Gość
Diego Torees napisał:
*Wszedł do środka, zauważył Raven. Przysiadł się do niej* Co czytasz ?
<unosi wzrok znad książki i mruży oczy> czytam poradnik, w którym piszą jak pozbyć się dziwnych i natrętnych chłopaków. <uśmiechnęła się czarująco> co słychać, Carl?
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
*Wszedł do środka, zauważył Raven. Przysiadł się do niej* Co czytasz ?
<unosi wzrok znad książki i mruży oczy> czytam poradnik, w którym piszą jak pozbyć się dziwnych i natrętnych chłopaków. <uśmiechnęła się czarująco> co słychać, Carl?
Dziwnych i natrętnych ? Określiłbym się przystojnym natrętem ale nie dziwnym* Pokręcił rozbawiony głową* Jestem Diego nie Carl. * Spojrzał na nią * U mnie dobrze a u ciebie piękna Raven ?
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
*Wszedł do środka, zauważył Raven. Przysiadł się do niej* Co czytasz ?
<unosi wzrok znad książki i mruży oczy> czytam poradnik, w którym piszą jak pozbyć się dziwnych i natrętnych chłopaków. <uśmiechnęła się czarująco> co słychać, Carl?
Dziwnych i natrętnych ? Określiłbym się przystojnym natrętem ale nie dziwnym* Pokręcił rozbawiony głową* Jestem Diego nie Carl. * Spojrzał na nią * U mnie dobrze a u ciebie piękna Raven ?
Widziałam przystojniejszych. <mrugnęła do niego> Piękna? Serio? Nienawidzę banału. <powiedziała naburmuszonym tonem głosu>
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
<unosi wzrok znad książki i mruży oczy> czytam poradnik, w którym piszą jak pozbyć się dziwnych i natrętnych chłopaków. <uśmiechnęła się czarująco> co słychać, Carl?Dziwnych i natrętnych ? Określiłbym się przystojnym natrętem ale nie dziwnym* Pokręcił rozbawiony głową* Jestem Diego nie Carl. * Spojrzał na nią * U mnie dobrze a u ciebie piękna Raven ?
Widziałam przystojniejszych. <mrugnęła do niego> Piękna? Serio? Nienawidzę banału. <powiedziała naburmuszonym tonem głosu>
*Uniósł brwi* Nienawidzisz banału tak ? * Uśmiechnął się* To powiem inaczej jesteś najpiękniejszą czarodziejką którą widziałem na świecie. Twoje uroda przyćmiewa wszystkie dziewczyny w tym mieście. A i jeszcze nikt nie może się do ciebie równać . * Wyszczerzył zęby oparł się wygodnie o krzesło*
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Dziwnych i natrętnych ? Określiłbym się przystojnym natrętem ale nie dziwnym* Pokręcił rozbawiony głową* Jestem Diego nie Carl. * Spojrzał na nią * U mnie dobrze a u ciebie piękna Raven ?Widziałam przystojniejszych. <mrugnęła do niego> Piękna? Serio? Nienawidzę banału. <powiedziała naburmuszonym tonem głosu>
*Uniósł brwi* Nienawidzisz banału tak ? * Uśmiechnął się* To powiem inaczej jesteś najpiękniejszą czarodziejką którą widziałem na świecie. Twoje uroda przyćmiewa wszystkie dziewczyny w tym mieście. A i jeszcze nikt nie może się do ciebie równać . * Wyszczerzył zęby oparł się wygodnie o krzesło*
To <uniosła palec wskazujący do góry, którym po chwili dźgnęła go klatkę piersiową> to był banał. <skrzyżowała ręce pod piersiami> i w dodatku nieprawda.
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Widziałam przystojniejszych. <mrugnęła do niego> Piękna? Serio? Nienawidzę banału. <powiedziała naburmuszonym tonem głosu>*Uniósł brwi* Nienawidzisz banału tak ? * Uśmiechnął się* To powiem inaczej jesteś najpiękniejszą czarodziejką którą widziałem na świecie. Twoje uroda przyćmiewa wszystkie dziewczyny w tym mieście. A i jeszcze nikt nie może się do ciebie równać . * Wyszczerzył zęby oparł się wygodnie o krzesło*
To <uniosła palec wskazujący do góry, którym po chwili dźgnęła go klatkę piersiową> to był banał. <skrzyżowała ręce pod piersiami> i w dodatku nieprawda.
