Gość
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
To będziesz długo szukać.*Uśmiecha się* Teraz twoja kolej.Co w sobie lubisz najbardziej *poruszyła zabawnie brwiami*
To że jestem bardzo przystojny*Pokazuje jej język* Czemu mnie lubisz?
Bo masz ogromne poczucie humoru, potrafisz mnie wysłuchać, przy tobie czuję się wyluzowana i jesteś moim przyjacielem *przytula go*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Co w sobie lubisz najbardziej *poruszyła zabawnie brwiami*To że jestem bardzo przystojny*Pokazuje jej język* Czemu mnie lubisz?
Bo masz ogromne poczucie humoru, potrafisz mnie wysłuchać, przy tobie czuję się wyluzowana i jesteś moim przyjacielem *przytula go*
Dzięki*Przytula ją mocno* Teraz ty zadajesz pytanie.
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Co w sobie lubisz najbardziej *poruszyła zabawnie brwiami*To że jestem bardzo przystojny*Pokazuje jej język* Czemu mnie lubisz?
Bo masz ogromne poczucie humoru, potrafisz mnie wysłuchać, przy tobie czuję się wyluzowana i jesteś moim przyjacielem *przytula go*
Przepraszam cię, ale muszę lecieć *płaci za drinka i wychodzi*
Gość
BerryBlackmine napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
To że jestem bardzo przystojny*Pokazuje jej język* Czemu mnie lubisz?Bo masz ogromne poczucie humoru, potrafisz mnie wysłuchać, przy tobie czuję się wyluzowana i jesteś moim przyjacielem *przytula go*
Przepraszam cię, ale muszę lecieć *płaci za drinka i wychodzi*
Pa*Odprowadza ją wzrokiem, po chwili płaci za piwa i sam wychodzi*
Gość
*Wchodzi siada przy barze zamawia wódkę z redbull'em.Zamierza zapić wszystkie swoje problemy i smutki a przede wszystkim zagłuszyć ból po smierci brata z którego nie umie się pozbierać*
Gość
*Zamawia jeszcze raz to samo i pije po woli przez słomke*
Gość
*Wchodzi, siada przy barze i zamawia piwo*
Gość
*Zamawia drink Sex on the beach i zapala papierosa*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
*Wchodzi, siada przy barze i zamawia piwo*
<wchodzi do baru, zauważa Nate'a i uśmiecha się do niego delikatnie, siadając na krześle obok> Co słychać?
Gość
*Zamawia jeszcze 2 drinki *
Gość
*Wypija i zbiera sie do wyjścia z klubu.*
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Wchodzi, siada przy barze i zamawia piwo*
<wchodzi do baru, zauważa Nate'a i uśmiecha się do niego delikatnie, siadając na krześle obok> Co słychać?
*Uśmiecha się lekko do Quinn*Jak zawszę beznadziejnie *Wzrusza ramionami* A u ciebie jak ?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Wchodzi, siada przy barze i zamawia piwo*
<wchodzi do baru, zauważa Nate'a i uśmiecha się do niego delikatnie, siadając na krześle obok> Co słychać?
*Uśmiecha się lekko do Quinn*Jak zawszę beznadziejnie *Wzrusza ramionami* A u ciebie jak ?
<uniosła prawą brew ku górze> Coś się dzieje? <spytała troskliwie, zamawiając sobie słodka herbatę do picia> Wiesz... egzaminy. Praktycznie cały czas ślęczę nad książkami. <wzruszyła ramionami>
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
<wchodzi do baru, zauważa Nate'a i uśmiecha się do niego delikatnie, siadając na krześle obok> Co słychać?*Uśmiecha się lekko do Quinn*Jak zawszę beznadziejnie *Wzrusza ramionami* A u ciebie jak ?
