Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#1051 30-12-13 13:37:33

Anastasia Whitmore

Gość

Re: Ulice miasta

<kiwnęła głową> No dobrze, czyli wilkołaki, wampiry i czarownice. To wszystko, czy jest coś jeszcze? <uniosła brew i przygryzła lekko wargę> Duchy? Demony? Zombie?

 

#1052 30-12-13 13:45:30

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<uniósł kącik ust> W całym swoim życiu spotkałem jedynie wilkołaki, wampiry, czarownice, hybrydy i może parę duchów. Więc, chyba nie jest tak źle <wzruszył lekko ramionami>

 

#1053 30-12-13 13:57:20

Anastasia Whitmore

Gość

Re: Ulice miasta

To dobrze, że nie ma zombie, one są przerażające <zaśmiała się melodyjnie. Po chwili jednak uśmiech zszedł jej z twarzy. Przełknęła ślinę i przystanęła, patrząc się na chłopaka>  A... są może jakieś sposoby, żeby się przed nimi bronić? <spytała, marszcząc brwi>

 

#1054 30-12-13 14:06:36

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Jest kilka <powiedział i wyjął z kieszeni dwa woreczki: jeden z werbeną, drugi z tojadem> To <podał jej pierwszy woreczek> To jest werbena. Zrób z niej napar i pij codziennie, wtedy wampiry nie będą cię mogły zahipnotyzować. <uniósł drugi woreczek> To jest tojad, ale to ci się raczej nie przyda. Wilkołaki się tobą nie karmią, nie hipnotyzują cię, więc... <ułożył usta w podkówkę i schował tojad z powrotem do kieszeni> Wampiry zabija kołek w serce, ewentualnie dekapitacja. Te sukinsyny noszą też pierścień chroniąc przed słońcem. Promienie słoneczne zabijają pijawki.

 

#1055 30-12-13 14:14:33

Anastasia Whitmore

Gość

Re: Ulice miasta

<wyciągnęła z woreczka gałązkę werbeny i przyjrzała się jej> A więc herbatka ziołowa <uśmiechnęła się kątem ust i schowała ją z powrotem> To tak rozpoznajesz wampiry? Przez werbenę?

 

#1056 30-12-13 14:23:52

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Można tak powiedzieć. Mam sygnet z werbeną i tojadem <naprostował> Jak teraz się czujesz? Po poznaniu prawdy...Czy wciąż uważasz, że to brednie? <uniósł brew>

 

#1057 30-12-13 14:37:34

Anastasia Whitmore

Gość

Re: Ulice miasta

Szczerze, to jeszcze do końca nie wiem, czy ci wierzę. To wszystko wydaje się... po prostu niemożliwe <pokręciła lekko głową> Chyba muszę to wszystko przemyśleć <westchnęła, zaciskając dłoń na werbenie>

 

#1058 30-12-13 14:56:53

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

Większość ludzi tak reaguje... Ale dlaczego miałbym cię okłamywać? <uniósł brew>

 

#1059 30-12-13 15:04:52

Anastasia Whitmore

Gość

Re: Ulice miasta

Nie wiem <wzruszyła lekko ramionami> Z natury jestem nieufna <posłała mu słaby uśmiech i rozejrzała się dookoła. Jej wzrok zatrzymał się na szyldzie Bree's> Co powiesz na drinka? Mógłbyś mi więcej opowiedzieć o wampirach <uniosła kąciki ust>

 

#1060 30-12-13 15:09:26

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<spojrzał na nią spod uniesionej brwi> Nadal chcesz o tym słuchać? No cóż, niech ci będzie... <otworzył przed nią drzwi, a gdy już weszła, sam również wszedł do baru>
(dam posta )

 

#1061 30-12-13 23:13:46

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<wychodzi z klubu, lekko wstawiony; wsiada do samochodu i już ma włożyć kluczyki do stacyjki, ale w ostatniej chwili powstrzymuje się i wrzuca je do kieszeni> Kolejna noc z tobą, skarbie. Chyba nie masz mi za złe <mruknął pod nosem, założył sobie dłonie pod głowę, nogi wyłożył na kierownicę, przymknął oczy i zasnął na parę godzin>

 

#1062 31-12-13 10:34:58

Dean Winchester

Gość

Re: Ulice miasta

<budzi się i przeciąga; chwilę siedzi w bezruchu, a później wkłada kluczyki do stacyjki, przekreca je i odjezdzaa>

 

