Gość
SMS od Dean'a: Nie wiem, czy mam się cieszyć, czy bać...
Gość
< Mira zmaterializowała się na środku pokoju. Rozejała się po mieszkaniu i stwierdziła , że wszystko jest takie same jak wcześciej. Pierwsze co, to zaparzyła sobie ukochaną kawę i zrobiła sobie tosty z szynką, serem i pomidorem. Następnie pokrzątała się po domu robiąc małe porządki. Gdy wszystko było w porządku usiadła do laptopa i napisała e-maila. E-maila do swojej matki i byłego. Nie można odcinac od siebie przeszłosci, nie można. Zamknęła klapę i podeszła do szafy aby ubrać się w coś innego niż piżama i dres. Zdecydowała się założyć czarne lity oraz . Napisała sms i wyszła z domu >
Gość
SMS od Dean'a: Dla nachalnej czarownicy zawsze Gdzie mam przyjść?
Ostatnio edytowany przez Dean Winchester (23-12-13 09:10:55)
Gość
SMS: Na razie.. nie, a powinienem? Zrobić ci zakupy? Stęskniłem się, Mirando.
Gość
SMS: Nie trzeba, już wszystko wiem. <zdjęcie, które przysłała mu RC>
Gość
SMS od Dean'a: Ja też wyjechałem na klika dni. Baw się dobrze w Kalifornii
Gość
< Miranda weszła z uśmiechem do domu. Zrzuca z siebie czarny płaszcz i ukazuje swoje pięknie opalone ciało ubrane w . Kalifornia bardzo dobrze jej zrobiła. Opada zmęczona podróżą na kanapę. Telekinezą przenosi torby do salonu, a z kuchni przywołuje szklankę zimnej wody z cytryną. Zabrała myśli i wzięła do ręki telefon aby napisać parę sms. >
Gość
Sms od Dean'a: Tak. Wróciłem. I najwyraźniej zostaję na dłużej, niż planowałem.
Gość
SMS: Och, no nie wiem. Moja kobieta?
Gość
Sms od Dean'a: Nie chcę o tym rozmawiać, szczególnie przez telefon.
Gość
SMS: Może załapiesz się na trójkącik ze mną i moim kumplem. Dopiero zaczęliśmy, wpadaj Aniele.
Gość
< Mira przeczytała z rozbawieniem sms Alexandra. Nie zmieniając ubrania, narzuciła na siebie czarny grubopleciony sweter. Wzięła do ręki małą paczuszkę i poprawiła na szyi łańcuszek z piórem. Zamknęła drzwi i ruszyła w stronę domu A. >
Gość
Sms od Dean: Oczywiście, spotkajmy się, może cię przytulę, położę głowę na ramieniu i w końcu się wypłaczę. Skoczę przy okazji po jakąś chwytliwą melodyjkę, co powiesz na płytę Air Supply, do cholery.
Gość
Sms od Dean': Tak, będziesz mogła. A może to ja wpadnę do ciebie?
Gość
Sms od Dean'a: Zarąbiście. Daj znać, kiedy już będę mógł wpaść.
Gość
Sms od Dean: Nie, dzięki. Przywiozę coś ze sobą.
Gość
SMS od Dean'a: Jasne. Właśnie doszedłem do wniosku, że chyba nie jestem w stanie prowadzić. To by się skończyło źle i dla mnie i dla mojego maleństwa.
Gość
< Mira wróciła do domu zmęczona po igraszkach z Alexem. Musiała jednak iść na miasto. Wzięła szybki prysznic i uczesała włosy. Nałożyła na twarz trochę makijażu. Podeszła do szafy i wybrała luźny outfit . Wyszła>
Gość
Sms od Dean'a: Spotkanie wciąż aktualne?
Gość
SMS; Niespodziankę.. o której mam wpaść?
Gość
SMS: Więc będę czekał
Gość
< Miranda pojawiła się na środku salonu. Zawołała Alexandra, ale nigdzie go nie było. Zagryzła wargę i usiadła na kanapie. Zastanawiała się, gdzie on jest. >
Gość
< Zdenerwowana Mira, za pomocą telekinezy pozamykała szczelnie drzwi i okna. Rzuciła na dom zaklęcie ochronne tak, aby nikt nie proszony nie wszedł do środka. Puściła sobie kojąca płytę THE XX i po umyciu się poszła spać do swojego najwygodniejszego łóżka świata. Kojona przez muzykę bardzo szybko zasnęła >
Gość
< Miranda wstała dosyć szybko. Nie miała ochoty dłużej siedzieć w domu, dlatego czym prędzej się zebrała. Zapakowała do torby potrzebne rzeczy, ubrała się w . Załozyła na uszy duże białe słuchawki i wyszła z domu>
Gość
SMS; Tęsknię. Gdzie jesteś, Aniele?