Gość
<pojawi³ siê w jednym z ciemnych, kamiennych uliczek piek³a i rozejrza³ dooko³a sceptycznie. Ju¿ dawno po nic nie schodzi³ do piek³a. Wszelkie poturbowane, zakrwawione dusze nie robi³y na nim najmniejszego wra¿enia. Ruszy³ przed siebie ¶cie¿k±, przypatruj±c siê celom i szukaj±c starszego Winchestera. W pewnym momencie zatrzyma³ siê patrz±c siê przez kraty na wychudzon± postaæ siedz±c± na ziemi. Co¶ mówi³o mu, ¿e to by³ on> Dean? <spyta³ dla pewno¶ci, a gdy mê¿czyzna potwierdzi³ Raffe po³o¿y³ rêkê na kracie, a zamek natychmiast siê rozpad³. Wszed³ do ¶rodka i kucn±³ naprzeciwko mê¿czyzny. Dotkn±³ dwoma palcami jego czo³a i Dean zacz±³ bledn±æ, a po chwili zmieni³ siê w wi±zkê niebieskiego ¶wiat³a a nastêpnie zupe³nie znikn±³. Raffe wyprostowa³ siê i po chwili sam znikn±³.>