Gość
Kocica nie lubi czekać dobrze wiedzieć*Poruszył brwiami uśmiechnięty od ucha do ucha w przenośni oczywiście. Poruszył się tak, ze otarł wzwodem o jej magiczne miejsce które było ukryte pod majteczkami.Westchnął cicho i wsuwając ręce pod jej sukienkę zaczął powoli rozpinać stanik.*
Gość
*rozchyla bardziej nogi i nie mogąc się powstrzymać, ociera się o jego członka mrucząc cicho z podniecenia i unosi ręce nad głowę dając mu do zrozumienia, aby zrobił z nią co tylko chce*
Gość
*Już po raz drugi dzisiaj uśmiechnął się triumfalnie, cmoknął ją szybko w usta i zabrał się do rozpinania sukienki. Kiedy znalazł suwak rozpiął go i bardzo powoli zaczął zsuwać z niej sukieneczkę aż w końcu opadła obok łóżka. Położył się ponownie na jej ciele składając pocałunki na linii żuchwy dziewczyny*
Gość
*wplątuje palce w jego włosy czując pocalunki na swojej zuchwie i po chwili układa dłonie na jego plecach. Zsuwa szpilki ze stóp i przesuwa ręce do krańca jego koszulki, po czym ściąga ją, wyrzuca na bok i napawa się widokiem jego boskiego ciała studiując go opuszkami palców i rozchylając przy tym lekko wargi*
Gość
Czyżby nie jesteś podniecona widokiem mojego ciała? *Zapytał uśmiechnięty, schodził z pocałunkami coraz niżej aż dotarł do jej brzucha. Dłońmi zręcznie pozbył się jej stanika i drażnił jej piersi, a ustami całował każdy goły skrawek ciała*
( Serio chcesz to tak opisywać, nie wiem czy innym się to podoba)
Gość
(nie rozumiem. co ma im się nie podobać? ;x)
*wygina plecy w łuk czując na swoim ciele jego wargi. Oddycha znacznie szybciej* Nie jestem.. podniecona widokiem twojego ciała. *skłamała gładko, przygryza mocno wargę i wzdycha głośno, podniecona, czując jego pocałunki i dotyk na piersiach*
Gość
*Puścił jej pierś i zerwał szybkim ruchem stringi które miała na sobie* Ja patrząc na twoją koleżankę stwierdzam iż kłamiesz*Oblizał usta, wsunął w nią palec pochylając przy tym głowę;pocałował ją w tym miejscu. Zaczął drażnić jej czuły punkt językiem*
(Zbyt zboczone jest to co piszemy )
Gość
(nikt nikomu nie każe czytać, nie spinaj się misiu )
Ja nigdy nie kłamię. *wychrypiała i wzięła głęboki oddech, po czym wstrzymała go czując, jak w nią wchodzi. Wydaje z siebie cichy jęk, kiedy czuje jego pocałunek i język w tamtym miejscu. Wplata palce w jego włosy, aby jego ruchy były intensywniejsze*
Gość
*Wsuwał i wysuwał swoje palce głębiej i przyśpieszył ruchy języka. Uśmiechnął się pod nosem czując jak dziewczyna wilgotnieje. Wolną dłonią jeździł po jej brzuchu, głaskał ją i pieścił piersi*
( W sumie racja Hejty będą )
Gość
(jestem odporna, biorę rutinoscorbin)
*wygina się biodrami na wszystkie strony, aby chłonąć jego palce głębiej. Jęczy cicho i zaciska dłoń na jego dłoni, którą ma na jej piersi.* Proszę.. wejdź już we mnie. *mówi cicho, przełyka ślinę z trudem i czuje, jak robi się co raz bardziej wilgotna*
Gość
*Oderwał twarz od jej magicznego miejsca to samo zrobił z palcami* Poczekaj chwilę kotku. *Podniecony z trudem wymruczał te słowa, oblizał usta i powoli wyjął swojego kumpla ze spodni.Opadł na dziewczynę już będąc w niej*Strasznie mnie podniecasz.