<uniosła prawą brew ku górze> Coś się dzieje? <spytała troskliwie, zamawiając sobie słodka herbatę do picia> Wiesz... egzaminy. Praktycznie cały czas ślęczę nad książkami. <wzruszyła ramionami>
Nie chcę za bardzo o tym gadać.*Jego twarz posmutniała, a wzrok skupił się na alkoholu.* Chyba trochę za dużo piję. *Powiedział cicho*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Uśmiecha się lekko do Quinn*Jak zawszę beznadziejnie *Wzrusza ramionami* A u ciebie jak ?<uniosła prawą brew ku górze> Coś się dzieje? <spytała troskliwie, zamawiając sobie słodka herbatę do picia> Wiesz... egzaminy. Praktycznie cały czas ślęczę nad książkami. <wzruszyła ramionami>
Nie chcę za bardzo o tym gadać.*Jego twarz posmutniała, a wzrok skupił się na alkoholu.* Chyba trochę za dużo piję. *Powiedział cicho*
<westchnęła ciężko, zabierając jego szklankę z alkoholem i oddała ją kelnerowi> W takim razie przestań. <uśmiechnęła się do niego delikatnie> Dawaj, Nate. Będzie Ci lżej. Możesz mi powiedzieć wszystko. <dotknęła jego dłoni, uśmiechając się do niego przyjacielsko>
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
<uniosła prawą brew ku górze> Coś się dzieje? <spytała troskliwie, zamawiając sobie słodka herbatę do picia> Wiesz... egzaminy. Praktycznie cały czas ślęczę nad książkami. <wzruszyła ramionami>Nie chcę za bardzo o tym gadać.*Jego twarz posmutniała, a wzrok skupił się na alkoholu.* Chyba trochę za dużo piję. *Powiedział cicho*
<westchnęła ciężko, zabierając jego szklankę z alkoholem i oddała ją kelnerowi> W takim razie przestań. <uśmiechnęła się do niego delikatnie> Dawaj, Nate. Będzie Ci lżej. Możesz mi powiedzieć wszystko. <dotknęła jego dłoni, uśmiechając się do niego przyjacielsko>
Ej no... Mogłaś mi przynajmniej dać dopić do końca.*Spojrzał na Quinn* A czemu zawsze musimy rozmawiać o moich problemach?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Nie chcę za bardzo o tym gadać.*Jego twarz posmutniała, a wzrok skupił się na alkoholu.* Chyba trochę za dużo piję. *Powiedział cicho*<westchnęła ciężko, zabierając jego szklankę z alkoholem i oddała ją kelnerowi> W takim razie przestań. <uśmiechnęła się do niego delikatnie> Dawaj, Nate. Będzie Ci lżej. Możesz mi powiedzieć wszystko. <dotknęła jego dłoni, uśmiechając się do niego przyjacielsko>
Ej no... Mogłaś mi przynajmniej dać dopić do końca.*Spojrzał na Quinn* A czemu zawsze musimy rozmawiać o moich problemach?
A czemu nie? Przyjaciele tak robią. <uśmiechnęła się, po czym zachichotała> Wziąłbyś przykład ze mnie. Herbata i to wszystko.
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
<westchnęła ciężko, zabierając jego szklankę z alkoholem i oddała ją kelnerowi> W takim razie przestań. <uśmiechnęła się do niego delikatnie> Dawaj, Nate. Będzie Ci lżej. Możesz mi powiedzieć wszystko. <dotknęła jego dłoni, uśmiechając się do niego przyjacielsko>Ej no... Mogłaś mi przynajmniej dać dopić do końca.*Spojrzał na Quinn* A czemu zawsze musimy rozmawiać o moich problemach?
A czemu nie? Przyjaciele tak robią. <uśmiechnęła się, po czym zachichotała> Wziąłbyś przykład ze mnie. Herbata i to wszystko.
A ja wolę alkohol*Pokazał jej język* Zatańczymy? *Patrzy na parkiet* Oddałaś moje piwo to muszę teraz coś porobić bo nie usiedzę w jednym miejscu.*Wstaje, klęczy na jednym kolanie i podaję rękę Quinn* To jak ?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Ej no... Mogłaś mi przynajmniej dać dopić do końca.*Spojrzał na Quinn* A czemu zawsze musimy rozmawiać o moich problemach?A czemu nie? Przyjaciele tak robią. <uśmiechnęła się, po czym zachichotała> Wziąłbyś przykład ze mnie. Herbata i to wszystko.
A ja wolę alkohol*Pokazał jej język* Zatańczymy? *Patrzy na parkiet* Oddałaś moje piwo to muszę teraz coś porobić bo nie usiedzę w jednym miejscu.*Wstaje, klęczy na jednym kolanie i podaję rękę Quinn* To jak ?
