Jasne że tak a ty ? <Spytał cicho>

Lubie tylko nie które. <Zajęcia się skończyły> Idziemy gdzieś? < Pakuje notatki po czym wstaje >

Możemy iść do parku <Wychodzi>

<Wychodzi >

*Przychodzi lekko spóźniona na zajęcia*

Nathaniel Goop napisał:

Ciara Dobrev napisał:

*Przychodzi lekko spóźniona na zajęcia*

<Zauważa Ciare, uśmiecha się do niej>

*Też się uśmiecha do Nate'a*

Nathaniel Goop napisał:

Ciara Dobrev napisał:

Nathaniel Goop napisał:

<Zauważa Ciare, uśmiecha się do niej>

*Też się uśmiecha do Nate'a*

Hej<Mówi cicho>

Hej *szepcze* Miałam ci powiedzieć: przepraszam że wczoraj tak zniknęłam. Coś sobie przypomniałam *uśmiecha się i zerka na profesora*

Nathaniel Goop napisał:

Spoko<Spojrzał się na nią>

*Zapisuje notatki*

Nathaniel Goop napisał:

Ciara Dobrev napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Spoko<Spojrzał się na nią>

*Zapisuje notatki*

Co tam? <Pyta się cicho>

*Marszczy brwi* Nic. Chociaż... *zastanawia się* Mieszkasz tu od urodzenia? *pyta nagle*

Nathaniel Goop napisał:

Ciara Dobrev napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Co tam? <Pyta się cicho>

*Marszczy brwi* Nic. Chociaż... *zastanawia się* Mieszkasz tu od urodzenia? *pyta nagle*

Tak< Unosi brwi> Czemu pytasz ?

*Wzrusza ramionami.* Bo teraz wiem, że wiesz. *mówi* Wczoraj na cmentarzu rozmawiałam z wampirem.

Nathaniel Goop napisał:

Ciara Dobrev napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Tak< Unosi brwi> Czemu pytasz ?

*Wzrusza ramionami.* Bo teraz wiem, że wiesz. *mówi* Wczoraj na cmentarzu rozmawiałam z wampirem.

Nom wiem <Wzruszył ramionami> Z jakim wampirem ?

Znasz Samuela Blackwooda? *pyta*

Nathaniel Goop napisał:

Ciara Dobrev napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Nom wiem <Wzruszył ramionami> Z jakim wampirem ?

Znasz Samuela Blackwooda? *pyta*

Nie spotkałem go nigdy ale wiem o kogo ci chodzi < Podniósł rękę, odpowiedział na pytanie profesora>

No to właśnie z nim.... *pisze coś w notatniku* Zaczepił mnie gdy stałam przy grobie rodziców.

Nathaniel Goop napisał:

Ciara Dobrev napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Nie spotkałem go nigdy ale wiem o kogo ci chodzi < Podniósł rękę, odpowiedział na pytanie profesora>

No to właśnie z nim.... *pisze coś w notatniku* Zaczepił mnie gdy stałam przy grobie rodziców.

Nic ci nie zrobił?<Zapytał się opiekuńczo>

Nie, właściwie, był nawet miły *stwierdza z uśmiechem*