Może i banał ale prawdziwy. * Uśmiechnął się*
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
*Uniósł brwi* Nienawidzisz banału tak ? * Uśmiechnął się* To powiem inaczej jesteś najpiękniejszą czarodziejką którą widziałem na świecie. Twoje uroda przyćmiewa wszystkie dziewczyny w tym mieście. A i jeszcze nikt nie może się do ciebie równać . * Wyszczerzył zęby oparł się wygodnie o krzesło*To <uniosła palec wskazujący do góry, którym po chwili dźgnęła go klatkę piersiową> to był banał. <skrzyżowała ręce pod piersiami> i w dodatku nieprawda.
Może i banał ale prawdziwy. * Uśmiechnął się*
<przegryzła lekko dolną wargę> odpowiadając na twoje pytanie: wszystko w porządku, wisisz mi nowe zasłony, które przez Ciebie spaliłam <burknęła obrażalsko> tak na przyszłość, gdybyś próbował poderwać jakąś dziewczynę - magia nie jest banałem. <spogląda na niego znacząco>
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
To <uniosła palec wskazujący do góry, którym po chwili dźgnęła go klatkę piersiową> to był banał. <skrzyżowała ręce pod piersiami> i w dodatku nieprawda.Może i banał ale prawdziwy. * Uśmiechnął się*
<przegryzła lekko dolną wargę> odpowiadając na twoje pytanie: wszystko w porządku, wisisz mi nowe zasłony, które przez Ciebie spaliłam <burknęła obrażalsko> tak na przyszłość, gdybyś próbował poderwać jakąś dziewczynę - magia nie jest banałem. <spogląda na niego znacząco>
Spaliłaś przeze mnie zasłony ? * Spytał rozbawiony* A ciebie da się poderwać przez magię ?
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Może i banał ale prawdziwy. * Uśmiechnął się*<przegryzła lekko dolną wargę> odpowiadając na twoje pytanie: wszystko w porządku, wisisz mi nowe zasłony, które przez Ciebie spaliłam <burknęła obrażalsko> tak na przyszłość, gdybyś próbował poderwać jakąś dziewczynę - magia nie jest banałem. <spogląda na niego znacząco>
Spaliłaś przeze mnie zasłony ? * Spytał rozbawiony* A ciebie da się poderwać przez magię ?
Tak wyszło <na jej bładych policzkach pojawiły się prawie niewidoczne malunowe plamki, uśmiechnęła się figlarnie> Może.. <powiedziała, siląc się na obojętność> zależy od chęci.
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
<przegryzła lekko dolną wargę> odpowiadając na twoje pytanie: wszystko w porządku, wisisz mi nowe zasłony, które przez Ciebie spaliłam <burknęła obrażalsko> tak na przyszłość, gdybyś próbował poderwać jakąś dziewczynę - magia nie jest banałem. <spogląda na niego znacząco>Spaliłaś przeze mnie zasłony ? * Spytał rozbawiony* A ciebie da się poderwać przez magię ?
Tak wyszło <na jej bładych policzkach pojawiły się prawie niewidoczne malunowe plamki, uśmiechnęła się figlarnie> Może.. <powiedziała, siląc się na obojętność> zależy od chęci.
* Przekrzywił lekko głowę* Od chęci * Spojrzał na kelnera, wszedł mu do głowy i kazał przynieść im lody na koszt firmy* Mam nadzieje że lubisz lody a szczególnie te darmowe.
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Spaliłaś przeze mnie zasłony ? * Spytał rozbawiony* A ciebie da się poderwać przez magię ?Tak wyszło <na jej bładych policzkach pojawiły się prawie niewidoczne malunowe plamki, uśmiechnęła się figlarnie> Może.. <powiedziała, siląc się na obojętność> zależy od chęci.
* Przekrzywił lekko głowę* Od chęci * Spojrzał na kelnera, wszedł mu do głowy i kazał przynieść im lody na koszt firmy* Mam nadzieje że lubisz lody a szczególnie te darmowe.
<pokręciła przecząco głową> chyba nie taką magię miałam na myśli <spojrzała na niego z litością, jednak zaczęła jeść lody>
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Tak wyszło <na jej bładych policzkach pojawiły się prawie niewidoczne malunowe plamki, uśmiechnęła się figlarnie> Może.. <powiedziała, siląc się na obojętność> zależy od chęci.* Przekrzywił lekko głowę* Od chęci * Spojrzał na kelnera, wszedł mu do głowy i kazał przynieść im lody na koszt firmy* Mam nadzieje że lubisz lody a szczególnie te darmowe.
