Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#276 30-05-14 22:50:18

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Alice & Deana

Nie do wiary, że mam z tobą tak dobrze. <uśmiecha się szerzej i przymyka powieki czując jej pocałunki, a za każdym razem kiedy chce trafić w inne miejsce niż jego wargi, specjalnie przechyla głowę, aby trafiła w to miejsce co chce> Wiedziałem. Zamrucz tak jeszcze raz, a moje libido przeskoczy normę. <mruczy muskając jej obojczyk wargami z uśmiechem> Nadąsana? No nic nowego. <uśmiecha się szerzej i spogląda w jej oczy odrywając się> Tak myślisz? W tym przypadku trafił swój na swego. No kogo oszukujesz, Cavercius? <zaciska wargi rozbawiony> Okay. Teraz masz jeszcze sto naszych zdjęć. Pięknych zdjęć. <szepcze przygryzając koniuszek jej uszka> Co? Mówiłaś coś? <uśmiecha się szeroko ciągle ją gilgocząc po nagim brzuchu, aż nachyla się i muska go wargami delikatnie, raz i kolejny.>

 

#277 31-05-14 00:07:58

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<Zaparkował Impalę pod domem i wysiadł z niej. Chyba nie do końca to wszystko przemyślał... Najpierw wyjął z samochodu dziecko, które ciągle spało. Dosłownie wbiegł z nim na górę i ostrożenie włożył Tobiego do łóżeczka. Później zszedł po Alice; wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni, gdzie położył ją na łóżku> Okay, nie chciałaś iść do szpitala, to ja będę musiał cię pozszywać. <zaśmiał się ponuro pod nosem, siadając na skraju łóżka.> Gdzie masz apteczkę?

 

#278 31-05-14 00:25:58

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<słysząc jej słowa, przeniósł wzrok w bok, jednak po chwili pokręcił lekko głową i znów na nią spojrzał> Okay. Jak wolisz. <uniósł dłonie w geście poddania się. Nie chciał znowu się sprzeczać> Gdzie ona jest? <zapytał unosząc brwi>

 

#279 31-05-14 00:45:24

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

Oby ostatni. <mruknął, uśmiechając się krzywo. Po chwili wstał i zszedł na dół. Otworzył komórkę, o której mówiła Alice i wyciągnął z drewnianego pudełka jedną fiolkę krwi, krzywiąc się lekko pod nosem. Wrócił do dziewczyny, podając jej fiolkę> Więc to był ten psychopata? <uniósł brew> Przecież to było cholernie dawno... myślałem, że do tego czasu coś go już zjadło.

 

#280 31-05-14 10:42:50

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<patrzył na nią uważnie, słuchał jej, stopniowo marszcząc brwi. Nie mogl uwierzyć w to, co mówi. Musiała mieć halucynacje, nie ma innego wytłumaczenia. Nie wiedział co powiedzieć, więc milczał> Alice <zaczął dopiero po dłuższej chwili> Kocham was najbardziej na świecie, jasne? Cały czas byłem tu z Tobym i na prawdę wszystko z nim w porządku. <zapewnił po raz kolejny. Wyciągnął rękę i pogłaskał ją delikatnie po włosach> Już wszystko dobrze. <dodał cicho i pocałowaćł ją ostrożnie w wierzch dłoni>

 

#281 31-05-14 13:25:00

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<Kiedy A. zasypia, wyplątuje dłoń z jej uścisku i wstaje z łóżka. Zagląda do pokoju Tobiego, a gdy upewnia się, że mały śpi, idzie pod szybki prysznic. Później kładzie się spać, przytulając do siebie Alice>

 

#282 01-06-14 17:01:43

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<Obudził się, podnosząc się gwałtownie z łóżka. Koszmar, znowu. Tym razem śniły mu się wspomnienia z piekła. Tortury, najpierw przeprowadzane na nim samym, a potem tortury, które zadawał innym duszom. Spojrzał na miejsce obok, na którym zwykle spała Alice, jednak nie zobaczył jej tam. Odetchnął cicho z ulgą; po chwili dotknął czoła. Tak jak się spodziewał, poczuł na nim kropelki potu. Tylko dlaczego koszmary przyszły dopiero teraz, a nie zaraz po wyjściu z piekła? Miejmy nadzieję, że był to tylko jednorazowy koszmar.
Więc, wstał z łóżka i skierował się do sypialni, gdzie nieco się odświeżył. Szybko się ubrał i zajrzał do pokoju Tobiego, gdzie zobaczył Alice> Hej, Al. <powiedział z uśmiechem na ustach i podszedł do nich> Hej, Toby <powiedział, kucając przed dziewczyną i spoglądając z jeszcze szerszym uśmiechem na malucha>

 

#283 01-06-14 19:16:27

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

Więc... dobranoc mały?  <uniosl brew; wyprostował się i skrzyżował ręce na klatce piersiowej> Jak się czujesz? <zapytał ściągając brwi>

