Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#26 29-05-13 19:11:27

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Nie przy mnie, psie. *posłał nieznajomej szarmancki uśmiech*

*odwróciła się do chłopaka.* Możesz przestać się wtrącać? Ty mnie nawet nie znasz i nawet nie wiesz jaka jestem sukowata.

Właściwie to tak jakby cię znam. Jesteś w połowie psem, a każdy pies jest.. *dodał w myślach* Poza tym jesteś na moim terenie, więc...
Uwierz nikt mnie nie uwiódł.

Po pierwsze: nie jestem psem tylko hybrydą. Po drugie: Żyje tu wiele nadnaturalnych stworzeń a najsilniejszym z nich jest Klaus Mickelson. A po za tym nie wyznaję regułki terenów

 

#27 29-05-13 19:13:45

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
*odwróciła się do chłopaka.* Możesz przestać się wtrącać? Ty mnie nawet nie znasz i nawet nie wiesz jaka jestem sukowata.

Właściwie to tak jakby cię znam. Jesteś w połowie psem, a każdy pies jest.. *dodał w myślach* Poza tym jesteś na moim terenie, więc...
Uwierz nikt mnie nie uwiódł.

Po pierwsze: nie jestem psem tylko hybrydą. Po drugie: Żyje tu wiele nadnaturalnych stworzeń a najsilniejszym z nich jest Klaus Mickelson. A po za tym nie wyznaję regułki terenów

Po pierwsze powiedziałem, że jesteś w połowie psem. A tak się składa, że darzę was szczególnym uczuciem. *warknał, czując jak jego kły mimowolnie się wydłużają* Po drugie. Mam gdzieś jakiegoś Klausa Mickelsona, no chyba, że jest kobietą to... *uśmiechnął się z wyższością*
Po trzecie. Może powinnaś zacząć. *powiedział ze spokojem*

 

#28 29-05-13 19:16:13

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Właściwie to tak jakby cię znam. Jesteś w połowie psem, a każdy pies jest.. *dodał w myślach* Poza tym jesteś na moim terenie, więc...
Uwierz nikt mnie nie uwiódł.

Po pierwsze: nie jestem psem tylko hybrydą. Po drugie: Żyje tu wiele nadnaturalnych stworzeń a najsilniejszym z nich jest Klaus Mickelson. A po za tym nie wyznaję regułki terenów

Po pierwsze powiedziałem, że jesteś w połowie psem. A tak się składa, że darzę was szczególnym uczuciem. *warknał, czując jak jego kły mimowolnie się wydłużają* Po drugie. Mam gdzieś jakiegoś Klausa Mickelsona, no chyba, że jest kobietą to... *uśmiechnął się z wyższością*
Po trzecie. Może powinnaś zacząć. *powiedział ze spokojem*

*Zaśmiała się.* Ale z ciebie prymitywny wampir. A co jeśli ,,przypadkiem,, twoją dziewczynę ugryzie hybryda i zacznie umierać? Do kogo się zgłosisz po lekarstwo?

 

#29 29-05-13 19:18:20

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
Po pierwsze: nie jestem psem tylko hybrydą. Po drugie: Żyje tu wiele nadnaturalnych stworzeń a najsilniejszym z nich jest Klaus Mickelson. A po za tym nie wyznaję regułki terenów

Po pierwsze powiedziałem, że jesteś w połowie psem. A tak się składa, że darzę was szczególnym uczuciem. *warknał, czując jak jego kły mimowolnie się wydłużają* Po drugie. Mam gdzieś jakiegoś Klausa Mickelsona, no chyba, że jest kobietą to... *uśmiechnął się z wyższością*
Po trzecie. Może powinnaś zacząć. *powiedział ze spokojem*

*Zaśmiała się.* Ale z ciebie prymitywny wampir. A co jeśli ,,przypadkiem,, twoją dziewczynę ugryzie hybryda i zacznie umierać? Do kogo się zgłosisz po lekarstwo?

Nie mam dziewczyny. <założył ręce pod klatką piersiową> I nie zamierzam mieć w najbliższym stuleciu. Co bym zrobił? Hm... zadźgałbym tą osobę kołkiem.

