Gość
Nicolette Rousseau napisał:
Tomas Torees napisał:
Nicolette Rousseau napisał:
*otworzyła oczy i spojrzała na swoją rękę na której była branzoletka* Jest piękna *spojrzała na niego i po chwili dodała* Ale nie mogę jej przyjąć
*Spojrzał na nią pytająco* Dlaczego? Coś się stało?
Nic. *wysilila się na uśmiech* Po prostu nie mogę
Nie rozumiem *spojrzał na nią * Nie oczekuje czegoś w zamian. Prosze cię, przyjmij to
Ostatnio edytowany przez Tomas Torees (02-08-13 00:08:34)
Gość
Tomas Torees napisał:
Nicolette Rousseau napisał:
Tomas Torees napisał:
*Spojrzał na nią pytająco* Dlaczego? Coś się stało?Nic. *wysilila się na uśmiech* Po prostu nie mogę
Nie rozumiem *spojrzał na nią * Nie oczekuje czegoś w zamian. Prosze cię, przyjmij to
Nie mogę *powiedziała cicho i spojrzała na swoje ręce*
Gość
Nicolette Rousseau napisał:
Tomas Torees napisał:
Nicolette Rousseau napisał:
Nic. *wysilila się na uśmiech* Po prostu nie mogęNie rozumiem *spojrzał na nią * Nie oczekuje czegoś w zamian. Prosze cię, przyjmij to
Nie mogę *powiedziała cicho i spojrzała na swoje ręce*
Nicol * popatrzył w jej oczy * Chodź przejdziemy się po ogrodzie * uśmiechnął się i podał jej ręke*
Gość
Tomas Torees napisał:
Nicolette Rousseau napisał:
Tomas Torees napisał:
Nie rozumiem *spojrzał na nią * Nie oczekuje czegoś w zamian. Prosze cię, przyjmij toNie mogę *powiedziała cicho i spojrzała na swoje ręce*
Nicol * popatrzył w jej oczy * Chodź przejdziemy się po ogrodzie * uśmiechnął się i podał jej ręke*
Nie, wiesz ja powinnam już iść *westchnela, zdjęła bransoletke i podała ją chłopakowi*
Gość
Nicolette Rousseau napisał:
Tomas Torees napisał:
Nicolette Rousseau napisał:
Nie mogę *powiedziała cicho i spojrzała na swoje ręce*Nicol * popatrzył w jej oczy * Chodź przejdziemy się po ogrodzie * uśmiechnął się i podał jej ręke*
Nie, wiesz ja powinnam już iść *westchnela, zdjęła bransoletke i podała ją chłopakowi*
Położył bransoletke na jej dłoni i zakrył jej palcami * To tylko zwykła koleżęńska bransoletka * uśmiechnął się* Odprowadze cię
Gość
Tomas Torees napisał:
Nicolette Rousseau napisał:
Tomas Torees napisał:
Nicol * popatrzył w jej oczy * Chodź przejdziemy się po ogrodzie * uśmiechnął się i podał jej ręke*Nie, wiesz ja powinnam już iść *westchnela, zdjęła bransoletke i podała ją chłopakowi*
Położył bransoletke na jej dłoni i zakrył jej palcami * To tylko zwykła koleżęńska bransoletka * uśmiechnął się* Odprowadze cię
*westchnela* Na prawdę nie mogę jej przyjąć *oddała ją chłopakowi i wstała z miejsca* Nie, musisz sama dojdę *spojrzała na niego* Chcę ci podziękować za cudownie spędzony wieczór *usmiechnela się, pocałowała chłopaka w policzek i wyszła*
Gość
Nicolette Rousseau napisał:
Tomas Torees napisał:
Nicolette Rousseau napisał:
Nie, wiesz ja powinnam już iść *westchnela, zdjęła bransoletke i podała ją chłopakowi*
Położył bransoletke na jej dłoni i zakrył jej palcami * To tylko zwykła koleżęńska bransoletka * uśmiechnął się* Odprowadze cię
*westchnela* Na prawdę nie mogę jej przyjąć *oddała ją chłopakowi i wstała z miejsca* Nie, musisz sama dojdę *spojrzała na niego* Chcę ci podziękować za cudownie spędzony wieczór *usmiechnela się, pocałowała chłopaka w policzek i wyszła*
*przez chwile patrzył się na bransoletkę, a potem wyszedł*
Ostatnio edytowany przez Tomas Torees (02-08-13 10:57:52)