 

#284 01-06-14 19:52:37

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<kiwnął lekko głową, mierząc ją badawczym wzrokiem. Zbliżył się do niej> Alice, wszystko jest okay. Ten nawiedzony łowca nic ci więcej nie zrobi. <powiedział z nikłym, pocieszającym uśmiechem na ustach, patrząc jej w oczy. Widział, że coś jednak jest nie tak> Masz na coś ochotę? No wiesz, oglądnąć coś, posłuchać muzyki? <uniósł brew. Położył dłoń na jej policzku i pogłaskał go kciukiem>

 

#285 01-06-14 23:37:08

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

(Przeprasza przepraszam przepraszam że tak późno odpisuję! Wcześniej musiałam odejść od lapa, a potem internet odmawiał posłuszeństwa i...ugh... )
<spojrzał na kolekcję płyt z błyskiem w oku. Wyjął pierwszą z brzegu - Black Sabbath. Potem następna - AC/DC i jeszcze kilka innych albumów klasyków rocka. W końcu zdecydował się na płytę Rush, której jakimś cudem jeszcze nigdy nie odsłuchał. Odwrócił się do Alice, pokazując jej płytę> Ta wydaje się fajna. <kiwnął głową z przekonaniem, unosząc kącik ust>

 

#286 02-06-14 16:23:59

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<kiwnął lekko głową i podszedł do odtwarzacza. Włączył płytę, po chwili z głośników poleciał utwór Fly be night . Dean, nieumyślnie podrygując do rytmu piosenki, usiadł na kanapie obok Alice> Więc kolekcjonujesz płyty klasyków rocka i kogo jeszcze? <zapytał, opierając ramiona na oparciu kanapy> Tak, właśnie pytam o twoje ulubione zespoły. Możesz dorzucić piosenki. <uśmiechnął się do niej>

 

#287 02-06-14 17:11:01

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<powoli kiwnął głową ze zrozumieniem> Ana Maria Martinez, mówisz? <uniósł brew z rozbawieniem> Byłaś naćpna, miałaś fazę na operę czy może ktoś cię zmusił do kupienia jej albumu? <zaśmiał się krótko pod nosem> U mnie króluje tylko klasyczny rok. <wzruszył bezradnie ramionami> Monako. <powtórzył> Nigdy nie byłem poza Stanami. <wyznał, obracając głowę w jej stronę>

 

#288 02-06-14 17:39:12

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

Polecimy? <uniósł brwi; pokręcił lekko głową> Jasne, a na początek pokażemy mu kasyno. I jakiś fajny klub nocny. Spodoba mu się. <roześmiał się krótko pod nosem> A co z Av? <zapytał po dłużej chwili, spoglądając na dziewczynę>

 

#289 02-06-14 18:23:11

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

Nie...? <przewrócił oczami z rozbawieniem. Rany, samo wspominanie o samolotach go denerwowało.> Ostatnio dało się poczuć chłód. Nie wiem, czy powinienem się cieszyć, że to 'tylko' Alex, czy może martwić, że w naszym domu siedzi duch. <uniósł sceptycznie brew> Jasne. <mruknął i w oczekiwaniu na Allice, wsłuchał się w kolejną piosenkę, tym razem Making Memories. Kiedy dziewczyna wróciła, objął ją ostrożnie ramieniem i zaczął śpiewać pod nosem refren piosenki> You know we're havin' good days and we hope they're gonna last...

 

#290 02-06-14 18:47:48

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

Właśnie, skoro nie żyje, to niech się jej już nie pokazuje. Jak dziewczyna ma się potem oduczyć życia bez niego? <pokręcił lekko głową; przerwał podśpiewywanie i spojrzał z uśmiechem na ustach na Al> A ty nie śpiewasz? <poruszył brwiami> Ciągle nie w humorze? <zapytał już trochę poważniejąc>

 

#291 02-06-14 19:12:09

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

Daj spokój, sam dobrze wiem, że fałszuję jak cholera. <pokręcił głową z rozbawieniem. Po chwili obrócił głowę w jej stronę i przyjrzał jej się uważnie> A czy jest coś, czym mógłbym ci jakoś ten humor powprawić? <uniósł brew, uśmiechając się kątem ust. Nachylił się do niej i pocałował ją delikatnie w policzek, potem kolejny całus, i kolejny, coraz bliżej ust, ostani pocałunek złożył właśnie na jej ustach>

 

#292 02-06-14 19:42:35

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<Wzdrygnął się niezauważalnie, kiedy poczuł jej chłodne dłonie na swojej skórze. Włożył w pocałunek jak najwięcej uczucia, przekładając dłonie na jej plecy, aby ją do siebie przyciągnąć>

 

