Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#626 26-07-13 18:55:56

Annabeth Blake

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

I co niby mamy zrobić? *prychnął* Zaciągnąć każdą kolejną do łóżka i się z nią przespać, by sprawdzić, czy maja tatuaże? *powiedział ze złością* Ann zrozum.. musze to zrobić i ty będziesz bezepiczna.

Może jest inny sposób.. <powiedziała błagalnie>

 

#627 26-07-13 18:58:35

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

I co niby mamy zrobić? *prychnął* Zaciągnąć każdą kolejną do łóżka i się z nią przespać, by sprawdzić, czy maja tatuaże? *powiedział ze złością* Ann zrozum.. musze to zrobić i ty będziesz bezepiczna.

Może jest inny sposób.. <powiedziała błagalnie>

Jestem pełnoletni i to jest moja decyzja, Ann.. *spojrzał jej prosto w oczy i pocałował w czoło* Więc postanowione. Wezmę klątwe na siebie. *wyprostował się dumnie*

 

#628 26-07-13 19:01:40

DeanWest

Gość

Re: Bar Bookworm

Łowców jest trzech. Także mogę wziąść jedną z nich na siebie *ściągnął brwi*

 

#629 26-07-13 19:04:28

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

*słysząc słowa Deana westchnął* Nie lepiej jak ja zabije je na raz? Wtedy klątwa będzie potrójna a  będzie działała jak jedna. Ann co o tym myślisz? *spojrzał na dziewczynę*

Ostatnio edytowany przez SamuelBlackwood (26-07-13 19:04:52)

 

#630 26-07-13 19:05:45

Annabeth Blake

Gość

Re: Bar Bookworm

Świetnie <rozłożyła bezradnie ręce> W takim razie ja biorę na siebie tą trzecią

 

#631 26-07-13 19:06:53

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

Ty się w to nie mieszasz. *syknął w kierunku dziewczyny* Wezmę 3 na raz i nie przyjmuję sprzeciwu.

 

#632 26-07-13 19:08:22

Diego Torees

Gość

Re: Bar Bookworm

*Wypił do końca piwo, po chwili wyszedł*

 

#633 26-07-13 19:11:00

DeanWest

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

Ty się w to nie mieszasz. *syknął w kierunku dziewczyny* Wezmę 3 na raz i nie przyjmuję sprzeciwu.

Ann, lubię cię, ale on ma rację. Jeśli zabije trzech, klątwa zadziła tak, jakby zabił jednego. Może być dłuższa, albo bardziej nasilona, ale... To się opłaca *westchnął*

 

#634 26-07-13 19:14:16

Samuel Blackwood

Gość

Re: Bar Bookworm

*uśmiechnał się triumfalnie i zapłacil za siebie i Ann*
Odezwę sie do Ciebie jutro. *powiedział w kierunku Deana* I musimy pogadać z bratem Rose. *pocałował Ann w usta i wyszedł*

(sorki, ale muszę spadać )

 

#635 26-07-13 19:19:36

DeanWest

Gość

Re: Bar Bookworm

SamuelBlackwood napisał:

*uśmiechnał się triumfalnie i zapłacil za siebie i Ann*
Odezwę sie do Ciebie jutro. *powiedział w kierunku Deana* I musimy pogadać z bratem Rose. *pocałował Ann w usta i wyszedł*

(sorki, ale muszę spadać )

*położył na blacie banknot jednoczeńsie płacąc za siebie*
Na mnie też już pora. Na razie, młoda
*uśmiechnął się do niej i wyszedł*

 

#636 26-07-13 19:22:54

Annabeth Blake

Gość

Re: Bar Bookworm

<także wychodzi>

Ostatnio edytowany przez Annabeth Blake (26-07-13 21:24:35)

 

#637 29-07-13 18:20:53

Diego Torees

Gość

Re: Bar Bookworm

*Wszedł, wziął jakąś książkę usiadł przy stoliku. Zamówił sok i zaczął czytać*

 

#638 29-07-13 18:43:43

Diego Torees

Gość

Re: Bar Bookworm

Diego Torees napisał:

*Wszedł, wziął jakąś książkę usiadł przy stoliku. Zamówił sok i zaczął czytać*

*Wyszedł*

 

#639 05-08-13 08:36:30

Nicolette Rousseau

Gość

Re: Bar Bookworm

*wchodzi, siada przy wolnym stoliku i zamawia wodę mineralną*

 

