Gość
Sam Overstreet napisał:
Alexis Doreen napisał:
<zamawia herbatę>
*Zamówił sok pomarańczowy. Uśmiechnął się do dziewczyny*
<uśmiechnęła sie lekko, jednak myślami była gdzie indziej>
Gość
*Wziął łyka soku* Co mi powiesz ciekawego ?
Gość
*Spojrzał na telefon* Muszę iśc coś załatwić. Przyjdę do ciebie później.*Pocałował ją w ręke, zostawił pieniądze. Wyszedł*
Gość
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, zamawia mocną herbatę i czyta pierwszą lepszą książkę*
*wypija herbatę, płaci, wychodzi*
Gość
<po chwili czekania się nudzi, wychodzi z baru>
Gość
*wchodzi, zamawia kawę i czyta książkę*
Gość
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, zamawia kawę i czyta książkę*
*wypija łyk kawy, zamyka książkę i bierze się za kolejną*
Gość
BerryBlackmine napisał:
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, zamawia kawę i czyta książkę*
*wypija łyk kawy, zamyka książkę i bierze się za kolejną*
*płaci, wychodzi*
Gość
*wchodzi, zamawia drinka*
Gość
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, zamawia drinka*
<wchodzi do baru siada obok Berry> Nie odpisałaś na SMSa <mówi zamiast powitania>
Gość
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, zamawia drinka*
<wchodzi do baru siada obok Berry> Nie odpisałaś na SMSa <mówi zamiast powitania>
*spogląda na nią* Cześć...?
Gość
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, zamawia drinka*
<wchodzi do baru siada obok Berry> Nie odpisałaś na SMSa <mówi zamiast powitania>
*spogląda na nią* Cześć...?
Cześć, przepraszam ja po prostu.. <wzdycha i kreci głową. Zamawia sok pomarańczowy> To jak z tym SMSem?
Gość
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
<wchodzi do baru siada obok Berry> Nie odpisałaś na SMSa <mówi zamiast powitania>*spogląda na nią* Cześć...?
Cześć, przepraszam ja po prostu.. <wzdycha i kreci głową. Zamawia sok pomarańczowy> To jak z tym SMSem?
dobra, chcesz wiedzieć o kim mówiłam,tak? *upewniła się, po czym westchnęła* Samuel *powiedziała prawie niedosłyszalnie*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
*spogląda na nią* Cześć...?Cześć, przepraszam ja po prostu.. <wzdycha i kreci głową. Zamawia sok pomarańczowy> To jak z tym SMSem?
dobra, chcesz wiedzieć o kim mówiłam,tak? *upewniła się, po czym westchnęła* Samuel *powiedziała prawie niedosłyszalnie*
<jej serce zabiło szybciej, spełniły się jej najgorsze obawy> Aha <powiedziała siląc się na obojętny ton. Wyszło jej to bardzo dobrze>
Gość
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
Cześć, przepraszam ja po prostu.. <wzdycha i kreci głową. Zamawia sok pomarańczowy> To jak z tym SMSem?dobra, chcesz wiedzieć o kim mówiłam,tak? *upewniła się, po czym westchnęła* Samuel *powiedziała prawie niedosłyszalnie*
<jej serce zabiło szybciej, spełniły się jej najgorsze obawy> Aha <powiedziała siląc się na obojętny ton. Wyszło jej to bardzo dobrze>
A czemu pytasz? *spojrzała na nią kątem oka*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
dobra, chcesz wiedzieć o kim mówiłam,tak? *upewniła się, po czym westchnęła* Samuel *powiedziała prawie niedosłyszalnie*<jej serce zabiło szybciej, spełniły się jej najgorsze obawy> Aha <powiedziała siląc się na obojętny ton. Wyszło jej to bardzo dobrze>
A czemu pytasz? *spojrzała na nią kątem oka*
Nie wiem <wzrusza ramionami> Nie dawało mi spokoju to, że nie zapytałam ostatnim razem <uśmiechnęła się lekko> A co tam u ciebie?
Gość
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
<jej serce zabiło szybciej, spełniły się jej najgorsze obawy> Aha <powiedziała siląc się na obojętny ton. Wyszło jej to bardzo dobrze>A czemu pytasz? *spojrzała na nią kątem oka*
Nie wiem <wzrusza ramionami> Nie dawało mi spokoju to, że nie zapytałam ostatnim razem <uśmiechnęła się lekko> A co tam u ciebie?
