Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi z Natem*
*siada przy oknie, kładzie kule obok*
To ja idę coś zamówić, a ty odpoczywaj. Co chcesz? *uśmiechnęła się wyzywająco*
*Wzrusza ramionami*Coś mocnego.
Gość
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*siada przy oknie, kładzie kule obok*To ja idę coś zamówić, a ty odpoczywaj. Co chcesz? *uśmiechnęła się wyzywająco*
*Wzrusza ramionami*Coś mocnego.
*idzie do kasy, po chwili wraca* Proszę, mocna kawa dla ciebie *uśmiecha się i bierze łyk swojej herbaty*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
To ja idę coś zamówić, a ty odpoczywaj. Co chcesz? *uśmiechnęła się wyzywająco**Wzrusza ramionami*Coś mocnego.
*idzie do kasy, po chwili wraca* Proszę, mocna kawa dla ciebie *uśmiecha się i bierze łyk swojej herbaty*
Dzięki*Bierze kawę i zaczyna ją pić*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Wzrusza ramionami*Coś mocnego.*idzie do kasy, po chwili wraca* Proszę, mocna kawa dla ciebie *uśmiecha się i bierze łyk swojej herbaty*
Dzięki*Bierze kawę i zaczyna ją pić*
*patrzy ze smutkiem w ekran telefonu, po chwili chowa go z powrotem do kieszeni* A co tam u ciebie?
Gość
*Uśmiecha się przypominając sobie ostatnią noc* Bardzo dobrze a u ciebie?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
*Uśmiecha się przypominając sobie ostatnią noc* Bardzo dobrze a u ciebie?
W porządku... *skłamała i wzięła łyk herbaty*
Ostatnio edytowany przez BerryBlackmine (31-05-13 11:48:42)
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Uśmiecha się przypominając sobie ostatnią noc* Bardzo dobrze a u ciebie?
W porządku... *skłamała i wzięła łyk herbaty*
Ta*Uniósł brwi* Jakoś ci nie wierzę.
Gość
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
*Uśmiecha się przypominając sobie ostatnią noc* Bardzo dobrze a u ciebie?
W porządku... *skłamała i wzięła łyk herbaty*
Ta*Uniósł brwi* Jakoś ci nie wierzę.
Ale naprawdę... wszystko gra... *spuściła wzrok*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
W porządku... *skłamała i wzięła łyk herbaty*Ta*Uniósł brwi* Jakoś ci nie wierzę.
Ale naprawdę... wszystko gra... *spuściła wzrok*
Yhm...*Spojrzał się na nią*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Ta*Uniósł brwi* Jakoś ci nie wierzę.Ale naprawdę... wszystko gra... *spuściła wzrok*
Yhm...*Spojrzał się na nią*
No naprawdę! O co ci chodzi? *spojrzała na swoje dłonie*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Ale naprawdę... wszystko gra... *spuściła wzrok*Yhm...*Spojrzał się na nią*
No naprawdę! O co ci chodzi? *spojrzała na swoje dłonie*
Już o nic*Wzruszył ramionami i zaczął rozmyślać*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Yhm...*Spojrzał się na nią*No naprawdę! O co ci chodzi? *spojrzała na swoje dłonie*
Już o nic*Wzruszył ramionami i zaczął rozmyślać*
Wczoraj spotkałam się z tym wampirem, który mnie ugryzł *powiedziała i zamknęła oczy*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
No naprawdę! O co ci chodzi? *spojrzała na swoje dłonie*Już o nic*Wzruszył ramionami i zaczął rozmyślać*
Wczoraj spotkałam się z tym wampirem, który mnie ugryzł *powiedziała i zamknęła oczy*
Nic ci nie zrobił*Zapytał *
Gość
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Już o nic*Wzruszył ramionami i zaczął rozmyślać*Wczoraj spotkałam się z tym wampirem, który mnie ugryzł *powiedziała i zamknęła oczy*
Nic ci nie zrobił*Zapytał *
Nie, no co ty... ale chciałam mu dać swoją krew, bo był głodny, i nie chciałam, zeby kogoś zabijał, ale byłam na werbenie, i on o tym wiedział, a ja o tym zapomniałam, i teraz myśli, ze chciałam go otruć... *powiedziała na jednym oddechu*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Wczoraj spotkałam się z tym wampirem, który mnie ugryzł *powiedziała i zamknęła oczy*Nic ci nie zrobił*Zapytał *
Nie, no co ty... ale chciałam mu dać swoją krew, bo był głodny, i nie chciałam, zeby kogoś zabijał, ale byłam na werbenie, i on o tym wiedział, a ja o tym zapomniałam, i teraz myśli, ze chciałam go otruć... *powiedziała na jednym oddechu*
Co?! *Wstał gwałtownie*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Nic ci nie zrobił*Zapytał *Nie, no co ty... ale chciałam mu dać swoją krew, bo był głodny, i nie chciałam, zeby kogoś zabijał, ale byłam na werbenie, i on o tym wiedział, a ja o tym zapomniałam, i teraz myśli, ze chciałam go otruć... *powiedziała na jednym oddechu*
Co?! *Wstał gwałtownie*
Siadaj, bo sobie zrobisz krzywdę *powiedziała spokojnie*
Gość
BerryBlackmine napisał:
Nathaniel Goop napisał:
BerryBlackmine napisał:
Nie, no co ty... ale chciałam mu dać swoją krew, bo był głodny, i nie chciałam, zeby kogoś zabijał, ale byłam na werbenie, i on o tym wiedział, a ja o tym zapomniałam, i teraz myśli, ze chciałam go otruć... *powiedziała na jednym oddechu*Co?! *Wstał gwałtownie*
Siadaj, bo sobie zrobisz krzywdę *powiedziała spokojnie*
Niby jaką ? *Nadal stał*
Gość
*Patrzy na zegarek* Musze już iść* Wziął kule, pocałował ją w policzek i wyszedł*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
*Patrzy na zegarek* Musze już iść* Wziął kule, pocałował ją w policzek i wyszedł*
Pa... *powiedziała cicho, ukryła twarz w dłoniach*
Gość
*płaci i wychodzi, kieruje się do domu Alison*
Gość
<Wszedł do środka, zamówił sobie burbon. Usiadł przy oknie i zaczął przyglądać się śpieszącym ludziom.>
Gość
<Płaci za alkohol, wychodzi pijany>
Gość
*wchodzi zamawia kawe siada przy wolnym stoliku*
Gość
<Wchodzi do środka, zamawia kawę. Siada przy oknie>
Gość
*Zapłacił i wyszedł*