<pokręciła przecząco głową> chyba nie taką magię miałam na myśli <spojrzała na niego z litością, jednak zaczęła jeść lody>
A jaką, mam ci wyczarować słonia, księcia z bajki ? * Też zaczął jeść lody*
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
* Przekrzywił lekko głowę* Od chęci * Spojrzał na kelnera, wszedł mu do głowy i kazał przynieść im lody na koszt firmy* Mam nadzieje że lubisz lody a szczególnie te darmowe.<pokręciła przecząco głową> chyba nie taką magię miałam na myśli <spojrzała na niego z litością, jednak zaczęła jeść lody>
A jaką, mam ci wyczarować słonia, księcia z bajki ? * Też zaczął jeść lody*
<prychnęła pod nosem> za grosz inteligencji <pokręciła z niedowierzaniem głową> jak Ci powiem to wtedy na mnie nie zadziała, nie sądzisz? <uniosła prawą brew ku górze>
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
<pokręciła przecząco głową> chyba nie taką magię miałam na myśli <spojrzała na niego z litością, jednak zaczęła jeść lody>A jaką, mam ci wyczarować słonia, księcia z bajki ? * Też zaczął jeść lody*
<prychnęła pod nosem> za grosz inteligencji <pokręciła z niedowierzaniem głową> jak Ci powiem to wtedy na mnie nie zadziała, nie sądzisz? <uniosła prawą brew ku górze>
* Pomyślał o czymś. * Nie jednak nie mam pomysłu, musiałbym się chwilę zastanowic. A może. * Spojrzał na dziewczynę* najpierw powiesz mi co cię rozśmiesza.
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
A jaką, mam ci wyczarować słonia, księcia z bajki ? * Też zaczął jeść lody*<prychnęła pod nosem> za grosz inteligencji <pokręciła z niedowierzaniem głową> jak Ci powiem to wtedy na mnie nie zadziała, nie sądzisz? <uniosła prawą brew ku górze>
* Pomyślał o czymś. * Nie jednak nie mam pomysłu, musiałbym się chwilę zastanowic. A może. * Spojrzał na dziewczynę* najpierw powiesz mi co cię rozśmiesza.
Co mnie rozśmiesza? <powtórzyła, zastanawiając się nad tym, po chwili się odezwała> dobra, już mam. Niepowodzenia i krzywdy innych. <wyprostowała się, patrząc na niego wyzywająco>
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
<prychnęła pod nosem> za grosz inteligencji <pokręciła z niedowierzaniem głową> jak Ci powiem to wtedy na mnie nie zadziała, nie sądzisz? <uniosła prawą brew ku górze>* Pomyślał o czymś. * Nie jednak nie mam pomysłu, musiałbym się chwilę zastanowic. A może. * Spojrzał na dziewczynę* najpierw powiesz mi co cię rozśmiesza.
Co mnie rozśmiesza? <powtórzyła, zastanawiając się nad tym, po chwili się odezwała> dobra, już mam. Niepowodzenia i krzywdy innych. <wyprostowała się, patrząc na niego wyzywająco>
Mhm * Pokiwał głową, spojrzał na barmana który trzymał w ręku szklaną butelkę. Kiedy Diego zacisnął pięść butelka pękła a kawałki szkła wbiły się barmanowi w rękę*
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
* Pomyślał o czymś. * Nie jednak nie mam pomysłu, musiałbym się chwilę zastanowic. A może. * Spojrzał na dziewczynę* najpierw powiesz mi co cię rozśmiesza.Co mnie rozśmiesza? <powtórzyła, zastanawiając się nad tym, po chwili się odezwała> dobra, już mam. Niepowodzenia i krzywdy innych. <wyprostowała się, patrząc na niego wyzywająco>
Mhm * Pokiwał głową, spojrzał na barmana który trzymał w ręku szklaną butelkę. Kiedy Diego zacisnął pięść butelka pękła a kawałki szkła wbiły się barmanowi w rękę*
<zasłoniła usta ręką> jesteś okrutny! <spojrzała na niego oskarżycielsko, po chwili jednak zachichotała> kwiaty. <szepnęła po chwili> kwiaty, które promienieją jak słońce i pachną tak słodko, że ten zapach zostanie z tobą do ostatnich dni życia.
