Gość
SamuelBlackwood napisał:
QuinnMuller napisał:
<wchodzi, czeka na swoja kolej. gdy profesor ja wyczytał weszła do przeznaczonej klasy i zaczęła pisać egzamin>
*wchodzi* *siada na poczekalni*
<po pewnym czasie oddała arkusz egzaminacyjny i wyszła. widząc Samuela zmarszczyła czoło> Co ty tutaj robisz?
Gość
QuinnMuller napisał:
SamuelBlackwood napisał:
QuinnMuller napisał:
<wchodzi, czeka na swoja kolej. gdy profesor ja wyczytał weszła do przeznaczonej klasy i zaczęła pisać egzamin>
*wchodzi* *siada na poczekalni*
<po pewnym czasie oddała arkusz egzaminacyjny i wyszła. widząc Samuela zmarszczyła czoło> Co ty tutaj robisz?
*wzruszył ramionami* Słyszałem, ze twój ... chłopak wyjechał. *skrzywił się* a dzisiaj jest dość ważny dla Ciebie dzień. *unosi brwi i odchrząka* więc chciałem Cię zaprosić do Lullaby.
Gość
SamuelBlackwood napisał:
QuinnMuller napisał:
SamuelBlackwood napisał:
*wchodzi* *siada na poczekalni*<po pewnym czasie oddała arkusz egzaminacyjny i wyszła. widząc Samuela zmarszczyła czoło> Co ty tutaj robisz?
*wzruszył ramionami* Słyszałem, ze twój ... chłopak wyjechał. *skrzywił się* a dzisiaj jest dość ważny dla Ciebie dzień. *unosi brwi i odchrząka* więc chciałem Cię zaprosić do Lullaby.
Och... <szepnęła pod nosem, poprawiając prawą dłonią swoje blond włosy, po chwili jednak pokiwała głową> Okej. Zgadzam się. <przegryzła dolną wargę.>
Gość
QuinnMuller napisał:
SamuelBlackwood napisał:
QuinnMuller napisał:
<po pewnym czasie oddała arkusz egzaminacyjny i wyszła. widząc Samuela zmarszczyła czoło> Co ty tutaj robisz?*wzruszył ramionami* Słyszałem, ze twój ... chłopak wyjechał. *skrzywił się* a dzisiaj jest dość ważny dla Ciebie dzień. *unosi brwi i odchrząka* więc chciałem Cię zaprosić do Lullaby.
Och... <szepnęła pod nosem, poprawiając prawą dłonią swoje blond włosy, po chwili jednak pokiwała głową> Okej. Zgadzam się. <przegryzła dolną wargę.>
*otwiera jej drzwi, wychodzą, idąc do Lullaby*
Gość
SamuelBlackwood napisał:
QuinnMuller napisał:
SamuelBlackwood napisał:
*wzruszył ramionami* Słyszałem, ze twój ... chłopak wyjechał. *skrzywił się* a dzisiaj jest dość ważny dla Ciebie dzień. *unosi brwi i odchrząka* więc chciałem Cię zaprosić do Lullaby.Och... <szepnęła pod nosem, poprawiając prawą dłonią swoje blond włosy, po chwili jednak pokiwała głową> Okej. Zgadzam się. <przegryzła dolną wargę.>
*otwiera jej drzwi, wychodzą, idąc do Lullaby*
<wychodzi>
Gość
<wchodzi do sali, pisze egzamin>
Gość
QuinnMuller napisał:
<wchodzi do sali, pisze egzamin>
<wychodzi>
Gość
<wchodzi, pisze egzaminy>
Gość
QuinnMuller napisał:
<wchodzi, pisze egzaminy>
<po napisanym egzaminie wychodzi>
Gość
*Wchodzi do środka. Prawie nikogo tu nie ma. Ale on znajduje dziewczynę taką jak opisywał Ali. Długie nogi, piękna figura i twarz. Idealna na modelkę. Pożywił się a potem szybko i sprawnie wyłączył uczucia. Następnie poszedł do centrum sportowego*
Gość
<wchodzi, pisze egzaminy>
Gość
<wychodzi>
Gość
<wchodzi, pisze egzaminy>
Gość
<wychodzi, wraca do domu>
Gość
<Przychodzi na zajęcia, siada w klasie. Notuje wszystko to co mówi profesor.>
Gość
Drina Pierce napisał:
*Przychodzi na zajęcia idzie do sali, siada i słucha uważnie profesora*
<Zauważa ładną dziewczynę siedzącą przed nim zaczyna się jej przyglądać>
Gość
Drina Pierce napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Drina Pierce napisał:
*Przychodzi na zajęcia idzie do sali, siada i słucha uważnie profesora*
<Zauważa ładną dziewczynę siedzącą przed nim zaczyna się jej przyglądać>
*Czuje że ktoś się jej przypatruje. Odwraca się i zerka na chłopaka*
<Uśmiecha się do niej, kiwnał do niej głową na powitanie>
(Jak coś zaraz idę do szkoły, więc w każdej chwili mogę przestać pisać)
Gość
Jestem Nathaniel ale wolę jak mówią do mnie Nate< Szepnął>
Gość
<Zajmuje się pisaniem> Później pogadamy.<Patrzy na profesora, który stoi przed nim>
Gość
<Wychodzi>
Gość
Drina Pierce napisał:
*Wchodzi i idzie na wieczorne zajęcia*
<Przychodzi idzie do profesora pogadać z nim o egzaminach. Po chwili wchodzi do sali. Zauważa nowo poznaną dziewczynę. Siada obok niej> Znowu się spotykamy.<Szepnął>
Gość
Może < Przygląda się profesorowi> Albo los.
Gość
Od czego ? <Zapisał kilka rzeczy>
Gość
Od?! <Uniósł brwi>
Gość
Mieszkam tu od urodzenia. <Wzruszył ramionami> We wszystko uwierzę.