#640 05-08-13 15:38:00

Nicolette Rousseau

Gość

Re: Bar Bookworm

*płaci, wychodzi*

 

#641 05-08-13 16:49:50

Effy Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

<Wchodzę powolutku do baru i zajmuję jedno z najmniej rzucających się w oczy miejscówek. Rozglądam się uważnie po pomieszczeniu, a na moich bladych policzkach pojawiają się delikatne rumieńce, gdy kelnerka pyta mnie o zamówienie. Cichutko odpowiadam, że chcę tylko kawę i małe ciasteczko, po czym wgłębiam się w pierwszą lepszą lekturę, jaką wychwyca mój wzrok>

 

#642 05-08-13 17:33:32

Jared Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Effy Mellark napisał:

<Wchodzę powolutku do baru i zajmuję jedno z najmniej rzucających się w oczy miejscówek. Rozglądam się uważnie po pomieszczeniu, a na moich bladych policzkach pojawiają się delikatne rumieńce, gdy kelnerka pyta mnie o zamówienie. Cichutko odpowiadam, że chcę tylko kawę i małe ciasteczko, po czym wgłębiam się w pierwszą lepszą lekturę, jaką wychwyca mój wzrok>

*wszedł, zamówił sobie drinka i dosiadł się do dziewczyny*
Witam w Mystic Falls
*uśmiecha się przyjaźnie i wyciągnął w jej kierunku dłoń*
Jared, Twój nowy znajomy!
*roześmiał się*

 

#643 05-08-13 17:36:03

Effy Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Jared Delacure napisał:

Effy Mellark napisał:

<Wchodzę powolutku do baru i zajmuję jedno z najmniej rzucających się w oczy miejscówek. Rozglądam się uważnie po pomieszczeniu, a na moich bladych policzkach pojawiają się delikatne rumieńce, gdy kelnerka pyta mnie o zamówienie. Cichutko odpowiadam, że chcę tylko kawę i małe ciasteczko, po czym wgłębiam się w pierwszą lepszą lekturę, jaką wychwyca mój wzrok>

*wszedł, zamówił sobie drinka i dosiadł się do dziewczyny*
Witam w Mystic Falls
*uśmiecha się przyjaźnie i wyciągnął w jej kierunku dłoń*
Jared, Twój nowy znajomy!
*roześmiał się*

<Unoszę prawą brew do góry i z mieszaniną strachu i zaciekawienia wpatruję się w nieznajomego chłopaka. Ostrożnie wyciągam prawą rękę i ściskam dłoń chłopaka, cały czas wpatrując się mu w oczy>
Effy <mówię po krótkiej chwili milczenia i cofam rękę do tyłu. Czuję jak pod wpływem jego spojrzenia, moje policzki się rumienią> Skąd pomysł, że jestem nowa? <pytam dopiero po kilku sekundach>

 

#644 05-08-13 17:44:46

Jared Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Effy Mellark napisał:

Jared Delacure napisał:

Effy Mellark napisał:

<Wchodzę powolutku do baru i zajmuję jedno z najmniej rzucających się w oczy miejscówek. Rozglądam się uważnie po pomieszczeniu, a na moich bladych policzkach pojawiają się delikatne rumieńce, gdy kelnerka pyta mnie o zamówienie. Cichutko odpowiadam, że chcę tylko kawę i małe ciasteczko, po czym wgłębiam się w pierwszą lepszą lekturę, jaką wychwyca mój wzrok>

*wszedł, zamówił sobie drinka i dosiadł się do dziewczyny*
Witam w Mystic Falls
*uśmiecha się przyjaźnie i wyciągnął w jej kierunku dłoń*
Jared, Twój nowy znajomy!
*roześmiał się*

<Unoszę prawą brew do góry i z mieszaniną strachu i zaciekawienia wpatruję się w nieznajomego chłopaka. Ostrożnie wyciągam prawą rękę i ściskam dłoń chłopaka, cały czas wpatrując się mu w oczy>
Effy <mówię po krótkiej chwili milczenia i cofam rękę do tyłu. Czuję jak pod wpływem jego spojrzenia, moje policzki się rumienią> Skąd pomysł, że jestem nowa? <pytam dopiero po kilku sekundach>