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Co mnie rozśmiesza? <powtórzyła, zastanawiając się nad tym, po chwili się odezwała> dobra, już mam. Niepowodzenia i krzywdy innych. <wyprostowała się, patrząc na niego wyzywająco>Mhm * Pokiwał głową, spojrzał na barmana który trzymał w ręku szklaną butelkę. Kiedy Diego zacisnął pięść butelka pękła a kawałki szkła wbiły się barmanowi w rękę*
<zasłoniła usta ręką> jesteś okrutny! <spojrzała na niego oskarżycielsko, po chwili jednak zachichotała> kwiaty. <szepnęła po chwili> kwiaty, które promienieją jak słońce i pachną tak słodko, że ten zapach zostanie z tobą do ostatnich dni życia.
Kwiaty ? * Spytał zdziwiony*
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Mhm * Pokiwał głową, spojrzał na barmana który trzymał w ręku szklaną butelkę. Kiedy Diego zacisnął pięść butelka pękła a kawałki szkła wbiły się barmanowi w rękę*<zasłoniła usta ręką> jesteś okrutny! <spojrzała na niego oskarżycielsko, po chwili jednak zachichotała> kwiaty. <szepnęła po chwili> kwiaty, które promienieją jak słońce i pachną tak słodko, że ten zapach zostanie z tobą do ostatnich dni życia.
Kwiaty ? * Spytał zdziwiony*
<pokiwała głową i po chwili spojrzała mu w oczy, przesyłając mu telepatycznie kawałek rozmowy, w której pytał się jaki rodzaj magii ją poderwie> No i może poezja, ale jakaś znana.
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
<zasłoniła usta ręką> jesteś okrutny! <spojrzała na niego oskarżycielsko, po chwili jednak zachichotała> kwiaty. <szepnęła po chwili> kwiaty, które promienieją jak słońce i pachną tak słodko, że ten zapach zostanie z tobą do ostatnich dni życia.Kwiaty ? * Spytał zdziwiony*
<pokiwała głową i po chwili spojrzała mu w oczy, przesyłając mu telepatycznie kawałek rozmowy, w której pytał się jaki rodzaj magii ją poderwie> No i może poezja, ale jakaś znana.
* Przez chwilę siedział cicho *Nie lubię za bardzo poezji * Wziął serwetkę, zamknął ja w dłoniach.* Ale do kwiatów nic nie mam.* Kiedy otworzył dłonie , zamiast serwetki miał kwiatka który lśnił na kolorowo. Miał bardzo intensywny zapach. Wsadził go dziewczynie za ucho* Jest taki piękny ja ty.
Gość
<spoglądała na niego z zaciekawieniem, po chwili złapała go za nadgarstek, tak by jego dłoń była otwarta. Po chwili na jego skórze pojawił się czarny napis Dziękuję, uśmiechnęła się do niego ciepło, gdy napis zaczął znikać>
Gość
*Spojrzał na napis, uśmiechnął się do dziewczyny* Nie ma za co. * Postukał palcami o blat stołu* Nie chciałabyś może pójść ze mną do wesołego miasteczka ?
Gość
Diego Torees napisał:
*Spojrzał na napis, uśmiechnął się do dziewczyny* Nie ma za co. * Postukał palcami o blat stołu* Nie chciałabyś może pójść ze mną do wesołego miasteczka ?
<spojrzała na barmana, który bandażował sobie rękę> tak, chyba pójdę. <wyciągnęła portfel, by zapłacić za kawę>
Gość
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
*Spojrzał na napis, uśmiechnął się do dziewczyny* Nie ma za co. * Postukał palcami o blat stołu* Nie chciałabyś może pójść ze mną do wesołego miasteczka ?
<spojrzała na barmana, który bandażował sobie rękę> tak, chyba pójdę. <wyciągnęła portfel, by zapłacić za kawę>
* Wstał, wyciągnął do dziewczyny dłoń* Idziemy ?
Ostatnio edytowany przez Diego Torees (25-07-13 14:25:57)
Gość
Diego Torees napisał:
Raven Malfoy napisał:
Diego Torees napisał:
*Spojrzał na napis, uśmiechnął się do dziewczyny* Nie ma za co. * Postukał palcami o blat stołu* Nie chciałabyś może pójść ze mną do wesołego miasteczka ?
<spojrzała na barmana, który bandażował sobie rękę> tak, chyba pójdę. <wyciągnęła portfel, by zapłacić za kawę>
* Wstał, wyciągnął do dziewczyny dłoń* Idziemy ?
<mimo wszystko zapłaciła i wstała z krzesła, jednak nie podała mu ręki> idziemy <pokiwała głową i wyszła>
(Napiszesz w wesołym miasteczku? :>)