Gość
<wchodzi z Tylerem, siadają przy stoliku i rozmawiają>
Gość
*Wszedł z Berry, odsunął jej krzesło żeby mogła usiąść*
Gość
Sam Overstreet napisał:
*Wszedł z Berry, odsunął jej krzesło żeby mogła usiąść*
Dziękuję *uśmiechnęła się i usiadła*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
*Wszedł z Berry, odsunął jej krzesło żeby mogła usiąść*
Dziękuję *uśmiechnęła się i usiadła*
*Usiadł na przeciwko niej* Ładnie tu, szkoda że Alexis musiała wyjechać.
Gość
Sam Overstreet napisał:
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
*Wszedł z Berry, odsunął jej krzesło żeby mogła usiąść*
Dziękuję *uśmiechnęła się i usiadła*
*Usiadł na przeciwko niej* Ładnie tu, szkoda że Alexis musiała wyjechać.
A właściwie, to gdzie wyjechała? *zapytała z zaciekawieniem*
Gość
<przychodzi, rozgląda się, siada przy jednym ze stolików>
Gość
Kurt Langton napisał:
*Wchodzi z Jackie i odsuwa jej krzesło by mogła usiąść*
<siada przy krześle i spogląda na niego uważnie> Czemu zapraszasz mnie?
Gość
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
BerryBlackmine napisał:
Dziękuję *uśmiechnęła się i usiadła**Usiadł na przeciwko niej* Ładnie tu, szkoda że Alexis musiała wyjechać.
A właściwie, to gdzie wyjechała? *zapytała z zaciekawieniem*
Do Londynu * Zauważył Ann*
Gość
Annabeth Blake napisał:
<przychodzi, rozgląda się, siada przy jednym ze stolików>
<przychodzi, siada obok Ann> Hej <mówi> Całkiem tu.. ładnie, prawda? Trochę nie moje klimaty, ale może być <uśmiecha się szeroko>
Gość
Sam Overstreet napisał:
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
*Usiadł na przeciwko niej* Ładnie tu, szkoda że Alexis musiała wyjechać.A właściwie, to gdzie wyjechała? *zapytała z zaciekawieniem*
Do Londynu * Zauważył Ann*
Byłam niedawno w Londynie... *powiedziała cicho, spojrzała w miejsce gdzie Sam i usmiechnęła się do Ann*
Gość
<Wchodzi z Deanem i siadają przy jednym ze stolików>
Gość
Heaven Moore napisał:
Annabeth Blake napisał:
<przychodzi, rozgląda się, siada przy jednym ze stolików>
<przychodzi, siada obok Ann> Hej <mówi> Całkiem tu.. ładnie, prawda? Trochę nie moje klimaty, ale może być <uśmiecha się szeroko>
<śmieje się> Trudno ci trafić w gust <mówi> Co byś zmieniła w wystroju, żeby ci się podobało?
Gość
Rosalie Delacure napisał:
<Wchodzi z Deanem i siadają przy jednym ze stolików>
*prosi kelnera o dwie lampki wina, jedną podaje Rose*
Spotkałem się dzisiaj z Kurtem
*powiedział i spojrzał na nią*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
BerryBlackmine napisał:
A właściwie, to gdzie wyjechała? *zapytała z zaciekawieniem*Do Londynu * Zauważył Ann*
Byłam niedawno w Londynie... *powiedziała cicho, spojrzała w miejsce gdzie Sam i usmiechnęła się do Ann*
* Spojrzał się na Berry* Do której trwa ten bal ?
Gość
Annabeth Blake napisał:
Heaven Moore napisał:
Annabeth Blake napisał:
<przychodzi, rozgląda się, siada przy jednym ze stolików>
<przychodzi, siada obok Ann> Hej <mówi> Całkiem tu.. ładnie, prawda? Trochę nie moje klimaty, ale może być <uśmiecha się szeroko>
<śmieje się> Trudno ci trafić w gust <mówi> Co byś zmieniła w wystroju, żeby ci się podobało?
Hmm <zastanawia się> Dałabym tu więcej fioletu <uśmiecha się i bierze od kelnera kieliszek z szampanem>
Gość
Sam Overstreet napisał:
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
Do Londynu * Zauważył Ann*Byłam niedawno w Londynie... *powiedziała cicho, spojrzała w miejsce gdzie Sam i usmiechnęła się do Ann*
* Spojrzał się na Berry* Do której trwa ten bal ?
Do 22.00, ale jeśli chcesz możesz wyjść wcześniej. Dam radę *mrugnęła do niego*
Gość
Kurt Langton napisał:
JackieDaniels napisał:
Kurt Langton napisał:
*Wchodzi z Jackie i odsuwa jej krzesło by mogła usiąść*
<siada przy krześle i spogląda na niego uważnie> Czemu zapraszasz mnie?
