Gość
*Wyciągnęła telefon i zadzwoniła do ciotki oczywiście zgłosiła sie poczta*Jak odsłuchasz tą wiadomość to będe martwa albo gdzieś bardzo daleko.Już niebędziesz musiała wysłuchiwać jaka to jestem nie wychowana i wogule kocham cię*powiedziała irozpłakała się*
Gość
*Biega uliczkami po parku*
Gość
*wchodzi, siada pod drzewem, wyjmuje notes i pisze wiersz*
Gość
Andromeda Mikaelson napisał:
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, siada pod drzewem, wyjmuje notes i pisze wiersz*
*Podchodzi do niej* Cześć *mówi i uśmiecha się*
*chowa notes* Hej. Nowa twarz w Mystic Falls *uśmiecha się lekko* Jestem Berry.
Gość
*Spogląda na dwie dziewczyny po czym biegnie do domu*
Gość
Andromeda Mikaelson napisał:
BerryBlackmine napisał:
Andromeda Mikaelson napisał:
*Podchodzi do niej* Cześć *mówi i uśmiecha się**chowa notes* Hej. Nowa twarz w Mystic Falls *uśmiecha się lekko* Jestem Berry.
Tak. A ja Andromeda. Mow mi Anna *podaje jej reke*
Hmm... ciekawe imię *spogląda na dziewczynę* Skąd jesteś?
Gość
Andromeda Mikaelson napisał:
BerryBlackmine napisał:
Andromeda Mikaelson napisał:
Tak. A ja Andromeda. Mow mi Anna *podaje jej reke*Hmm... ciekawe imię *spogląda na dziewczynę* Skąd jesteś?
Dziekuje *usmiecha sie* Dokladnie z Bulgarii. A ty?
Z... Atlanty *ostatnie słowo ledwo przeszło jej przez gardło*
Gość
Andromeda Mikaelson napisał:
BerryBlackmine napisał:
Andromeda Mikaelson napisał:
Dziekuje *usmiecha sie* Dokladnie z Bulgarii. A ty?Z... Atlanty *ostatnie słowo ledwo przeszło jej przez gardło*
Czyli niedaleko *mowi* Cos sie stalo? *pyta patrzac przenikliwie na dziewczne*
*odwróciła wzrok* Nie... a czemu pytasz?
Gość
Andromeda Mikaelson napisał:
BerryBlackmine napisał:
Andromeda Mikaelson napisał:
Czyli niedaleko *mowi* Cos sie stalo? *pyta patrzac przenikliwie na dziewczne**odwróciła wzrok* Nie... a czemu pytasz?
Troche dziwnie sie zachowujesz *mowi. Spoglada na zegarek.* Ups, musze leciec. Do zobaczenia, Berry.
Do zobaczenia... *mówi cicho, wyciąga notes i wraca do pisania*
Gość
*chowa notes, wychodzi z parku*
Gość
*znów wchodzi, siada pod drzewem, pisze w notesie słowa do nowej piosenki, co chwilę stukając ołówkiem, albo w korę drzewa, albo o okładkę notesu wybijając rytm*
Gość
BerryBlackmine napisał:
*znów wchodzi, siada pod drzewem, pisze w notesie słowa do nowej piosenki, co chwilę stukając ołówkiem, albo w korę drzewa, albo o okładkę notesu wybijając rytm*
<wchodzi. zauważając Berry podchodzi do niej i siada obok niej> Hej Berry, przepraszam, że wczoraj się nie odezwałam, ale... <mówiła coraz ciszej, wzięła głęboki oddech> Co słychać?
Gość
QuinnMuller napisał:
BerryBlackmine napisał:
*znów wchodzi, siada pod drzewem, pisze w notesie słowa do nowej piosenki, co chwilę stukając ołówkiem, albo w korę drzewa, albo o okładkę notesu wybijając rytm*
<wchodzi. zauważając Berry podchodzi do niej i siada obok niej> Hej Berry, przepraszam, że wczoraj się nie odezwałam, ale... <mówiła coraz ciszej, wzięła głęboki oddech> Co słychać?
