Gość
Nie dzięki < pokręciłam głową, wstałam z łóżka i tak jak wczoraj usiadłam Alexandrowi na kolana.> Lubisz ostro się bawić co nie?
Gość
*parska cichym śmiechem i zapala papierosa. Zaciąga się i wydmuchuje dym na bok* Jak i ty. Mam nadzieję, że nie byłaś dziewicą. *kręci głową rozbawiony* Chętnie przeleciałbym cię jeszcze na trzy różne sposoby, ale powinienem oszczędzać siły. Umieram z głodu. *kręci głową i opada na łóżko wciąż mając ją na kolanach. Ponownie się zaciąga i wypuszcza dym w górę.*
Gość
Kotku ja dziewicą nie jestem już od dawna < Poruszyłam brwiami.> Czemu tylko na trzy? < Spytałam, położyłam dłonie na jego torsie. Kręciłam na jego koszuli palcem wskazującym różne wzorki.> Może zrobimy coś wspólnie do jedzenia? Może być jakiś deser z bitą śmietaną. < Szepnęłam mu na ucho.>
Gość
*zamiera, gdy ta dotyka jego torsu i zaciska wargi. W hybrydzim tempie gasi papierosa, wyrzuca go i zmienia się tak, że on jest nad nią i przygwożdża jej ręce nad głową trzymając jej nadgarstki* Och skarbie. Mówiłem ci coś. Teraz będę musiał cię związać. *oblizuje lekko wargi czując smak papierosa, chwyta swój krawat i związuje jej wyprostowane ręce nad głową i przywiązuje je do ramy łóżka. Schodzi z niej, rozstawia jej nogi i oddzielnie przywiązuje po dwóch stronach łóżka. Nachyla się nad nią i unosi kącik ust* Byłaś bardzo niegrzeczna. *mruczy cicho i przesuwa opuszkiem kciuka po jej wargach*
Gość
<Mój puls przyśpiesza, a serce wali jak szalone. > To Pan jest niegrzeczny. < Hipnotyzuje mnie to jego spojrzenie. Przegryzłam bardzo mocno wargę, chciałam się ruszyć ale nie mogłam bo była unieruchomiona.>
Ostatnio edytowany przez Faye Marshall (08-11-13 17:00:18)
Gość
Co powinienem z tobą zrobić? Jesteś w samej bieliźnie. To niedorzeczne. *kręci głową i mierzy ją wzrokiem. Opuszkiem palca wskazującego zsuwa od jej obojczyka, przez dekolt, brzuch, aż do krocza. Robi to delikatnie, starając się pobudzić kompletnie każdą komórkę jej ciała. Nachyla się i muska wargami jej podbródek, szyję i obojczyk; dotyka go opuszkiem języka, a dłońmi przesuwa wzdłuż jej rąk aż do talii*
Gość
< Przeszedł mnie gęsia skórka wywołana jego dotykiem.> Zamierzasz mnie tak torturować? < Jęknęłam z podniecenia. Intensywność tych doznań zapiera dech w piersi.>
Gość
Owszem. *mruczy pod nosem i muska wargami jej biust. Odpina jej biustonosz przodem, przesuwa językiem po jej brodawce i przygryza ją. To samo robi z drugą i stymuluje je jakiś czas; powoli zsuwa dłoń na dół i zahacza palcami o gumkę jej majtek.*
Gość
< Moje ciało staje na baczność, każdy jego fragment.> Ochhh < Jęknęłam. Podgrzana krew zbiera się w dole brzucha. Wydaję kolejny jęk.> Proszę...
