Gość
<przechyliła głowę>
Z Włoszech?
<zachichotała i uśmiechnęła się szeroko>
Jakim cudem masz bluzkę z Włoszech?
<potrząsnęła głową>
Gość
Tak z Włoszech. < Pokiwał głową.> Lubię podróżować. < wzruszył ramionami.> To chcesz zobaczyć tą bluzkę?
Gość
Mhm
<uśmiechnęła się słodko i pokiwała potwierdzająco głową>
Już się wręcz nie mogę doczekać
<mrugnęła do niego i zachichotała>
Gość
< Uniósł kącik ust, poszli razem na górę. Klaus zaczął grzebać w szafie. W końcu wyjął z niego pudełko i dał je Rose.> Otwórz.
Gość
<zmrużyła oczy przyglądając mu się uważnie, po chwili ostrożnie otworzyła pudełko i mimowolnie się uśmiechnęła wyciągając piękną bluzkę z pudełka>
Faktycznie masz niezły gust, jest piękna
<uśmiechnęła się do niego słodko>
Gość
Nie tak piękna jak ty. < Uśmiechnął się arogancko.> Możesz ją przymierzyć i sprawdzić czy jest dobra.
Gość
<zarumieniła się lekko i wywróciła oczami po czym bezceremonialnie ściągnęła swoją bluzkę i przymierzyła nową uśmiechając się lekko>
I jak?
<zachichotała i obkręciła się wokół własnej osi>
Gość
< Spojrzał na Rose> Wyglądasz w niej nieziemsko. < Podrapał się po szyi.> Jest twoja.
Gość
<wzniosła oczy ku niebu i po chwili uśmiechnięta podeszła do niego i musnęła jego policzek>
Dziękuję, jest o wiele lepsza niż ta, którą mi podarłeś
<wyszeptała mu do ucha i po chwili odsunęła się chichocząc>
Gość
O wiele lepsza to mało powiedziane. < Zmarszczył brwi kiedy go pocałowała.> Cieszę się, że ci się podoba. Jak chcesz mogę często zdzierać z ciebie ubrania i potem będę kupował ci nowe. < Uśmiechnął się>
Gość
<zmrużyła oczy i położyła dłoń na jego policzku>
Ze mnie i z ilu innych mieszkanek Falls?
<poruszyła brwiami i zachichotała>
Gość
< Spojrzał się w jej oczy.> Tylko z ciebie < Szepnął przy jej ustach.> Jesteś wyjątkowa wiesz o tym, Rose?
Gość
<wywróciła oczami i zachichotała>
Klaus, to taka stara, dobra, znana gadka
<uśmiechnęła się lekko>
Dlaczego myślisz, że Ci w to uwierzę, co?
<poruszyła brwiami>
Gość
Bo ja jestem bardzo przekonywujący. < Uśmiechnął się do niej.> Może chociaż powinnaś spróbować.
Gość
<wywróciła oczami i mrugnęła do niego>
Może spróbuję
<wyszeptała i dodała po chwili>
Kiedyś tam
<uśmiechnęła się słodko>
Więc chcesz bym czuła się wyjątkowo, niczym księżniczka? Będziesz sprawiał wrażenie, jakbym naprawdę była dla Ciebie ważna, a potem nagle Ci się znudzę
<westchnęła i poklepała go po ramieniu spoglądając w jego oczy>
Znam takie sztuczki
Gość
< Westchnął.> Czemu tak myślisz? < Uniósł brwi.> Wiesz może ja okaże się inny niż się wydaję. < Usiadł na łóżku.>
Gość
<wzruszyła ramionami i oparła się plecami o ścianę krzyżując ręce na piersiach i wpatrując się w niego>
Wiesz
<uśmiechnęła się lekko>
Prawdopodobnie jestem negatywnie nastawiona do świata
<zachichotała i mrugnęła do niego>
Gość
< Wstał, podszedł do Rose i oparł dłonie o ścianę stojąc przed dziewczyną.> A da się zmienić jakoś te twoje nastawienie?
Gość
<uśmiechnęła się delikatnie i spojrzała w jego oczy>
Wiesz jak to mówią, nie ma rzeczy niemożliwych
<mrugneła i minimalnie się do niego zbliżyła>
Gość
< Spojrzał się w jej oczy i przyłożył palec wskazujący do swoich ust.> Wiesz Rose, jesteś bardzo intrygująca. < Wskazał palcem na dziewczynę.>
Gość
<wywróciła oczami i uśmiechnęła się słodko>
Pewnie to dlatego, że skrywam wiele tajemnic
<mrugnęła do niego>
Ale ty też mnie intrygujesz Klaus, bo nie potrafię sobie wyobrazić tego jak można podrywać prawie każdą dziewczynę
Gość
Nie podrywam każdej dziewczyny < Szepnął przy jej ustach.> Na razie poderwałem ich mało.
Gość
<pokiwała ze zrozumieniem głową>
Jasne
<uśmiechnęła się słodko>
Dziękuję jeszcze raz za bluzkę
<wyszeptała i zachichotała, odepchnęła go od siebie i zniknęła>
Gość
< Westchnął, po chwili wyszedł z domu.>
Gość
< Przyszedł z Rose, weszli do środka.>