 

#30 29-05-13 19:21:46

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Po pierwsze powiedziałem, że jesteś w połowie psem. A tak się składa, że darzę was szczególnym uczuciem. *warknał, czując jak jego kły mimowolnie się wydłużają* Po drugie. Mam gdzieś jakiegoś Klausa Mickelsona, no chyba, że jest kobietą to... *uśmiechnął się z wyższością*
Po trzecie. Może powinnaś zacząć. *powiedział ze spokojem*

*Zaśmiała się.* Ale z ciebie prymitywny wampir. A co jeśli ,,przypadkiem,, twoją dziewczynę ugryzie hybryda i zacznie umierać? Do kogo się zgłosisz po lekarstwo?

Nie mam dziewczyny. <założył ręce pod klatką piersiową> I nie zamierzam mieć w najbliższym stuleciu. Co bym zrobił? Hm... zadźgałbym tą osobę kołkiem.

A twoja najdroższa- tu wywróciła oczami* umarłaby. Zresztą na co komu miłosne dyrdymały ,co? Wiesz co? Żel mi cię. Żyjesz tyle ale jesteś sam. Niesamowite że taki dureń nie znalazł sobie równie głupiej dziewczyny. Chociaż nie, przepraszam. Głupota Alis dorównuje twojej

 

#31 29-05-13 19:24:36

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
*Zaśmiała się.* Ale z ciebie prymitywny wampir. A co jeśli ,,przypadkiem,, twoją dziewczynę ugryzie hybryda i zacznie umierać? Do kogo się zgłosisz po lekarstwo?

Nie mam dziewczyny. <założył ręce pod klatką piersiową> I nie zamierzam mieć w najbliższym stuleciu. Co bym zrobił? Hm... zadźgałbym tą osobę kołkiem.

A twoja najdroższa- tu wywróciła oczami* umarłaby. Zresztą na co komu miłosne dyrdymały ,co? Wiesz co? Żel mi cię. Żyjesz tyle ale jesteś sam. Niesamowite że taki dureń nie znalazł sobie równie głupiej dziewczyny. Chociaż nie, przepraszam. Głupota Alis dorównuje twojej

Zakochałaś sie w tym Klausie i teraz na wszystkich się wyżywasz, czyż nie? *przeszył ją chłodnym spojrzeniem i podszedł do niej, nachylając się na jej uchem* nie każdy jest tak żałosny jak ty. nie każdy rozpaczliwie czeka aż inni na niego zwrócą uwagę. nie każdy... pragnie mieć kogoś, kogo nigdy nie będzie mógł mieć. *cofnał sie o pare kroków, chowając ręce do kieszeni* Osoby, które wyznawały mi urojoną miłość kończyły z kołkiem w sercu. Masz odpowiedź na swoje pytanie.

 

#32 29-05-13 19:28:06

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Nie mam dziewczyny. <założył ręce pod klatką piersiową> I nie zamierzam mieć w najbliższym stuleciu. Co bym zrobił? Hm... zadźgałbym tą osobę kołkiem.

A twoja najdroższa- tu wywróciła oczami* umarłaby. Zresztą na co komu miłosne dyrdymały ,co? Wiesz co? Żel mi cię. Żyjesz tyle ale jesteś sam. Niesamowite że taki dureń nie znalazł sobie równie głupiej dziewczyny. Chociaż nie, przepraszam. Głupota Alis dorównuje twojej

Zakochałaś sie w tym Klausie i teraz na wszystkich się wyżywasz, czyż nie? *przeszył ją chłodnym spojrzeniem i podszedł do niej, nachylając się na jej uchem* nie każdy jest tak żałosny jak ty. nie każdy rozpaczliwie czeka aż inni na niego zwrócą uwagę. nie każdy... pragnie mieć kogoś, kogo nigdy nie będzie mógł mieć. *cofnał sie o pare kroków, chowając ręce do kieszeni* Osoby, które wyznawały mi urojoną miłość kończyły z kołkiem w sercu. Masz odpowiedź na swoje pytanie.

