Gość
< Zachichotałam > Nie mogę się doczekać. Jego mina kiedy nas zobaczy będzie bezcenna.
< Spojrzałam się na Alexandra.> Cieszę się, że Cię poznałam.
Gość
Ja też się cieszę, że cię poznałem. *całuje ją w czoło* Chyba trochę za wcześnie się ubraliśmy. *kręci głową rozbawiony*
Gość
Troszeczkę < Zaśmiałam się cicho.> Ale bosko wyglądasz w tym garniturku. Pozbyłabym się go z ciebie
< Przegryzłam dolną wargę.>
Gość
Zrobimy to na przyjęciu. *uśmiecha się szeroko i całuje ją szybko. Podchodzi do lodówki i wyciąga z niej woreczek z krwią* Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, że mam tu trochę swoich.. rzeczy? *spogląda na nią i popija powoli*
Gość
Nie mam nic przeciwko < Pokręciłam głową.> Czyli będziesz tu stałym bywalcem, że zostawiasz tu kilka swoich rzeczy. < Uśmiechnęłam się lekko, przyglądając mu się.>
Gość
A mogę być stałym bywalcem? *uśmiecha się szeroko* Mam tu nawet swoją szczoteczkę. *kiwa głową*
Gość
< Przegryzłam swoją dolną wargę.> No cóż teraz nie mogę ci zabronić tutaj przychodzić. < Wypiłam do końca sok.>
Gość
Zawsze możesz to zrobić. *kręci głową rozbawiony*
Gość
Ale nie chcę. < Puściłam do niego oczko.> Przy tobie czuję się bezpiecznie mimo iż masz tyle sekretów.
Gość
Każdy ma jakieś sekrety. *kręci głową*
Gość
< Wzruszyłam ramionami.> Muszę cię na chwile zostawić. < Pocałowałam chłopaka i poszłam do łazienki żeby się pomalować>
Ostatnio edytowany przez Faye Marshall (11-11-13 16:24:57)
Gość
*odprowadza ją wzorkiem i dopija krew. Rozkłada się na kanapie i zmyka oczy przysypiając.*
Gość
< Wyszłam po chwili z łazienki.> Już jestem gotowa.
Gość
Mhm. *mruczy zaspany i przewraca się na drugi bok*
Gość
Ej < Spojrzałam się na niego.> Później się prześpisz. < Podeszłam do niego i zwaliłam go z kanapy.>
Gość
Ał. *śmieje się i ciągnie ją na siebie; całuje ją uroczo*
Gość
Pognieciesz mi sukienkę < Zachichotałam, odwzajemniłam pocałunek.> Idziemy mężu?
Gość
Mam na ciebie ochotę.. To bardzo źle? *całuje ją po szyi i ramionach*
Gość
No chodźmy już < Wstałam i zaczęłam go ciągnąć za rękę.>
Gość
Ugh *jęczy cicho i wstaje. Chwyta ją za rękę i wychodzą*
Gość
*już po chwili znajdują się w mieszkaniu. Układa ją na łóżku w jej sypialni i krzywi się lekko* Jest okej? *przykłada dłoń do jej czoła, potem wargi i całuje powoli jej knykcie* Cholera, co to za suka? *zaciska wargi i chwyta jej ramię masując je lekko w miejscu, gdzie była rana*
Gość
Nie mam pojęcia. < Powiedziałam cicho> Dziękuję < Usmiechnęłam się blado patrząc chłopakowi w oczy.>
Gość
Kurwa. *przeciera twarz dłonią i bierze głęboki oddech. Przygląda jej się ze ściągniętymi brwiami i układa głowę na jej brzuchu* Widzisz? Wszystko się zepsuło, a nawet nie zdążyłem się zabawić.
Gość
Och... < Westchnęłam> Zdążysz się jeszcze zabawić . < Pogłaskałam go po włosach.> Mamy dużo czasu.
Gość
Na pewno dobrze się czujesz? *zaciska wargi*