Administrator
JASKINIA
Raj dla skorupiaków, paj±ków i nietoperzy, wilgotne powietrze, niska temperatura.
Offline
Gość
*wbiega z Bramem do jaskini i ka¿e mu sie ukryæ, sam robi to samo by na chwile odetchn±æ. Jest mu duszno*
¯yjesz? *pyta Brama*
Gość
Nie najlepiej *mrukn±³, ca³y czas oddychaj±c z trudem*
Przynajmniej tutaj jest ch³odno i wilgotno. Napiæ *przytakn±³ cicho*
Ale nie mo¿emy teraz wyj¶æ, kanibale pewnie ciagle hdzie¶ tutaj kr±¿± *przygryz³ doln± wargê, przeczesuj±c w³osy d³oni±*
Musimy tutaj posiedzieæ do wieczora.
Gość
Isaac *powiedzial krótko, zauwa¿aj±c dopiero ranê w ³ydce. Adrenalina sprawi³a ze nic nie poczu³. Przekl±³ pod nosem*
Damy radê, trzeba tylko prze¿yæ do wieczora to wszystko *wysilil sie na u¶miech, zrobi³o mu sie ciemno przed oczami wiec je zamkn±³*
Gość
*Po chwili mowi Bramowi ze pójdzie cos sprawdziæ, a spotykaj±c po drodze du¿y wklês³y kamieñ, usmiecha sie. Jaka¶ rzeczka jest niedaleko. Idzie wg³±b lasu*
Gość
<zatrzymuje siê za Samem i popycha go lekko do przodu. Nie chce wchodziæ pierwszy>
Gość
<wchodzi do jaskini za reszt± ludzi, kul±c siê i rozgl±daj±c badawczo. Siada gdzie¶ najbli¿ej grupy, skulony.>
Gość
<jakim¶ cudem us³ysza³ Alice i ¶ci±gaj±c brwi. Powoli wraca³ mu s³uch> Okropnie... Czujê, ¿e zaraz co¶ na mnie wpe³¼nie. <wzrygn±³ siê wpatruj±c siê w ogieñ>
Gość
<po³o¿y³ siê, krzywi±c siê nieznacznie. Zasn±³ po d³u¿szym czasie, spiêty i spanikowany>
Gość
<budzi siê i przeci±ga. Teraz ju¿ dobrze s³yszy i czuje siê o wiele lepiej. Podnosi siê z ziemi, a gdy orientuje siê, ¿e nie ma maczety, wzdycha i rozgl±da siê po pozosta³ych> Okey, kto mi gwizdn±³ maczetê? <unosi brwi, kieruje siê do wyj¶cia z jaskini>
Gość
<bierze maczetê i chowa j± na swoje miejsce> Wiem. <u¶miecha siê sztucznie> I je¶li jeszcze raz o tym wspomnisz, to ta maczeta wyl±duje w twojej têtnicy. <kuca przy Alice> Hej, wszystko dobrze, wariatko? <¶ci±gn±³ brwi>
Gość
<patrzy z niepokojem na Alice, jednak po chwili sam siê podnosi z ziemo> Okey, chod¼my. <mówi> Nikomu nie chce siê piæ? Nie chcemy kolejnych zgonów z odwodnienia... <putanie zada³ g³o¶niej, a dalsz± czê¶æ doda³ pod nosem> Przestañ pieprzyæ jak emo. <zgani³ Sama>
Ostatnio edytowany przez Dean Winchester (18-04-14 09:18:31)
Gość
Alice! <podniós³ g³os i momentalnie siê przy niej znalaz³> Hej, popatrz na mnie. <delikatnie chwyci³ jej podbródek w dwa palce i zadar³ jej g³owê do góry, patrz±c jej uwa¿nie w oczy>
Gość
Nie nie nie nie nie... <mówi³, wci±¿ trzymaj±c jej podbródek> Nie mo¿esz umrzeæ, nie teraz. <powiedzia³ cicho i spojrza³ na ni± przeszklonymi oczami> Ja te¿ Ciê kocham. <powiedzia³ po chwili i zacisn±³ mocno wargi>
Gość
<zamyka na chwilê powieki i przygryz³ mocno doln± wargê. Odsun±³ od siebie martwe cia³o dziewczyny, k³ad±c j± delilatnie na ziemi. Wuprostowa³ siê, bior±c g³êboki oddech. Spojrza³ przez chwilê na Avery, jednak szybko przeniós³ wzrok na resztê grupy> Chod¼my. <powiedzia³ tylko, ¶ci±gn±³ kurtkê i przewi±za³ j± sobie w pasie i zacz±³ i¶æ w stronê wyj¶cia z jaskini>
Ostatnio edytowany przez Dean Winchester (18-04-14 10:03:51)
Gość
<wszyscy opu¶cili jaskinie i skierowali siê z powrotem do lasu>