Hmm... Może masz rację. Ja owszem, zakochałam się w Klausie i od 19 lat się na wszystkich wyżywam! To prawda. Ale widać na pierwszy rzut oka ,że twoje lodowe serce bez uczuć topnieje na widok pewnej wampirzycy.* westchnęła* To słodkie.* mówiła spokojniej* Ty będziesz dla niej o wiele lepszy niż Klaus czyli...... Lepiej dla mnie! Dzięki przystojniaczku.* szturchnęła go w ramię

Ostatnio edytowany przez Hilly :) (29-05-13 19:29:57)

 

#33 29-05-13 19:30:34

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
A twoja najdroższa- tu wywróciła oczami* umarłaby. Zresztą na co komu miłosne dyrdymały ,co? Wiesz co? Żel mi cię. Żyjesz tyle ale jesteś sam. Niesamowite że taki dureń nie znalazł sobie równie głupiej dziewczyny. Chociaż nie, przepraszam. Głupota Alis dorównuje twojej

Zakochałaś sie w tym Klausie i teraz na wszystkich się wyżywasz, czyż nie? *przeszył ją chłodnym spojrzeniem i podszedł do niej, nachylając się na jej uchem* nie każdy jest tak żałosny jak ty. nie każdy rozpaczliwie czeka aż inni na niego zwrócą uwagę. nie każdy... pragnie mieć kogoś, kogo nigdy nie będzie mógł mieć. *cofnał sie o pare kroków, chowając ręce do kieszeni* Osoby, które wyznawały mi urojoną miłość kończyły z kołkiem w sercu. Masz odpowiedź na swoje pytanie.

Hmm... Może masz rację. Ja owszem, zakochałam się w Klausie i od 19 lat się na wszystkich wyżywam! To prawda. Ale widać na pierwszy rzut oka ,że twoje lodowe serce bez uczuć topnieje na widok pewnej wampirzycy.* westchnęła* To słodkie.* mówiła spokojniej* Ty będziesz dla niej o wiele lepszy niż Klaus czyli...... Lepiej dla mnie! Dzięki przystojniaczku.

Widać, że słabo znasz się na rzeczy. *spojrzał na nią beznamietnie* Moje lodowate serce nie mięknie na widok nikogo. No chyba, ze biorąc pod uwagę martwe ciała. *śmieje się arogancko*
Nie przyszlo ci do głowy, ze zamiast wyżywać się na każdego, mogłabyś się wyżywać... no nie wiem.. na Klausie? *posłał jej spojrzenie idioty*

 

#34 29-05-13 19:34:51

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Zakochałaś sie w tym Klausie i teraz na wszystkich się wyżywasz, czyż nie? *przeszył ją chłodnym spojrzeniem i podszedł do niej, nachylając się na jej uchem* nie każdy jest tak żałosny jak ty. nie każdy rozpaczliwie czeka aż inni na niego zwrócą uwagę. nie każdy... pragnie mieć kogoś, kogo nigdy nie będzie mógł mieć. *cofnał sie o pare kroków, chowając ręce do kieszeni* Osoby, które wyznawały mi urojoną miłość kończyły z kołkiem w sercu. Masz odpowiedź na swoje pytanie.

Hmm... Może masz rację. Ja owszem, zakochałam się w Klausie i od 19 lat się na wszystkich wyżywam! To prawda. Ale widać na pierwszy rzut oka ,że twoje lodowe serce bez uczuć topnieje na widok pewnej wampirzycy.* westchnęła* To słodkie.* mówiła spokojniej* Ty będziesz dla niej o wiele lepszy niż Klaus czyli...... Lepiej dla mnie! Dzięki przystojniaczku.

