Gość
*Ze ¶miechem idzie za ni±*
Gość
*Biega sprintem po lesie, szczescie dodaje jej skrzydel*
Gość
*Zmêczona wraca do domu*
Gość
*Siada na brzegu jeziora*
Gość
Klaus Mickelson napisał:
*Siada na brzegu jeziora*
*podchodzi do niego* czemu przede mn± uciekasz? *zapyta³a smutno*
Gość
Alison napisał:
Klaus Mickelson napisał:
*Siada na brzegu jeziora*
*podchodzi do niego* czemu przede mn± uciekasz? *zapyta³a smutno*
Nie uciekam.*Powiedzia³ i dotkn± jej rêki*
Gość
Klaus Mickelson napisał:
Alison napisał:
Klaus Mickelson napisał:
*Siada na brzegu jeziora*
*podchodzi do niego* czemu przede mn± uciekasz? *zapyta³a smutno*
Nie uciekam.*Powiedzia³ i dotkn± jej rêki*
nie zauwa¿y³e¶, czy nie chcesz zauwa¿yæ?
Gość
Alison napisał:
Klaus Mickelson napisał:
Alison napisał:
*podchodzi do niego* czemu przede mn± uciekasz? *zapyta³a smutno*Nie uciekam.*Powiedzia³ i dotkn± jej rêki*
nie zauwa¿y³e¶, czy nie chcesz zauwa¿yæ?
Czego? Tego ¿e wróci³a¶, czy ¿e jeste¶ wampirem?* spyta³ zaczepnie
Gość
Klaus Mickelson napisał:
Alison napisał:
Klaus Mickelson napisał:
Nie uciekam.*Powiedzia³ i dotkn± jej rêki*nie zauwa¿y³e¶, czy nie chcesz zauwa¿yæ?
Czego? Tego ¿e wróci³a¶, czy ¿e jeste¶ wampirem?* spyta³ zaczepnie
I tego i tego... chcia³am ci wszystko wyt³umaczyæ
Gość
Alison napisał:
Klaus Mickelson napisał:
Alison napisał:
nie zauwa¿y³e¶, czy nie chcesz zauwa¿yæ?Czego? Tego ¿e wróci³a¶, czy ¿e jeste¶ wampirem?* spyta³ zaczepnie
I tego i tego... chcia³am ci wszystko wyt³umaczyæ
S³ucham
Gość
Klaus Mickelson napisał:
Alison napisał:
Klaus Mickelson napisał:
Czego? Tego ¿e wróci³a¶, czy ¿e jeste¶ wampirem?* spyta³ zaczepnieI tego i tego... chcia³am ci wszystko wyt³umaczyæ
S³ucham
No bo, moja wyprawa nie by³a nadaremno.... Mojego brata wychowuje m³oda czarownica, ona zadzwoni³a do mnie i powiedzia³a, ¿e nie mo¿esz mnie przemieniæ, bo... * zawaha³a siê* ka¿da dziewczyna która zostanie przez ciebie przemieniona i naprawdê ciê kocha to po przemianie znienawidzi ciê... i ja nie chcia³am ciê straciæ *posmutnia³a* Klaus ja ciê kocham, naprawdê... chcê spêdziæ resztê ¿ycia z tob±... przepraszam, ¿e nic nie powiedzia³am o moim wyje¼dzie... ba³am siê, ¿e bêdziesz siê o mnie martwiæ, a potem bardzo mi ciê brakowa³o *wziê³a w rêce jego twarz* Kocham ciê
Gość
*wchodzi, siada pod drzewem, przygl±daj±c sie pewnej parze*
Gość
SamuelBlackwood napisał:
*wchodzi, siada pod drzewem, przygl±daj±c sie pewnej parze*
*Patrzy siê na Klausa, jego wzrok nic nie wyra¿a, cholerny idiota, nawet jej siê nie przyzna³... ona o wszystkim wiedzia³a, wiedzia³a o tym, ¿e przespa³ siê z Hilly jak jej nie by³o, ale czeka³a, a¿ sam jej to powie* Jak chcesz, nie bêdê siê narzucaæ, proszê, przemy¶l wszystko i b±d¼ ze mn± szczery, nie wiem czy to ma przysz³o¶æ *powiedzia³a i odesz³a, zauwa¿y³a jakiego¶ ch³opaka pod drzewami, by³ a g³odna, podbieg³a szybko doo niego, nie interesowa³o j± czy cz³owiek zauwa¿y z jak± prêdko¶ci± siê porusza, za chwile i tak oczy¶ci³aby jego pamiêæ*
Gość
Alison napisał:
