej twarzy pojawił się grymas* wiem coś o tym...
Gość
*usmiechnal sie lekko i pocalowal ja w czolo* Nie mowilas, ale mozesz mowic to czesciej *zasmial sie* Wiesz jednak przespie sie tutaj *usiadl na lozku kolo niej*
Gość
Michael Fortman napisał:
*usmiechnal sie lekko i pocalowal ja w czolo* Nie mowilas, ale mozesz mowic to czesciej *zasmial sie* Wiesz jednak przespie sie tutaj *usiadl na lozku kolo niej*
masz racje *zachichotała cicho* jak długo tu zostanę, tu śmierdzi *powiedziała cicho głosem małej, kapryśnej dziewczynki*
Gość
Kilka dni *spojrzal na nia przewracajac ovzami* Nie wybrzydzaj zawsze moglo byc gorzej
Gość
Michael Fortman napisał:
Kilka dni *spojrzal na nia przewracajac ovzami* Nie wybrzydzaj zawsze moglo byc gorzej
racja *posmutniała, oparła się o poduszkę i zamknęła oczy*
Gość
To teraz juz w pelni bedziesz cieszyla sie czlowieczenstwem *mowiac to odwrocil od niej wzrok i caly czas przygladal sie widokom zza okna*
Gość
Michael Fortman napisał:
To teraz juz w pelni bedziesz cieszyla sie czlowieczenstwem *mowiac to odwrocil od niej wzrok i caly czas przygladal sie widokom zza okna*
*otworzyła oczy i spojrzała się na niego z wyrzutem sumienia* będziesz mi to wypominał? nigdzie nam się nie spieszy, za rok może 3 nadal będziesz mógł mnie przemienić.... *powiedziała cicho*
Gość
Ty nic nie rozumiesz *spojrzal na nia* Owszem za rok, dwa, cztery tez bede mogl Cie przemienic, jednak... *zamilk, po czym sposcil wzrok* Musze isc, przyjde potem *Z wampirza szybkoscia wyszedl*
Gość
*westchnęła smutna i poszła spać*
Gość
*wszedl do sali Alison, widzac spiaca dziewczyne pocalowal ja w czolo* Przepraszam *wyszeptal cicho, usiadl kolo niej, przygladal sie jej przez dluzszy czas, a pozniej zasnal*
Gość
*budzi sie, widzac ze Ali jeszcze spi, wyciaga czasopismo i je czyta*
Gość
*budzi się* cześć *uśmiecha się* kiedy przyszedłeś?
Gość
*zauwazyl ze Alison sie obodzila, odlozyl czasopismo* Wczoraj w nocy *usmiechnal sie i spojrzal w jej oczy* Jak sie spalo ?
Gość
Michael Fortman napisał:
*zauwazyl ze Alison sie obodzila, odlozyl czasopismo* Wczoraj w nocy *usmiechnal sie i spojrzal w jej oczy* Jak sie spalo ?
tak jak zawsze *uśmiechnęła się do niego życzliwie* myślałam, że jesteś zły...
Gość
Z jakiego powodu mialbym byc zly ? *uniosl lewa brew ku gorze*
Gość
Michael Fortman napisał:
Z jakiego powodu mialbym byc zly ? *uniosl lewa brew ku gorze*
wczoraj wyszedłeś obrażony *powiedziała obojętnie, zaczęła jeść to co przed chwilą przyniosła pielęgniarka*
Gość
Alison napisał:
Michael Fortman napisał:
Z jakiego powodu mialbym byc zly ? *uniosl lewa brew ku gorze*
wczoraj wyszedłeś obrażony *powiedziała obojętnie, zaczęła jeść to co przed chwilą przyniosła pielęgniarka*
To nie tak *spojrzal dziwnym wzrokiem na jedzenie po chwili swoj wzrok skierowal znow na nia* Chyba jestes bardzo glodna, ze to jesz
Gość
Michael Fortman napisał:
Alison napisał:
Michael Fortman napisał:
Z jakiego powodu mialbym byc zly ? *uniosl lewa brew ku gorze*
wczoraj wyszedłeś obrażony *powiedziała obojętnie, zaczęła jeść to co przed chwilą przyniosła pielęgniarka*
To nie tak *spojrzal dziwnym wzrokiem na jedzenie po chwili swoj wzrok skierowal znow na nia* Chyba jestes bardzo glodna, ze to jesz
nie jadłam nic od wczoraj *spojrzała na niego błagalnie* chciałabym już wrócić do domu
Gość
*spojrzal na nia* Jeszcze tylko kilka dni i wrocisz
Gość
Michael Fortman napisał:
*spojrzal na nia* Jeszcze tylko kilka dni i wrocisz
super *wywróciła oczami*
(będę za pół godziny)
Gość
Alison napisał:
Michael Fortman napisał:
*spojrzal na nia* Jeszcze tylko kilka dni i wrocisz
super *wywróciła oczami*
(będę za pół godziny)
*westchnal* A jak sie czujesz ? *spojrzal na nia*
Gość
Michael Fortman napisał:
Alison napisał:
Michael Fortman napisał:
*spojrzal na nia* Jeszcze tylko kilka dni i wrocisz
super *wywróciła oczami*
(będę za pół godziny)*westchnal* A jak sie czujesz ? *spojrzal na nia*
dobrze *uśmiechnęła się* ale nadal mój organizm jest zmęczony
Gość
To moze odpoczniesz chwile ? *spojrzal na nia*
Gość
Michael Fortman napisał:
To moze odpoczniesz chwile ? *spojrzal na nia*
mogę *ułożyła się wygodnie na łóżku i po chwili usnęła*