Gość
< Podnosi g³owê do góry, unosz±c k±cik ust do góry. > Cze¶æ, Dean. < Powiedzia³a odrzucaj±c w³osy do ty³u. > Co u ciebie ?
Gość
Cassandra Harris napisał:
< Podnosi g³owê do góry, unosz±c k±cik ust do góry. > Cze¶æ, Dean. < Powiedzia³a odrzucaj±c w³osy do ty³u. > Co u ciebie ?
<u³o¿y³ usta w podkówkê> Dobrze. <odpowiedzia³ wymijaj±co> A u ciebie? <uniós³ brwi mierz±c dziewczynê wzrokiem>
Gość
< Zmierzy³a go wzrokiem, zatrzymuj±c chwilê wzrok na opatrunku, na szyi.Jednak postanowi³a nie dr±¿yæ tego tematu i daæ mu spokój. > Wiêkszo¶æ tygodnia spêdzi³am na praktykowaniu magii i uzupe³nianiu dokumentów z szpitala. < Odpowiedzia³a na pytanie zak³adaj±c nogê na nogê. >
Gość
Ambitnie <uniós³ k±cik ust mru¿±c oczy> Pracujesz w szpitalu. Jako kto?
Gość
Jestem chirurgiem. < Unios³a k±ciki ust do góry, klepi±c d³oni± miejsce obok. > Bêdziesz tak sta³, czy wolisz usi±¶æ ?
Gość
<spojrza³ na miejsce obok, po chwili usiad³ obok niej> Chirurgiem <uniós³ brwi> Nie jeste¶ za m³oda na chirurga? <spojrza³ na ni±>
Gość
< Krêci rozbawiona g³ow±, przymykaj±c oczy. > Wszyscy mi to mówi±. < Powiedzia³a po chwili ciszy. > Tak, jestem za m³oda.Jednak ca³e ¿ycie spêdzi³am w szpitalu, przygl±da³am siê operacjom, a moimi jedynymi lekturami by³y ksi±¿ki lekarskie.Uwielbiam równie¿ s³uchaæ lekarzy, mówili tak m±drze . . . < Pokiwa³a delikatnie g³ow±, na potwierdzenie swoich s³ów. > Po skoñczeniu liceum rodzice wys³ali mnie na egzamin, który normalnie powinno siê zdawaæ po studiach.Z tego co pamiêtam straci³am tylko jeden do maksimum.
Gość
Wow <powiedzia³ tylko> A wykorzystujesz tych ca³ych czary-mary do swojej pracy? <zapyta³ po chwili>
Gość
Nie, nie wykorzystujê. < Stwierdzi³a szczerze; patrzy przed siebie. > Je¶li chodzi o pracê, to tam odcinam siê od swojej prawdziwej natury.Chyba, ¿e zawita jaki¶ wampir lub hybryda po woreczki z krwi±.
Gość
Dobre podej¶cie <znów siê u¶miechn±³ spogl±daj±c na ni± k±tem oka>
Gość
Staram siê takowe mieæ, jednak czasami jest trudno. < Przygryz³a doln± wargê, odwracaj±c powoli g³owê w jego stronê. >
Gość
<kiwn±³ g³ow±, rozgl±dn±³ siê i wsta³ z ³awki> Muszê ju¿ lecieæ <powiedzia³ i odszed³ w kierunku samochodu, wsiad³ do Impali i odjecha³>
(wybacz, muszê posprz±taæ ;<)
Ostatnio edytowany przez Dean Winchester (22-12-13 20:57:42)
Gość
( Nic siê nie sta³o . )
Do zobaczenia. < Powiedzia³a, po czym jak odszed³ wyci±gnê³a komórkê i zadzwoni³a do mamy; rozmawia z ni±. >
Gość
*Lena zaparkowa³a samochód przy krawê¿niku. Gdzie¶ kupi³a ma³± choinkê i wpakowa³a j± do baga¿nika. Zamknê³a samochód i ruszy³a spacerem po mie¶cie.*
Gość
*Wróci³a do miasta przygnêbiona. Po narkotykach zawsze by³a przygnêbiona. Przez chwilê spacerowa³a ale nie wytrzyma³a i wyjê³a z torebki prochy. Wci±gnê³a trochê i od razu poczu³a siê lepiej. Teraz chcia³o jej siê ¶miaæ. Z szerokim u¶miechem zaczê³a podskakiwaæ i ¶piewaæ*
Entliczek, pentliczek, dzisiaj bêdzie tu gdzie¶ stryczek wisia³...
Gość
< Miranda pojawi³a siê na ulicy. Zapali³a papierosa i w¶ciek³a wypu¶ci³a chmurê dymu. No¿em , który zawsze ma przy sobie wyskroba³a na jednej z ³awek napis : nienawidzê RC. >
Gość
< Miranda krzyknê³a na ca³y g³os i kucne³a przy murze. Jak ta suka ¶mia³a tak namieszaæ. Wszystko siê uk³ada³o... Poczu³a na policzkach pierwsze ³zy, jednak szybko je otar³a. Tak ³±two siê nie podda. Wsta³a z impetem i ruszy³a w stronê osiedla Alexandra. W miescu gdzie siedzia³a pojawi³o siê pêkniêcie. >
Gość
*Piosenkê ¶piewa³a a¿ do zachrypniêcia. Potem zaczê³a chichotaæ. Ludzie przechodz±cy obok niej patrzyli na ni± z mieszanin± wspó³czucia i przera¿enia. Uwa¿ali ¿e jest stukniêta. Nie wiadomo czemu bardzo j± to roz¶mieszy³o. Zaczê³a siê ¶miaæ g³o¶niej*
Gość
*Kiedy wysz³a z domu zaczê³a spacerowaæ po ulicach*
Gość
< Przedwczoraj : Po zakoñczonej rozmowie z bratem chowa komórkê do kieszeni i odchodzi w stronê swojego domu, rozgl±daj±c siê ca³y czas dooko³a. >
Gość
*zawróci³a do domu*
Gość
Kiedy¶ tam: *Po³o¿y³a siê na ³awce i zasnê³a.*
Dzisiaj: *Przez kilka dobrych dni spa³a na ³awce. Teraz siê obudzi³a z potwornym uczuciem g³odu. Wsta³a i chwiejnie ruszy³a w stronê domu*
Gość
*Wysz³a z domu i zaczê³a spacerowaæ po ulicach*
Gość
*Wesz³a do jakiego¶ lokalu*
Gość
Có¿ nie wiem czy kogo¶ mam < Wzruszy³am ramionami.> Na razie wolê jako¶ dogadaæ siê z moim bratem i zaj±æ siê sob±. < U¶miechnê³am siê lekko, sz³am ulic± z ch³opakiem.>