Gość
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Co? *pyta zdziwiona* Nie... nie jesteś straszna *uśmiecha się*To dziwne <wzdycha> Bo za każdym razem, kiedy się do kogoś przysiadam, ten ktoś musi już iść <śmieje się> Tak w ogóle to jestem Heaven.
Berry *uśmiecha się* Tak. Tak jak owoc *wywraca oczami*
To wychodzi na to, że ja jestem Niebem <uśmiecha się> Dość niefortunnie, skoro nawet nie jestem wierząca <bierze kieliszek szampana>
Gość
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
To dziwne <wzdycha> Bo za każdym razem, kiedy się do kogoś przysiadam, ten ktoś musi już iść <śmieje się> Tak w ogóle to jestem Heaven.Berry *uśmiecha się* Tak. Tak jak owoc *wywraca oczami*
To wychodzi na to, że ja jestem Niebem <uśmiecha się> Dość niefortunnie, skoro nawet nie jestem wierząca <bierze kieliszek szampana>
Przykre *wzruszyła bezradnie ramionami* Tańczyłaś już?
Gość
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Berry *uśmiecha się* Tak. Tak jak owoc *wywraca oczami*To wychodzi na to, że ja jestem Niebem <uśmiecha się> Dość niefortunnie, skoro nawet nie jestem wierząca <bierze kieliszek szampana>
Przykre *wzruszyła bezradnie ramionami* Tańczyłaś już?
Trochę <wzrusza ramionami> Tutejsi chłopcy jakoś nie palą się do tańca <uśmiecha się>
Gość
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
To wychodzi na to, że ja jestem Niebem <uśmiecha się> Dość niefortunnie, skoro nawet nie jestem wierząca <bierze kieliszek szampana>Przykre *wzruszyła bezradnie ramionami* Tańczyłaś już?
Trochę <wzrusza ramionami> Tutejsi chłopcy jakoś nie palą się do tańca <uśmiecha się>
Słuchaj, przyszłam na bal, godzinami wybierałam dpowiednią sukienkę i nadal nikt mnie nie zaprosił *wywróciła oczami i udała poirytowanie* Skandal!
Gość
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Przykre *wzruszyła bezradnie ramionami* Tańczyłaś już?Trochę <wzrusza ramionami> Tutejsi chłopcy jakoś nie palą się do tańca <uśmiecha się>
Słuchaj, przyszłam na bal, godzinami wybierałam dpowiednią sukienkę i nadal nikt mnie nie zaprosił *wywróciła oczami i udała poirytowanie* Skandal!
Okropność <zaśmiała się> Ale chłopacy tak już mają. Wolniej dorastają <upija łyk szampana>
Gość
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
Trochę <wzrusza ramionami> Tutejsi chłopcy jakoś nie palą się do tańca <uśmiecha się>Słuchaj, przyszłam na bal, godzinami wybierałam dpowiednią sukienkę i nadal nikt mnie nie zaprosił *wywróciła oczami i udała poirytowanie* Skandal!
Okropność <zaśmiała się> Ale chłopacy tak już mają. Wolniej dorastają <upija łyk szampana>
Zgadzam się *przytaknęła* A tak w ogóle, to świetna sukienka
Gość
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Słuchaj, przyszłam na bal, godzinami wybierałam dpowiednią sukienkę i nadal nikt mnie nie zaprosił *wywróciła oczami i udała poirytowanie* Skandal!Okropność <zaśmiała się> Ale chłopacy tak już mają. Wolniej dorastają <upija łyk szampana>
Zgadzam się *przytaknęła* A tak w ogóle, to świetna sukienka
Dzięki <patrzy po sobie> Niestety nie było fioletowej <wzdycha>
Gość
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
Okropność <zaśmiała się> Ale chłopacy tak już mają. Wolniej dorastają <upija łyk szampana>Zgadzam się *przytaknęła* A tak w ogóle, to świetna sukienka
Dzięki <patrzy po sobie> Niestety nie było fioletowej <wzdycha>
Nie martw się, ta też jest ładna
*uśmiechnęła się wstała*
Miło było poznać, ale muszę już lecieć do domu
*wstała i poszła do domu*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Heaven Moore napisał:
BerryBlackmine napisał:
Zgadzam się *przytaknęła* A tak w ogóle, to świetna sukienkaDzięki <patrzy po sobie> Niestety nie było fioletowej <wzdycha>
Nie martw się, ta też jest ładna
*uśmiechnęła się wstała*
Miło było poznać, ale muszę już lecieć do domu
*wstała i poszła do domu*
Cześć <mówi za nią. Po chwili sama wychodzi>