Widać, że słabo znasz się na rzeczy. *spojrzał na nią beznamietnie* Moje lodowate serce nie mięknie na widok nikogo. No chyba, ze biorąc pod uwagę martwe ciała. *śmieje się arogancko*
Nie przyszlo ci do głowy, ze zamiast wyżywać się na każdego, mogłabyś się wyżywać... no nie wiem.. na Klausie? *posłał jej spojrzenie idioty*

Po pierwsze jego tu nie ma co zobaczyłeś już chyba na swojej ,,dziewczynie,, no i po co miałabym się na nim wyżywać? Jest moją jedyną rodziną. Po drugie, widać jak się o nią troszczysz i w ogóle. * Spojrzała na niego, przez chwilę w jej oczach było widać zazdrość. Ale tylko przez małą prawie nie zauważalną chwilę

 

#35 29-05-13 19:37:23

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
Hmm... Może masz rację. Ja owszem, zakochałam się w Klausie i od 19 lat się na wszystkich wyżywam! To prawda. Ale widać na pierwszy rzut oka ,że twoje lodowe serce bez uczuć topnieje na widok pewnej wampirzycy.* westchnęła* To słodkie.* mówiła spokojniej* Ty będziesz dla niej o wiele lepszy niż Klaus czyli...... Lepiej dla mnie! Dzięki przystojniaczku.

Widać, że słabo znasz się na rzeczy. *spojrzał na nią beznamietnie* Moje lodowate serce nie mięknie na widok nikogo. No chyba, ze biorąc pod uwagę martwe ciała. *śmieje się arogancko*
Nie przyszlo ci do głowy, ze zamiast wyżywać się na każdego, mogłabyś się wyżywać... no nie wiem.. na Klausie? *posłał jej spojrzenie idioty*

Po pierwsze jego tu nie ma co zobaczyłeś już chyba na swojej ,,dziewczynie,, no i po co miałabym się na nim wyżywać? Jest moją jedyną rodziną. Po drugie, widać jak się o nią troszczysz i w ogóle. * Spojrzała na niego, przez chwilę w jej oczach było widać zazdrość. Ale tylko przez małą prawie nie zauważalną chwilę

Dlaczego uroiłaś sobie, że czuję coś do tej wampirzycy? *unosi brwi do góry* odkąd zostałem wampirem pomagam młodym, by nie zrujnowali mi życia w mieście. Nie jestem sentymentalny, ale nienawidzę się przenosić, bo jakaś banda kretynów do tego doprowadziła. *powiedział spokojnie*
Nie będę ci dawał durnych porad miłosnych bo jak mówiłem, osoby które wyznawały mi miłość skończyły pod ziemią. Tak tylko głośno myslę, nie możesz pogadać o tym z tym.. jak mu tam.

 

#36 29-05-13 19:40:48

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Widać, że słabo znasz się na rzeczy. *spojrzał na nią beznamietnie* Moje lodowate serce nie mięknie na widok nikogo. No chyba, ze biorąc pod uwagę martwe ciała. *śmieje się arogancko*
Nie przyszlo ci do głowy, ze zamiast wyżywać się na każdego, mogłabyś się wyżywać... no nie wiem.. na Klausie? *posłał jej spojrzenie idioty*

Po pierwsze jego tu nie ma co zobaczyłeś już chyba na swojej ,,dziewczynie,, no i po co miałabym się na nim wyżywać? Jest moją jedyną rodziną. Po drugie, widać jak się o nią troszczysz i w ogóle. * Spojrzała na niego, przez chwilę w jej oczach było widać zazdrość. Ale tylko przez małą prawie nie zauważalną chwilę

Dlaczego uroiłaś sobie, że czuję coś do tej wampirzycy? *unosi brwi do góry* odkąd zostałem wampirem pomagam młodym, by nie zrujnowali mi życia w mieście. Nie jestem sentymentalny, ale nienawidzę się przenosić, bo jakaś banda kretynów do tego doprowadziła. *powiedział spokojnie*
Nie będę ci dawał durnych porad miłosnych bo jak mówiłem, osoby które wyznawały mi miłość skończyły pod ziemią. Tak tylko głośno myslę, nie możesz pogadać o tym z tym.. jak mu tam.