*wzruszył ramionami i uśmiecha się szeroko*
Zgadywałem, ale jestem pewien, że się nie pomyliłem
*uniósł brew*
Effy? Bardzo oryginalne imię
*ponownie jego kąciki się uniosły*

 

#645 05-08-13 17:49:34

Effy Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Jared Delacure napisał:

Effy Mellark napisał:

Jared Delacure napisał:


*wszedł, zamówił sobie drinka i dosiadł się do dziewczyny*
Witam w Mystic Falls
*uśmiecha się przyjaźnie i wyciągnął w jej kierunku dłoń*
Jared, Twój nowy znajomy!
*roześmiał się*

<Unoszę prawą brew do góry i z mieszaniną strachu i zaciekawienia wpatruję się w nieznajomego chłopaka. Ostrożnie wyciągam prawą rękę i ściskam dłoń chłopaka, cały czas wpatrując się mu w oczy>
Effy <mówię po krótkiej chwili milczenia i cofam rękę do tyłu. Czuję jak pod wpływem jego spojrzenia, moje policzki się rumienią> Skąd pomysł, że jestem nowa? <pytam dopiero po kilku sekundach>

*wzruszył ramionami i uśmiecha się szeroko*
Zgadywałem, ale jestem pewien, że się nie pomyliłem
*uniósł brew*
Effy? Bardzo oryginalne imię
*ponownie jego kąciki się uniosły*

Moja rodzina chyba ma w genach nadawanie swoim dzieciom dziwnych imion. <Wzruszam lekko ramionami, a na mojej twarzy pojawia się delikatny uśmiech. Ciekawe, czy załapie żart. - myślę, patrząc na chłopaka>
Nie, nie pomyliłeś się. Przyjechałam tutaj dzisiaj rano. Ale ty musisz być tutejszy.. <zawieszam głos i wypijam łyk gorącej kawy>

 

#646 05-08-13 17:51:09

Jared Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Effy Mellark napisał:

Jared Delacure napisał:

Effy Mellark napisał:


<Unoszę prawą brew do góry i z mieszaniną strachu i zaciekawienia wpatruję się w nieznajomego chłopaka. Ostrożnie wyciągam prawą rękę i ściskam dłoń chłopaka, cały czas wpatrując się mu w oczy>
Effy <mówię po krótkiej chwili milczenia i cofam rękę do tyłu. Czuję jak pod wpływem jego spojrzenia, moje policzki się rumienią> Skąd pomysł, że jestem nowa? <pytam dopiero po kilku sekundach>

*wzruszył ramionami i uśmiecha się szeroko*
Zgadywałem, ale jestem pewien, że się nie pomyliłem
*uniósł brew*
Effy? Bardzo oryginalne imię
*ponownie jego kąciki się uniosły*

Moja rodzina chyba ma w genach nadawanie swoim dzieciom dziwnych imion. <Wzruszam lekko ramionami, a na mojej twarzy pojawia się delikatny uśmiech. Ciekawe, czy załapie żart. - myślę, patrząc na chłopaka>
Nie, nie pomyliłeś się. Przyjechałam tutaj dzisiaj rano. Ale ty musisz być tutejszy.. <zawieszam głos i wypijam łyk gorącej kawy>

Skąd pomysł, że jestem tutejszy?
*uniosi brwi i kręci głową lekko rozbawiony*

 

#647 05-08-13 17:57:56

Effy Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Jared Delacure napisał:

Effy Mellark napisał:

Jared Delacure napisał:


*wzruszył ramionami i uśmiecha się szeroko*
Zgadywałem, ale jestem pewien, że się nie pomyliłem
*uniósł brew*
Effy? Bardzo oryginalne imię
*ponownie jego kąciki się uniosły*

Moja rodzina chyba ma w genach nadawanie swoim dzieciom dziwnych imion. <Wzruszam lekko ramionami, a na mojej twarzy pojawia się delikatny uśmiech. Ciekawe, czy załapie żart. - myślę, patrząc na chłopaka>
Nie, nie pomyliłeś się. Przyjechałam tutaj dzisiaj rano. Ale ty musisz być tutejszy.. <zawieszam głos i wypijam łyk gorącej kawy>

Skąd pomysł, że jestem tutejszy?
*uniosi brwi i kręci głową lekko rozbawiony*

<Zbita z tropu, lekko ściągam brwi> A nie jesteś? <odpowiadam pytaniem i mimowolnie zaczynam się śmiać, sama nawet nie wiem dlaczego> Poznałeś, że jestem nowa a to nie lada wyczyn.

