*puka*

Nathaniel Goop napisał:

<Otwiera> Hej, wejdź <Mówi cicho otwierając szerzej drzwi.>

Dzięki *uśmiecha się* Nie wyglądasz najlepiej. Co się stało? *usiadła na kanapie i spojrzała na niego*

Nathaniel Goop napisał:

Powiedzmy że nie jestem na razie z Adri<Usiadł na kanapie>

Jak to? Co się stało? *zapytała z wyraźnym współczuciem*

Nathaniel Goop napisał:

Nie chcę o tym gadać <Powiedział smutny>

*przytuliła go* Będzie dobrze, zobaczysz...

Nathaniel Goop napisał:

<Zamknął oczy>

Hej... co jest? *zapytała z niepokojem*

Nathaniel Goop napisał:

Po prostu mam dość mojego życia < Westchnął> Przez jakiś czas byłem szczęśliwy a tu znowu musiało się coś stać.

Nie tylko ty tak masz. Uwierz mi. Nawet się nie obejrzysz, a znów będzie różowo *uśmiechnęła się smutno*

Nathaniel Goop napisał:

Nie sądzę<Oparł głowę o kanapę i spojrzał w sufit>

A ja wręcz przeciwnie. Cały czas wierzę, że będzie lepiej... *popatrzyła na niego*

Nathaniel Goop napisał:

Mów co chcesz jakoś w to nie wierzę.<Powiedział cicho>

Pomyśl, Nate. Nie pamiętasz, jak byłeś w totalnej rozsypce? Potem wszystko się naprawiło. Teraz jest podobnie. Na pewno będzie lepiej! *uśmiechnęła się*

Nathaniel Goop napisał:

Teraz jest inaczej<Spojrzał się na nią>

Zgadza się. Teraz jest całkiem inaczej *ukryła twarz w dłoniach*

Nathaniel Goop napisał:

Co jest<Przytulił ją i oparł brodę o jej ramię>

Nic... Po prostu moje serce się buntuje, a rozum nic z tym nie potrafi zrobić *zaśmiała się smutno*

Nathaniel Goop napisał:

Powinienem pogadać z Adri<Wstał> Ale nie wiem jak.

Jeśli nie potrafisz jej powiedzieć tego, co ci leży na sercu, to napisz do niej list *wzruszyła ramionami*

Nathaniel Goop napisał:

Nie jestem taki wolę wyrażać moje uczucia w muzyce lub w normalnej rozmowie.<Uśmiechnął się lekko>

Ooo... ja też tak mam... Moje uczucia przelewam albo na papier, w formie wierszy, albo w formie piosenek *uśmiechnęła się i pomyślała przez chwilę* Może napiszesz dla niej piosenkę? *uniosła brwi do góry*