Gość
Dom Aliny
Gość
*Wprowadza się*
Gość
*wychodzi z domu*
Gość
* Wchodzi, odstawia zakupy. Idzie do łazienki gdzie bierze długi prysznic. Ubiera koszulę nocną po czym kładzie się do łóżka i przymyka powieki. Zasypia po kilkunastu minutach*
Gość
*Przebrałam się i wyszłam z domu*
Gość
*Wchodzą do domu* A więc witaj w moim domu.Nie jest tu za bardzo ogarnięto ale chyba nie ma tak źle *Zaśmiałam się*
Gość
<uśmiechnął się> Nic nie szkodzi
Gość
*Gestem ręki pokazuje aby usiadł na kanapie* Napijesz się czegoś? *Uśmiecha się delikatnie*
Gość
<usiadł na kanapie> Nie dzięki <lekko się uśmiechnął>
Gość
*Usiadła obok niego* Okej, ja już wymyśliłam jedno.Ty wymyślaj drugie.Co robimy? *Uśmiecha się*
Gość
<zaśmiał się> że niby ja? Ustąpi-am kobiecie
Gość
Tak,Że niby ty *Uśmiecha się szeroko* Nie musisz ustąpić.Chociaż co powiesz na oglądanie jakiegoś ciekawego filmu?
Gość
<uśmiechnął się> Z wielką przyjemnością
Gość
A więc..*Przeciągnęła słowo i podeszła do szafki z której wyciągnęła filmy* Wolisz: horrory,komedie,dramaty? *Pokazuje filmy uśmiechając się*
Gość
<pomyślał chwilę> Zdecydowanie horrory
Gość
*Uśmiechnęła się szeroko* Właśnie miałam taką nadzieje *Włączyła horror o wampirach po czym usiadła obok chłopaka i zaczęła patrzeć*
Gość
<trochę się dziwnie czuł, oglądając film o wampirach, gdyż sam nim był, ale z uwagą patrzył na bujdy o wampirach>
Gość
Jakie to jest denne*Powiedziała pewnie* Przecież każdy wie że wampiry nie istnieją.No chyba że w filmach i książkach prawda? *Patrzy na chłopaka unosząc kąciki ust*
Gość
<zaśmiał się> No trochę <lekko się uśmiechnął>
Gość
*Spojrzała na chłopaka* Jesteś niesamowicie szybki.*Przypomniało jej się zdarzenie w ruinach* Nawet ja, jak gram w piłkę nie jestem taka szybka jak ty *Śmieje się*
Gość
Hah.. to tylko dawka adrenaliny <wymusił uśmiech>
Gość
*Śmieje się i kiwa głową* Spędziliśmy praktycznie cały dzień ze sobą*Patrzy na zegarek* Składam ci serdeczne gratulacje za to że ze mną wytrzymałeś.Możesz czuć się zaszczycony *Uśmiechnęłam się*
Gość
<zaśmiał się> Tak się właśnie czuję
Gość
*Kręci głową z rozbawieniem* Po za tym jeszcze raz dziękuje za wszystko.Mogłam zginąć gdyby nie ty *patrzy na chłopaka*
Gość
<uśmiechnął się> Niema za co.. przecież nie mógłbym się patrzyć jak przygniata cię głaz