Jakoś leci *uśmiechnęła się lekko* Słyszałaś już o balu?
Gość
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
A czemu pytasz? *spojrzała na nią kątem oka*Nie wiem <wzrusza ramionami> Nie dawało mi spokoju to, że nie zapytałam ostatnim razem <uśmiechnęła się lekko> A co tam u ciebie?
Jakoś leci *uśmiechnęła się lekko* Słyszałaś już o balu?
<wzruszyła ramionami> Nie wiem, czy powinnam tam iść <powiedziała> Ostatnio nie jestem sobą.
Gość
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
Nie wiem <wzrusza ramionami> Nie dawało mi spokoju to, że nie zapytałam ostatnim razem <uśmiechnęła się lekko> A co tam u ciebie?Jakoś leci *uśmiechnęła się lekko* Słyszałaś już o balu?
<wzruszyła ramionami> Nie wiem, czy powinnam tam iść <powiedziała> Ostatnio nie jestem sobą.
Wiesz, właśnie Sam wczoraj u mnie był i powiedział, że się zmieniłaś. Nie rozumiem go *wzruszyła lekko ramionami*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Jakoś leci *uśmiechnęła się lekko* Słyszałaś już o balu?<wzruszyła ramionami> Nie wiem, czy powinnam tam iść <powiedziała> Ostatnio nie jestem sobą.
Wiesz, właśnie Sam wczoraj u mnie był i powiedział, że się zmieniłaś. Nie rozumiem go *wzruszyła lekko ramionami*
Nie tylko on mi to mówił <upija łyk soku pomarańczowego>
Gość
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
<wzruszyła ramionami> Nie wiem, czy powinnam tam iść <powiedziała> Ostatnio nie jestem sobą.Wiesz, właśnie Sam wczoraj u mnie był i powiedział, że się zmieniłaś. Nie rozumiem go *wzruszyła lekko ramionami*
Nie tylko on mi to mówił <upija łyk soku pomarańczowego>
Cóż, dla mnie jesteś taka, jaka byłaś *uśmiechnęłą się lekko*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Wiesz, właśnie Sam wczoraj u mnie był i powiedział, że się zmieniłaś. Nie rozumiem go *wzruszyła lekko ramionami*Nie tylko on mi to mówił <upija łyk soku pomarańczowego>
Cóż, dla mnie jesteś taka, jaka byłaś *uśmiechnęłą się lekko*
Dzięki <uśmiecha się> Wiesz co? Chyba jednak pójdę na ten bal <mówi i wypija cały sok> Masz już sukienkę?
Gość
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
Nie tylko on mi to mówił <upija łyk soku pomarańczowego>Cóż, dla mnie jesteś taka, jaka byłaś *uśmiechnęłą się lekko*
Dzięki <uśmiecha się> Wiesz co? Chyba jednak pójdę na ten bal <mówi i wypija cały sok> Masz już sukienkę?
Nie, jeszcze nie. Chyba wygrzebię coś z szafy *uśmiechnęła się*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Cóż, dla mnie jesteś taka, jaka byłaś *uśmiechnęłą się lekko*Dzięki <uśmiecha się> Wiesz co? Chyba jednak pójdę na ten bal <mówi i wypija cały sok> Masz już sukienkę?
Nie, jeszcze nie. Chyba wygrzebię coś z szafy *uśmiechnęła się*
Oj daj spokój <uśmiecha się> Każda okazja jest dobra, żeby kupić coś nowego. Idziesz ze mną?
Gość
Annabeth Blake napisał:
BerryBlackmine napisał:
Annabeth Blake napisał:
Dzięki <uśmiecha się> Wiesz co? Chyba jednak pójdę na ten bal <mówi i wypija cały sok> Masz już sukienkę?Nie, jeszcze nie. Chyba wygrzebię coś z szafy *uśmiechnęła się*
Oj daj spokój <uśmiecha się> Każda okazja jest dobra, żeby kupić coś nowego. Idziesz ze mną?
*zastanowiła się chwilę* Ok *wzruszyła ramionami i zapłąciła za drinka* To co, idziemy?