#293 02-06-14 20:14:50

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

W stu procentach. <potwierdził niskim, cichym tonem głosu. Zszedł z pocałunkami najpierw na jej żuchwę, a potem na szyję, a dłonie wciąż trzymając na jej plecach. Lekko przesuwał palcami po jej koszulce, masując przez nią jej skórę. W tle wciąż towarzyszył im repertuar Rush>

 

#294 03-06-14 14:37:30

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<odwzajemnił namiętnie pocałunek, co dłuższą chwilę biorąc krótką przerwę na oddech. Przekręcił się tak, że teraz obydwoje leżeli na kanapie; Dean był nad Al i ani nie sekundę nie przerywał pieszczot>

(Luzik, i tak musiałam rysować świeczkę w ciemnościach >.<)

 

#295 03-06-14 16:22:48

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<Pomógł jej nieco z pozbyciem się swoich spodni; na chwilę przerwał pocałunek, aby jednym, zwinnym ruchem zdjąć koszulkę z siebie, a potem z dziewczyny. Ponownie złączył z nią usta w pocałunku, lewą dłoń wciąż opierał tuż obok jej głowy, natomiast prawą dłoń położył na jej obojczyku i przesunął wzdłuż mostka i brzucha, zatrzymując się na rozporku jej spodni, który sprawnym ruchem rozpiął>

 

#296 03-06-14 18:07:56

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<po wszystkim, skończyli wtuleni w siebie; D. przymknął na moment oczy, starając się unormować oddech. Gdy je otworzył, na jego ustach gościł zadziorny uśmieszek> Brakowało mi tego. <stwierdził po chwili> Starego, dobrego seksu na kanapie przy dźwiękach starego, dobrego rocka. <poruszył brwiami>

 

#297 03-06-14 21:14:23

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<Poszedł śladem Alice i również się ubrał. Usiadł na kanapie, tak jak wcześniej opierając rękę o oparcie kanapy. Odchylił lekko głowę do tyłu> Nie jesteś zmęczona? <spojrzał na nią kątem oka>

(Hej, luz! Nie musisz przepraszać )

 

#298 03-06-14 22:11:08

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<objął ją ramieniem, a słysząc podziękowanie, ściągnął lekko brwi i już miał zadać pytanie, jednak wtedy Alice zasnęła. Westchnął cicho i sięgnął po koc leżący w pobliżu, okrywając nim dziewczynę. Ułożył się w miarę wygodnie i pod dłuższej chwili również zasnął>

 

#299 06-06-14 21:21:41

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<Kiedy się obudził, od razu zorietnował się, że nie ma przy nim Alice. Następne, z czego zdał sobie sprawę to to, że spał w ubraniu. Wyciągnął telefon, żeby sprawdzić, która godzina i wtedy zdał sobie sprawę z kolejnej rzeczy - jak długo spał. Zauważył też sms od Sama, na który szybko odpisał. Później wstał z kanapy, przeciągając się i poszedł na górę. Zajrzał do małego, a widząc, że grzenie śpi, pogłaskał go delikatnie po główce, z uśmiechem na ustach. Wziął prysznic, przebrał się w to co zwykle - jakiś t-shirt, na niego rozpięta koszula w kratę lub gładka i jeansy. Zszedł do kuchni, rzucając jakieś przywitanie do Av, zjadł coś. Po wymienieniu kilku smsów z Samem, zadzwonił jeszcze do zaufanej i odpowiedziałnej opiekunki, która miała się zająć Tobym. Zaraz po zjawieniu się opiekunki, Dean zamienił z nią kilka słów i wyszedł, narzucając na siebie kurtkę>
<wsiadł w Impalę i odjechał>

Ostatnio edytowany przez Dean Winchester (06-06-14 21:51:13)

 

#300 06-06-14 21:23:50

Alexander Kahn

Gość

Re: Dom Alice & Deana

<opierając się pośladkami o dalszy od nich blat w kuchni, wciska dłonie w kieszenie i słucha ich z powagą wypisaną na twarzy. Zaciska wargi i znika na górę. Alice miała rację, i dziewczyna musiała sama się pozbierać. Przecież była do tego zdolna. Dlatego staje przed lustrem w łazience i powoli rozgląda się. Podchodzi do półki z lekarstwami i czując kotłującą się w nim złość oraz emocje, wymachuje jeden, mocny zamach ręką, jednocześnie zwalając z hukiem wszystkie lekarstwa, w tym to, które nadużyła Averia. Obserwuje jak większość w szklanych opakowaniach się zbija i rozlatują się po podłodze. Zmierzając ku schodom, zdeptuje je. Po drodze pozbywa się także żyletek i różnych ostrych rzeczy w pokoju Av. Schodząc na dół, przygląda się jej przeciągle. Zatrzymuje się na moment i bierze oddech. Nie chcąc żeby czuła jego obecność, po prostu znika wiedząc, że zrozumie przekaz>

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wlvswrld.pun.pl www.havana.pun.pl www.fifa09league.pun.pl www.desertkeylogger.pun.pl www.gothicmmo.pun.pl