Administrator
ULICE MIASTA
Offline
Gość
*wychodzą z kawiarenki, wchodzą do pierwszego lepszego sklepu spożywczego, Kath robi duże zakupy* Na co masz ochotę?
Gość
KatherineLorem napisał:
*wychodzą z kawiarenki, wchodzą do pierwszego lepszego sklepu spożywczego, Kath robi duże zakupy* Na co masz ochotę?
Wszystko mi jedno*Uśmiecha się*
Gość
*wywraca oczami* Człowieku *uderza go lekko w ramię* Trochę własnego zdania, a nie taki obojętny *chichocze pod nosem, kupuje składniki na naleśniki, płaci, wychodzą* No to nasz cel: mój dom *puszcza mu oczko*
Gość
KatherineLorem napisał:
*wywraca oczami* Człowieku *uderza go lekko w ramię* Trochę własnego zdania, a nie taki obojętny *chichocze pod nosem, kupuje składniki na naleśniki, płaci, wychodzą* No to nasz cel: mój dom *puszcza mu oczko*
*Idzie za Kath*
Gość
*Rozpoczyna trucht i kieruje się w stronę lasu*
Gość
*Idzie i podziwia wszystkie budynki*
-Matko, seryjni mordercy czy nie, zakochałam się w tym mieście...
Gość
*rozglada sie po pustych ulicach* *idze w kierunku domu*
Gość
-To narka *uśmiecha się przyjacielsko*
Gość
*Idzie do domu*
Gość
*zegna sie*
Gość
*Wychodzi na ulicę i spaceruje rozglądając się za pracą*
Gość
*Zauważa małą bibliotekę i do niej wchodzi*
Gość
*Wraca do domu*
Gość
*Kieruje się do domu*
Gość
*Zszokowana idzie do parku*
Gość
*Idizie uliczkami miasta samotnie i pije sok *
Gość
*We łzach biegnie przez ulice i wpada do domu*
Gość
*Chodzi pijana "w trzy dupy" i nie umie złożyć jednej porządnej myśli*
Gość
Adrienne Masanovic napisał:
*Chodzi pijana "w trzy dupy" i nie umie złożyć jednej porządnej myśli*
*Zauważa pijaną dziewczynę* Hej.*Przytrzymał ją*
Gość
-Hej *mamrocze i opiera się o niego* dz-dzięki
Gość
Adrienne Masanovic napisał:
-Hej *mamrocze i opiera się o niego* dz-dzięki
Widzę że postanowiłaś trochę zabalować*Lekko się uśmiechnął* Może zaprowadzę cię do domu? Albo zaniosę.*Wziął ją na ręce i poszedł w kierunku jej domu*
Gość
*Lekko przysypia*
-Mogę iść...mogę iść... *Próbuje się wydostać*
Gość
*wchodzi do jednej z kwiaciarni, kupuje tulipana, wychodzi*
Gość
*Idzie zataczjąc się .Zdejmuje szpilki i idzie prosto przed siebie.