*zamknęła notes* Nic się nie stało... Nie masz się czym przejmować *uśmiechnęła się lekko* U mnie?... Wprost fantastycznie! A co u ciebie?
Gość
BerryBlackmine napisał:
QuinnMuller napisał:
BerryBlackmine napisał:
*znów wchodzi, siada pod drzewem, pisze w notesie słowa do nowej piosenki, co chwilę stukając ołówkiem, albo w korę drzewa, albo o okładkę notesu wybijając rytm*
<wchodzi. zauważając Berry podchodzi do niej i siada obok niej> Hej Berry, przepraszam, że wczoraj się nie odezwałam, ale... <mówiła coraz ciszej, wzięła głęboki oddech> Co słychać?
*zamknęła notes* Nic się nie stało... Nie masz się czym przejmować *uśmiechnęła się lekko* U mnie?... Wprost fantastycznie! A co u ciebie?
Fantastycznie? <uśmiechnęła się znacząco, po czym zaczęła bawić się źdźbłami trawy> u mnie... hm... moje zycie jest do bani. <kiwnęła głową, spoglądając na Berry kątem oka> Czuję się taka.. pełna energii a nie mam pomysłu.
Gość
QuinnMuller napisał:
BerryBlackmine napisał:
QuinnMuller napisał:
<wchodzi. zauważając Berry podchodzi do niej i siada obok niej> Hej Berry, przepraszam, że wczoraj się nie odezwałam, ale... <mówiła coraz ciszej, wzięła głęboki oddech> Co słychać?*zamknęła notes* Nic się nie stało... Nie masz się czym przejmować *uśmiechnęła się lekko* U mnie?... Wprost fantastycznie! A co u ciebie?
Fantastycznie? <uśmiechnęła się znacząco, po czym zaczęła bawić się źdźbłami trawy> u mnie... hm... moje zycie jest do bani. <kiwnęła głową, spoglądając na Berry kątem oka> Czuję się taka.. pełna energii a nie mam pomysłu.
*złapała się za skronie* Hmm... Pełna energii, co? Możesz iść do Blue Night się wyszaleś *uśmiechnęła się znacząco*
Gość
BerryBlackmine napisał:
QuinnMuller napisał:
BerryBlackmine napisał:
*zamknęła notes* Nic się nie stało... Nie masz się czym przejmować *uśmiechnęła się lekko* U mnie?... Wprost fantastycznie! A co u ciebie?Fantastycznie? <uśmiechnęła się znacząco, po czym zaczęła bawić się źdźbłami trawy> u mnie... hm... moje zycie jest do bani. <kiwnęła głową, spoglądając na Berry kątem oka> Czuję się taka.. pełna energii a nie mam pomysłu.
*złapała się za skronie* Hmm... Pełna energii, co? Możesz iść do Blue Night się wyszaleś *uśmiechnęła się znacząco*
To dobry pomysł. Ba, znakomity. Ale nie do końca to mam na myśli. Wiesz.. <zaczerpnęła świeżego powietrza> Czuję, że musze coś zrobić. Że mam coraz mniej czasu, a kiszę się, myśląc o tym jak nie urazić innych ludzi i co oni na to powiedzą. <wzniosła oczy ku górze> Muszę się przestawić na bycie egoistką, ale to strasznie trudne. <ściągnęła brwi, spoglądając na Berry> Wiesz o czym mówię, prawda?
Gość
QuinnMuller napisał:
BerryBlackmine napisał:
QuinnMuller napisał:
Fantastycznie? <uśmiechnęła się znacząco, po czym zaczęła bawić się źdźbłami trawy> u mnie... hm... moje zycie jest do bani. <kiwnęła głową, spoglądając na Berry kątem oka> Czuję się taka.. pełna energii a nie mam pomysłu.*złapała się za skronie* Hmm... Pełna energii, co? Możesz iść do Blue Night się wyszaleś *uśmiechnęła się znacząco*
To dobry pomysł. Ba, znakomity. Ale nie do końca to mam na myśli. Wiesz.. <zaczerpnęła świeżego powietrza> Czuję, że musze coś zrobić. Że mam coraz mniej czasu, a kiszę się, myśląc o tym jak nie urazić innych ludzi i co oni na to powiedzą. <wzniosła oczy ku górze> Muszę się przestawić na bycie egoistką, ale to strasznie trudne. <ściągnęła brwi, spoglądając na Berry> Wiesz o czym mówię, prawda?