*Pokręciła przecząco głową.* Nie wiesz jak bym chciała żeby to się skończyło. Nie wygląda na to ale kiedyś zanim się spotkaliśmy byłam miła. Niestety to już przeszłość. A wiesz jaki jest sposób by wszystko ze mną było jak dawniej? Zlikwidować pewną osóbkę o imieniu Alison* uśmiechnęła się złośliwie

 

#37 29-05-13 19:42:20

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
Po pierwsze jego tu nie ma co zobaczyłeś już chyba na swojej ,,dziewczynie,, no i po co miałabym się na nim wyżywać? Jest moją jedyną rodziną. Po drugie, widać jak się o nią troszczysz i w ogóle. * Spojrzała na niego, przez chwilę w jej oczach było widać zazdrość. Ale tylko przez małą prawie nie zauważalną chwilę

Dlaczego uroiłaś sobie, że czuję coś do tej wampirzycy? *unosi brwi do góry* odkąd zostałem wampirem pomagam młodym, by nie zrujnowali mi życia w mieście. Nie jestem sentymentalny, ale nienawidzę się przenosić, bo jakaś banda kretynów do tego doprowadziła. *powiedział spokojnie*
Nie będę ci dawał durnych porad miłosnych bo jak mówiłem, osoby które wyznawały mi miłość skończyły pod ziemią. Tak tylko głośno myslę, nie możesz pogadać o tym z tym.. jak mu tam.

*Pokręciła przecząco głową.* Nie wiesz jak bym chciała żeby to się skończyło. Nie wygląda na to ale kiedyś zanim się spotkaliśmy byłam miła. Niestety to już przeszłość. A wiesz jaki jest sposób by wszystko ze mną było jak dawniej? Zlikwidować pewną osóbkę o imieniu Alison* uśmiechnęła się złośliwie

*odchrząknał* Zapomnij. Na to Ci nie pozwolę. *powiedział ze znudzeniem* Zakładam, że jestem duzo młodszy o Ciebie, ale w porównaniu z Tobą potrafię sobie poradzić z życiem. *spojrzał na nią wyzywająco*

 

#38 29-05-13 19:47:13

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Dlaczego uroiłaś sobie, że czuję coś do tej wampirzycy? *unosi brwi do góry* odkąd zostałem wampirem pomagam młodym, by nie zrujnowali mi życia w mieście. Nie jestem sentymentalny, ale nienawidzę się przenosić, bo jakaś banda kretynów do tego doprowadziła. *powiedział spokojnie*
Nie będę ci dawał durnych porad miłosnych bo jak mówiłem, osoby które wyznawały mi miłość skończyły pod ziemią. Tak tylko głośno myslę, nie możesz pogadać o tym z tym.. jak mu tam.

*Pokręciła przecząco głową.* Nie wiesz jak bym chciała żeby to się skończyło. Nie wygląda na to ale kiedyś zanim się spotkaliśmy byłam miła. Niestety to już przeszłość. A wiesz jaki jest sposób by wszystko ze mną było jak dawniej? Zlikwidować pewną osóbkę o imieniu Alison* uśmiechnęła się złośliwie

*odchrząknał* Zapomnij. Na to Ci nie pozwolę. *powiedział ze znudzeniem* Zakładam, że jestem duzo młodszy o Ciebie, ale w porównaniu z Tobą potrafię sobie poradzić z życiem. *spojrzał na nią wyzywająco*

A widzisz! Nie jest ci obojętna!*westchnęła* Czemu zawsze ona?* mruknęła pod nosem* Wszystko niszczy *W jej oczach pojawiły się łzy. Szybko się odwróciła ,ale chłopak i tak je zobaczył

 

#39 29-05-13 19:49:26

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
*Pokręciła przecząco głową.* Nie wiesz jak bym chciała żeby to się skończyło. Nie wygląda na to ale kiedyś zanim się spotkaliśmy byłam miła. Niestety to już przeszłość. A wiesz jaki jest sposób by wszystko ze mną było jak dawniej? Zlikwidować pewną osóbkę o imieniu Alison* uśmiechnęła się złośliwie

*odchrząknał* Zapomnij. Na to Ci nie pozwolę. *powiedział ze znudzeniem* Zakładam, że jestem duzo młodszy o Ciebie, ale w porównaniu z Tobą potrafię sobie poradzić z życiem. *spojrzał na nią wyzywająco*

A widzisz! Nie jest ci obojętna!*westchnęła* Czemu zawsze ona?* mruknęła pod nosem* Wszystko niszczy *W jej oczach pojawiły się łzy. Szybko się odwróciła ,ale chłopak i tak je zobaczył