( Nie za mocne witaminki przypadkiem? )
Gość
(lubię takie szaleństwo)
Nie będę.. czekać. Pójdę sobie. *szepcze rozpływając się z podniecenia. Uważnie śledzi jego ruchy i gdy w nią wchodzi, wstrzymuje powietrze czując, jak przepływa przez nią prąd podniecenia* Tak.. *mruczy cicho, chwyta jego pośladki i zbliża się, aby wszedł w nią głębiej. Wygina plecy w łuk tak, że jej piersi i sterczące sutki wyginają się w jego stronę*
Gość
A jednak poczekałaś*Szepnął jej na ucho lekko przegryzając jej płatek. Przejechał po nim językiem jak i po linii żuchwy* Też to poczułaś?*Spytał wlepiając w nią swoje boskie oczy które iskrzyły. Zaczął poruszać się szybciej i mocniej był jej tak głęboko jak mógł.*
( Tylko nie przedawkuj + jak coś on ma nadal spodnie na sobie)
Gość
(to uznajmy, że włożyła mu dłonie pod boksery )
Wróciłeś zbyt szybko. Chciałam już sobie iść.. *mruczy cicho i unosi kącik ust. Jęczy cicho wypychając biodra w jego stronę. Wbija palce w jego ramiona, spogląda mu w oczy i w odpowiedzi jedynie kiwa głową nie mogąc wydusić z siebie słowa*
Gość
To było dziwne*Zmarszczył brwi lecz nadal kontynuował swoje działania. Pochylił niżej głowę i ustami złapał jej sutek, bawił się nim - drażnił go. Po chwili to samo zrobił z drugim, zwolnił trochę chcąc się nacieszyć byciem w dziewczynie. Powiedział cicho jakieś niewyraźne słowa.*
( Nikt nie będzie wnikał gdzie )
Gość
*przygryza wargę aż do krwi i powoli przesuwa po niej językiem. Zaciska mocno dłonie na jego ramionach czując, jak jej wnętrze powoli się zaciska na jego członku. Spogląda na to co robi, co potęguje jej doznanie i dochodzi głośno jęcząc.*
Gość
*Kiedy dziewczyna doszła posunął ją jeszcze kilka razy aż w końcu sam doszedł z impetem.Wgniótł ją w materac swoim ciałem, opanowywał po woli swój przyśpieszony oddech.*Zostajesz?*Spytał po kilku minutach ciszy, wyszedł z niej i opadł obok*
Gość
*oddycha szybko i płytko czując, jak rozpada się na kawałki. Otwiera oczy i uśmiecha się do siebie leżąc w bezruchu. W końcu dźwiga swoje ciężkie dla niej ciało, aby zmienić pozycję i mruga kilka razy. Wpatruje się w sufit i po chwili odwraca głowę w stronę chłopaka i przygląda mu się* Zważając na to, że nie mam siły się ruszyć.. *uśmiecha się powoli* Chyba. *przymyka powieki wykończona, ale po chwili je otwiera*
Gość
*Uśmiechnął się szeroko* To dla mnie początek zabawy skarbie ale nie będę Cię już dzisiaj męczył*Pocałował ją w czoło i w końcu wstał z łóżka. Schował swojego kumpla i zapiął rozporek spodni.* Jesteś głodna albo spragniona ale wiesz w jakim sensie.*Puścił do niej oczko, wzrokiem zaczął szukać swojej błękitnej koszuli*
Gość
Głodna.. spragniona.. *śmieje się* Zachowujesz się jak byś miał serce. Co się stało, rumaku? *przewraca oczami, dźwiga się do pozycji siedzącej i sięga po koszulę chłopaka. Zakłada ją na siebie posyłając mu przeciągłe spojrzenie i zapina powoli guziki*
Gość
Każdy ma serce to jest chyba oczywiste.*Wzruszył ramionami kiedy spojrzał jak Gabi zakłada jego koszulę* Do twarzy ci w niej.*Przejechał językiem po ustach* To jak chcesz coś zanim pójdziesz spać? *Uniósł brwi drapiąc się przy tym po głowie.*
Gość
Nie każdy go używa. *mówi cicho, chrząka i spogląda na niego* Ładnemu we wszystkim ładnie. *unosi kącik ust* Już nie jestem śpiąca. *wzrusza ramionami i układa nogi w kokardkę*
Gość
Każdy używa ale większość nie zdaje sobie z tego sprawy, taka prawda.*Oparł się bokiem o framugę drzwi* Chcesz tej krwi czy nie?*Spytał ziewając przy tym cicho* Gdybyś była człowiekiem popisałbym się moimi zdolnościami kulinarnymi.*Skrzyżował ręce na gołej piersi* Zaraz muszę iść jeszcze popracować.
Gość
Popracować? Nad nowymi plemnikami? *zaciska wargi, żeby się nie roześmiać* Nie. Idź, skoro musisz. Sama się.. rozgoszczę. *rozgląda się powoli* Zrobię szybkie rozeznanie w terenie i położę się spać, jak na grzeczną dziewczynkę przystało. *uśmiecha sie lekko*
Gość
Grzeczną z pewnością znowu mi coś zniknie*Pokręcił rozbawiony głową*Przykro mi nie pracuję nad nowymi plemnikami.*Wyjął tylnej z kieszeni telefon i odpisał na pilnego SMSa* Musze wykonać kilka telefonów i też idę spać. Jak coś nie będę cię podglądać jak będziesz spać.