#1063 31-12-13 11:55:40

Miranda McGuinness

Gość

Re: Ulice miasta

< Miranda pojawiła się na skraju ulicy. Szła powoli zastanawiając się co by mogła zrobić. Wyciągneła z torebki skręta i bez skrupułów zapaliła go. Zaciągnęła się głęboko słodkim dymem i stukając obcasami szła w stronę barów oraz klubu. Zastanawiała się czy o tej godzinie byłaby możliwość zatańczyć z kimkolwiek>

 

#1064 01-01-14 12:43:43

Jace Wayland

Gość

Re: Ulice miasta

<Wyszedł z motelu i zaczął spacerować po ulicach. Po chwili wyjął z kieszeni paczkę papierosłw i zapalniczkę; zapalił jednego i zaciągnął się dymem>

 

#1065 01-01-14 21:07:08

Jace Wayland

Gość

Re: Ulice miasta

<Zgasił papierosa i zawrócił do motelu>

 

#1066 02-01-14 05:58:53

Jace Wayland

Gość

Re: Ulice miasta

<Wyszedł z motelu i spacerował po ulicach rozglądając się. >

 

#1067 02-01-14 11:09:56

Catelynn Morris

Gość

Re: Ulice miasta

*Spacerowała po mieście, bez konkretnego celu, przyglądając się nieznajomym twarzą, które mijała. Gdy ktoś szczególnie ją zainteresowałam, starała się zapamiętać każdy szczegół jego postury, twarzy, ubrań, po czym obmyślała, jakie życie wiedzie w tym miasteczku. Po dobrej godzinie spacerowania, przysiadła na parapecie jednego ze sklepów, poszukując w torebce papierosa *

 

#1068 02-01-14 13:15:15

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

*Kiedy Meg wyszła z domu wyciagnęła z torebki zmiętego papierosa. Zadowolona podpaliła końcówkę używając magii. Po jakiś czasie wypuściła z dłoni końcówkę i zgniotła ją butem. Wtedy, gdy podniosła głowę, zobaczyła znajome blond włosy i ich właściciela, nadchodzącego z naprzeciwka.* Jace! *Niemal krzyknęła ciesząc się że go zobaczyła*

 

#1069 02-01-14 13:17:16

Jace Wayland

Gość

Re: Ulice miasta

<Uniósł głowę słysząc swoje imię. Zmierzył wzrokiem blondynkę i zmarszczł brwi> Przepraszam, znamy się? <zapytał chłodno, ale uprzejmie>

 

#1070 02-01-14 13:28:20

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

*Przeszła dzielącą ich odległość i spojrzała na Jace'a.* Jace? *powtórzyła zaniepokojona. uniosła dłoń i musnęła go po ramieniu.* O mój boże *on żył. On znów żył! Tylko czemu do jasnej cholery udawał, że jej nie pamiętał?* Jestem Meg, nie pamię... *o boże. wszystko stało się jasne. Jakaś czarownica sprowadziła go z powrotem i pewnie na własny użytek wymazała mu pamięć. Wzięła głęboki oddech i uśmiechneła się.* Przepraszam, nie ważne. Jestem Meg. *przedstawiła się i wyciągnęła do niego rękę*

 

#1071 02-01-14 13:32:50

Jace Wayland

Gość

Re: Ulice miasta

<Na początku kiedy mówła zmrużył oczy i patrzył na nią nieufnie. Skąd go znała?> Meg. <powtórzył> To skrót czy pełne imię? <uniósł brwi i zignorował jej wyciągniętą rękę.>

 

#1072 02-01-14 13:37:12

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

*cholera, szlag trafił jej plan dowiedzenia się co się z nim stało. Opuściła więc rękę i spojrzała przyjaźnie na swojego byłego. * Właściwie to Skrót od Megan. *uśmiechnęła się lekko*

 

#1073 02-01-14 13:43:44

Jace Wayland

Gość

Re: Ulice miasta

<Uniósł kącik ust w uśmiechu, bardziej przypominającym grymas.> Megan. <skinął głową. Skądś kojarzył to imię ale nie wiedział skąd.> Ładne imię.

 

#1074 02-01-14 13:45:49

Megan Archer

Gość

Re: Ulice miasta

*nadal utrzymując fasadę miłej osoby, rozpaczała w środku. Nie pamiętał jej, chociaż miał przebłyski. Jak dziwne i pomocne w tej sytuacji byłoby, gdyby go pocałowała? W myślach zganiła się za to.* Dzięki. *kiwnęła głową.* Więc.. Długo tu mieszkasz?

 

#1075 02-01-14 13:50:15

Jace Wayland

Gość

Re: Ulice miasta

Krótko <odparł zwię źle wciąż przypatrując jej się uważnie i trochę podejrzliwie.>

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.113 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kultura.pun.pl www.dods.pun.pl www.tibia-forum.pun.pl www.zrom.pun.pl www.vue.pun.pl