SamuelBlackwood napisał:
*wchodzi, siada pod drzewem, przygl±daj±c sie pewnej parze*
*Patrzy siê na Klausa, jego wzrok nic nie wyra¿a, cholerny idiota, nawet jej siê nie przyzna³... ona o wszystkim wiedzia³a, wiedzia³a o tym, ¿e przespa³ siê z Hilly jak jej nie by³o, ale czeka³a, a¿ sam jej to powie* Jak chcesz, nie bêdê siê narzucaæ, proszê, przemy¶l wszystko i b±d¼ ze mn± szczery, nie wiem czy to ma przysz³o¶æ *powiedzia³a i odesz³a, zauwa¿y³a jakiego¶ ch³opaka pod drzewami, by³ a g³odna, podbieg³a szybko doo niego, nie interesowa³o j± czy cz³owiek zauwa¿y z jak± prêdko¶ci± siê porusza, za chwile i tak oczy¶ci³aby jego pamiêæ*
*spogl±da k±tem oka na nadchodz±c± dziewczynê, ale siê nie odzywa, tylko patrzy jej prowokacyjnie w oczy*
Gość
*wchodzi do lasu, siada pod drzewem pisze wiersz*
Gość
SamuelBlackwood napisał:
Alison napisał:
SamuelBlackwood napisał:
*wchodzi, siada pod drzewem, przygl±daj±c sie pewnej parze*
*Patrzy siê na Klausa, jego wzrok nic nie wyra¿a, cholerny idiota, nawet jej siê nie przyzna³... ona o wszystkim wiedzia³a, wiedzia³a o tym, ¿e przespa³ siê z Hilly jak jej nie by³o, ale czeka³a, a¿ sam jej to powie* Jak chcesz, nie bêdê siê narzucaæ, proszê, przemy¶l wszystko i b±d¼ ze mn± szczery, nie wiem czy to ma przysz³o¶æ *powiedzia³a i odesz³a, zauwa¿y³a jakiego¶ ch³opaka pod drzewami, by³ a g³odna, podbieg³a szybko doo niego, nie interesowa³o j± czy cz³owiek zauwa¿y z jak± prêdko¶ci± siê porusza, za chwile i tak oczy¶ci³aby jego pamiêæ*
*spogl±da k±tem oka na nadchodz±c± dziewczynê, ale siê nie odzywa, tylko patrzy jej prowokacyjnie w oczy*
,,niez³y, to dziwne, ¿e nic nie zauwa¿y³"-pomy¶la³a *spojrza³a mu siê w oczy* wstañ, podaj mi nadgarstek i nie krzycz *powiedzia³a hipnotyzuj±c, robi³a to pierwszy raz, jej stwórca, wszystkiego jej nie wyt³umaczy³*
Gość
Alison napisał:
SamuelBlackwood napisał:
Alison napisał:
*Patrzy siê na Klausa, jego wzrok nic nie wyra¿a, cholerny idiota, nawet jej siê nie przyzna³... ona o wszystkim wiedzia³a, wiedzia³a o tym, ¿e przespa³ siê z Hilly jak jej nie by³o, ale czeka³a, a¿ sam jej to powie* Jak chcesz, nie bêdê siê narzucaæ, proszê, przemy¶l wszystko i b±d¼ ze mn± szczery, nie wiem czy to ma przysz³o¶æ *powiedzia³a i odesz³a, zauwa¿y³a jakiego¶ ch³opaka pod drzewami, by³ a g³odna, podbieg³a szybko doo niego, nie interesowa³o j± czy cz³owiek zauwa¿y z jak± prêdko¶ci± siê porusza, za chwile i tak oczy¶ci³aby jego pamiêæ**spogl±da k±tem oka na nadchodz±c± dziewczynê, ale siê nie odzywa, tylko patrzy jej prowokacyjnie w oczy*
,,niez³y, to dziwne, ¿e nic nie zauwa¿y³"-pomy¶la³a *spojrza³a mu siê w oczy* wstañ, podaj mi nadgarstek i nie krzycz *powiedzia³a hipnotyzuj±c, robi³a to pierwszy raz, jej stwórca, wszystkiego jej nie wyt³umaczy³*
*prychna³ pod nosem, ale wsta³, otrzepuj±c spodnie z piachu. podszed³ powoli do dziewczyny, po³o¿y³ d³oñ na jej policzku i momentalnie przygwo¼dzi³ j± do drzewa z wampirz± szybko¶ci±. nachyli³ sie nad dziewczyn± i szepn±³ jej do uch* Nie s±dzê.
