Gość
* Idzie do baru śniadaniowego*
Gość
Julija Rose napisał:
*spacerowała*
*weszła do Grilla*
Gość
*Idzie do domu*
Gość
*Wychodzi z Grill'a, stukając laską. Spaceruje*
Gość
*Kieruje się do szpitala psychiatrycznego.*
Gość
*Wychodzi z domu i biegnie truchtem ulicą *NO masz.. zapomniałem słuchawek* powiedział do siebie i wywrócił oczami, ale nie zmienił kierunku*
Gość
*spaceruje ulicami Mystic Falls*
Gość
BerryBlackmine napisał:
*spaceruje ulicami Mystic Falls*
*dogonił ją, a potem zwolnil do jej tempa * Cześć. Lubisz spacery? a tak wgl to Tomas jestem.
Gość
Tomas Torees napisał:
BerryBlackmine napisał:
*spaceruje ulicami Mystic Falls*
*dogonił ją, a potem zwolnil do jej tempa * Cześć. Lubisz spacery? a tak wgl to Tomas jestem.
*uśmiechnęła się* Cześć. Ja jestem Berry. Spacery? Hmm, nawet *wzruszyła lekko ramionami*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Tomas Torees napisał:
BerryBlackmine napisał:
*spaceruje ulicami Mystic Falls*
*dogonił ją, a potem zwolnil do jej tempa * Cześć. Lubisz spacery? a tak wgl to Tomas jestem.
*uśmiechnęła się* Cześć. Ja jestem Berry. Spacery? Hmm, nawet *wzruszyła lekko ramionami*
Od dawna jesteś w MF? * zapytał lekko zadyszany po wcześniejszym truchcie*
Gość
Tomas Torees napisał:
BerryBlackmine napisał:
Tomas Torees napisał:
*dogonił ją, a potem zwolnil do jej tempa * Cześć. Lubisz spacery? a tak wgl to Tomas jestem.*uśmiechnęła się* Cześć. Ja jestem Berry. Spacery? Hmm, nawet *wzruszyła lekko ramionami*
Od dawna jesteś w MF? * zapytał lekko zadyszany po wcześniejszym truchcie*
Parę miesięcy *spojrzała na niego* A ty? Zgaduję, że niedawno się wprowadziłeś.
Gość
BerryBlackmine napisał:
Tomas Torees napisał:
BerryBlackmine napisał:
*uśmiechnęła się* Cześć. Ja jestem Berry. Spacery? Hmm, nawet *wzruszyła lekko ramionami*Od dawna jesteś w MF? * zapytał lekko zadyszany po wcześniejszym truchcie*
Parę miesięcy *spojrzała na niego* A ty? Zgaduję, że niedawno się wprowadziłeś.
Aż tak widać? * zaśmiał się * Skoro jesteś tu już od paru miesięcy to może pokażesz mi jakieś fajne miejsca w tym mieście? Opowiedziałabyś mi troche o nich, a przy okazji o sobie *zaproponował i uśmiechnął się uwodzicielsko*
Gość
Tomas Torees napisał:
BerryBlackmine napisał:
Tomas Torees napisał:
Od dawna jesteś w MF? * zapytał lekko zadyszany po wcześniejszym truchcie*Parę miesięcy *spojrzała na niego* A ty? Zgaduję, że niedawno się wprowadziłeś.
Aż tak widać? * zaśmiał się * Skoro jesteś tu już od paru miesięcy to może pokażesz mi jakieś fajne miejsca w tym mieście? Opowiedziałabyś mi troche o nich, a przy okazji o sobie *zaproponował i uśmiechnął się uwodzicielsko*
Czemu nie? *uśmiechnęła się* To może na początek najpopularniejszy bar w mieście *uniosła brwi*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Tomas Torees napisał:
BerryBlackmine napisał:
Parę miesięcy *spojrzała na niego* A ty? Zgaduję, że niedawno się wprowadziłeś.Aż tak widać? * zaśmiał się * Skoro jesteś tu już od paru miesięcy to może pokażesz mi jakieś fajne miejsca w tym mieście? Opowiedziałabyś mi troche o nich, a przy okazji o sobie *zaproponował i uśmiechnął się uwodzicielsko*
Czemu nie? *uśmiechnęła się* To może na początek najpopularniejszy bar w mieście *uniosła brwi*
Prowadź. * znów się uśmiechnął* Zdaje się na ciebie
Gość
Tomas Torees napisał:
BerryBlackmine napisał:
Tomas Torees napisał:
Aż tak widać? * zaśmiał się * Skoro jesteś tu już od paru miesięcy to może pokażesz mi jakieś fajne miejsca w tym mieście? Opowiedziałabyś mi troche o nich, a przy okazji o sobie *zaproponował i uśmiechnął się uwodzicielsko*Czemu nie? *uśmiechnęła się* To może na początek najpopularniejszy bar w mieście *uniosła brwi*
Prowadź. * znów się uśmiechnął* Zdaje się na ciebie
Jasne *poszła razem z nim w kierunku Mystic Grill'a*
Gość
*Lekko zataczając się szła środkiem ulicy i śpiewała najnowsze piosenki z radia. Kiedy co jakiś czas po chodniku szedł przypadkowy człowiek tylko chichotała i śpiewała dalej wymachując butelką burbona*
Gość
*W pewnej chwili przystaneła i umilkła. W domu po prawej, było zgaszone światło z wyjątkiem jednej wątłej lamki w bodajże sypialni. na firance widać było szamotający się cień. Weszła na ganek*
Ostatnio edytowany przez Megan Archer (31-07-13 19:31:19)
Gość
*Poszła prosto do domu*
Gość
*Ze słuchawkami w uszach chodziła po mieście*
Gość
*jak dobe wcześniej znów lekko zataczała się środkiem ulicy z butami w ręku. Otrząsnęła się. Rzuciła prawie pełną butelkęna trawę. Przypomniała sobię sytuację z poprzedniej nocy. Otworzyła jej wampirzyca. w jej umyśle zobaczyła przerażającą sytuację. Jak zastanawiała się nad tym w domu wpadła na pewien nieprawdopodobny pomysł. Teraz wydawał jej się sensowny.* Klątwa łowcy *wyszeptała i szybkim krokiem skierowała się do tamtego domu*
Gość
WCZORAJ:<spaceruje z rękami w kieszeniach rozglądając się po okolicy>
Gość
*Chodzi ulicami bez celu szukając kogoś kim mogłaby się pożywić*
*w końcu weszła do kasyna*
Ostatnio edytowany przez Amanda Collins (08-08-13 11:13:15)
Gość
*chodziła po ulicach. zmęczona poszła do domu*
Gość
*szła z torbą. Zaszła do wypożyczalni samochodowej. wypożyczyła samochód. zaparkowała w cieniu i wypatrywała jakiejś przejezdnej nieznajomej. gdy ją wypatrzyła po cichu wymknęła się z samochodu i podeszła do niej od tyłu. w tętnicę szyjna precyzyjnym ruchem wbiła jej strzykawkę ze środkiem usypiającym. nieprzytomną dziewczynę zaniosła do samochodu i ułożyła na tylnym siedzeniu. pojechała do lasu.*
Gość
*chodzi wolno po ulicy z rękoma w kieszeniach i myśli *