Gość
*Słuchał jej przez cały czas, kiedy zobaczył smutek na jej twarzy przytulił ja mocniej do siebie i pocałował w czoło*
Gość
*po policzku płynie pojedyncza łza* Wiesz... Zmęczona jestem.
Gość
*Wytarł jej łzę* Jak chcesz możesz tutaj się przespać.
Gość
*Kiwa głową* Dzięki. I pomyśleć, że jeszcze jakiś czas temu chciałam się stąd ulotnić *cień uśmiechu przemyka przez jej twarz.* Masz jakiś koc?
Gość
Nie musisz spać na kanapie* Powiedział cicho, pomyślał o czymś. Wziął dziewczynę na ręce i zaniósł do pokoju* Na łóżku jest wygodniej. Jak coś będę spał w pokoju obok. * Wskazał dłonią drzwi*
Gość
*Całuje go w policzek* i znowu, dziękuję *położyła się na łóżku i usnęła śniąc o Nathanielu*
Gość
*Uśmiechnął się lekko, przykrył dziewczynę i położył się w samych bokserkach w swoim pokoju. Po chwili zasnął*
Gość
*Obudził się, przebrał i nie zwracając uwagi na dziewczynę wyszedł z domu zapolować.*
Gość
*Budzi się. leży pół godziny, lecz nie może usnąć. Wstaje, zagląda do sypialni Nate'a, ale go nie ma. Wzdycha.* Świeżak, wiecznie głodny. *Idzie do kuchni z nadzieją na zapasy w lodówce. Rozrywa woreczek i nalewa krew do szklanki i powoli pije wracając do swojej sypialni. Odstawia pustą szklankę na szafkę nocną. Zdejmuje niewygodne spodnie i składa je, kładzie koło szklanki. Usypia.*
Gość
*Budzi się, ubiera wychodzi z sypialni. Nie słyszy nic poza wiatrem na zewnątrz, więc zagląda do sypialni Nate'a.* Nie ma go.*Zrezygnowana idzie do holu i pisze wiadomość na kartce, po czym wychodzi, zamyka drzwi, a kartkę wkłada między drzwi a framugę i idzie do siebie*
Wiadomość na kartce:
Kiedy wstałam ciebie nie było. Poszłam do siebie. Mój numer masz na odwrocie jeśli chcesz.
Gość
*Przyszedł, zauważył karteczkę przeczytał ją. Napisał smsa po czym wszedł do środka wziął portfel i wyszedł*
Gość
SMS od Amandy:
Wiesz. Nie mam Ci tego za złe, ale takich rzeczy nie załatwia sie SMSem. Chce się z Tobą spotkac o 20. W Lesie nad jeziorem.
Gość
SMS od Amandy:
Wiesz? już mi tak nie zależy. Alkohol i dobre towarzystwo zrobiły swoje. Ale przysięgam Ci jedno. Skrzywdź jeszcze jedną dziewczynę tak jak mnie, a zaboli cię tak, że pożałujesz swojego istnienia.
Gość
*Wszedł, zatrzasnął drzwi. Położył się na łóżku przez całą no nie mógł zmrużyć oka*
Gość
*Po nie przespanej nocy poszedł wziąć prysznic, przebrał się i wyszedł szybko z domu*
Gość
SMS od Ann: Jestem w Bree's.
Gość
*Wszedł, postawił dziewczynę i zamknął szybko drzwi* Musimy porozmawiać i tu już nie chodzi o nas.
Gość
Szkoda tylko, że nie mamy o czym warknęła *w wampirzym tempie znalazła się przy nim, wyrwała mu klucz i otworzyła drzwi* Na prwdę myślisz, że takie nędzne sztuczki podziałaj *powiedziała rozbawiona i po chwili wyszła z jego domu*
Gość
Naraziłem się łowcy * Zawołał za nią po czym usiadł na kanapie i zaczął myśleć*
Ostatnio edytowany przez Nathaniel Goop (28-07-13 09:37:36)
Gość
*Po chwili namysłu wyszedł z domu*
Gość
SMS od Amandy:
Hej. I jak z Nicole? Uda ci się wyrobić na dziś wieczór?
Gość
SMS OD NICOLE: Hej. Jeśli możesz chciałabym z tobą porozmawiac. Najlepiej jeszcze dziś, ale mogę też poczekać do jutra.
Gość
SMS OD AMANDY:
Hej Camille. Zakładam, że wciąż Nate siedzi związany. Powiedz, że dotarłam do miasta i jest cudownie. Pozdrów go ode mnie.
Gość
SMS OD NICOLE: Wolałabym jednak spotkać się u mnie, lub u ciebie.
(Niee xd)
Gość
SMS OD NICOLE: Więc przyjdź do mnie jutro rano.
(Bo ostatnio siedzę tu tylko wieczorami i z rana więc zapewne wszystko mnie ominie xd)