Gość
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi do lasu, siada pod drzewem pisze wiersz*
Hej, napisa³am ju¿... *Przerywa i zastyga w miejscu*
Gość
SamuelBlackwood napisał:
Alison napisał:
SamuelBlackwood napisał:
*spogl±da k±tem oka na nadchodz±c± dziewczynê, ale siê nie odzywa, tylko patrzy jej prowokacyjnie w oczy*,,niez³y, to dziwne, ¿e nic nie zauwa¿y³"-pomy¶la³a *spojrza³a mu siê w oczy* wstañ, podaj mi nadgarstek i nie krzycz *powiedzia³a hipnotyzuj±c, robi³a to pierwszy raz, jej stwórca, wszystkiego jej nie wyt³umaczy³*
*prychna³ pod nosem, ale wsta³, otrzepuj±c spodnie z piachu. podszed³ powoli do dziewczyny, po³o¿y³ d³oñ na jej policzku i momentalnie przygwo¼dzi³ j± do drzewa z wampirz± szybko¶ci±. nachyli³ sie nad dziewczyn± i szepn±³ jej do uch* Nie s±dzê.
*zaczerwieni³a siê* przepraszam, ja.... ja nie wiedzia³am *powiedzia³a, po czym siê pop³aka³a, czy to wszystko musi byæ takie trudne?!, zapyta³a sam± siebie*
Gość
Alison napisał:
SamuelBlackwood napisał:
Alison napisał:
,,niez³y, to dziwne, ¿e nic nie zauwa¿y³"-pomy¶la³a *spojrza³a mu siê w oczy* wstañ, podaj mi nadgarstek i nie krzycz *powiedzia³a hipnotyzuj±c, robi³a to pierwszy raz, jej stwórca, wszystkiego jej nie wyt³umaczy³**prychna³ pod nosem, ale wsta³, otrzepuj±c spodnie z piachu. podszed³ powoli do dziewczyny, po³o¿y³ d³oñ na jej policzku i momentalnie przygwo¼dzi³ j± do drzewa z wampirz± szybko¶ci±. nachyli³ sie nad dziewczyn± i szepn±³ jej do uch* Nie s±dzê.
*zaczerwieni³a siê* przepraszam, ja.... ja nie wiedzia³am *powiedzia³a, po czym siê pop³aka³a, czy to wszystko musi byæ takie trudne?!, zapyta³a sam± siebie*
*westchn±³ ciê¿ko, niechêtnie zabieraj±c d³oñ z jej szyi. wyprostowa³ sie, patrz±c jej w oczy. marszczy czolo* Dlaczego p³aczesz?
Gość
Adrienne Masanovic napisał:
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi do lasu, siada pod drzewem pisze wiersz*
Hej, napisa³am ju¿... *Przerywa i zastyga w miejscu*
O... znalaz³a¶ mnie *u¶miecha siê i wkazjue na miejsce obok* Co napisa³a¶?
Gość
*Nadal stoi* Ten list do Nate'a... Wiesz, chod¼my st±d, za pó³ godziny mamy samolot...
Gość
Adrienne Masanovic napisał:
*Nadal stoi* Ten list do Nate'a... Wiesz, chod¼my st±d, za pó³ godziny mamy samolot...
*spogl±da na zegarek* Omg, faktycznie! Tylko ja jeszcze skoczê do domu po baga¿, ok? O 19:00 na lotnisku! *idzie do domu po walizkê*
Gość
*Rozgl±da siê jeszcze raz dooko³a i biegnie sprintem do domu*
Gość
SamuelBlackwood napisał:
Alison napisał:
SamuelBlackwood napisał:
*prychna³ pod nosem, ale wsta³, otrzepuj±c spodnie z piachu. podszed³ powoli do dziewczyny, po³o¿y³ d³oñ na jej policzku i momentalnie przygwo¼dzi³ j± do drzewa z wampirz± szybko¶ci±. nachyli³ sie nad dziewczyn± i szepn±³ jej do uch* Nie s±dzê.*zaczerwieni³a siê* przepraszam, ja.... ja nie wiedzia³am *powiedzia³a, po czym siê pop³aka³a, czy to wszystko musi byæ takie trudne?!, zapyta³a sam± siebie*
*westchn±³ ciê¿ko, niechêtnie zabieraj±c d³oñ z jej szyi. wyprostowa³ sie, patrz±c jej w oczy. marszczy czolo* Dlaczego p³aczesz?
Bo mam tego wszystkiego do¶æ... mog³am ju¿ umrzeæ, a nie siê zmieniaæ w wampira, nikt niczego mnie nie nauczy³ *za³y czas szlocha³a, by³a ¿a³osna*