*zaczęła bawić się swoim naszyjnikiem* Cóż, możesz napisać list do tych osób. Może.
Gość
BerryBlackmine napisał:
QuinnMuller napisał:
BerryBlackmine napisał:
*złapała się za skronie* Hmm... Pełna energii, co? Możesz iść do Blue Night się wyszaleś *uśmiechnęła się znacząco*To dobry pomysł. Ba, znakomity. Ale nie do końca to mam na myśli. Wiesz.. <zaczerpnęła świeżego powietrza> Czuję, że musze coś zrobić. Że mam coraz mniej czasu, a kiszę się, myśląc o tym jak nie urazić innych ludzi i co oni na to powiedzą. <wzniosła oczy ku górze> Muszę się przestawić na bycie egoistką, ale to strasznie trudne. <ściągnęła brwi, spoglądając na Berry> Wiesz o czym mówię, prawda?
*zaczęła bawić się swoim naszyjnikiem* Cóż, możesz napisać list do tych osób. Może.
<wzruszyła lekko ramionami, zastanawiając się na tym lekko, po czym pokręciła głową, marszcząc nosek> Nie jestem dobra w pisaniu. <posłała jej szeroki uśmiech> To co z Blue Night?
Gość
QuinnMuller napisał:
BerryBlackmine napisał:
QuinnMuller napisał:
To dobry pomysł. Ba, znakomity. Ale nie do końca to mam na myśli. Wiesz.. <zaczerpnęła świeżego powietrza> Czuję, że musze coś zrobić. Że mam coraz mniej czasu, a kiszę się, myśląc o tym jak nie urazić innych ludzi i co oni na to powiedzą. <wzniosła oczy ku górze> Muszę się przestawić na bycie egoistką, ale to strasznie trudne. <ściągnęła brwi, spoglądając na Berry> Wiesz o czym mówię, prawda?*zaczęła bawić się swoim naszyjnikiem* Cóż, możesz napisać list do tych osób. Może.
<wzruszyła lekko ramionami, zastanawiając się na tym lekko, po czym pokręciła głową, marszcząc nosek> Nie jestem dobra w pisaniu. <posłała jej szeroki uśmiech> To co z Blue Night?
Chodźmy *wymusiła uśmiech i wstała*
Gość
BerryBlackmine napisał:
QuinnMuller napisał:
BerryBlackmine napisał:
*zaczęła bawić się swoim naszyjnikiem* Cóż, możesz napisać list do tych osób. Może.<wzruszyła lekko ramionami, zastanawiając się na tym lekko, po czym pokręciła głową, marszcząc nosek> Nie jestem dobra w pisaniu. <posłała jej szeroki uśmiech> To co z Blue Night?
Chodźmy *wymusiła uśmiech i wstała*
<wstała z ziemi i spojrzała na Berry kątem oka> Na pewno wszystko dobrze? <wyszły, idąc do Blue Night>
Gość
*Przechadza się zamyślona i dłonią bawi się fiolką z werbeną*
Gość
*Szybko chowa buteleczkę* Ile wypiłaś? *Pyta wprost*
Gość
Andromeda Mikaelson napisał:
Adrienne Masanovic napisał:
*Szybko chowa buteleczkę* Ile wypiłaś? *Pyta wprost*
Tylko troszeczke *mamrocze, wciaz chichoczac i zataczajac sie*
*Unosi brwi* No nie wydaje mi się *Bierze ją pod ramię* Dobra, gdzie mieszkasz?
Gość
*Kręci głową z rozbawieniem* Jednak cię podholuję, prowadź *Ciągnie ją do wyjścia z parku*
Gość
*Przechodzi obok bez kul. Zauważa Adri* Hejka*Całuje ją w policzek*