Boże... *syknął, wywracając oczami* Nie jest mi obojetna. W porządku, przyznaję bez bicia. Zająłem sie nią i czuję się za nią odpowiedzialny. Ale nigdy nie będzie między nami niczego więcej, ponieważ nigdy nie pokocham takiej dziewczyny. *wzruszył ramionami*
Nie rozumiem dlaczego płaczesz. Nawet mnie nie znasz, więc co cię tak "zabolało"? *powoli tracił cierpliwość*

 

#40 29-05-13 19:53:49

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


*odchrząknał* Zapomnij. Na to Ci nie pozwolę. *powiedział ze znudzeniem* Zakładam, że jestem duzo młodszy o Ciebie, ale w porównaniu z Tobą potrafię sobie poradzić z życiem. *spojrzał na nią wyzywająco*

A widzisz! Nie jest ci obojętna!*westchnęła* Czemu zawsze ona?* mruknęła pod nosem* Wszystko niszczy *W jej oczach pojawiły się łzy. Szybko się odwróciła ,ale chłopak i tak je zobaczył

Boże... *syknął, wywracając oczami* Nie jest mi obojetna. W porządku, przyznaję bez bicia. Zająłem sie nią i czuję się za nią odpowiedzialny. Ale nigdy nie będzie między nami niczego więcej, ponieważ nigdy nie pokocham takiej dziewczyny. *wzruszył ramionami*
Nie rozumiem dlaczego płaczesz. Nawet mnie nie znasz, więc co cię tak "zabolało"? *powoli tracił cierpliwość*

*Gwałtownie zamrugała by pozbyć się łez. Odwróciła się do  chłopaka.*Nic* powiedziała twardo* Ale skoro jesteś taki ,,pomocny,, to mi pomożesz. A przynajmniej czy powiesz mi jak wyłączyć uczucia?* spytała ostrożnie

 

#41 29-05-13 19:55:27

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
A widzisz! Nie jest ci obojętna!*westchnęła* Czemu zawsze ona?* mruknęła pod nosem* Wszystko niszczy *W jej oczach pojawiły się łzy. Szybko się odwróciła ,ale chłopak i tak je zobaczył

Boże... *syknął, wywracając oczami* Nie jest mi obojetna. W porządku, przyznaję bez bicia. Zająłem sie nią i czuję się za nią odpowiedzialny. Ale nigdy nie będzie między nami niczego więcej, ponieważ nigdy nie pokocham takiej dziewczyny. *wzruszył ramionami*
Nie rozumiem dlaczego płaczesz. Nawet mnie nie znasz, więc co cię tak "zabolało"? *powoli tracił cierpliwość*

*Gwałtownie zamrugała by pozbyć się łez. Odwróciła się do  chłopaka.*Nic* powiedziała twardo* Ale skoro jesteś taki ,,pomocny,, to mi pomożesz. A przynajmniej czy powiesz mi jak wyłączyć uczucia?* spytała ostrożnie

Jesteś pewna, ze tego chcesz? *unosi brwi*

 

#42 29-05-13 20:00:02

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Boże... *syknął, wywracając oczami* Nie jest mi obojetna. W porządku, przyznaję bez bicia. Zająłem sie nią i czuję się za nią odpowiedzialny. Ale nigdy nie będzie między nami niczego więcej, ponieważ nigdy nie pokocham takiej dziewczyny. *wzruszył ramionami*
Nie rozumiem dlaczego płaczesz. Nawet mnie nie znasz, więc co cię tak "zabolało"? *powoli tracił cierpliwość*

*Gwałtownie zamrugała by pozbyć się łez. Odwróciła się do  chłopaka.*Nic* powiedziała twardo* Ale skoro jesteś taki ,,pomocny,, to mi pomożesz. A przynajmniej czy powiesz mi jak wyłączyć uczucia?* spytała ostrożnie

Jesteś pewna, ze tego chcesz? *unosi brwi*

Nigdy nie miałam odruchów samobójczych.*westchnęła* Ale tak na prawdę czuję tylko jedno.