 

#648 05-08-13 18:06:24

Jared Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Effy Mellark napisał:

Jared Delacure napisał:

Effy Mellark napisał:


Moja rodzina chyba ma w genach nadawanie swoim dzieciom dziwnych imion. <Wzruszam lekko ramionami, a na mojej twarzy pojawia się delikatny uśmiech. Ciekawe, czy załapie żart. - myślę, patrząc na chłopaka>
Nie, nie pomyliłeś się. Przyjechałam tutaj dzisiaj rano. Ale ty musisz być tutejszy.. <zawieszam głos i wypijam łyk gorącej kawy>

Skąd pomysł, że jestem tutejszy?
*uniosi brwi i kręci głową lekko rozbawiony*

<Zbita z tropu, lekko ściągam brwi> A nie jesteś? <odpowiadam pytaniem i mimowolnie zaczynam się śmiać, sama nawet nie wiem dlaczego> Poznałeś, że jestem nowa a to nie lada wyczyn.

Cóż mam szósty zmysł
*unosi zabawnie brwi po chwili bierze duży łyk swojego trunku*
Uważaj chodząc po ulicy, zbyt wiele tutaj psycholów z kłami
*roześmiał się*

 

#649 05-08-13 18:13:38

Effy Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Jared Delacure napisał:

Effy Mellark napisał:

Jared Delacure napisał:


Skąd pomysł, że jestem tutejszy?
*uniosi brwi i kręci głową lekko rozbawiony*

<Zbita z tropu, lekko ściągam brwi> A nie jesteś? <odpowiadam pytaniem i mimowolnie zaczynam się śmiać, sama nawet nie wiem dlaczego> Poznałeś, że jestem nowa a to nie lada wyczyn.

Cóż mam szósty zmysł
*unosi zabawnie brwi po chwili bierze duży łyk swojego trunku*
Uważaj chodząc po ulicy, zbyt wiele tutaj psycholów z kłami
*roześmiał się*

<Z mojej twarzy niemal od razu znika uśmiech a pojawia się zdumienie> z kłami?
<powtarzam, nie kryjąc przerażenia> a więc Mystic Falls jest niepodległe? <moje serce zaczyna bić coraz szybciej, więc wyciągam z kieszeni opakowanie tabletek i wkładam jedną do ust, popijając ją kawą. Po chwili jednak przypominam sobie, że cała Ameryka odzyskała niepodległość dawno temu, więc zachowuję spokój>
Jaki rodzaj kłów masz na myśli?

 

#650 05-08-13 18:20:56

Jared Delacure

Gość

Re: Bar Bookworm

Effy Mellark napisał:

Jared Delacure napisał:

Effy Mellark napisał:


<Zbita z tropu, lekko ściągam brwi> A nie jesteś? <odpowiadam pytaniem i mimowolnie zaczynam się śmiać, sama nawet nie wiem dlaczego> Poznałeś, że jestem nowa a to nie lada wyczyn.

Cóż mam szósty zmysł
*unosi zabawnie brwi po chwili bierze duży łyk swojego trunku*
Uważaj chodząc po ulicy, zbyt wiele tutaj psycholów z kłami
*roześmiał się*

<Z mojej twarzy niemal od razu znika uśmiech a pojawia się zdumienie> z kłami?
<powtarzam, nie kryjąc przerażenia> a więc Mystic Falls jest niepodległe? <moje serce zaczyna bić coraz szybciej, więc wyciągam z kieszeni opakowanie tabletek i wkładam jedną do ust, popijając ją kawą. Po chwili jednak przypominam sobie, że cała Ameryka odzyskała niepodległość dawno temu, więc zachowuję spokój>
Jaki rodzaj kłów masz na myśli?

*patrzył na nią przez chwilę uważnie i się zaśmiał*
Wiesz takie jakie dzieci noszą w te durne święto Halloween, szczerze to nigdy tego nie lubiłem, bo byłem zbyt słodki by chować moją twarz pod jakąś maską
*roześmiał się i wypił resztę drinki*

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.142 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bloog-o-howrse.pun.pl www.dods.pun.pl www.zrom.pun.pl www.tibia-forum.pun.pl www.vue.pun.pl