Gość
Faye, Faye.. *mruczy pod nosem i dosięga jej warg; całuje ją przeciągle i namiętnie, po czym odrywa się* Dopiero się rozkręcam. *Przygryza zębami jej szyję i rani ją lekko sprawiając przy tym więcej przyjemności, niż bólu. Przesuwa dłonią przez jej biust, do podbrzusza i między jej uda. Zlizuje językiem małą kroplę krwi, a jego palce zwinnie i nużąco powoli przemieszczają się pod jej majtki nie dotykając czułego punktu.*
Ostatnio edytowany przez Alexander Kahn (08-11-13 17:22:36)
Gość
< Pisnęłam, podniecałam się coraz bardziej. Chciałam go dotknąć, zaczęłam się wiercić. Czuję ciepły oddech chłopaka na swojej skórze. To stawało się coraz bardziej irytujące.>Oh... Proszę, nie wytrzymam < Zaciskam oczy i staram się przyjąć i znieść każde doznanie, które wywołuje.>
Gość
*całuje jej klatkę piersiową i brzuch. Zatacza wolne kółeczka wokół jej pępka i zsuwa się niżej. Zahaczając zębami o jej podbrzusze chwyta nimi gumkę majtek i zsuwa je z niej. Pomaga sobie rękami i mruczy z zadowoleniem. Wolno i wyczekująco całuje każdy cal jej magicznego miejsca, aż przesuwa po nim językiem i zatacza małe kółeczka.*
Gość
< Jęczę gdy całuje moje intymne miejsce. Nieruchomieję, próbuję uspokoić swój oddech. Serce waliło coraz mocniej.> Panie Alexandrze nie wytrzymam już dłużej < Wymruczałam podniecona.>
Gość
*uśmiecha się pobłażliwie i kontynuuje 'tortury' ze zwiększoną siłą.*
Gość
Aaa! < Jęczę coraz głośniej, tracę panowanie nad swoim ciałem. Chciałam, żeby te tortury już się skończyły. Zacisnęłam mocno usta.>
Gość
*unosi się i przygląda się jej z rosnącym podnieceniem. Ściąga sobie spodnie razem z bokserkami i odwiązuje jej nogi. Zgina je w kolanach, wsuwa się między nie i nachyla się do jej ust. Całuje ją namiętnie i w tym czasie kochają się intensywniej, niż wczoraj.*
Gość
< Poruszam biodrami dopasowując się do wyznaczonego przez niego rytmu. Otworzyłam oczy i spojrzałam się na sufit. To było tak cholernie przyjemne, że nie chciałam żeby za szybko się to skończyło.>
Gość
*kiedy kończą po dłuższym czasie; opada na jej klatkę piersiową i powoli z niej wychodzi. Oddycha szybko i przekręca się na miejsce obok.* Przez ciebie zmarnowałem papierosa. *mruczy cicho i uśmiecha się lekko*
Gość
< Kiedy na mnie opadł czuję, jak cały jego ciężar wgniata mnie w materac. Kiedy natomiast położył się obok spojrzałam na niego.> Och jakoś przeżyjesz bez tego jednego papierosa. Jak chcesz może za to dać mi jakąś karę < Wymruczałam mu przy uchu.>
Gość
Dopiero ją dostałaś, ile można. *kręci głową unosząc kącik ust*
Gość
Cóż ta kara była jakaś słaba bo i tak wyszło na moje < Poruszyłam brwi.> Może dzisiaj weźmiemy wspólną kąpiel co ty na to?
Gość
*kręci głową* Nie. *zapala kolejnego papierosa i zaciąga się na leżąco*
Gość
< Pokręciłam oczami.> Nie to nie < Zacmokałam.> Nie wiesz co tracisz < Puściłam do niego oczko. Po chwili wyjęłam z jego ust papierosa i zaciągnęłam się. Nachyliłam się i wypuściłam trochę dymu do jego ust.>
Gość
Co tracę? *spogląda na nią pytająco i przyjmuje od niej dym, po czym unosi kącik ust i całuje ją lekko*
Gość
Nie mogę ci powiedzieć < Uśmiechnęłam się tajemniczo, odwzajemniłam pocałunek bardziej go pogłębiając. Wplątałam swoje dłonie w jego włosy które miał w kompletnym nie ładzie.>