 

#43 29-05-13 20:01:11

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
*Gwałtownie zamrugała by pozbyć się łez. Odwróciła się do  chłopaka.*Nic* powiedziała twardo* Ale skoro jesteś taki ,,pomocny,, to mi pomożesz. A przynajmniej czy powiesz mi jak wyłączyć uczucia?* spytała ostrożnie

Jesteś pewna, ze tego chcesz? *unosi brwi*

Nigdy nie miałam odruchów samobójczych.*westchnęła* Ale tak na prawdę czuję tylko jedno.

Okej.... *powiedział ostroznie* Po prostu skup się bardzo na tym, że nie chcesz nic czuć i ... samo przyjdzie.

 

#44 29-05-13 20:03:27

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Jesteś pewna, ze tego chcesz? *unosi brwi*

Nigdy nie miałam odruchów samobójczych.*westchnęła* Ale tak na prawdę czuję tylko jedno.

Okej.... *powiedział ostroznie* Po prostu skup się bardzo na tym, że nie chcesz nic czuć i ... samo przyjdzie.

*Zamknęła na chwilę oczy. Nagle je otworzyła* Jej. Nie jest źle.*Stwierdziła* Może poziom mojej wredoty się podniesie

 

#45 29-05-13 20:04:01

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
Nigdy nie miałam odruchów samobójczych.*westchnęła* Ale tak na prawdę czuję tylko jedno.

Okej.... *powiedział ostroznie* Po prostu skup się bardzo na tym, że nie chcesz nic czuć i ... samo przyjdzie.

*Zamknęła na chwilę oczy. Nagle je otworzyła* Jej. Nie jest źle.*Stwierdziła* Może poziom mojej wredoty się podniesie

To tak nie działa. *mruknął* po prostu wszystko jest ci obojetne i tyle.

 

#46 29-05-13 20:05:35

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Okej.... *powiedział ostroznie* Po prostu skup się bardzo na tym, że nie chcesz nic czuć i ... samo przyjdzie.

*Zamknęła na chwilę oczy. Nagle je otworzyła* Jej. Nie jest źle.*Stwierdziła* Może poziom mojej wredoty się podniesie

To tak nie działa. *mruknął* po prostu wszystko jest ci obojetne i tyle.

*Zmarkotniała.* To jakim cudem ty jesteś takim chujem?

 

#47 29-05-13 20:06:14

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
*Zamknęła na chwilę oczy. Nagle je otworzyła* Jej. Nie jest źle.*Stwierdziła* Może poziom mojej wredoty się podniesie

To tak nie działa. *mruknął* po prostu wszystko jest ci obojetne i tyle.

*Zmarkotniała.* To jakim cudem ty jesteś takim chujem?

Cecha wrodzona. *wzruszył ramionami*

 

#48 29-05-13 20:08:31

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


To tak nie działa. *mruknął* po prostu wszystko jest ci obojetne i tyle.

*Zmarkotniała.* To jakim cudem ty jesteś takim chujem?

Cecha wrodzona. *wzruszył ramionami*

Sukowatość też jest chyba wrodzona co?* uśmiechnęła się z wyższością

 

#49 29-05-13 20:09:29

Samuel Blackwood

Gość

Re: Szpital

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]
*Zmarkotniała.* To jakim cudem ty jesteś takim chujem?

Cecha wrodzona. *wzruszył ramionami*

Sukowatość też jest chyba wrodzona co?* uśmiechnęła się z wyższością

Nie jesteś sukowata tylko zraniona. *ziewnął, opierając się o mury budynku*

 

#50 29-05-13 20:11:51

Hilly :)

Gość

Re: Szpital

SamuelBlackwood napisał:

Hilly ]

SamuelBlackwood napisał:


Cecha wrodzona. *wzruszył ramionami*

Sukowatość też jest chyba wrodzona co?* uśmiechnęła się z wyższością

Nie jesteś sukowata tylko zraniona. *ziewnął, opierając się o mury budynku*

*Wzięła się pod boki* wypraszam sobie. Sam mnie chyba suką nazwałeś więc???

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ie2008.pun.pl www.stronagildii.pun.pl www.vspolmiedztrans.pun.pl www.cannabis-squad.pun.pl www.klaps.pun.pl