*Uśmiecha się tajemniczo*
Wszędzie szukasz jakiś wyjaśnień, a ja po prostu chciałem tego i tyle
<wywróciła oczami i przeszyła go wzrokiem> Jeśli skrzywdzisz moją siostrę to Twoje życie zamieni się w piekło dopóki będę żyła, rozumiesz? <po chwili się rozluźniła i roześmiała> Jesteś okropnym partnerem, nawet ne przyniosłeś mi kwiatów. <zrobila obrażoną minę>
Gość
DeanWest napisał:
Rosalie Delacure napisał:
<Wchodzi z Deanem i siadają przy jednym ze stolików>
*prosi kelnera o dwie lampki wina, jedną podaje Rose*
Spotkałem się dzisiaj z Kurtem
*powiedział i spojrzał na nią*
<westchnęła>
Cieszę się, że wciąż jesteś w jednym kawałku
<wywróciła oczami i spojrzała na niego uważnie>
I o czym z nim rozmawiałeś?
Gość
Rosalie Delacure napisał:
DeanWest napisał:
Rosalie Delacure napisał:
<Wchodzi z Deanem i siadają przy jednym ze stolików>
*prosi kelnera o dwie lampki wina, jedną podaje Rose*
Spotkałem się dzisiaj z Kurtem
*powiedział i spojrzał na nią*<westchnęła>
Cieszę się, że wciąż jesteś w jednym kawałku
<wywróciła oczami i spojrzała na niego uważnie>
I o czym z nim rozmawiałeś?
Głównie o tym, że ma się od ciebie odczepić
*uśmiechnął się i pogłaskał ją po policzku*
Nie martw się wilczku, nie rozmawiajmy teraz o takich sprawach.
Gość
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
BerryBlackmine napisał:
Byłam niedawno w Londynie... *powiedziała cicho, spojrzała w miejsce gdzie Sam i usmiechnęła się do Ann** Spojrzał się na Berry* Do której trwa ten bal ?
Do 22.00, ale jeśli chcesz możesz wyjść wcześniej. Dam radę *mrugnęła do niego*
Wolę zostać do końca. * Poprawił krawat* Szczerze nie lubię garniturów.
Gość
Sam Overstreet napisał:
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
* Spojrzał się na Berry* Do której trwa ten bal ?Do 22.00, ale jeśli chcesz możesz wyjść wcześniej. Dam radę *mrugnęła do niego*
Wolę zostać do końca. * Poprawił krawat* Szczerze nie lubię garniturów.
Tak? Szkoda, bo do twarzy ci *zauważyła i splotła ręce na piersi*
Gość
Heaven Moore napisał:
Annabeth Blake napisał:
Heaven Moore napisał:
<przychodzi, siada obok Ann> Hej <mówi> Całkiem tu.. ładnie, prawda? Trochę nie moje klimaty, ale może być <uśmiecha się szeroko><śmieje się> Trudno ci trafić w gust <mówi> Co byś zmieniła w wystroju, żeby ci się podobało?
Hmm <zastanawia się> Dałabym tu więcej fioletu <uśmiecha się i bierze od kelnera kieliszek z szampanem>
*wchodzi. zauważa z daleka Ann, rozmawiającą z jakąś dziewczyną.bierze głęboki oddech i niepewnie do niej podchodzi. nachyla się nad jej uchem, mówiąc niskim, powolnym tonem głosu* Porozmawiamy?
Gość
BerryBlackmine napisał:
Sam Overstreet napisał:
BerryBlackmine napisał:
Do 22.00, ale jeśli chcesz możesz wyjść wcześniej. Dam radę *mrugnęła do niego*Wolę zostać do końca. * Poprawił krawat* Szczerze nie lubię garniturów.
Tak? Szkoda, bo do twarzy ci *zauważyła i splotła ręce na piersi*
Bez przesady * Co jakiś czas zerkał na Ann i Heaven*
Gość
DeanWest napisał:
Rosalie Delacure napisał:
DeanWest napisał:
*prosi kelnera o dwie lampki wina, jedną podaje Rose*
Spotkałem się dzisiaj z Kurtem
*powiedział i spojrzał na nią*<westchnęła>
Cieszę się, że wciąż jesteś w jednym kawałku
<wywróciła oczami i spojrzała na niego uważnie>
I o czym z nim rozmawiałeś?Głównie o tym, że ma się od ciebie odczepić
*uśmiechnął się i pogłaskał ją po policzku*
Nie martw się wilczku, nie rozmawiajmy teraz o takich sprawach.
Masz rację, choć na moment zapomnijmy o wszystkim i po prostu cieszmy się chwilą
<uśmiechnęła się szeroko i wypiła całą zawartość swojego kieliszka cicho się śmiejąc>
Dziękuję, że mnie tutaj zabrałeś