Michael Fortman napisał:

Nie jestem zly *usmiechnal sie lekko* Za co mialbym byc zly ?

nie wiem, ty mi powiedz *westchnęła* mów co się dzieje, widzę, że jesteś wkurzony

Michael Fortman napisał:

Nie jestem *powiedzial i ruszyl z pod domu w kierunku Nowego Orleanu* Po prostu mam zly dzien

jak chcesz, nie będę cię do niczego zmuszać *powiedziała, po czym szybko usnęła*
(widzimy się za 30 minut jak akurat dojadą? bo ja idę oglądać Paranormal Activity)

*wyłacza tv, wychodzi*

SMS OD ALI: Ale co się stało? Kiedy wrócisz?

SMS OD ALI: Jutro, abo po jutrze mnie wypisują. Jeśli się nie odezwiesz to jadę cię szukać!

SMS OD ALI: Bardzo się martwię. Nie wiem czy żyjesz i co się z tobą dzieje! Jak tylko nabiorę sił to do ciebie jadę!

*wchodzi do domu, zauwaza ze nie wzial komorki do NY, sprawdza SMS i odpisuje*

*wchodzi, zrezygnowany kladzie sie na kanapie caly czas spogladajac na ekran telefonu*

SMS OD ALI: Nadal jestem w NY, cieszę się, że nic ci nie jest Wrócę niedługo, nie musisz po mnie lecieć, nie jestem sama

SMS OD ALI: Przepraszam, że się nie odzywałam, cieszę się, że do mnie przyjechałeś, gdzie możemy się spotkać?

*otwiera drzwi, zostawia bagaże, bierze szybki prysznic, po czym ubiera się i wychodzi*

*wchodzi do domu, bierze prysznic, przebiera się, kładzie się na łóżku, cały czas myśląc, po chwili zasypia*

*wstaje z łóżka, rozgląda się dookoła po czym czyta sms'a, uśmiecha się mimowolnie i odpisuje, wykonuje rutynowe czynności po czym idzie do salonu, gdzie włącza tv i ogląda przypadkowy program cały czas rozmyślając*