Michael Fortman napisał:

*siedzi zdenerwowany w poczekalni co chwilĂŞ spoglÂądajÂąc na zegarek, ma nadzieje, Âże wszystko pĂłjdzie dobrze*

(ile coÂś takiego moÂże trwaĂŚ, operowanie jest nudne xd tym bardziej, Âże nie mogĂŞ pisaĂŚ z nikim)

Michael Fortman napisał:

(szczerze nie mam pojêcia, ale za³ó¿my, ¿e ju¿ koniec)

(ok)
*koniec operacji, Ali le¿y w œpi¹ce na ³ó¿ku*

Michael Fortman napisał:

*hipnotyzuje pielêgniarkê, aby móc wejœÌ do Ali, wchodzi do sali, podchodzi do niej, nadgryza swój nadgarstek i dajê jej swoj¹ krew*

*pije jego krew, budzi siĂŞ, zaczyna siĂŞ krztusiĂŚ, odpycha go od siebie* co...?!

Michael Fortman napisał:

Nic *uœmiechn¹³ siê do niej znacz¹co i usia³ ko³o niej na ³ó¿ku* Po prostu nie chcia³o mi siê czekac a¿ siê obudzisz *spojrza³ w jej oczy i zapyta³ z trosk¹* Jak siê czujesz ?

jest dobrze *uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ* juÂż po wszystkim? *zapytaÂła zdziwiona*

Michael Fortman napisał:

Chyba tak *spojrzaÂł na niÂą z uÂśmiechem* Z tego co sÂłyszaÂłem operacja przebiegÂła dobrze

to dobrze *uspokoiÂła siĂŞ*

Michael Fortman napisał:

*uœmiechn¹³ siê do niej ciep³o* Nawet nie wiesz jak bardzo *zlustrowa³ j¹ wzrokiem* Wiesz ¿e bêdziesz musia³a zostaÌ tutaj na noc ?

wiem *ziewnê³a* jeœli pozwolisz, to ja siê przeœpiê, nawet nie wiesz jakie to by³o mêcz¹ce *chcia³a go poca³owaÌ, ale nie mog³a siê podnieœÌ*

Michael Fortman napisał:

Jasne *uœmiechn¹³ siê po czym poca³owa³ j¹ lekko w usta* Po patrze jak œpisz *spojrza³ na ni¹*

jesteÂś pewny? jak ÂśpiĂŞ nie panuje nad mojÂą mimikÂą twarzy *zachichotaÂła*

*chwilê patrzy na ni¹, a póŸniej sam zasypia*

*budzi sie, spoglada na Ali* Jak sie spalo *usmiechnal sie i spojrzal w ekran komputera*

Michael Fortman napisał:

*budzi sie, spoglada na Ali* Jak sie spalo *usmiechnal sie i spojrzal w ekran komputera*

*odÂłoÂżyÂła na chwile komputer* nie tak jak tobie *zachichotaÂła* spaÂłeÂś jak zabity, ja siĂŞ nie czuje tu za dobrze *skrzywiÂła siĂŞ*

Michael Fortman napisał:

Eybacz bylem strasznie zmeczony *usmiechnal sie znaczaco
* Niestety bedziesz musiala tujeszcze troche pobyc *spojrzal na nia i wstal* Ide cos kupic, chcesz cos ?

zaleÂży co mogĂŞ... *uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ* zjadÂłabym coÂś, ale lekarz mi zabroniÂł

Michael Fortman napisał:

Czyli nic ci nie kupowac *usmiechnal sie i wyszedl*

*pokiwaÂła twierdzÂąco gÂłowÂą, wziĂŞÂła swĂłj komputer i dalej przeglÂądaÂła ciekawe strony*

Michael Fortman napisał:

*wszedl do sali Alison* Tesknilas ? *usmiechnal sie i wreczyl jej bukiet*

ojejciu *uœmiechnê³a siê i szybko odstawi³a laptopa* czerwone ró¿e, moje ulubione *zaœmia³a siê* i jakbym mog³a nie têskniÌ jesteœ najlepszym ch³opakiem na ziemi *z³apa³a go za rêkê i przyci¹gnê³a do siebie, po czym poca³owa³a namiêtnie* chcia³abym ju¿ st¹d wyjœÌ i móc przytuliÌ siê teraz do ciebie w moim cieplutkim ³ó¿eczku *odp³ynê³a na chwile w marzeniach*