Gość
Nie przyjrzałam się <westchnęła, zerkając co jakiś czas w boczne lusterko> Ale wydaje mi się, że to była dziewczyna, widziałam tylko tył głowy <wzruszyła lekko ramionami>
Gość
Zastrzelę sukę <mruknął, gdy usłyszał o płci kierowcy, wciąż szukając wzrokiem swojego maleństwa>
Ostatnio edytowany przez Dean Winchester (05-01-14 15:07:13)
Gość
Widzę, że jesteś bardzo przywiązany do tego autka <zaśmiała się cicho pod nosem> Fan klasyków motoryzacji, czy ma dla ciebie jakąś wartość sentymentalną? <spytała, zerkając na niego kątem oka>
Gość
Dostałem to auto od ojca, należało jeszcze do niego i mojej matki. Ale to chyba nie o to chodzi <wzruszył lekko ramionami> No wiesz, ten samochód przemierzał ze mną Stany, nawet kiedy nie było ze mną brata <uśmiechnął się kątem ust, zmrużył oczy widząc pod klubem nocnym Impalę> Zatrzymaj się! <obrócił głowę do Tris>
Gość
<także zauważając samochód zjechała na pobocze i zgasiła silnik, wychodząc na zewnątrz. Oparła się o drzwi> No i zguba się znalazła <uśmiechnęła się kątem ust> A gdzie nasza poszukiwana złodziejka? <rozejrzała się uważnie dookoła, mrużąc oczy i próbując dotrzec dziewczynę w ciemności. Jej wzrok zatrzymał się na szyldzie klubu> Sprawdzamy, czy jest w środku?
Gość
<także wyszedł z samochodu, od razu podszedł do Impali, oglądając ją z każdej strony; słysząc propozycję podniósł wzrok na Tris> Nie zaszkodzi. <na chwilę wydął usta, weszli razem z Tris do klubu>
(Dasz posta? )
Gość
*wyszła z baru i szła wolnym krokiem*
Gość
*poszła do ogrodu*
Gość
*Wyszła z baru i schowała ręce do kieszeni. Rozejrzała się i ruszyła przed siebie wolnym krokiem, co chwila się rozglądając*
Gość
*Poszła na rynek*
Gość
<Wyszedł z motelu i zaczął chodzić po ulicach obserwując ludzi*
Gość
*Wracała do domu powolnym krokiem. Patrzyła tylko na swoje buty i nagle wpadła na jakiegoś blondyna. Uniosła wzrok i wymamrotała pod nosem* Przepraszam...
Ostatnio edytowany przez Blair Waldorf (05-01-14 20:49:46)
Gość
<Podniósł wzrok na dziewczynę i skrzywił się lekko> Następnym razem uważaj jak chodzisz, skarbie. <posłał jej sztuczny uśmiech i po chwili wyciągnął do niej rękę> Jestem Jace.
Gość
*westchnęła a poźniej delikatnie się uśmiechnęła* Jestem Blair, skarbie * dodała z ironią* Miło Cię poznać Jace.
Gość
Twoim skarbem na pewno nie będę <uniósł kąciki ust i westchnął teatralnie> Niestety, nie mogę powiedzieć tego samego. O mało nie wylądowałem na chodniku przez ciebie <pokiwał głową zaciskając usta>
Gość
No cóż, będziesz mi musiał wybaczyć * wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się słodko*
Gość
Wybaczyć ?<zaśmiał się chłodno> Ja nie wybaczam. <pokiwał głową z zadowoleniem.> Ja chowam urazę i potem się mszczę <puścił jej oczko>
Gość
*spojrzała na niego ze zdziwieniem a później się zaśmiała* Serio ? *przygryzła lekko wargę* Przykro mi, nie boję się Ciebie.
Gość
To zacznij <wyszczerzył zęby> Bo inaczej będę ci musiał pokazać jaki jestem zły <mrugnął do niej i uśmiechnął się szelmowsko>
Gość
*podeszła obok niego. Położyła dłoń na jego ramieniu i wyszeptała mu do ucha* Wciąż się nie boje * Uśmiechnęła się wyzywająco i minęła go spokojnie idąc przed siebie*
Gość
<Skrzywił się i w wampirzym tempie znalazł się przed dziewczyną> Dalej się nie boisz? <zapytał pokazując jej swoją wampirzą twarz.>
Gość
*odruchowo zrobiła krok w tył, ale zaraz spojrzała mu w oczy* Nie *skłamała pewnie. Zrobiła krok w bok żeby go minąć i szybszym krokiem ruszyła przed siebie*
Gość
<Przewrócił oczami i znów pojawił się przed nią> Kłamiesz, skarbie. <wyszczerzył zęby>
Gość
Skrbem jestem, ale na pewno nie twoim *uśmiechnęła się jadowicie* I zapamiętaj sobie że ja nie kłamię. *zrobiła minkę niewiniątka* A może po prostu zaczniemy od nowa ? Ty zaponisz że na Viebie wpadłam, a Ja zapomnę że chciałeś mnie nastraszyć. Zgadzasz się, Jace ? *spojrzała mu w oczy*
Gość
<Zmrużył oczy i zlustrował ją wzrokiem.> Nie. <odpowiedział i spojrzał na nią wyzywająco>