<zasłoniła oczy dłonią, kręcąc z niedowierzaniem głową, po czym parsknęła śmiechem i podała mu rękę> Jeden taniec, a potem porozmawiamy o Tobie. <zeskoczyła zgrabnie z krzesła>
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
A czemu nie? Przyjaciele tak robią. <uśmiechnęła się, po czym zachichotała> Wziąłbyś przykład ze mnie. Herbata i to wszystko.A ja wolę alkohol*Pokazał jej język* Zatańczymy? *Patrzy na parkiet* Oddałaś moje piwo to muszę teraz coś porobić bo nie usiedzę w jednym miejscu.*Wstaje, klęczy na jednym kolanie i podaję rękę Quinn* To jak ?
<zasłoniła oczy dłonią, kręcąc z niedowierzaniem głową, po czym parsknęła śmiechem i podała mu rękę> Jeden taniec, a potem porozmawiamy o Tobie. <zeskoczyła zgrabnie z krzesła>
*Wstał, trzymając rękę Quinn. Muzyka była wolna więc złapał się jej bioder* A co jeśli nie będę chciał gadać o sobie?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
A ja wolę alkohol*Pokazał jej język* Zatańczymy? *Patrzy na parkiet* Oddałaś moje piwo to muszę teraz coś porobić bo nie usiedzę w jednym miejscu.*Wstaje, klęczy na jednym kolanie i podaję rękę Quinn* To jak ?<zasłoniła oczy dłonią, kręcąc z niedowierzaniem głową, po czym parsknęła śmiechem i podała mu rękę> Jeden taniec, a potem porozmawiamy o Tobie. <zeskoczyła zgrabnie z krzesła>
*Wstał, trzymając rękę Quinn. Muzyka była wolna więc złapał się jej bioder* A co jeśli nie będę chciał gadać o sobie?
<kołysała się w rytm muzyki, po czym spojrzała mu w oczy i poważnym głosem odpowiedziała> Zmuszę Cię. <poruszała zabawnie brwiami, przenosząc wzrok na podłogę>
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
<zasłoniła oczy dłonią, kręcąc z niedowierzaniem głową, po czym parsknęła śmiechem i podała mu rękę> Jeden taniec, a potem porozmawiamy o Tobie. <zeskoczyła zgrabnie z krzesła>*Wstał, trzymając rękę Quinn. Muzyka była wolna więc złapał się jej bioder* A co jeśli nie będę chciał gadać o sobie?
<kołysała się w rytm muzyki, po czym spojrzała mu w oczy i poważnym głosem odpowiedziała> Zmuszę Cię. <poruszała zabawnie brwiami, przenosząc wzrok na podłogę>
*Zaśmiał się cicho* Ta ciekawe jak ? *Spojrzał w stronę Baru*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Wstał, trzymając rękę Quinn. Muzyka była wolna więc złapał się jej bioder* A co jeśli nie będę chciał gadać o sobie?<kołysała się w rytm muzyki, po czym spojrzała mu w oczy i poważnym głosem odpowiedziała> Zmuszę Cię. <poruszała zabawnie brwiami, przenosząc wzrok na podłogę>
*Zaśmiał się cicho* Ta ciekawe jak ? *Spojrzał w stronę Baru*
Mam swoje sposoby. <przegryzła dolną wargę, zastanawiając się przez chwilę po czym dodała uśmiechając się wesoło> Na przykład wrodzony urok.
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
<kołysała się w rytm muzyki, po czym spojrzała mu w oczy i poważnym głosem odpowiedziała> Zmuszę Cię. <poruszała zabawnie brwiami, przenosząc wzrok na podłogę>*Zaśmiał się cicho* Ta ciekawe jak ? *Spojrzał w stronę Baru*
Mam swoje sposoby. <przegryzła dolną wargę, zastanawiając się przez chwilę po czym dodała uśmiechając się wesoło> Na przykład wrodzony urok.
Gdzie?*Patrzy na Quinn* Nigdzie nie widzę tego twojego uroku.*Uśmiechnął się, pokazując jej język*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Zaśmiał się cicho* Ta ciekawe jak ? *Spojrzał w stronę Baru*Mam swoje sposoby. <przegryzła dolną wargę, zastanawiając się przez chwilę po czym dodała uśmiechając się wesoło> Na przykład wrodzony urok.
Gdzie?*Patrzy na Quinn* Nigdzie nie widzę tego twojego uroku.*Uśmiechnął się, pokazując jej język*
Ty! <udała naburmuszoną, pstrykając go palcami delikatnie w nos, gdy muzyka się skończyła przystaneła, unosząc prawą brew ku górze> To jak?